Nina Mirgos 20.09.2005 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2005 Od jakiegoś czasu zaczęły prześladować nas w kuchni muszki owocówki. Dom przecież nowy, śmieci regularnie wywalane, kuchnia sterylna a tu taki klops. Trujemy, tłuczemy, wszystko przemywamy.W lodówce oprócz światła trzymamy już wszystko, łącznie z chlebem (mąż papierosy gdzieś chowa, więc ich do niej jeszcze nie wsadziłam). I nic, czują się najlepiej. Zna ktoś skuteczny sposób, żeby je wytłuc?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 20.09.2005 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2005 Zjeść wszystkie warzywa i owoce,jak nie będą miały co jeść zdechną i po kłopocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RomanP 20.09.2005 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2005 Widać jeszcze nie wszystko bo na czymś się mnożą. Jeszcze raz wszystko zlikwidować co jest dla nich smaczne. (owoce słodkie itp). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 20.09.2005 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2005 Może Ci się coś rozlało, albo wpadło w jakiś kąt (za lodówką, pod lodówką itp). Leży sobie gdzieś takie cóś. Dobrze poszukaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 20.09.2005 23:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2005 Zjeść wszystkie warzywa i owoce,jak nie będą miały co jeść zdechną i po kłopocie. wypić cały zapas wina, piwa a butelki wyrzucić do............śmieci nie do lasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 20.09.2005 23:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2005 Ewentualnie można na nich ćwiczyć genetykę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 20.09.2005 23:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2005 Ewentualnie można na nich ćwiczyć genetykę i wyjdzie z tego............."Rój" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 20.09.2005 23:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2005 To juz chyba lepiej genetykę ćwiczyć na groszkach jak Mendel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciku 21.09.2005 01:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Z tego co pamietam to one chyba maja cykl rozwojowy 1 dzien? Wiec jesli szybko wyczaisz co je wabi to i szybko pozbedziesz sie problemu. Moze do lekarstw je ciagnie? Jakis syrop odkrecony? Wymyj cala kuchnie jakims srodkiem chemicznym, bo byc moze cos sie gdzies wylalo i zaschlo , no i teraz nie widac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nina Mirgos 21.09.2005 07:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Kuchnia przypomina salę operacyjną i to nie od dziś. Jaki środek je tępi? Rajd na muchy nie skutkuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 21.09.2005 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Rajd na muchy nie skutkuje... Bo to muszka owocówka a nie mucha. A tak na poważnie to sprawdził bym jeszcze raz czy gdzieć nie lezy ogryzek, pestka od śliwki itp. U mnie długo latały przy koszu do którego wywalałem ogryzki od jabłek. Pomogło dopiero umycie kosza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekS 21.09.2005 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Nino, znam ten problem, miałem mrowki, zlikwidowałem je, ale pojawiły sie te muszki. One od tygodnia są w szafce na pojemnik na odpadki. Smieci wynosze codzienne, ale nawet tak krotki okres im wystarczy, aby sie rozmnożyc. Ostatnio zacząłem je tepic taką lampą ultrafioletową owadobójczą, którą włożyłem do szafki. Widze, że do niej lgną i słysze charakterystyczne cykanie, wiec ta lampa działa. Zobacze, czy uda mie sie je wytepic, tak jak mrowki, jestem jednak dobrej mysli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 22.09.2005 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Nino, znam ten problem, miałem mrowki, zlikwidowałem je, ale pojawiły sie te muszki. One od tygodnia są w szafce na pojemnik na odpadki. Smieci wynosze codzienne, ale nawet tak krotki okres im wystarczy, aby sie rozmnożyc. Ostatnio zacząłem je tepic taką lampą ultrafioletową owadobójczą, którą włożyłem do szafki. Widze, że do niej lgną i słysze charakterystyczne cykanie, wiec ta lampa działa. Zobacze, czy uda mie sie je wytepic, tak jak mrowki, jestem jednak dobrej mysli. Właśnie wczoraj zacząłem analogiczny eksperyment z lampą na komary. Zobaczymy dziś jak poskutkowało. Jeszcze jakieś rady? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mironmk 22.09.2005 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 siekierką gadów!A tak poważnie to u mnie od tygodnia pojawiają się komary, na dworze chyba ich nie ma, w oknach siatki - chyba gdzieś się zamelinowały na jesień. Ale ja je znajdę i siekierką gadów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chemik 22.09.2005 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Witam! To nie jest żart! Kupić rośliny mięsożerne a właściwie owadożerne tzw. muchołówki. Syn kupił takie na Allegro i uprawia na parapecie w kuchni. Zero much w kuchni. Rośliny wydzielają taką lepką ciecz do której muszki lgną jak szalone. A rośliny rosną i kwitną aż miło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasco 22.09.2005 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Witam! To nie jest żart! Kupić rośliny mięsożerne a właściwie owadożerne tzw. muchołówki. Syn kupił takie na Allegro i uprawia na parapecie w kuchni. Zero much w kuchni. Rośliny wydzielają taką lepką ciecz do której muszki lgną jak szalone. A rośliny rosną i kwitną aż miło. A ja myślałem, że tylko wystarczy pochować jedzenie. U mnie pojawiają się tylko wtedy, jak jedzenie leży na wierzchu (no i oczywiście w okresie wresień-październik, przez resztę roku ich nie ma). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 22.09.2005 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Mam te muszki cyklicznie w domu od kilku lat we wrześniu/październiku. Nie sposób się ich pozbyć- wszystkie słodkie owoce pochowałem to się przeniosły na cytrynę. Przyzwyczaiłem się już do nich... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxymov 22.09.2005 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Stary sposób mojej babci: postaw na blacie ćwierć szklanki słodkiego, mocnego trunku np wina lub wiśniówki i poczekaj aż się upiją i potopią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasco 22.09.2005 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Stary sposób mojej babci: postaw na blacie ćwierć szklanki słodkiego, mocnego trunku np wina lub wiśniówki i poczekaj aż się upiją i potopią. No, a jaki zapach przy tym będzie w domu Tylko trzeba uważać, żeby się dzieci nie dobrały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxymov 22.09.2005 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Zapach ??? Przedni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.