Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ivonesca - dziennik budowy


Recommended Posts

12 sierpnia 2004

 

Przyjechali zamontować w poniedziałek gazomierz....ale nie był zamontowany reduktor i pojechali sobie z powrotem :-(

Zadzwoniłam do gościa który montował nam instalację i szczęśliwym zrządzeniem losu akurat robił coś w naszej miejscowości i od razu wieczorkiem zdążył nam go zamontować :-)

 

We wtorek przyjechali ponownie gazownicy - założyli gazomierz i zagazowali wewnętrzną instalację :D Dziś miał przyjść raz jeszcze gość od naszego Buderusa co by go odpalic i coś tam wyregulować 8) ....ale coś się nie odzywa jak na razie :-(

 

Od początku tygodnia też wrócili brukarze i pięknie robia nam opaskę wokół domu i miejsce gdzie będzie składowane drewno do kominka :-)

 

Przywiezli nam też dziś rano drzwi wewnetrzne..... :lol: :lol: :lol: a jutro przyjdzie pan Marek je montować.....hurrrrrrrrrrra!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 191
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Ivonesca

    192

16 sierpnia 2004

 

13 piątek wyglądał następująco:

 

- przyjechał gościu odpalić piec :D :D :D ...wiecie jak to cudownie jak można odkręcić wodę z czerwonym guziczkiem i tam naprawdę płynie ciepła woda :wink: 8) :lol: ....najbardziej to ciesze się że w zlewie nie będzie sterty talerzy czekających na jedno, wieczorne mycie (ach...gdyby była zmywarka to nie znałabym tego problemu ;-)).....no i była kąpiel 8) ....wszystkich oczekujących na linka uprzejmie informuję że linka brak :wink: :lol:

 

- brukarze działali elegancko :-)

 

- no i teraz będzie gorzej :-(....mimo że za bardzo 13 piątek mnie nie rusza, to jednak z drzwiami nie poszło tak pięknie jak się zapowiadało :( :evil: ...pierwszy zgrzyt - ościeżnica włożona - drzwi nie da rady powiesić....dzwoni osadzacz - to on odwróci ościeżnicę i będzie dobrze...ale zaraz, chwileczkę...jak pan ją odwróci to będzie znaczyło że drzwi będą otwierały się na korytarz i na ścianę obok gdzie też są drzwi :o ....to co on ma robic skoro wszystko zrobił...a jedź pan do domu będziesz miał dłuższy weekend :x ;-) - ja muszę TO zobaczyć. Po powrocie do domu okazało się że rzeczywiście ta strona ościeżnicy miała być zamontowana do prostej sciany i nikt nie pomyślał co z zawiasem :-? nikt czyli ani ja ani pan z Porty, któremu wszystko narysowałam i mówiłam że tam jest nietypowo i mogą być problemy :-? ....Pooglądaliśmy to sobie i stwierdziliśmy że mężuś podkuje trochę ścianę....

 

cd z drzwiami w sobotę:

 

....inne drzwi - ościeżnica już osadzona, wieszamy skrzydło...i okazuje sie że w ościeżnicy są zrobione za nisko podcięcia na klamkę i zamek :evil: :evil: :evil: ...dzwonię do sklepu - będą pisac protokół reklamacyjny i ktoś z Porty przyjedzie ....

...jeszcze inne drzwi - znów zawieszamy skrzydło - góra i dół dochodzi, środek nie domyka się :evil: :evil: .....sprawdzamy poziomicą - różnica 1,5 cm .....

 

Tak że na dzień dzisiejszy akcja z osadzaniem drzwi wygląda następująco:

- 1 para - łazienka - ościeżnica i skrzydło OK - ufff.... choc jedne :wink:

- 2 para - spiżarnia - ościeżnica do kitu

- 3 para - pokój Franka - drzwi do kitu

- 4 para - pokój Karoliny - jeszcze nie wiadomo...mężuś podkuł, ościeżnica opiankowana..byleby działało ;-)...acha, skrzydło sprawdzone - równe

- 5 para - przedpokój - trzeba zawieźć drzwi do skrócenia skrzydła - ale to było planowane ...na szczęscie :wink:

 

....ale wiecie....super jest mieć drzwi do łazienki .... :wink: 8) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 sierpnia 2004

 

Ponieważ na wrocławskiej poproszono mnie o podsumowanie wydatków na kostkę to wrzucę to też tutaj - może się komus przyda :wink:

 

W sumie ułozyłam 110m2 - w tym:

- podjazd do garażu i miejsce na składowanie drewna do kominka z kostki 8/11

- ścieżkę do domu i opaskę wokół domu z kostki 4/6 i kamienia łamanego

 

1. podbudowa - 25 ton kruszywa + transport = 875 zł

2. materiał - kostka - kamień łamany (odpad spod łupiarek) - 7 ton (98PLN), kostka rudo-szara 8/11 - 14 ton (2100PLN), kostka rudo-szara 4/6 - 2 tony (300PLN), kostka ciemna (brązowo-bordowa)z odpadów płytowych - 1 tona (250PLN). całość z transportem 3128PLN

2. materiał - piasek - wywrotka nie pamiętam jaka duża - 200 zł

2. materiał - cement - 40 worków = 340 zł

3. robocizna - 110x 30= 3300 + 200 extra za schody

 

czyli wychodzi za 1 m2 ok. 73 zł...i jeszcze zostało nam kruszywa i drobnej kostki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 sierpnia 2004

 

Sprawa drzwi wygląda następująco:

- 1 para - łazienka - zamyjkają się i otwierają...jest OK ;-)

- 2 para - spiżarnia - ościeżnica odjechała dziś do reklamacji

- 3 para - pokój Franka - skrzydło odjechało dziś do reklamacji

- 4 para - pokój Karoliny - jest OK

- 5 para - przedpokój - skrzydło skrócone, muszę jeszcze tylko pomalować miejsce cięcia; ogólnie OK

 

Teraz zaczęłam zajmowac się przyjemniejszą rzeczą - ogrodem 8)

Do jednej rabatki wzdłuż ścieżki do domu doszła druga po przeciwległej stronie - wczoraj zasadziłam tam 6 róznych gatunków roślinek po 5 każda.

Czyli mój "ogród" to na razie ok.90 roslinek - niskich bylin :wink:

 

Mąż na urlopie z bratem i bratankiem pięknie uporządkowali teren przed domem - resztki kruszywa wysypane między drogą a granicą naszej działki. Resztki kostki złożone na opasce z tyłu domu...strasznie dużo jeszcze tego zostało...kombinujemy jak wykorzystać ją może do ogrodzenia...jakaś podmurówka czy cosik takiego :D

Ziemia (7 przyczep) juz prawie cała rozgarnięta a dalej widać że jeszcze brakuje conajmniej tyle samo :-? Ale w jednym miejscu, przy granicy z sąsiadem można juz coś sadzić :D .....czyli w najbliższym czasie jakieś zakupki planuję 8)

 

...aaaaa ...i uszyłam 2 firanki duże, 1 firankę małą i zasłonki do pokoju Franka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 sierpnia 2004

 

Niespodziewanie miałam bardzo pracowity koniec soboty ;-)

Pod koniec tygodnia zameldował się powtórnie układacz kafli i takich tam różnych - czyli pan Mareczek. Że chce przyjść w poniedziałek układać kafle w garażu. No to dobra, trzeba wykorzystać sytuację że ma wolne ;-) Ale najpierw trzeba odgruzować garaż, bo do tej pory było to składowisko wszystkiego :roll: Po południu przegoniliśmy całe towarzystwo, które u nas kończyło wakacje (3 kuzynki naszej córki) i zaczęliśmy zabierać się do porządkowania (razem ze szwagierką ;-)). Powynosiliśmy część rzeczy (np. dżemiki właśnej produkcji 8) ) do przedsionka, część na zewnątrz....i jak taki puściutki był ten garaż to zaczęliśmy się zastanawiać, że fajnie by było najpierw go pomalować. Godzina 19 a ja mieszam farby :lol: Pozostawało nam różnych kolorów, więc zrobiłam misz-masz i wyszedł nawet niezły kolorek - o taki sobie kremowy :D. Pomalowałam jedną ścianę, potem drugą i zrobiło sie trochę ciemno....ale szkoda było tak zostawiać.....więc mąż trzymał w garści lampkę, a ja kończyłam (w garażu nie mamy na razie oświetlenia...a i w ogóle sufitu też nie mamy :lol: )

 

Tym sposobem pan Marek dziś układa kafle w odmalowanym garażu :D

Jutro ma je zafugować, dokleić brakujące cokoliki koło niedawno wprawianych drzwi i ładnie obrobić drzwi zewnętrzne, bo jeszcze pustaki tam zieją ;-)

 

No i jeszcze po weekendzie jedna super wiadomość - mam karnisze :D :D :D :D :D

Mężuś właśnie próbuje je powiesić....tylko cosik wiertła mu się palą bo trzeba wiercić w nadprożach :-? A już widziałam oczyma wyobraźni że dziś po południu firanki doczekają się pokazu w oknach ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 września 2004

 

Zdjęć nie mam dalej :-(

Ale za to garaż wreszcie wygląda jakoś przyzwoicie ;-) Kafle zakończone, wczoraj pomalowałam go drugi raz, dziś mamy w nim ustawiać wszystko tak, by wreszcie wjeżdżać samochodem do środka...choć tak naprawdę cały czas do tej pory parkowaliśmy na zewnatrz i zastanawiam się czy będzie mi się chciało w ogóle wjeżdżać do środka :oops:

 

Firanka cały czas wisi jedna - u Franka w pokoju. U Karoliny jeden karnisz wisi, drugi musiał trochę poczekać przez ten nadpruty kabel. Ale do jej pokoju jeszcze firanek nie ma :-( Nie chciałam kupować sama - niech dziewczę cieszy się że może brać udział w wyborach ( byleby kasowo nie zaszalała ;-)). Mam nadzieję że dzis będą też wisiały karnisze w pokoju dziennym .... a tu firanki już czekają i nie mogą sie doczekać kiedy je zawieszę ;-)

 

Drzwi reklamowanych dalej nie ma :-(

 

Przedwczoraj odpaliliśmy kominek...no i pięknie zagotowała się nam woda w naczyniu wzbiorczym :( . Mimo że na centralce pokazuje że pompka jest włączona to na pewno nie działało. Wczoraj rozmawiałam z instalatorem - taki drobny szczegół :-? - jak kocioł był na ustawieniu ręcznym to pompka sie załączała i było OK. Jak teraz mamy już podłączony gaz i sterowanie jest automatyczne to tak właśnie zadziałała automatyka że nie włączyło pomy :evil: Ma przyjechać w poniedziałek i coś tam poprawić.

 

Roślinki do ogrodu nie kupione. Niby mam juz wykaz co bym chciała, ale jeszcze do końca się nie zdecydowałam. Zastanawiam się też nad tą agrowłókniną czy ona rzeczywiście tak pomaga przed chwastami i aby woda tak szybko nie odparowywała......chyba się skuszę....i na pewno sprawdzę którą stronę kładę do dołu ;-) :lol:

 

Dziś rano dokupiłam jeszcze trochę jednej farby której mi zabrakło, by zapaćkać koło cokolików, które dopiero teraz były doklejane przy drzwiach :-)

 

No i to tyle na dzisiaj ...a przed nami weekend....hurrrra !!!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

15 września 2004

 

Dziś będą fotki...znów trzeba było czekać :-? ..ale wreszcie są :D :D

 

Na początek firanki - tutaj była przymiarka

 

http://foto.onet.pl/upload/35/99/_332630_n.jpg

a tutaj na oknie w pokoju dziennym

 

http://foto.onet.pl/upload/35/15/_332631_n.jpg

 

Kuchnia:

 

 

http://foto.onet.pl/upload/39/11/_332643_n.jpg

 

U Franka (trochę ciemno :-? ):

 

 

http://foto.onet.pl/upload/42/34/_332633_n.jpg

 

a tu u Karoliny na razie sam karnisz:

 

http://foto.onet.pl/upload/26/68/_332658_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

24 września 2004

 

Posadziłam parę roślinek wzdłuż siatki sąsiada: 2 trawuły arguta, 3 berberysy Thunberga, 2 mahonie.....z tymi mahoniami to nie wiem do końca jak będzie...chciałam coś innego, ale gościu polecił mi w zamian to.....ale jak doczytałam potem mahonie lubia raczej cień....a u mnie słonecznie będzie :-? ...no zobaczymy ...oprócz tego wzdłuż podjazdu irgę Dammera szt.15.

Teraz muszę pomyśleć o nastepnych nasadzeniach....ale to może tak po 1-szym :wink: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

18 listopada 2004

 

...do tych poprzednich roślinek, za mahonią, doszły jeszcze: 3 ogniki w kolorze pomarańczowym, coś tu pośrodku co nie pamiętam co :oops: :oops: :oops: i dalej 3 berberysy ottawskie, jestem prawie w połowie długości działki, dalej ma być ligustr odmiana złota i potem wszystkie krzaczki takie jak poprzednio, tylko w odwrotnej kolejności. Posadziłąm też trochę tulipanów i szafirków.....i to tyle z cebulowych....a planowałam duuużo więcej :-(

 

... ziemię mam rozłożoną z przodu i po bokach domu ....cały ogród z tyłu jest jeszcze w dalszym ciągu porosnietą chwastami dziczą....

 

...a w domku? wreszcie Karolina ma firanki...chciałam by poczuła się fajnie i mogła wybrać sobie je sama....ale jak wybrała to nie zgodziłam się na jej wybór .....była mała afera, ale teraz wiszą ładne cieniuteńkie firanki z wytłoczonymi margaretkami....

 

...innych zmian nie było, gdyż finansowo zakopaliśmy się tak w październiku że jeszcze cały czas wyłazimy z doła....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 2 weeks później...

21 grudnia 2004

 

Wczoraj wieczorem mieliśmy wielkie wspominki, nt. jak wyglądał nasz domek równo rok temu.....dziś z tej okazji cofnęłam się nawet to dziennika (dobrze że taki istnieje ;-)).....ale było zamieszanie wtedy :lol: ostatnie dni przed świętami to była ostra jazda bez trzymanki :wink: :lol:

 

A tak naprawdę co nam się udało zrobić w tym roku?

- podjazd i ścieżka do domu

- podłączenie gazu i odpalenie pieca

- drzwi wewnętrzne

- karnisze i firanki

- kawalek ogrodu (mały, bo mały....ale zaczęty ;-))

- garaż (płytki + malowanie)

Może nie tak dużo...ale zawsze do przodu :-)

 

Myślałam, że uda się jeszcze zrobić szafy wnękowe...ale niestety zostało to przesunięte na przyszły rok :-( ....no i w przyszłym roku w planie jest jeszcze ogrodzenie i ogród.....i może nieśmiało regipsy na poddaszu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

11 lutego 2004

 

Ale mnie tu dawno nie było :oops: :wink:

 

Mieszkamy juz cały rok....podsumowałam więc wszystkie wydatki stałe z tym związane.

I wygląda to tak za cały rok 2004:

- podatek gruntowy/ od nieruchomości 255PLN

- gaz 450PLN (za X, XI, XII)

- woda 170PLN

- prąd 1440PLN

- szambo 1350PLN

- śmieci 100PLN,

- drewno 2000PLN (od I do IX ogrzewanie + ciepła woda tylko z kominka)

 

To wychodzi średnio miesięcznie ok. 500 PLN…..a w hotelu asystenta płaciliśmy 820PLN :-? :-? :-?

martwi mnie tylko duża opłata za wywóz szamba :( .....a kanalizacja ma być dopiero w przeciągu 3 lat....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

21 luty 2005

 

Nawet nie wiedziałam że w lutym uda się nam zrobić takie zakupy.....

 

Gdzieś w połowie stycznia udałam się parę ulic obok mnie do zakładu, który miał wielki szyld "meble biurowe". Pytałam o możliwość zrobienia półek do spiżarni, bo wiedziałam już że nic z poprzednich planów (plan A - mąż zrobi sam - zrobił jedną półkę i wylądowała w garażu :lol: ; plan B - drewniane półki z IKEA - nijak nie można było dopasować rozmiarem do naszej spiżarni; plan C - inne gotowe drewniane, bo metalowe odpadały w przedbiegach ;-) - też problem z rozmiarami, plan D - stolarz z mojej rodzinnej miejscowości zrobi - ale to 130 km z Wrocławia :-? ..lepiej znaleźć kogoś bliżej...)

 

No i na tych planach minął mi cały rok 2004, a wszystko w spiżarni cały czas stało w kartonach bądź bezpośrednio na podłodze :-? :wink:

 

Udałam się więc do tych mebli biurowych, bo stwierdziłam że OK, niech będzie i płyta ....przecież w spiżarni nie musi być jakies cudo.

 

Przyszedł gość, wymierzył wszystko, do tego jeszcze 2 szafki do pralni i jedną do kuchni....i miał zrobić kiedyś tam w wolnym terminie ...koło lutego.

 

I w czwartek w zeszłym tygodniu dzwoni kiedy może przyjechać montować :D :D :D :D :D ...i w piątek rano pięknie wszystko zamontował :D :D :D :D :D :D ...i mam piękne półeczki :D :D :D :D :D :D :D

 

cd. lutowych zakupów w następnym odcinku :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 lutego 2005

 

Pojawiły się półeczki w spiżarni....pojawiły się szafki w pralni....więc trzeba było zakupić gospodarczy zlew. Kupiliśmy taki najnormalniejszy emaliowany dwukomorowy. Do tego mieliśmy już wylewkę (leżała chyba więcej niz rok czekająć aż ją zamontujemy :lol: )....no i mamy wreszcie miejsce gdzie można umyć sobie ręce po przyjściu z ogrodu (tak już przyszłościowo piszę :lol: ).

 

Tydzień temu zawieźliśmy dzieciaczki w góry do babci....jak wracaliśmy zajrzeliśmy do paru sklepików :p :p :p , m.in. jakiś taki nowy salon z kominkami był. Moja połowica pooglądała i napaliła sie strasznie na obudowę (dla nie wtajemniczonych - sam wkład kominkowy mamy i użytkujemy od roku)...to już byłam zdziwiona :o bo pierwsze pieniądze jakie się miały nadarzyć miały być na ogrodzenie .....a jeszcze większe było moje zdziwienie jak powiedział że chce kominek taki prosty do samej góry :o :o :o :o :o ....do tej pory cały czas uważał że raczej taki kominek klasyczny ceglany ze skośną ścianką do góry...

 

Koniec końców umówieni właśnie jesteśmy że ekipa od kominków przyjedzie pomierzy u nas wszystko i przedstawi nam kilka rozwiązań - jeśli zdecydujemy się na któreś to OK, jeśli nie to dziękujemy i rozchodzimy się.

 

cd zakupów lutowych w następnym odcinku....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

7 marca 2005

 

zakupy lutowe dalej wspominam....a to juz kwiecień :oops: :wink: :lol:

 

Przez przypadek znaleźliśmy się w media markcie w czasie tego weekendu gdy była sprzedaż bez VAT-u. Właściwie nic konkretnego nie chcieliśmy (bo nie mieliśmy kasy 8) )...ale zajrzeliśmy....i kupiliśmy okap :-) Mój wymarzony okap ...o taki o.....

http://www.ardo.com.pl/upload/produkt/z2/RA%2090%20White.jpg

pomalowałam tylko drewienko na kolor okien i jest piękny :D :D :D :D :D tylko stare meble teraz mi do niego nie pasują :-? :lol: :lol: :lol: :lol:

trzeba go jeszcze podłączyc do komina.....ale coś moja połowica za to się nie bierze :wink:

 

kominek - ano byli, pomierzyli i wycenili ......dobrze że siedziałam jak podali cenę :o :o :o :o :o :o za baaaaardzo prosty kominek z elemtami piaskowca, po wszystkich mozliwych zniżkach 5900 PLN :-(

a myślałam że proste rzeczy są mało skomplikowane i zapłacimy max 3000 :cry:

 

Dostałam też wycenę z drugiej firmy - tym razem była wersja trawertyn czerwony 4500 PLN i beżowy 4000 PLN.....i chyba na razie kominka nie zrobimy :-(

 

ogród - najwięcej to się dzieje tutaj :D ....kawałek żywopłotu dalej się zasadził - ligustr odmiana złota, berberys ottawski, dziś jadę szukać róży pomarszczonej. Muszę zrobić murek odgradzający część żywopłotową od trawnika (znaczy się tam gdzie ma byc w przyszlości trawnik :lol: )...może wykorzystać do tego resztki kostki granitowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

26 kwietnia 2005

 

...będzie się działo.....w przyszłym tygodniu rozpocznie się montaż kominka.....a jednak :-) .....wygrała opcja z trzeciej firmy....niestety koszt cały czas oscylował ok.4500-5500 :-( .....w końcu jest 4900 piaskowiec + czerwony trawertyn, zaokrąglone brzegi....już nie mogę się doczekać ;-)

 

elewacja - w tym temacie też ostatnio działam :-) mamy otynkowany budynek, teraz chciałam najpierw tylko to pomalować, ale poradzono mi żeby lepiej dać dużo mocniejszy tynk strukturalny....wybraliśmy terranowa weber baranek 1,5 mm w kolorze L213...cokolwiek to znaczy ;-) hi,hi,hi.....ten magiczny symbol to kolor taki piaskowo-beżowo-żółty....do tego na cokół tynk mozaikowy....no i wypadałoby też zrobić oblicówkę ...i wtedy by była cała elewacja zakończona ....teraz tylko czekam na zwrot z US :D :D :D :D

 

szafa wnękowa się pomierzyła.....zrobi to ten gość co półki spiżarniane....koszt 1500PLN przy szer. 2,5 m, trzech drzwiach, w tym jedno z lustrem, w środku 2 x drążek, 6 szuflad i reszta zwykłe półki.

 

ogród - założyłam rabatę 2,5x3,5 m...a właściwie cały czas zakładam ;-) mam już tam ostróżki, łubin, astry nowoangielskie, żurawkę , tawułkę chińską (no niby mi sprzedano jako taką....ale nie wiem czy to nie Arendsa przypadkiem :x), sasanki, astry alpejskie, bodziszki, bergenie...i jeszcze mi brakuje parę rzeczy .....aktualnie zajmuję się budową suchego murka oporowego z końcówek kostki granitowej....zobaczymy co z tego wyjdzie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...