Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gość gregmena

z muratora

 

Czy drewno na konstrukcje dachowe trzeba suszyć komorowo? W paru tartakach odpowiedziano mi, że konstrukcje wykonuje się z drewna lekko podsuszonego, które dosycha dopiero na dachu. Nawet mój architekt nie popiera w pełni pomysłu z suszeniem, twierdząc, że to zbędny wydatek.

W Polsce do niedawna drewno rzadko suszyło się komorowo. Teraz jest to już powszechniejsze. Coraz więcej tartaków ma swoje suszarnie, inne z suszarniami współpracują. Drewno odpowiednio przygotowane (czterostronnie ostrugane, ze sfazowanymi krawędziami) i wysuszone komorowo kosztuje 30-40% więcej od niesuszonego. Mimo wszystko warto budować z takiego drewna: nie ma w nim żadnych postaci owadów ani grzybów - większość z tych organizmów nie może się rozmnażać, jeśli zawartość wilgoci jest mniejsza niż 20%. W suchym drewnie nie będą się też zagnieżdżać owady. Wysuszonego komorowo drewna nie trzeba już impregnować, łatwiej się też z niego buduje, a dzięki ostruganiu krawędzi jest ono odporniejsze na ogień. W Polsce nadal często się zdarza, że drewno świeżo przetarte (prosto z tartaku) dosycha już w konstrukcji, która wysychając, znacznie się kurczy (szczególnie w poprzek włókien). Powoduje to paczenie się elementów, a także powstawanie rys oraz pęknięć większych niż dopuszcza norma. W takim budynku trudno o właściwe wykonanie robót wykończeniowych - pękają suche tynki, podkłady pod wykładziny itp. Przysparza to świeżo upieczonym mieszkańcom kłopotów i zmusza ich do podejmowania w nowym domu kosztownych remontów. Kto nie chce ryzykować, powinien stosować do budowy domu drewno suszone komorowo.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-831122
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 51
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

najlepiej i najtaniej- kupić drzewa od leśniczego przed zimą , w samą zimę ściąć i koniecznie okorować, przeciąć na tartaku stałym lub przewoźnym przed samym położeniem masz wtedy prosty i tani dach wychodzi conajmniej o połowę taniej niż gotowe kupione na tartaku
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-843097
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
najlepiej i najtaniej- kupić drzewa od leśniczego przed zimą , w samą zimę ściąć i koniecznie okorować, przeciąć na tartaku stałym lub przewoźnym przed samym położeniem masz wtedy prosty i tani dach wychodzi conajmniej o połowę taniej niż gotowe kupione na tartaku

 

tak mam wlasnie zamiar zrobic, mam okazje kupic w tym tygodniu drzewo... tylko co dalej?

1) sciac w zime

2) okorowac

3) i tak sobie ma lezec do lata? bo wtedy pewie bede robil dach

4) latem je dociac i polozyc na dach?

 

bedzie tak dobrze, nie pokrzywi sie, nie popeka?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-893091
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze rozwiązanie to pociąć po ścięciu i dobrze ułożyć - niech schnie. Istnieje jednak pewne prawdopodobieństwo, że coś się może skręcić. U mnie na cały dom mocniej skręciłą się jedna krokiew. Reszta jeśli sie spaczyła to na tyle znikomo, że bez kłopotu dało się to nagiąć przy pracach ciesielskich. Ogólnie to jak się coś ma pokręcić to i tak się pokręcie. Na końiec ubiegłego tygodnia przekładałem deski jakie pozostały mi z deskowania dachu. Leżą już ponad rok. I co... i ogólnie są ok, ale znalazłęm też i takie które się wypaczyły. Było ich kilka, ale co ciekawe paczenie wystąpiło przy sękach czyli tam gdzie występuje inna budowa drewna. Ogólnie te kilka desek nie robi problemu bo i tak pójda na wiatę na drewno.

Możesz oczywiście okorować i tak zostawić, ale też wypadało by je dobrze ułożyć - zalegarować - by nie leżało na ziemi. Wypadało by je jakoś zakryć. Wada jest taka, że gorzej przeschnie niż przeprute na więźbę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-893136
Udostępnij na innych stronach

jeśli mam radzić to nie tnij go teraz jeśli chcesz na wiosnę lub latem zakładać na dach musiałoby schnąć co najmniej kilka lat a przez zimę zdąży się tylko trochę poskręcac jeśli chodzi o ścięte okorowane drzewa to zgadzam się z tym aby leżało na kilku okorowanych grubszych gałęziach(takie drzewo wbrew pozorom da się łatwo przeturlać w kilku chopa najlepej dlugimi metalowymi prętami )
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-895737
Udostępnij na innych stronach

jacekkkk dobrze mówi.

Można teraz ściąć drzewa w lesie ale nie szatkować ich trakiem

Niech leżą całe. Troszke przeschną.

 

A na więźbe potniesz je dopiero przed montażem i od razu na dach.

 

Ja bym nie radził kupować drewna i później ciąć je samemu. Jest przy tym za dużo zachodu (trzeba okorować, zorganizować transport, pomierzyć itp), a i tak pozostanie dużo odpadów, które do niczego nie będą pasować (bo za grube lub za chude lub za krótkie). Zwykle to drewno iglaste, które nawet do kominka nie będzie się nadawać. Taniej kupić na wymiar dokładnie tyle ile trzeba i ani sztuki więcej. Drewno sprzedawane jest tartakom na przetargach, a detaliści od tej ceny płacą o ileś tam procent więcej. Tak więc na pewno nie uda się Wam tanio kupić drewna z lasów państwowych.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-896192
Udostępnij na innych stronach

Oj tu się z Wami nie zgodzę.

1. Zimowe z natury ma mniej wilgoci. Przetarte zimą i dobrze uożone dość istotnie przeschnie, daje się to zauważyć.

2. Odpadów wcale nie ma aż tak wiele. U mnie objetościowo wyszło około 9mp. Czyli w m3 będzie mniej bo ani tego nie da się ściśle poukładać, a do tego m3 powinien być bez kory... ale to inny temat.

Ilość odpadów zależy w dużej mierze od umiejętności przecierającego. Jeśli jest rozgarnięty to sukces murowany. Fakt, że ja deskowałem dach i większość "odpadów" poszła w deski. To co zostało to same okorki, ale ja mam piec na drewno... a co do desek - na każdej budowie się przydają.

3. am00 - skoro drewno miało by być przecierane teraz to po co korować? DO tego - wiele osób na forum pali iglastym w kominku i sobie chwali... Co do ceny - ceny na przetargach jakie płacą tartaki są niekiedy wyższe niż detaliczne. Tak jest, szczególnie jak jest większy popyt. Tartaki potrafią się nieźle przebijać. Do tej ceny (tartaków) dolicz koszty transportu jakie one ponoszą i ich zysk. To też podnosi ceny. Sztuka to znaleźć drewno i kogoś kto je umiejętnie przetrze.

 

Ogólnie bardzo wiele zależy od warunków lokalnych. Jak ostatnio porównałem ceny za więźbę gotową i ceny drewna w detalu to jakoś nie jest tak dramatycznie. W C klasie to od 180 do 220 zł plus VAT w B 195 do 235 zł, a ile kosztuje gotowa więźba?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-896360
Udostępnij na innych stronach

Więźbę z drewna niesuszonego teoretynie nir powinno się robić. Ale jest jak jest i innego drewna się nie kupi. Więc rada jest taka aby wszystkie połączenia było odpowiednio zabezpieczone przed ewentualnym skręacniem się drewna. Trzeba stosować łączniki do więźby które można kupić na składach, bo schnące drewno gwoździe wyciąga bez problemu. Na to trzeba uważać.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-896380
Udostępnij na innych stronach

Oj z tym wyciąganiem gwożdzi to się zgadzam. Może włąśnie dla tego lepiej skręcać na śruby?

Drewno też może się skręcać i paczyć przy zbyt intensywnym schnięciu - np. na słońcu. Dochodzi wtedy do tego, że jedna strona schnie intensywniej od drugiej i się wygina.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-896392
Udostępnij na innych stronach

moze w wiekszych miastach macie tartaki gdzie jest pieknie pociete i wysuszone drzewo na wiezbe.

 

u nas na podkarpaciu robi sie to tak:

 

zwozi sie mokre dopiero co sciete drewno i kladzie na dach lub ( ja tak zrobilem) kupuje sie drewno w zimie (luty, marzec) i w tym okresie pociete skladuje sie na budowie do lipca lub sierpnia i tak podeschniete kladzie sie na dach.

 

I nikt sie nie przejmuje ze krokwie sa troche powiginane, a murlaty troche popekane (jak jest dobry dekarz to i tak porzadnie polozy dach)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-897003
Udostępnij na innych stronach

Ponoć aby drewno sie nie skręcało połowa sukcesu leży w odpowiednim ułożeniu. Drewno zakupiłem w styczniu, przetarto je w lutym i ułożono dodatkowo zbijając gwoździami. Nastepnie końcówki pomalowano wapnem. Po 10 miesiacach stwierdzam, ze nic nie pękło i nic się nie wygieło.[imgD:\Prezentacja\kommmmm\Nowy folder\PICT0006.JPG][/img]
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-898860
Udostępnij na innych stronach

dla niedowiarków podaję ceny jakie obowiązywały gdy ja ciąłem - za 1m sześć. przeciętego drewna tartak przewożny który przyjechał na miejsce brał 60 zł. a 1 m sześć gotowego przeciętego drewna kosztował 550-650 zł. za drzewa płaciłem tylko po części bo część dostalem także tu nie podam ceny, praca tartaku kosztowała mnie 660 zł. bo co zostało pociąłem na deski
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-906872
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Zrobiłem podobnie jak jacekkkk

W zimie ścinaliśmy drewno w lesie, po dwóch tygodniach przyjechał tartak i je przetarł, ze środka pnia szły kantówki (krokwy, murłaty, słupki) a wszystko inne jak sie dało na deski. Odpadów wyszło tyle co kory, opułów i trocin.

Zwiozłem wszystko na plac, poukładałem z przekładkami. Wiosną przełożyłem, wyciągnąłem to co się poskręcało a było tego raptem 3 ktokwy.

Jesienią przyszedł cieśla, zabrał wszystko do siebie, wyheblował, pokręcone poprzecinał na krótkie i poszły na elementy konkstukcyjne 1,5-2 m. Drewno na dach szło równiutkie, lekkie, później przy deskowaniu nie było kłopotu że deski odstają lub się bujają bo krokwy są wypaczone.

Rozmawiałem z cieślą nt kładzenia mokrego drewna na dach i odradzał, drewno jak rosło skrętnie (da się to zauważyć na pniu) to i tak się wypaczy, a jak stanie się to na dachu to jest kłopot. Jeszcze jak cieśla jest solidny i robi na zamki to pół biedy, ale jak tylko pozacina krokwy i gwoździ tylko natłucze to krokwy będą zjeżdzać z murłat i dach się rozsuwa - widziałem taki przykład u kolegi, druga ekipa zdejmowała kroky i układała na nowo (starty w deskach i papie no i nakład pracy/kasy)

Tak więc polecam suche, oheblowane i koniecznie na zamki

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-919737
Udostępnij na innych stronach

jacekkkk dobrze mówi.

Można teraz ściąć drzewa w lesie ale nie szatkować ich trakiem

Niech leżą całe. Troszke przeschną.

 

A na więźbe potniesz je dopiero przed montażem i od razu na dach.

Nie jest to w żadnym razie dobry pomysł.

Jeśli drzewo jest ścięte trzeba je przetrzeć (tzn. pociąć) i składować na przekladkach.

Jeśli zostawisz w całości niektóre wady np. sinizna mogą się rozprzestrzeniać, a tak odrzuci się np. skrajne deski.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-920235
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
jacekkkk dobrze mówi.

Można teraz ściąć drzewa w lesie ale nie szatkować ich trakiem

Niech leżą całe. Troszke przeschną.

 

A na więźbe potniesz je dopiero przed montażem i od razu na dach.

Nie jest to w żadnym razie dobry pomysł.

Jeśli drzewo jest ścięte trzeba je przetrzeć (tzn. pociąć) i składować na przekladkach.

Jeśli zostawisz w całości niektóre wady np. sinizna mogą się rozprzestrzeniać, a tak odrzuci się np. skrajne deski.

A czy zna ktoś tani sposób na przetarcie drewna samemu np. budując trak z wykorzystaniem piły łańcuchowej? A może jest inny sposób?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-1010808
Udostępnij na innych stronach

Choć co prawda nie wiem czy Twój pomysl się sprawdzi, wydaje mi się, że tani to on chyba nie będzie. Przecież przecięcie takiego drzewa wzdłuż jeden raz to jakbyś ściął np. 20 drzew. A musisz przeciąć jedno drzewo np. 20 razy. Nie wiem czy np. łańcuch tnący (nie wiem czy to fachowa nazwa) wytrzyma, a na pewno zejdzie dość długo i oczywiście musi przy tym spalić odpowiednią ilość paliwa. Poza tym musisz ciąć w miarę równo, by było jak najmniej odpadów potem.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-1010925
Udostępnij na innych stronach

Choć co prawda nie wiem czy Twój pomysl się sprawdzi, wydaje mi się, że tani to on chyba nie będzie. Przecież przecięcie takiego drzewa wzdłuż jeden raz to jakbyś ściął np. 20 drzew. A musisz przeciąć jedno drzewo np. 20 razy. Nie wiem czy np. łańcuch tnący (nie wiem czy to fachowa nazwa) wytrzyma, a na pewno zejdzie dość długo i oczywiście musi przy tym spalić odpowiednią ilość paliwa. Poza tym musisz ciąć w miarę równo, by było jak najmniej odpadów potem.

 

Biorę to pod uwagę, dlatego długo się nad tym zastanawiam, czy piła łańcuchowa wytrzyma cały proces przetarcia więźby na dwa dachy- domu i bud. garażowo-gospod. i czy nie będzie to zbyt czasochłonne cięcie. Piła ma być na prąd. Zamocowana w prowadnicy, z mechanizmem posuwistym regulowanym ( ręczna na korbkę lub jakaś przekładnia ślimakowa z silniczkiem itp.) chodzi o w miarę stabilne i równe przecięcie. Odpady to spalę łącznie z trocinami. Stół roboczy jak najprostszy,. Może nawet mocowanie bezpośrednio do bala. Może zrobić prostą piłę taśmową? Nie słyszałem o przewoźnych trakach w mojej okolicy, a to byłoby rozsądniejsze.

A jaki koszt wyniósłby całej więźby łącznie z łatami pod dachówkę cementową na dwa budynki: 1 dom 13,5 * 10,5 m i bud. gospod. 6 * 16 m - oba dwuspadowe i z kątem spadku 40 stopni z poddaszami + 15% na odpady i ew. dod. wymiary? :) Może ktoś miał podobny wymiar budynków i może w przybliżeniu podać rzeczywiste wydatki i metry 3 drewna?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-1011345
Udostępnij na innych stronach

Polecam tartak na kółkach, popytaj w okolicznych składach drewna. W mojej okolicy jest już kilka takich.

Duże tartaki upadły a pojawiły się na rynku mniejsze tartaki, które używają takich samych technologii jak w przenośnych. Cienki wiór, mało odpadów.

Wybij sobie z głowy cięcie drewna na więźbę piłą łańcuchową, długo się zejdzie, piła padnie, a przy kosztach 50 zl za m3 przetarcia tartakiem nie ma sensu robienie jeszcze stołu i prowadnic.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40650-mokre-drewno-na-wi%C4%99%C5%BAbe/page/2/#findComment-1011375
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...