Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PIWNICA-tak czy nie?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 523
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja uważam, że piwnica w dzisiejszych czasach to absolutny przeżytek, choć w obecnym zamieszkiwanym domu ją mam i sobie bardzo chwalę. Ale tak budowano w latach 60-70 tych. Obecnie rolę kotłowni przejęły piece wielkości tornistra wieszane choćby i w łazience. Pomieszczenie gospodarcze zawsze i tak się stawia przyległe do garażu więc z rowerami, wózkami, kosiarkami itp, nie ma kłopotu. Rolę rupieciarni przejęły poddasza gdzie jest sporo miejsca. Tak więc budowanie piwnicy jako takiej jest dzisiaj jakimś totalnym absurdem (pomijając koszty, kłopoty wykonania ), chyba że są przepraszam specjalne uwarunkowania tzn bardzo ograniczona ilość miejsca na działce, zamiar prowadzenia działalności gospodarczej, garażowania czy coś w tym stylu.

W innym przypadku nie widzę żadnego uzasadnienia.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja będe miała piwnicę, bo ukszałtowanie terenu to wymusza. Skoro musze ją mieć będę tam mieć garaż dwustanowiskowy, kotłownię , pralnię i składzik. Początkowo konieczność jej zrobienia była dla mnie bardzo bolesna, bo drogo, bo działka duża i możnaby swobodnie wybudować garaż obok domu, ale teraz się cieszę, że ja będę mieć. Wiem ile w tej chwili mam rzeczy to trzymania w piwnicy, choć rzeczy typu magnetofon szpulowy wyrzucam bez mrugnięcia okiem. Wiem, też, że po wybudowaniu domu różnych narzędzi, sanek, nart itp. raczej nie ubędzie. Moja znajoma wybudowałam dom bez piwnicy. Mieszka na razie na parterze i wykancza górę. Twierdzi, że ma ogromny problem z pomieszczeniem się z wszystkim rzeczami. Często bywa tak, że buduje się garaż obok domu, a samochody i tak stoją pod chmurką, bo garaż zajęty. Być może ci, którzy nic w domu nie robia własnymi rekami i do wszystkiego biorą fachowców mogą się bez niej obejść.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pelsona powiedz to, że piwnica to absurd tym którzy uwierzyli w to a teraz nawet za cenę domku piwnicy nie dobudują - a jest takich niemało. Piszesz, że kosiarka, rowery i inne graty to nie problem? Oczywiście, do czasu gdy rowerki mamy tylko dziecinne i mały podkaszacz elektryczny. Piwnice nie sa przeżytkiem tylko rezultatem oszczędności. Oczywiście jak masz działkę dużą i w każdej chwili możesz sobie dostawić szopę to nie problem. Generalnie to nie można powiedzieć, że z piwnicą jest "be" albo bez piwnicy jest "be". To trzeba indywidualnie rozpatrzeć co będzie potrzebne :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że piwnica w dzisiejszych czasach to absolutny przeżytek, choć w obecnym zamieszkiwanym domu ją mam i sobie bardzo chwalę. Ale tak budowano w latach 60-70 tych. Obecnie rolę kotłowni przejęły piece wielkości tornistra wieszane choćby i w łazience. Pomieszczenie gospodarcze zawsze i tak się stawia przyległe do garażu więc z rowerami, wózkami, kosiarkami itp, nie ma kłopotu. Rolę rupieciarni przejęły poddasza gdzie jest sporo miejsca. Tak więc budowanie piwnicy jako takiej jest dzisiaj jakimś totalnym absurdem (pomijając koszty, kłopoty wykonania ), chyba że są przepraszam specjalne uwarunkowania tzn bardzo ograniczona ilość miejsca na działce, zamiar prowadzenia działalności gospodarczej, garażowania czy coś w tym stylu.

W innym przypadku nie widzę żadnego uzasadnienia.

pzdr.

 

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D - ja mam piwnicę / pod połową budynku - około 40m2 / i nie wyobrażam sobie że miałoby jej nie być ...

 

Nie widzisz żadnego uzasadnienia na posiadanie piwnicy - Twój wybór - ja nie widzę uzasadnienia na jej nieposiadanie - w mojej piwnicy mam mały warsztat mechaniczny do drobnych robót , mnóstwo szaf i regałów gdzie mam umieszczone wyposażenie , narzędzia i inne niepotrzebne doraźnie rzeczy w domu , szafki na przetwory , miejsce leżakowania wina etc ... - jakbym miał to wszystko umieścić w pomieszczeniu godpodarczym , czy na strychu nie wcisnąłbym tam już nawet zapałki - po co zajmować pomieszczenia w budynku jak można spokojnie umieścić część rzeczy w piwnicy ...

 

Ponaddto mój dom stoi na stoku piwnica sama się prosiła - głupotą byłoby ją zasypywać tylko w imię bezsensownych argumentów na jej nieposiadanie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak teren na to pozwala buduj piwnice .Ja w piwnicy mam garaż na dwa auta ,kotłownie i pełno pomieszczenia na różne pierdoły.Koszt piwnicy to pikuś z porównaniem z wykończeniem domu.Jak niewybudujesz piwnicy to postawisz garaż ,a to chyba gorszy interes finansowy,poza tym za piwnice nie płacisz podatku a za garaż tak,pozd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja będe miała piwnicę, bo ukszałtowanie terenu to wymusza. Skoro musze ją mieć będę tam mieć garaż dwustanowiskowy, kotłownię , pralnię i składzik. Początkowo konieczność jej zrobienia była dla mnie bardzo bolesna, bo drogo, bo działka duża i możnaby swobodnie wybudować garaż obok domu, ale teraz się cieszę, że ja będę mieć. Wiem ile w tej chwili mam rzeczy to trzymania w piwnicy, choć rzeczy typu magnetofon szpulowy wyrzucam bez mrugnięcia okiem. Wiem, też, że po wybudowaniu domu różnych narzędzi, sanek, nart itp. raczej nie ubędzie. Moja znajoma wybudowałam dom bez piwnicy. Mieszka na razie na parterze i wykancza górę. Twierdzi, że ma ogromny problem z pomieszczeniem się z wszystkim rzeczami. Często bywa tak, że buduje się garaż obok domu, a samochody i tak stoją pod chmurką, bo garaż zajęty. Być może ci, którzy nic w domu nie robia własnymi rekami i do wszystkiego biorą fachowców mogą się bez niej obejść.

Jeśli już robisz piwnicę to zrób to tak aby niektóre pomieszczenia nie sprawiały wrażenia piwnic. Ja mieszkam w segmencie i tam piwnice pasują jak ulał z racji wąskich działek.

W pomieszczeniach piwnicznych pod domkami w szeregowej zabudowie jest garaż z niezastromym wjazdem, obok pełnowartościowy pokoik gabinet z pełnym oknem powyżej poziomu gruntu, nie sprawiający wrażenia piwnicy, dalej pralnia z piecem gazowym i pomieszczenie gospodarcze. Układ jest super i zdaje egzamin, ale to jest miasto. Na wsi przy dużej działce gdzie jest się gdzie rozłożyć taki układ nie ma racji bytu moim zdaniem i nie ma tu nic do tego czy się ma dwie lewe ręce czy też nie.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym piwnicy nie budował, bo szkoda kasy. (...)

 

Szkoda to jest jak teściowa wpadnie do studni ...

 

Wszystko zależy od potrzeb i możliwości - ale - jak ze wszystkim - ilu dyskutantów - tyle opinii ...

 

Jak ja budowałem dom to mi szkoda było kasy na zasypywanie i wypełnianie fundamentów w miejscu gdzie miała być piwnica ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie rolę kotłowni przejęły piece wielkości tornistra wieszane choćby i w łazience.

 

jeszcze nie widziałem kotła na paliwo stałe wielkości tornistra i tym bardziej wieszanego na ścianie łazienki...

 

dodam że nie mam gazu w okolicy a na prąd i olej opałowy do grzania na razie (puki nie trafię 6 w totka) mnie nie stać...

Podobnie jest z PC - ale jak trafię tą 6 to od razu sobie takie cudo montuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie zrobilem kotlowni, bo:

 

- nie stac mnie - podwyzszone sciany, izolacja, strop - to wszystko kosztuje i to nie malo,

 

- nie potrzebuje duzej kotlowni i skladu opalu, bo nastawilem sie na gaz. W kotlowni na parterze znajdzie sie jeszcze miejsce na pralnie,

 

- nie podobaja mi sie podwyzszone domy, wole usytuowanie lekko powyzej poziomu gruntu,

 

- nie chce miec graciarni; jak widze ile niepotrzebnych rzeczy maja moi rodzice na strychu i w piwnicy, to mnie krew zalewa; ja czesc rzeczy "niezbednych" zamierzam trzymac w garazu (dwustanowiskowym), a na akcesoria ogrodowe zbuduje sobie mala altanke w ogrodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor wątku zadał pytanie jak zabrać się do budowy piwnicy. Jak narazie to dowiedział się, że jak będzie miał piwnice to będzie mógł trzymać w niej magnetofon szpulowy, a jak nie będzie miał piwnicy to samochodu w niej nie postawi.

Chłopie zleć badanie gruntu, albo chwyć za łopatę i kop. Będziesz wiedział gdzie zaczyna się woda. A jak woda jest to na to też są sposoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor wątku zadał pytanie jak zabrać się do budowy piwnicy. Jak narazie to dowiedział się, że jak będzie miał piwnice to będzie mógł trzymać w niej magnetofon szpulowy, a jak nie będzie miał piwnicy to samochodu w niej nie postawi.

Chłopie zleć badanie gruntu, albo chwyć za łopatę i kop. Będziesz wiedział gdzie zaczyna się woda. A jak woda jest to na to też są sposoby.

 

Nie dokońca masz rację, autor wątku zadał Hamletowskie pytanie z piwnicą czy bez....

Od Ciebie też za wiele się nie dowiedział poza tym żeś go pogonił do roboty.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor wątku zadał pytanie jak zabrać się do budowy piwnicy. Jak narazie to dowiedział się, że jak będzie miał piwnice to będzie mógł trzymać w niej magnetofon szpulowy, a jak nie będzie miał piwnicy to samochodu w niej nie postawi.

Chłopie zleć badanie gruntu, albo chwyć za łopatę i kop. Będziesz wiedział gdzie zaczyna się woda. A jak woda jest to na to też są sposoby.

 

Nie dokońca masz rację, autor wątku zadał Hamletowskie pytanie z piwnicą czy bez....

Od Ciebie też za wiele się nie dowiedział poza tym żeś go pogonił do roboty.

pzdr

 

Nie znalazłem w pytaniu autora hamletoweskiego "mieć piwnicę albo jej nie mieć?". Ode mnie doweidział się tyle, że jak chce sprawdzić poziom wód, nie zatrudni fachowca, a jak nie chce płacić to najprościej wykopać dół na odpowiednią głębokość i sprawdzić naocznie poziom wody. Jeżeli wody są wysoko, to sprawa projektanta, aby odpowiednio zaizolować, zrobić drenaż albo jaszcze coś innego.

Chciałem tylko przypomnieć o pytaniu podstawowym, natomiast sama dyskusja jest fajna. Ja mam piwnicę, a w niej kotłownie oraz pomieszczenie na przetwory. Co ta informacja dała Zygmutowi 123? Chyba tylko poprawiłem jego statystykę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, nareszcie temat o piwnicy :)

My tez budujemy z piwnica.

Mialo jej nie byc, ale jakos tak nie chcielismy miec kotlowni na tym samym poziomie co salon, kuchnia itp. Dostalismy takie warunki zabudowy, ze nie zmiescil sie nam juz garaz w bryle domu i wstawilismy go wlasnie do piwnicy :)

 

Planujemy w piwnicy bar a la krakowska knajpa :0

 

Poziom wod gruntowych mozesz sprawdzic, najlepiej skontaktuj sie z jakims lokalnym geodeta. Niesamowicie wazna jest izolacja scian piwnicy wiec poczytaj sobie o izolacjach w dziale fundamenty:

 

http://www.muratordom.pl/budowa-i-remont/fundamenty,5655.htm oraz w dziale izolacje http://www.muratordom.pl/budowa-i-remont/izolacje,5659.htm jest tam specjalny dzial o piwnicach :) A jak nie masz czasu to wydrukuj i poczytaj w domu, ja tak robie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...