Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 172
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jak w temacie , bardzo ciekawi mnie jak i gdzie poznaja sie ludzie , ktorzy potem sa ze soba przez wiele lat , w stalych zwiazkach .

 

 

Moze niezbyt dlugo ale z nadziejami na przyszlosc.

Druga polowa poznana tutaj :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40537-jak-sie-poznaliscie/page/6/#findComment-868988
Udostępnij na innych stronach

Moze niezbyt dlugo ale z nadziejami na przyszlosc.

Druga polowa poznana tutaj :)

niezbyt dlugo ? :)

kazdy kiedys byl na etapie mowienia , ze my to dopiero kilka tygodni czy miesiecy :lol:

Grunt to dobry poczatek :D

Zycze dotrwania tego dlugo w zdrowiu i zgodzie i wiele szczesliwych chwil :p

1950 normalnie kamien spadl mi z serca :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40537-jak-sie-poznaliscie/page/6/#findComment-870814
Udostępnij na innych stronach

A my sie poznaliśmy na obozie żeglarskim. Jego kolega zakochał sie w mojej koleżance, a że kolega był nieśmiały, więc na randki chodziliśmy w czwórkę, tyle że u nich nic nie wyszło, a my mamy teraz piętnastą rocznicę ślubu :D Kolega i koleżanka oczywiście byli świadkami na ślubie, bo to od nich się zaczęło
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40537-jak-sie-poznaliscie/page/6/#findComment-871774
Udostępnij na innych stronach

Poznałam na imprezie studenckiej jakiegos kolesia, po paru piwkach był fajny, umówilismy sie na drugi dzień w akademiku, a tu czar prysł, gadka sztywna, nieukłada się. Wtedy przyszedł jego sublokator i od razu jakbysmy nadawali na tej samej fali, łapali te same grypsy i chyba wcześniej nie czułam się tak od razu swojsko przy facecie jak przy nim (. Zaczelismy sie widywać codziennie i tak już zostało. To było 11 lat temu, od 4 poślubie i dumnymi rodzicami od 2 lat.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40537-jak-sie-poznaliscie/page/6/#findComment-875165
Udostępnij na innych stronach

A ja mojego męża poznalam tak przy okazji... Był rok 1982 , wrzesień . Musiałam przedzwonić do koleżanki z Liceum po informacje...U mnie telefon na kłódkę był zamykany, coby pacholęta bez sensu nie dzwoniły, rachunku nie nabijająć! Wtedy telefon ,to tak jeden na stu mieszkańców przypadał..... No i sobie przedzwoniłam.... Niedługo 20-sta rocznica nam stuknie...
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40537-jak-sie-poznaliscie/page/6/#findComment-878880
Udostępnij na innych stronach

Wtedy telefon ,to tak jeden na stu mieszkańców przypadał..... No i sobie przedzwoniłam.... Niedługo 20-sta rocznica nam stuknie...

 

pamietam te czasy :D

zycze najlepszego z okazji rocznicy :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40537-jak-sie-poznaliscie/page/6/#findComment-878941
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Nie bardzo mam czas na pisanie, ale ten temat dotyczy każdego (no może prawie każdego) i jest miły :wink: .

Ja nie piszę ale udało mi się namówić moją żonę do pisania dziennika ;-) w ogóle to bała się komputera, a klawiatura obgryzała jej paznokcie... :lol: i jak tu z takimi chodzić :cry: pamiętam ją ponad pół roku temu. Wołała wściekła: "gdzie jest "B"" (a pisała i dalej pisze fuckami :p )

No dobra: ad rem

Na studiach - pierwszego dnia nie miałem gdzie nocować i kolega zaprowadził mnie do pokoju gdzie było jedno łóżko wolne...

Po chwili byłem już w innym ... :lol: ale nic nie było :-?

Później jeszcze kilka razy widzieliśmy się przelotem obdarzając nieszczerymi usmiechami. :roll:

Pod koniec pierwszego semestru miałem wylecieć za pałę z biologii.

Wychodząc z zajęć, na których zostałem prawie wykopany ze studiów znalazłem kartkówkę napisaną na "5" :o

Dla mnie to był "kosmos 1999" (był kiedyś taki serial :) )

Okazało się, że to była kartkówa Żaby. :p :lol:

Odwiedziłem ją z kolegą po treningu z tańców (ludowych :lol: :lol: cho )

Później powiedziała mi, że "waliło ode mnie" potem - fuj :oops: :oops: :oops: do teraz mi głupio :oops:

Jakos tak wypadło. Pachniałem jak prawdziwy mężczyzna : łojem koniem i tytoniem :o

No może nie do końca bo nie palę i z tym koniem to też tak sobie :wink:

Wracając do Żaby, to następnym razem, jak już byłem wykąpany 8) zaprosiłem ją na spacer. No i jak to bywa przy jedynym świadku księżycu (łysy szpieg miłości) cmoknąłem na do widzenia i zażartowałem czy nie zostanie moją żoną.

Tak naprawdę to wcale mi się nie podobała i trochę się wstydziłem.

...... skrócę - i tak pod koniec roku pobraliśmy się.

Do teraz czasem jej wypominam, że jest moim najlepszym żartem :lol: :lol: :lol:

 

Od tamtego czasu było już tylko lepiej ... Zaba jest super a w przyszłym roku nasz związek będzie już miał dowód osobisty - 18 lat

A podoba mi się z każdym rokiem coraz bardziej :wink: to napisąłem bo właśnie przyszła :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40537-jak-sie-poznaliscie/page/6/#findComment-897213
Udostępnij na innych stronach

My też na studiach, ale trochę inaczej. Zap.. rz był taki, że człowiek na nic nie miał czasu tylko wiecznie jakieś tyły nadrabiał. Tak, że w czasie studiów to byliśmy tylko raz razem z innymi, po sesji, na wypadzie tygodniowym w Bieszczadach. Ja go denerwowałam, wiem to teraz i uważał mnie za głupią gęś. Jako, że kierunek męski był, to ja kobieta, chyba trochę schamiałam i zatraciłam instynkt. Koleżanki z akademika na widok moich znajomych (oczywiście kolegów) robiły się niemożliwie słodziutkie, czego ja nie pojmowalam. A wracając do tematu pod koniec pozyczyłam mu skrypt do Latecha , nie był mi już potrzebny i liczyłam się z tym że nigdy do mnie nie wróci ta książeczka, tymczasem on mnie odszukał przez innych wspólnych znajomych i pod pretekstem oddania książeczki odwiedził no i tak to wtedy się zaczęło. Jesteśmy już po pierwszej 10-ce i mamy trójeczkę szkrabków, za którymi mąż przepada.

Nie wiem jak to nazwać, opatrzność , siła wyższa ale wierzę, że coś nas ku sobie pchnęło. :wink: :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40537-jak-sie-poznaliscie/page/6/#findComment-898012
Udostępnij na innych stronach

Chodzilismy do tej samej podstawowki i strasznie go nie lubiłam.

Potem zaprosił mnie na studniówkę. Po imprezie zdjęcia pokazał i dalej przychodził (zastanawiałam sie po co).

I tak już został. Od 9 lat razem, od 4,5 zaobrączkowani a od 3,5 dziecię.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40537-jak-sie-poznaliscie/page/6/#findComment-898487
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Poznaliśmy się w ogólniaku na kółkach - informatyce i gazetce szkolnej. On pisywał artykuły, ja robiłam DTP. Potem przez 2 lata krążył wokół mnie, pojechaliśmy razem na wakacje (do tej pory nie mogę uwierzyć, że rodzice pozwolili 17 letniej dziewczynie jechać na wakacje z "nieznajomym") po wakacjach zaczęliśmy chodzić... Po 7 latach oświadczył się na szczycie Rysów, po kolejnych 3 pobraliśmy się. Teraz mamy półroczny staż małżeński i jest SUPER
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40537-jak-sie-poznaliscie/page/6/#findComment-964369
Udostępnij na innych stronach

bardzo sympatyczny wątek!

to bylo tak niedawno!

Młodszy brat mojej koleżanki z pracy (do dziś najlepszej przyjaciółki)

wowczas student,przyjechał w czasie wakacji na kilka dni i wspólnie pomagaliśmy w remoncie mieszkania.

I tak nam zostało! Tzn. zamiłowanie do prac ręcznych i nie tylko.

W kwietniu minie 26 lat!

Dzieci praktycznie wyfrunęły z gniazda,a my będziemy realizować marzenie męża - budujemy domeczek.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40537-jak-sie-poznaliscie/page/6/#findComment-965791
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...