MariuszB 22.09.2005 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Prosze o jakieś rady kolega od 1,5 bezskutecznie poszukuje pracy (mimo skończenia 5letnich studiów dziennych technicznych) nie moze znależć pracy.Zawsze jakos to sobie tłumaczył i starał sie nie przejmować ale wreszcie cos w nim pękło.Zamknął sie w sobie, przestał wierzyć w siebie zaczął unikać kontaktów z ludzmi poprostu nie ten sam człowiek.Wiem ze ma problemy i chciałbym mu jakoś pomóc nawet zalatwilem mu prace lecz nie poszedł na spotkanie.Jak przywrócic w nim wiare.Kurde dajcie jakies rady bo nie wiem jak z nim rozmawiać.Dzieki wielkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
telesforek 22.09.2005 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Trudna sprawa. Ktoś z depresją żyje po prostu w innym świecie - dziewczynie chorej na anoreksję wydaje się że jest gruba, chociaż umiera z głodu. Wydaje mi się, że musisz robić to samo co teraz, ale bądź cierpliwy, bo to nie od razu może przynieść efekt. Na pewno nie możesz mu mówić żeby wziął się w garść!!! Przy depresji to przede wszystkim twój kolega musi sobie pomóc - uświadomić sobie co mu jest i powoli dochodzić do siebie. Jak to nie przyniesie rezultatu - są jeszcze leki, ale musi chcieć pójść do lekarza. Na pewno podjęcie pracy pozwoliłoby mu oderwać się od ponurych myśli. Generalnie sprawa jest trudna, a ten stan może trwać długo - nawet rok, dwa do całkowitego dojścia do siebie. Chyba że nie jest to depresja lecz chwilowe pogorszenie nastroju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 22.09.2005 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Może facet powinien zostać wyciągnięty do ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 22.09.2005 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Może facet powinien zostać wyciągnięty do ludzi. albo do psychologa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 22.09.2005 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Psycholog też ludź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 22.09.2005 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Psycholog też ludź. taaak kazdy psycholog to ludź ale nie kazdy ludź to psycholog Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pomocy 22.09.2005 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 "weź go na jakieś "dupy", piwsko, zabawcie się. ale skoro nawet nie idzie na rozmowe w sprawie pracy, to faktycznie sierścicu z niego, takie bezrobocie a nie chce pracować, może gdyby ostro w ogon dostał to by się wziął za robotę" ps. tekst zasłyszany i cytowany, nie mój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 22.09.2005 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Najbardziej byś mu pomógł, gdybyś mu znalazł pracę.Albo źle szuka albo ma wygórowane żądania, albo nie potrafi się korzystnie zaprezentować. Ktoś powinien go więc polecić i dać mu szansę "w boju".Tylko stała praca przywróci mu humor.Albo niech zacznie coś robić sam. W końcu coś chyba potrafi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 22.09.2005 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 1,5 roku to długi okres bezrobocia. Może sobie psychicznie nie dać rady. Proponuję psychologa, a później intensywne szukanie zajęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga KN 23.09.2005 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2005 praca, praca, praca i zajęcie tak żeby nie miała czasu na depresję Aga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 23.09.2005 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2005 1,5 roku to długi okres bezrobocia. Może sobie psychicznie nie dać rady. Proponuję psychologa, a później intensywne szukanie zajęcia. Tak, bez fachowej pomocy może być bardzo źle. Komuś się nie udało. Chociaż zajęcie miał. http://www.sebanp.webpark.pl/index2.html Księga Gości nadal działa, chociaż to już ponad rok... http://cptq.photosite.com/Album3/IMGA0132.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 24.09.2005 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2005 Tutaj potrzeba radykalnych działań.Najpierw psychiatra, potem psycholog. Dlaczego tak krążycie dookoła pomijając lekarza psychiatrę? Jeżeli ktoś załatwia mu pracę, a On nie chce iść nawet na spotkanie, to już poważniejsza sprawa.Dwa posty wyżej: praca, praca , praca. Toż On nie ma pracy. Ma kupić szpadel za 10 zł i bezmyślnie przewracać ziemię?Bez doraźnej pomocy lekarskiej nie wyjdzie z tego. Można mu pomóc. Zaciągnąć do lekarza. Nie widzę innego wyjścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joanna i Janusz 24.09.2005 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2005 Lekarz psychiatra- jeśli potwierdzi rozpoznanie depresji, to aby było leczenie skuteczne, musi trwać kilka miesięcy. Praca może pomóc, ale potem jak dojdzie do siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.