Witek Sebastian 29.09.2005 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 Sytuacja przymusiła mnie i muszę rozpocząć budowę w październiku i skończyć stan surowy zamknięty do połowy grudnia. Proszę o wszelkie podpowiedzi i komentarze. Czy aby ma to sens ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GL35 29.09.2005 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 Spotyka się takie inwestycje, ale ja bym tak nie robił. To okres częstych deszczów, śniegów, lekkich mrozów. Pomijając ryzyko "technologiczne" czyli mróz ,deszcz a zaprawy cementowe i betony, to jakość wykonywania robót w tych warunkach przez człowieka napewno budzi wątpliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 29.09.2005 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 powyzej jeden z tradycyjnych pogladow Gdyby tak bylo to juz realnie od pazdziernika do co najmniej marca wszystko staloby Realnie jedynym przeciwskazaniem jest spadek temperatury ponizej minus 5 stopni - dotyczy to stawiania scian choc i tu mozna poszalec dodajac odpowiednie materialy obnizajace dopuszczalna temperature stosowania Bardziej obawialbym sie odpornosci ekipy na prace w ekstremalnych warunkach Co mozesz: -fundament, sciany, stolarke okienna (ale tylko PVC, dla drewnianej za duza wilgoc i realny brak mozliwosci wietrzenia), wiezbe, dach i pokrycie, wszystkie instalacje (ciekawostka niech bedzie, ze wiekscoc firm wykonyjacych przylacza woli niskie temepratury do prowadzenia prac:) ) Z czym mozesz miec klopot: - elewacja i z nie poczekalbym do wiosny - ale juz mieszkac mozesz. Stolarka wewnetrzna - ale mozna do wiosny przezyc bez drzwi - nawet do kibelka To co napisalem to obserwacja i rozmowy z ludzmi w budowlance od dziesiecioleci na Iwestycjach gdzie dopiero minus 15 wstrzymuje wszelkie prace choc nawet wtedy spora ich czesc wykonywana jest we wnetrzach Wszystko zalezy jaka bedzie ta zima - jesli podobna do poprzedniej to nawet bedziesz mial miesiac zapasu )))) bo mrozy przyjda w lutym ))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GL35 29.09.2005 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 Jareko, napisz jakie musiałbyś mieć powody, aby SWÓJ dom budować w takich warunkach? Wszystko można zrobić, ale dom to nie samochód, który można wymieniać trzy razy w roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Witek Sebastian 29.09.2005 12:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 Odpowied jest banalna - żyjemy w chorym państwie. Podpisałem umowę z wykonawcš oraz osobš której sprzedaję swoje mieszkanie zakładajšc, że z papierami poradzę sobie max. w dwa miesišce, tymczasem urzędy co chwila punktujš mnie kolejnymi bzdurami i trwa to już ponad 7 miesięcy. Ostatni pomysł to obowišzek uzgodnienia elewacji w urzędzie miasta. miać mi się chce bo mój budynek jest na uboczu, daleko od szosy nie mówišc już o centrum miasta. W około sš pastwiska z krówkami, to co to za różnica czy krowy będš się lampić na żółte czy zielone elewacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 29.09.2005 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 Wiesz - ja zacząłem w październiku, dach zafoliowali w grudniu, dachówka w styczniu, okna pod koniec lutego. 6 grudnia zalewany strop. Akurat zaczął padać śnieg z deszczem. Na szczęście zima była łagodna (przedostatnia zima). Jak była murarka i beto - nie było ujemnych temperatur. Mieszkam już ponad rok. Na dom nie narzekam. Ale może po prostu miałem farta? Stan surowy otwarty można zrobić z dużym prawdopodobieństwem. Możesz też zamknąć. Ale z tynkami będzie krucho (zarówno wewnętrzne a szczególnie zewnętrzne). I kłopot z ekipami - nie dość że zimno to jeszcze dzień krótki. Bardzo ciężko samemu przypilnować - jak ma się normalną pracę to jest się na budowie zawsze po ciemku (ewentualnie oprócz sobót- niedziel). Podsumowując - może się dać coś takiego zrobić ale jest to ryzyko. Ponieważ dużo zależy od pogody - ryzyka tego nie da się zminimalizować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 29.09.2005 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 jakie? powody sa rozne i nie o nie chodzi Moja chalupe budowalem trzy lata i z racji tego ze stawialem ja sam czesto z pomoca bywajacego ty JurasaXR (Jureczku - dziekuje ci za to przy okazji) szlo to dosc wolno ale szlo. Budowalem w temperatyrach wlasnie do minus 5 i nie zauwazylem zadnych bledow. Pierwszy strop wylewalem w wigilie 87 przy minus 8 (z gruchy beton B-40 szybkowiazacy wlasnie z uwagi na temperature) No moze poza jednym hehehehe jako srodka obnizajacego temperature zamarzania wody w zaprawie stosowalem sol - wiosna sciany bely lekko slonawe Teorie o sezonowaniu chalupy i tym podobne w dzisiejszych czasach i przy dzisiejszych technologiach jak i rozwiazaniach konstrukcyjnych traca juz na aktualnosci - podobnie jak i zakres temperatur przy ktorych prace wykonywac mozna. Dostepne sa nagrzewnice na propan-butan, osuszacze powietrza i jeszcze inne maszyny takie prace umozliwiajace a koszt wynajmu nie jest powalajacy Skoro autora watku do takiego postepowania zmusza sytuacja - szczegoly nie sa istotne dla nas - to trzeba po prostu odpowiedziec zgodnie ze stanem faktycznym a nie obiegowymi opiniami sprzed lat. Bo gdyby tak bylo to zadna budowa nie moglaby trwac krocej jak trzy lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaskaa 29.09.2005 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 Zapytaj wykonawcy czy taki termin jest realny. Jak policzyłam faktyczny czas (po odliczeniu wolnych tygodni moich wykonawców) to wyszło mi, że po 9 tygodniach miałam wylany strop. A tu jeszcze więżba i pokrycie dachu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibi2 29.09.2005 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 Witam, w tamtym roku naciąłem się na złodzieja i miałem podobny zgryz dom stanął w grudniu i jak do dzisiaj wszystko stoi i nic się nie kruszy. Inna rzecz że majster uważał na przymrozki, dawał chemię i długo było ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 29.09.2005 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 zibi2 - o oczywistym dodawaniu chemi chyba wspominac nie trzeba I badz spokojny - stac bedzie ))) moj stoi juz od wiechy 15 lat i jakos sie nie chce rozpasc choc hmmmm....... wrazie jakby to i tak spadnie na glowe bylej hehehehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 29.09.2005 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 O jednym tylko nie zapominajcie - koszty - na miejscu wyknawvy nie dałbym sie sfrajerować za pracę w warnkacj zimowych a cenę za letnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 29.09.2005 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 pamietj o czyms innym niz sugeruje Geno- zima wiekszosc nie ma nic do roboty i stawki mozesz wynegocjowac nizsze niz latem. Lepiej robic taniej i miec jakikolwiek zysk lub nawet bez zysku by przetrwac martwy sezon niz dokladac do interesu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 29.09.2005 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 pamietj o czyms innym niz sugeruje Geno- zima wiekszosc nie ma nic do roboty i stawki mozesz wynegocjowac nizsze niz latem. Lepiej robic taniej i miec jakikolwiek zysk lub nawet bez zysku by przetrwac martwy sezon niz dokladac do interesu Niekoniecznie - raczej budowlańcy starają się przenieść do wewnątrz - w dużchych miastach szczególnie zima nie jest aż tak tragicznym sezonem dla budowlańców aby dokładać pieniądze do domku inwestora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 29.09.2005 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 nasze obserwacje jak widze lekko sie roznia jak to w zyciu Niech Witek Sebastian sam sie przekona - skoro ma zaczac lada chwila to powinien juz rozmowy rozpoczac z wykonawcami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 29.09.2005 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 nasze obserwacje jak widze lekko sie roznia jak to w zyciu Niech Witek Sebastian sam sie przekona - skoro ma zaczac lada chwila to powinien juz rozmowy rozpoczac z wykonawcami Wszysko zależ czy wykonawcą jest firma czy "ekipa" jak firma to moze nie chcieć ryzykować np. chorób pracowników i sponsorowania ich chorobowego w zamian za mniejsze lub ekwiwalentne pieniądze jak w sezonie plus większe ryzyko reklamacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 29.09.2005 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 Geno - nie chce polemikiprzedstawilem tylko swoj i nie tylko swoj punkt widzenia na kwestie budowania zima. Takie czasy ze bez wzgledu na temperatury..... zreszta wybor nalezy do autora watku a firme i to dobra a moze nawet i jedna z najlepszych spokojnie znajdzie zima. Bo wiekszosc inwestorow wlasnie tak patrzy na ten sezon jak Ty i unika go jak ognia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 29.09.2005 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 Geno - nie chce polemiki przedstawilem tylko swoj i nie tylko swoj punkt widzenia na kwestie budowania zima. Takie czasy ze bez wzgledu na temperatury..... zreszta wybor nalezy do autora watku a firme i to dobra a moze nawet i jedna z najlepszych spokojnie znajdzie zima. Bo wiekszosc inwestorow wlasnie tak patrzy na ten sezon jak Ty i unika go jak ognia Ja nie unikam - bardzo chętnie tylko chciałbym mieć poczucie ,że w warunkcah większego ryzyka będę wstanie wyjść na swoje a nie sponsorować kogoś dom Ryzyko jest większ - może nie diametralnie ale jednak. Po prostu trzeba przedsięwziąść więcej środków w celu zabezpieczenia całego procesu budowy więc na miejscu wykonawcy liczyłbym na zwrot tych kosztó a nie liczenie wartości jak w powiedzmy lipcu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robcun 29.09.2005 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 Widze ze nie ja jedyny bede robil cos zima Zamierzam wymienic wiezbe i pokrycie + wykonczenie wewnatrz ale to juz pod dachem. Pewnie zaczne w styczniu, kiedy dostane pozwolenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 29.09.2005 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 przy moim stanie wiedzy ryzyka nie widze - wyjatkiem sa tylko prace elewacyje, prarce murarskie ponizej "-5" i betoniarskie ponizej "-10..-15". A stawki mozesz sam sprawdzic dzwoniac po wykonawcach - zauwazysz wtedy ze terminy sa dowolne jakie sobie wymarzysz a stawki hmmmm.....sprawdz sam skoro nie mozesz uwierzyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 29.09.2005 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 przy moim stanie wiedzy ryzyka nie widze - wyjatkiem sa tylko prace elewacyje, prarce murarskie ponizej "-5" i betoniarskie ponizej "-10..-15". A stawki mozesz sam sprawdzic dzwoniac po wykonawcach - zauwazysz wtedy ze terminy sa dowolne jakie sobie wymarzysz a stawki hmmmm.....sprawdz sam skoro nie mozesz uwierzyc Drobna różnica jareko Ty robiłeś dla siebie więć mogłeś tego przypilnować - za tzw. psie pieniądze nie sądzę aby wykonawca starał się dopilnować wszystkiego oraz powód bardziej prozaiczny - przu -5 stopniach ludzie jakoś nie mają wigoru i nie palą się do pracy chociaż to samo jest w upały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.