Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak ma pomóc kumplowi ktory wpadł w depresje???


MariuszB

Recommended Posts

Prosze o jakieś rady kolega od 1,5 bezskutecznie poszukuje pracy (mimo skończenia 5letnich studiów dziennych technicznych) nie moze znależć pracy.Zawsze jakos to sobie tłumaczył i starał sie nie przejmować ale wreszcie cos w nim pękło.Zamknął sie w sobie, przestał wierzyć w siebie zaczął unikać kontaktów z ludzmi poprostu nie ten sam człowiek.Wiem ze ma problemy i chciałbym mu jakoś pomóc nawet zalatwilem mu prace lecz nie poszedł na spotkanie.Jak przywrócic w nim wiare.Kurde dajcie jakies rady bo nie wiem jak z nim rozmawiać.Dzieki wielkie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudna sprawa. Ktoś z depresją żyje po prostu w innym świecie - dziewczynie chorej na anoreksję wydaje się że jest gruba, chociaż umiera z głodu. Wydaje mi się, że musisz robić to samo co teraz, ale bądź cierpliwy, bo to nie od razu może przynieść efekt. Na pewno nie możesz mu mówić żeby wziął się w garść!!! Przy depresji to przede wszystkim twój kolega musi sobie pomóc - uświadomić sobie co mu jest i powoli dochodzić do siebie. Jak to nie przyniesie rezultatu - są jeszcze leki, ale musi chcieć pójść do lekarza. Na pewno podjęcie pracy pozwoliłoby mu oderwać się od ponurych myśli. Generalnie sprawa jest trudna, a ten stan może trwać długo - nawet rok, dwa do całkowitego dojścia do siebie. Chyba że nie jest to depresja lecz chwilowe pogorszenie nastroju.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej byś mu pomógł, gdybyś mu znalazł pracę.

Albo źle szuka albo ma wygórowane żądania, albo nie potrafi się korzystnie zaprezentować.

Ktoś powinien go więc polecić i dać mu szansę "w boju".

Tylko stała praca przywróci mu humor.

Albo niech zacznie coś robić sam. W końcu coś chyba potrafi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1,5 roku to długi okres bezrobocia. Może sobie psychicznie nie dać rady. Proponuję psychologa, a później intensywne szukanie zajęcia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1,5 roku to długi okres bezrobocia. Może sobie psychicznie nie dać rady. Proponuję psychologa, a później intensywne szukanie zajęcia.

 

 

Tak, bez fachowej pomocy może być bardzo źle.

 

Komuś się nie udało. Chociaż zajęcie miał.

http://www.sebanp.webpark.pl/index2.html

 

Księga Gości nadal działa, chociaż to już ponad rok...

http://cptq.photosite.com/Album3/IMGA0132.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj potrzeba radykalnych działań.

Najpierw psychiatra, potem psycholog. Dlaczego tak krążycie dookoła pomijając lekarza psychiatrę?

Jeżeli ktoś załatwia mu pracę, a On nie chce iść nawet na spotkanie, to już poważniejsza sprawa.

Dwa posty wyżej: praca, praca , praca. Toż On nie ma pracy. Ma kupić szpadel za 10 zł i bezmyślnie przewracać ziemię?

Bez doraźnej pomocy lekarskiej nie wyjdzie z tego. Można mu pomóc. Zaciągnąć do lekarza. Nie widzę innego wyjścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...