Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PIWNICA-tak czy nie?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 523
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A ja mam piwnicę pod częścią domu i nie żałuję!

Ma ona około 60mkw powierzchni, jest ogrzewana, sucha z dwoma okienkami. Mieści się tam kotłownia, warsztacik, spiżarnia oraz jest mnóstwo miejsca na rowery, koła, bagażniki, narzędzia, narty, bombki choinkowe, stare książki, weki - słowem bardzo dużo rzeczy, które są potrzebne "często", "sezonowo", "mogą się kiedzyś przydać", "są niepotrzebne - ale szkoda wyrzucić" - czyli sytuacja normalna 8)

Piwnica? - jak wystarczy funduszy budować!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domek miał być częściowo podpiwniczony ale jak się tak zastanowiłem to przecie to co wykopię muszę potam zasypać.. do tego jakaś ława schodkowa... :o no i poszliśmy na całość, Grunt mam suchy, żwirowaty, a przy okazji udało się doprojektować schodki od podówrza do piwnicy. Ponadto na parterze nie mam żadnego pomieszczenia gospodarczego, a koszt ...relatywnie do całości inwestycji - niewielki. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam piwnicę pod całym domem - ocieplona, okna 120x60, mam już wstępną wylewkę. Obecnie wysokość 265 cm. Ale odejdzie jeszcze 11 cm na styropian, wylewkę i siakieś kafle.

W piwnicy (jest tego 140 m2 + 30 m2 garaz) będę miał w największym pomieszczeniu (32 m2) kominek z barem i napisem "no mamas" ;)

 

To wszystko marzenia na przyszłość. Oprócz tego może sauna...

 

Niestety 3 pomieszczenia będę musiał też ogrzewać... Co prawda na minimalną temperaturę, żeby nie było wilgoci, ale zawsze to po kieszeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrażam sobie domu bez piwnicy. Jest gdzie podziać klamoty,postawić kocioł,wykonać rozprowadzenie instalacji.Może w pierwszym etapie mieszkania,nie jest aż tak bardzo potrzebna,ale z biegiem lat zacznie nam doskwierać jej brak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W projekcie piwnica była pod połową domu - zmienione zostało pod całością. I fajnie bo jest kotłownia, żonusia bedzie mieć pralnie (pralka wanna na podwyższeniu tak by sie nie trzeb abyło schylac mocno), a ja pomieszczenie do narzedzi itd.. dodatkowo przez powiększenie piwnicy mamy wejscie z garażu do domku. Kosztowało to to trochę ale moim zdaniem warto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujemy dzialki z fajnymi widokami, placimy potezne pieniadze by miec kawalek podworka robimy oczka wodne grille itp itd.

Naprawde przy tym calym przepychu naszych wypieszczonych domkow lubimy spedzac czas w szarej, czesto wilgotnej, zagraconej piwnicy.

Smiem watpic.

Tylko mi nie piszcie, ze piewnice mozna komfortowo urzadzic- bo to juz nie piewnica a kolejna kondygnacja tyle, ze podziemna :lol: :lol:

 

POZDR>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwnicy absolutnie NIE!!!!! Dlaczego? Moi rodzice maja już 30 lat, ale sie biedacy męczą- wiecznie brudno, graciarnia, zamiast wyrzucić trzymają rzeczy dziesiecioleciami, no bo jest piwnica. Jak będzie solidna burza zalanie gwarantowane - zdarza się im co kilka lat. Samochodem trudno sie wjeżdża - odśnieżanie zimą koszmar, poza tym ślisko! Do piwnicy tak naprawdę rzadko sie zaglada. Koszty wykonania! Dodatkowe schody!

Moim zdaniem garaż, kotłownie i pralnie lepiej zrobic na parterze. Wygodniej, łatwiej, taniej. Nie widze żadnego sensu we wpychaniu tego niżej. Argumenty poprzedników mnie w ogóle nie przekonuja, ale wolnoć Tomku w swoim domku. No chyba,że ktoś potrzebuje na zime 5 ton węgla... Gratuluje zanieczyszczenia środowiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

biegiem lat zacznie nam doskwierać jej brak.

 

Z biegiem lat, zaczniemy sie zastanawiac po co nam te wszystkie graty skoro i tak kosci za stare by to wytaszczac na zewnatrz. PO podsumowaniu kosztow zaczniemy sie tez zastanawiac po co nam zimna i szara piewnica jak za te pieniazki moglismy sobie polezec na cieplej i slonecznej plazy. Ale fakt to dopiero z biegiem lat.

POZDR.

ps. jak widac piwnice sie albo kocha albo nienawidzi :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Padi - to nie tak, że się kocha lub nienawidzi :)

Obecnie mieszkam na piętrze domu moich rodziców (daj Boże jeszcze jakiś miesiąc - dwa).

Dom ten ma i piwnice i strych. W obu tych miejscach rzeczywiście graciarnia - "bo sie może

przydać". Fakt - palimy węglem, więc gdzieś ta kotlownia musi być, podobnie jak zimnioki

i inne zapasy zimowe. Tata dużo majsterkuje - to w piwnicy jeszcze ma warsztat.

W nowym domu grzeję gazem, zimnioków nie jem, majsterkować mi się nie chce - to po co

mi piwnica ?

 

hej - Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moi znajomi zrobili sobie piwnicę pod tarasem, z wejściem z zewnątrz - schodzi się z boku domu po schodkach. Trzymają tam meble ogrodowe zimą no i słoiki z tym i owym.

Koncepcja w sumie ciekawa - w domu nie ciągnie piwnicznym zapachem i chłodem i chyba budowa piwnicy prostsza.

Już zapomniałem dokładnie co było ich głównym argumentem za takim rozwiązaniem, ale może ktoś z forumowiczów wpadnie na to i napisze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam domek parterowy, bez piwnicy i poddasza. taki chciałam, taki zaprojektowałam. maleńki stryszek nad garażem, garaż dłuższy - na rowery z dodatkowym wyjściem, pomieszczenie "techniczne" spełni również funkcje pralni, suszarni i graciarni (oby jak najmniejszej). spiżarka przy kuchni. a w planach - oczywiście po zakończeniu budowy - ziemianka. takie mam potrzeby i to mi wystarczy. a poza tym, tyle wpakowałam kasy w fundamenty, że aż mnie boli, jak o tym pomyślę. parę dodatkowych tysięcy na piwnicę w moich warunkach, to zbytek. i tak już piasek do zasypania fundamentów będzie mnie kosztował z 5tyś, ale strop żelbetowy też nie jest tani.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam piwnicy. Nie chciałem. Mieszkałem pare lat w bloku i do piwnicy schodziłem 3 - 4 razy w roku.

A teraz wystarcza mi garaż, stryszek i pomieszczenie techniczne.

 

Sentencja jest taka - budując piwnicę tylko na chowanie gratów lub słoików z przetworami i ziemniaków fundujemy sobie niezwykle drogie pomieszczenie magazynowe ze stopniem wykorzystania powierzchni ponizej 50%.

Ale jesli kogoś na to stać albo po prostu ma taki kaprys....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie nie mam piwnicy (podmokła działka, miałabym kryty basen :lol: ), ale lubię głębokie piwnice. Moi kuzyni na lubelszczyźnie (tam kiedyś panowała taka tendencja) mają piwnice pod całym domem, w największym pomieszczeniu mają urządzoną wielką kuchnie, w której wszyscy siedza przez cały dzień - rodzaj living-roomu dla właścicieli-rolników, którzy nie chcą brudzić normalnych pokoi na górze :wink: I jest to bardzo sympatyczne rozwiązanie - bez telewizora, a cała rodzina tam przebywa, widać, kto idzie - pod warunkiem, że znamy buty gości :lol: i fajna tam panuje atmosferka, zwłaszcza latem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...