Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PIT dla niezameldowanych w domu a ze sprzedanym mieszkaniem?


Recommended Posts

Czy ktos przerabiał taką sytuację? Sprzedałem mieszkanie i sie wymeldowałem (co oczywiste), ale nie moge sie zameldowac w nowym domu, bo nie było oficjalnego odbioru. Częściowego nie chce robić, bo sie bardziej czepiają. Wiec na koniec roku bede bezadresowcem bez meldunku. Gdzie składać PIT: do urzedu wg starego adresu czy do urzedu gminy gdzie postawilem dom???

A może w ogóle nie składać :p :wink: Pomarzyć dobra rzecz :roll: :cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40886-pit-dla-niezameldowanych-w-domu-a-ze-sprzedanym-mieszkaniem/
Udostępnij na innych stronach

Składasz NIP 3 z aktualnym adresem (tam gdzie naprawdę mieszkasz) i PITy na ten własnie adres. Adres zameldowania nie jest US-owi potrzebny

 

pozdro

Czyżby to było, az tak proste :?: hymm.. aż podejrzane :wink: wtym musi być haczyk 8) :D

No nie jest aż takie proste. Robisz oczywiście tak jak to napisał zibi2 ale dla skarbowego i tak liczy sie adres zameldowania. Do mnie, mimo złożenia właśnie NIP-3 i podania adresu do korespondencji i obecnego zamieszkania, nadal US przesyła korespondencję na stary adres zameldowania. Urzędniczki w US mówią że dla nich adres zameldowania ( nawet ostatniego ) to rzecz święta i tam ślą. A ja chodzę na pocztę i co trzy m-ce składam pisemko o przekierowanie korespondencji do nowego miejsca zamieszkania.

Choć ze skarbowymi jak z każdą instytucją państwową w tym kraju, prawo stanowi naczelnik danego urzędu :D

 

Bezmeldunkowy już jestem 14 miesięcy, da się z tym żyć :)

Ja przerabiałem. Składasz NIP3 i nie wpisujesz adresu zameldowania tylko zamieszkania (do korespondencji) i normalnie się rozliczasz. Ja mieszkałem w domu bez adresu, bo budynek nie był odenrany. Złożyłem NIPa, że niby mieszkam u rodziców (bez żadnego meldowania) i rozliczyłem zeznanie roczne. teraz już złożyłem nowego NIPa na swój dom, z datą zameldowania i datą wymiany dowodu i jest OK. Jeżeli nie chcesz, żeby Urząd skarbowy coś ci zwracał, to oni raczej się nie czepiają. A poza tym w Polsce można żyć bez adresu zameldowania - byleby tylko płacić podatki :)

Bezmeldunkowy już jestem 14 miesięcy, da się z tym żyć :)

Dzięki wszystkim za porady i informacje :)

JM lejesz miód na me serce. Ja bezmeldunkowy jestem 3 miechy i mnie to nie rusza lae moja biedna mama wzrastająca w epoce głebokiego PRL na hasło brak meldunku sztywnieje w pozycji zasadniczej. Ot, stare nawyki trudno wyplenić

:cry:

Teoretycznie obowiązek meldunkowy nadal istnieje. Za to pobytu do 3 dni się nie rejestruje. W razie kłopotów należy utrzymywać, że się przebywa w cyklach 3-dniowych to tu to tam (znajomi, namiot, motele, rodzina itd)

 

 

Teoretycznie to my teraz jesteśmy współsprawcami, bo: § 2. Kto, będąc do tego obowiązany, nie zawiadamia właściwego organu o niedopełnieniu przez inną osobę ciążącego na niej obowiązku meldunkowego,

podlega karze grzywny albo karze nagany.

Rety, co za kraj....

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...