Jarek.P 21.09.2005 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Cholera... myślałem, że to prosta sprawa będzie. Jestem właśnie po rozmowie z leśniczym, który stwierdził, że suche pochyłe drzewo przy próbie naciągania ciągnikiem i tak się złamie i poleci na ten płot i on by sugerował cięcie po kawałku od góry.Mam od niego obiecane namiary na jakichś trochę zdolniejszych ZULi, oni się mają wypowiedzieć, póki co ja całkiem poważnie zaczynam się zastanawiać nad zerżnięciem drzewa tak jak jest nachylone i odremontowaniem potem tego nieszczęsnego płotu - obecnie jest to po prostu podmurówka, którą chyba można zabezpieczyć jakimiś balami i słupki metalowe. Zobaczymy, co wyjdzie taniej... J. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manykes 21.09.2005 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Witam Proponuję jednak wezwać fachowców,koszty i tak mniejsze niż przy ewentualnym niepowodzeniu planu, oszczędzisz sobie stresu,a poza tym to dość niebezpieczna zabawa..... Pozdrawiam i apeluję o rozwagę.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-827721 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 21.09.2005 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Jeśli pochylenie nie jest za wielkie to przebija się klinami do pionu, a potem docinasz i dobijasz kliny doprowadzając do obalenia we właściwym kierunku. Jeśli nie da się przebić klinami pozostaje naciąganie liną lub ścinanie z kosza wysięgniku (takim jak ma energetyka).Z linami kilka ważnych uwag. 1. Liny odpowiednie jakościowo2. Użyj koniecznie bloczka kierunkowego by nie ciągnąć drzewa na siebie. Kierunek powinien być prostopadły do kierunku obalania, a osoba naciągająca powinna się znajdować dalej niż wysokość padającego drzewa.3. Jeśli przy ścince nie przetniesz zawiasy to drzewo padnie tam gdzie chcesz a nie się okręci. Ścinanie takiego drzewa (tym bardziej suchego) jest BARDZO NIEBEZPIECZNE. Jeśli masz nikłe o tym pojęcie ( a widzę, że masz) nie zabieraj się za to. Wynajmij firmę świadczącą usługi w lesie i po kłopocie. Naciąganie takiego drzewa też wymaga odpowiednich umiejętności. Piszesz, że to suche drzewo. Może być spróchniałe w środku, może mieć pęknięcia. Jeśli naciągniesz za mocno możesz je złamać lub rozłupać. Pomyśl nad tym i pomyśl jakie masz doświadczenie w ścince drzew niebezpiecznych. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-827738 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lonly 21.09.2005 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Albo jeżeli jest możliwośc to odcinaj po kawałku od czubka do pnia Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-827882 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daro m 21.09.2005 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 ściołem w swoim życiu kilkanaście lub kilka dziesiąt drzew i wiem że z tym nie ma żartów. Przedewszystkim jaka jest grubość tego drzewa i jakie jest nachylenie. Wyciągarka 500kg na wiele sie nie nada brzy starszych drzewach. Najczęściej przy ścinaniu pochyłych drzew przeciągaliśmy je ciągnikiem lub nawet dwoma przy użyciu dość grubych lin stalowych i w miarę wysoko zawiązanych. Jednak jak piszesz przy braku takich możliwości pozostaje ci wynająć jakąś ekipę.Widziałem jeszcze jeden sposób ścinania dzrew stosowany na cmentarzach ale dotyczył raczej wmiarę prostych drzew. Ustawiano w koło drzewa składane rusztowanie metalowe i ścinano od góry po 1 metrze. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-827889 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 21.09.2005 10:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Albo jeżeli jest możliwośc to odcinaj po kawałku od czubka do pnia Takiej możliwosci nie ma, do drzewa się nie podjedzie podnośnikiem, a wchodzić na nie - za duże ryzyko. Jeszcze co do ciągniecia drzewa - trochę mnie nastraszyliście, powiedzcie, ile może kosztować taka usługa u fachowca? I jeszcze jedno pytanie: czy trzeba ciągnąć "aktywnie"? Samo dowiązanie liny do pnia innego drzewa nie wystarczy? J. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-827899 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 21.09.2005 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 prubuj sam ! ja tez wiele drzew sciolem, i wiem ze sie da w najgorszym wypadku trzebaobcinac po kawalku. w nieco lepszym, zawiazujesz line jak najwyzej, czasmi i dwie, a nawet trzy, co by gdzies na bok drewo nie poszlo. Obcinasz galezie po stronie w ktora jest pochylone, aby je z tej strony odciazyc. liny dobrze wstepnie naciagnac, w stronew ktora ma poleciec, wycinasz taki trojkat na ok 1/2 gr. drzewa. I od strony przeciwnej i minimalnie powyzej trojkatnego podcinasz. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-827919 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 21.09.2005 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Albo jeżeli jest możliwośc to odcinaj po kawałku od czubka do pnia Takiej możliwosci nie ma, do drzewa się nie podjedzie podnośnikiem, a wchodzić na nie - za duże ryzyko. Jeszcze co do ciągniecia drzewa - trochę mnie nastraszyliście, powiedzcie, ile może kosztować taka usługa u fachowca? I jeszcze jedno pytanie: czy trzeba ciągnąć "aktywnie"? Samo dowiązanie liny do pnia innego drzewa nie wystarczy? J. Tak - powinno się ściągać aktywnie. Dużo zalezy od stopnia pochylenia tego drzewa. W zasadzie lina powinna być stale napięta do chwili gdy drzewo zacznie się obalać we właściwym kierunku czyli trzeba stale korygować naciąg. Co Ci da podpięcie tego drzewa liną? Jeśli przed ścięciem za mocno napniesz to może pęknąć, rozłupać się lub ułamać (zależy od stanu drzewa), leśli za słabo będzie napięta, to drzewno zaklinuje pilarkę lub oali się w złym kierunku. Zadzwoń do okolicznego nadleśnictwa i poproś o teleron do kilku ZUL'i jakie u nich pracują. Przedstaw sprawę i zapytaj za ile. Prsoto czysto i bezpiecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-827924 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 21.09.2005 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 ściołem w swoim życiu kilkanaście lub kilka dziesiąt drzew i wiem że z tym nie ma żartów. Przedewszystkim jaka jest grubość tego drzewa i jakie jest nachylenie. Wyciągarka 500kg na wiele sie nie nada brzy starszych drzewach. To sucha sosna, średnica pnia na wysokości metra to jakieś 30cm, nie jest wysoka, nie ma więcej niż kilkanaście metrów. Nachylenie - na oko kilkanaście do dwudziestu stopni. Tak wiec drzewo nie jest znów takie bardzo okazałe. J. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-827931 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 21.09.2005 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 prubuj sam ! ja tez wiele drzew sciolem, i wiem ze sie da w najgorszym wypadku trzebaobcinac po kawalku. w nieco lepszym, zawiazujesz line jak najwyzej, czasmi i dwie, a nawet trzy, co by gdzies na bok drewo nie poszlo. Obcinasz galezie po stronie w ktora jest pochylone, aby je z tej strony odciazyc. liny dobrze wstepnie naciagnac, w stronew ktora ma poleciec, wycinasz taki trojkat na ok 1/2 gr. drzewa. I od strony przeciwnej i minimalnie powyzej trojkatnego podcinasz. INVX - jak na najlepszego doradcę doradzasz bardzo nieodpowiedzialnie. Nie wiemy do końca jak duże jest to drzewo, jak silnie ma rozbudowaną koronę, jaki jest tego stan techniczny. Co da obcięcie gałęzi jeśli środek ciężkości samego pnia lezy daleko poza podstawą pnia? Ile ściąłeś drzew pochylonych w kierunku przeciwnym do kierunku obalania? Jarek.P. Tak dla rozjaśnienia podaj proszę jaką średnicę ma to drzewo, jaką wysokość, jaki gatunek, jaki stan zdrowotny i jak bardzo pochylone jest od pionu. Może faktycznie nie jest to tak ciężki przypadek, ale bez tych informacji ciężko coś podpowiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-827940 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 21.09.2005 11:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Jarek.P. Tak dla rozjaśnienia podaj proszę jaką średnicę ma to drzewo, jaką wysokość, jaki gatunek, jaki stan zdrowotny i jak bardzo pochylone jest od pionu. Może faktycznie nie jest to tak ciężki przypadek, ale bez tych informacji ciężko coś podpowiedzieć. Średnicę, wysokość i pochylenie podałem wyżej, dodam jeszcze, że drzewo jes w całości pozbawione kory (sama obleciała), z korony zostało niewiele (cieńsze gałązki wiatr poobłamywał, zostałą sama wiecha z konarów) J. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-827955 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 21.09.2005 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 może jakieś rusztowanie i po kawałku tnij, ewentulnie może się da płot rozebrać sąsiada, u mego sąsiada się dało odkręcić przesło i drzewo ściołem. Radzę uważać znam rodziny, gdzie po "drwalu" tylko renta rodzinna została Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-827956 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 21.09.2005 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Jarek.P. Tak dla rozjaśnienia podaj proszę jaką średnicę ma to drzewo, jaką wysokość, jaki gatunek, jaki stan zdrowotny i jak bardzo pochylone jest od pionu. Może faktycznie nie jest to tak ciężki przypadek, ale bez tych informacji ciężko coś podpowiedzieć. Średnicę, wysokość i pochylenie podałem wyżej, dodam jeszcze, że drzewo jes w całości pozbawione kory (sama obleciała), z korony zostało niewiele (cieńsze gałązki wiatr poobłamywał, zostałą sama wiecha z konarów) J. No to ciągnik, stalowa lina i bloczek a jak nie ma bloczka to lina dłuższa od wysokości drzewa. Przy takim stanie korony koniecznie do ścinki kask na głowę. Dobrze założony rzaz podcinający, powoli wykonujesz rzaz obalający, uważaj by nie przeciąć zawiasy. Mimo wszystko jeśli nie masz doświadczenia to nie polecam treningu na takim drzewie. Takich nie dają nawet na kursie pilarza na początku. Poczytaj jeszcze to - mało ale zawsze trochę teorii http://www.stihl.pl/pdf/bezpieczna_praca_pilarka.pdf Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-827972 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 21.09.2005 11:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 No to ciągnik, stalowa lina i bloczek a jak nie ma bloczka to lina dłuższa od wysokości drzewa. Przy takim stanie korony koniecznie do ścinki kask na głowę. Dobrze założony rzaz podcinający, powoli wykonujesz rzaz obalający, uważaj by nie przeciąć zawiasy. Na ciągnik tam nie ma szans, to jest w lasku, naokoło są inne drzewa, wjechać możeby się i dało, ale miejsca na swobodne ciagnięcie już by nie było, trzebaby kluczyć między drzewami. Tak czy tak sam chyba tego nie będę ciął, popytam u tych ZULi (nikt nie wie, jaka może być u nich stawka za ścięcie jednego drzewa?), Ewentualnie może podejmą się tego robotnicy, którzy będą mi płot stawiać. To górale "do wszystkiego", może się nadadzą... J. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-828026 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 21.09.2005 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Znajomy ZUL'men powiedział, że by to zrobił za 50 zł. (samo scięcie, okrzesanie i pocięcie na wałki / może na klocki ). Tylko, że do Wawy nie pojedzie... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-828141 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 21.09.2005 12:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Znajomy ZUL'men powiedział, że by to zrobił za 50 zł. (samo scięcie, okrzesanie i pocięcie na wałki / może na klocki ). Tylko, że do Wawy nie pojedzie... To jeśli to są tego rzędu kwoty, to nawet nie będę się pierdzielił, myślałem że to będzie jedno zero więcej... J. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-828194 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budulec 21.09.2005 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 prubuj sam ! ja tez wiele drzew sciolem, i wiem ze sie da w najgorszym wypadku trzebaobcinac po kawalku. w nieco lepszym, zawiazujesz line jak najwyzej, czasmi i dwie, a nawet trzy, co by gdzies na bok drewo nie poszlo. Obcinasz galezie po stronie w ktora jest pochylone, aby je z tej strony odciazyc. liny dobrze wstepnie naciagnac, w stronew ktora ma poleciec, wycinasz taki trojkat na ok 1/2 gr. drzewa. I od strony przeciwnej i minimalnie powyzej trojkatnego podcinasz. INVIX widzę, że jako jedyny wiesz o co chodzi w ścinaniu drzew, a reszta to teoretycy. Dwa ciągniki do sosny o gr. 30 cm? Dodam jeszcze, że w ostatnim czasie wycinałem ok. 40 drzew (brzozy , osiki) o średnicy pnia 40 - 70 cm. Duża część nachylonych pod znacznym kątem. Każde drzewo upadło tam gdzie chcieliśmy. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-828645 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radlid 21.09.2005 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Najlepiej wynająć specjalistyczny sprzęt.Przy ścinaniu takiego drzewa od czubka w dół mój brat stracił życie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-828665 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 22.09.2005 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 prubuj sam ! ja tez wiele drzew sciolem, i wiem ze sie da w najgorszym wypadku trzebaobcinac po kawalku. w nieco lepszym, zawiazujesz line jak najwyzej, czasmi i dwie, a nawet trzy, co by gdzies na bok drewo nie poszlo. Obcinasz galezie po stronie w ktora jest pochylone, aby je z tej strony odciazyc. liny dobrze wstepnie naciagnac, w stronew ktora ma poleciec, wycinasz taki trojkat na ok 1/2 gr. drzewa. I od strony przeciwnej i minimalnie powyzej trojkatnego podcinasz. INVIX widzę, że jako jedyny wiesz o co chodzi w ścinaniu drzew, a reszta to teoretycy. Dwa ciągniki do sosny o gr. 30 cm? Dodam jeszcze, że w ostatnim czasie wycinałem ok. 40 drzew (brzozy , osiki) o średnicy pnia 40 - 70 cm. Duża część nachylonych pod znacznym kątem. Każde drzewo upadło tam gdzie chcieliśmy. pzdr Budulec - beliki to i liczysz zawodowo - ale wybacz, ścięcie 40 drzew nie czyni ciebie specjalistą. Zauważ, że INVX radził nie wiedząc nawet jakie to drzewo. A jakie Ty masz kwalifikacje? Czy masz jakieś uprawnienia? Co wiesz tak na prawdę o ścince? Na tym forum tak na prawdę papiery na to oraz wiedzę i teoretyczną i praktyczną ma tylko kilka osób. Nie można tu mówić o doświadczeniu jak się ścieło 30-40 drzew. A jak będziesz radził ściąć te drzewo, jeśli ma dgniliznę wewnętrzną, jak ma jakieś pęknięcie, jak ma napływy korzeniowe. Jaką technikę wybierzesz jeśli nawet nie wiesz jaką pilarką (z jaką prowadnicą) dysponuje zainteresowany. Czy masz chociaż jakieś uprawnienia w tym kierunku? Lub co wiesz teoretycznie? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-829238 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budulec 22.09.2005 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Rafałek, wybacz, ale uważam, że strzelanie do muchy z armaty i robienie z igły widły również nie jest poważne.Jeśli budujesz na drzewie domek dla dziecka, również możesz zatrudnić projektanta, kierownika budowy, inspektora nadzoru (oczywiście wszyscy z uprawnieniami i ubezpieczeniem). Jak oczywiście wiesz zawalenie się tego domku mogłoby spowodować b. duże zagrożenie.Uważam, że przy wszystkich pracach należy wykazać się zdrowym rozsądkiem oraz przede wszystkim MYŚLEĆ.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/40759-jak-%C5%9Bci%C4%85%C4%87-pochy%C5%82e-drzewo/#findComment-829930 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.