Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budowa zimą od X do XII


Recommended Posts

tak - drobna - robilem to wlasnorecznie i tu masz racje - trzeba przypilnowac ale ten nadzor dotyczy wszelkich prac niezaleznie od pory roku :lol:

Chyba ze masz kierownika czy tez Inspetora nadzoru przejmujacego sie swoja rola i w porzadku

Ale tu wkraczamy w odwieczny dylemat Inwestora INnywidualnego - dac komus zarobic by roboty przypilnowa by w tym czasie zyciu rodzinnemu sie poswiecic czy tez w wiekszosci nie majac pojecia o budowaniu samemu podjac sie nadzoru

Ha ha ha taki madralinski jestem gdyz sam budowlanki uczylem sie na wlasnym domu z poradnikiem Muratore w reku. Technologie z tamtych lat wlasciwie nie sa dla mnietajemnica (ze powiem nieskromnie) ale technologie poszly w przod i wtorny niejako analfabetyzm sie wdal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja przymusiła mnie i muszę rozpocząć budowę w październiku i skończyć stan surowy zamknięty do połowy grudnia. Proszę o wszelkie podpowiedzi i komentarze. Czy aby ma to sens ?

 

Wszystko zalezy od tego jakiej wielkosci dom bedziesz budowal, jaka technologia, jaki strop.......

U nas od wbicia pierwszej lopaty do ulozenia dachowek minelo rowne 3 miesiace, przy czym mnostwo czasu zajal zelbetowy strop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zamiar postawic dach w grudniu, a zaczalem wszystko we wrzesniu. tak sie sklada, ze w upalnym sloncu lane byly lawy i trzeba je pilnowac i podlewac by nie popekaly. teraz jest wilgotniej na dworze i majster mowi , ze pogoda wymarzona do murowania, co jest logiczne, wiec startuj i nie sluchaj- czytaj herezji...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Moniś ma rację

zależy jaki dom chcecie zbudować w okresie zimowym

wszystko jest kwestią czasu a mrozek może Was niespodziewanie zaskoczyć w najmniej oczekiwanej chwili

mój dach np jest już wykonywany 2 miesiące przez sprawną i doświadczoną ekipę, ale jest troszkę skomplikowany

Seba napisz jaki dom chcesz zbudować

ja osobiście przy większych gabarytach nie ryzykowałabym na 100 %

a zapewniam, że ryzyko jest

kolejna sprawa: nie wyobrażam sobie jak można zamknąć stan surowy zimą, dla mnie to nieporozumienie

chyba, że chcesz tracić kasę i ostro to suszyć i wietrzyć na przemian albo chcesz zbudować dom drewniany

w moim przypadku wybudowanie stanu surowego OTWARTEGO zimą nie mogłoby być zrealizowane

ale Wasz wola Szanowni Forumowicze

każdy ma swój pogląd w danej sprawie

pozdrawiam wszystkich

iza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń z kolei wynika,ze budowa w zimę jest mozliwa, ale:

- nie jest do końca sprawdzone jak poszczególne technologie reagują na mróz nawet przy dodatkach chemicznych, bo bez nich zaleca się prace w temp. min. +5 stopni,

- pracownikom jest zimno - robią swoje byle szybciej i byle się tylko zagrzać,

- deszcz czy śniego niepotrzebnie zawilgaca niektore elementy (wszystkiego nie da się zabezpieczyć)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teorie o sezonowaniu chalupy i tym podobne w dzisiejszych czasach i przy dzisiejszych technologiach jak i rozwiazaniach konstrukcyjnych traca juz na aktualnosci - podobnie jak i zakres temperatur przy ktorych prace wykonywac mozna. Dostepne sa nagrzewnice na propan-butan, osuszacze powietrza i jeszcze inne maszyny takie prace umozliwiajace a koszt wynajmu nie jest powalajacy

Sezonowanie to niestety nie sa teorie , to że teraz często się o tym zapomina lub na siłe buduje to wg mnie często głupota (czasem inwestora który uwierzy ze można czasem wykonawcy który chce miec co robic....)

Sama chemia do betonu to często za mało aby beton uzyskał właściwą wytrzymałość w rozsądnym czasie. Często też go trzeba "ogrzewać".

Robienie innych prac zimą też jest ryzykowne przerabiałem kiedyś tynkowanie mokrych ścian zimą, budynek zamknięty w środku nagrzewnice piecyki robota nawet szła , co z tego jak w czerwcu kiedy słoneczko ładnie przygrzało już nie było tak ładnie i było sporo poprawek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jajmar ma sporo racji.

Ja muszę otynkowć raptem ok. 50m2 i chciałem mieć już to z głowy, ale wykonawca powiedział stanowczo nie, bo w ub. roku mimo chemii i dogrzewania odparzyło mu tynk na innej budowie, co później sporo go kosztowało, więc jak widać ryzyko niestety istnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robienie innych prac zimą też jest ryzykowne przerabiałem kiedyś tynkowanie mokrych ścian zimą, budynek zamknięty w środku nagrzewnice piecyki robota nawet szła , co z tego jak w czerwcu kiedy słoneczko ładnie przygrzało już nie było tak ładnie i było sporo poprawek

 

Piszesz o tynkach zewnętrznych czy wewnętrznych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

 

moje obserwacje z wielu roznych budow.... w tym takze domki ..:)

 

murowanie i wylewki z chemia..jak najbardziej... beton dojrzewa (uzyskuje pelna wytrzymalosc) przy odpowiednich warunkach temperaturowo-wilgotnosciowych.... i teraz nie ma potrzeby polewania go jak w lecie..:)

po zamknieciu budynku tynki i wogole wykonczeniowka wewnatrz bez wiekszego problemu.... poniewaz jak juz wyzej zauwazyl "jareko" mamy teraz nagrzewnice i osuszacze....:) "jareko" napisal blednie ze nagrzewnice gazowe..... bron was Panie Boziu.... dopiero wtedy bedziecie mieli problem..szczegolnie przy tynkach gipsowych....

Ja na codzien osuszam i udostepniam sprzet do osuszania...tak ze jakie takie pojecie o tym miec musze...:)

Pan majster z jednego z postow mial troche racji, ze nie podjal sie wykonania tynkow "bo mu sie poprzednio odparzyly i musial dolozyc do interesu"..:) gdyby zastosowal osuszacze...i nagrzewnice olejowe lub elektryczne do utrzymania optymalnej temperatury.... mialby tynki i cala reszte przy okazji idealnie dosuszone.... a jego klient by go jeszcze dlugo blogoslawil za niskie rachunki za ogrzewanie...:)

Mamy juz 21 wiek... nowoczesne technologie...materialy... ale do wykonawcow jeszcze nie do konca dotarlo...ze niestety...nasze nowe , sliczne, SZCZELNE...domki nie maja jak odeschnac z calej wilgoci technologicznej jesli ktos (wiekszosc) buduje szybko.... i to jest problem.

Wystarczy pomyslec....co sie stalo z ta cala woda, ktora trzeba bylo dodac do betonu...zapraw... tynkow...i czego tam jeszcze.... sama gdzies zniknela..?? chyba nikt kto zaczyna budowe nie wierzy w cuda...??:)

 

pozdrawiam,

 

MirEcki - DRY

 

ps...zainteresowanych szczegolami zapraszam na maila

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

 

moje obserwacje z wielu roznych budow.... w tym takze domki ..:)

 

murowanie i wylewki z chemia..jak najbardziej... beton dojrzewa (uzyskuje pelna wytrzymalosc) przy odpowiednich warunkach temperaturowo-wilgotnosciowych.... i teraz nie ma potrzeby polewania go jak w lecie..:)

po zamknieciu budynku tynki i wogole wykonczeniowka wewnatrz bez wiekszego problemu.... poniewaz jak juz wyzej zauwazyl "jareko" mamy teraz nagrzewnice i osuszacze....:) "jareko" napisal blednie ze nagrzewnice gazowe..... bron was Panie Boziu.... dopiero wtedy bedziecie mieli problem..szczegolnie przy tynkach gipsowych....

Ja na codzien osuszam i udostepniam sprzet do osuszania...tak ze jakie takie pojecie o tym miec musze...:)

Pan majster z jednego z postow mial troche racji, ze nie podjal sie wykonania tynkow "bo mu sie poprzednio odparzyly i musial dolozyc do interesu"..:) gdyby zastosowal osuszacze...i nagrzewnice olejowe lub elektryczne do utrzymania optymalnej temperatury.... mialby tynki i cala reszte przy okazji idealnie dosuszone.... a jego klient by go jeszcze dlugo blogoslawil za niskie rachunki za ogrzewanie...:)

Mamy juz 21 wiek... nowoczesne technologie...materialy... ale do wykonawcow jeszcze nie do konca dotarlo...ze niestety...nasze nowe , sliczne, SZCZELNE...domki nie maja jak odeschnac z calej wilgoci technologicznej jesli ktos (wiekszosc) buduje szybko.... i to jest problem.

Wystarczy pomyslec....co sie stalo z ta cala woda, ktora trzeba bylo dodac do betonu...zapraw... tynkow...i czego tam jeszcze.... sama gdzies zniknela..?? chyba nikt kto zaczyna budowe nie wierzy w cuda...??:)

 

pozdrawiam,

 

MirEcki - DRY

 

ps...zainteresowanych szczegolami zapraszam na maila

Piękny post reklamowy, ale to nie ten dział...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie dalej jak wczoraj mialem ciekawa dyskusje na temat "postu reklamowego" z jednym z budujacych....

 

i powtorze po raz kolejny...

 

nie zalezy mi na szczegolnym reklamowaniu sie - mam wystarczajaco duzo pracy na duzych budowach .... a to co pisze mialo sluzyc jedynie doinformowaniu budujacych wlasne domki... w temacie problemow z wilgocia...

jednak jezeli taki wlasnie jest odbior moich postow to prosze o sygnal i zwyczajnie przestane sie na ten temat wypowiadac....

 

ja tez przechodzilem przez wszystkie te problemy i wiem jakim "skarbem" jest wlasny domek...

 

dziwi mnie tylko jedno... WSZYSCY stosuja nowe technologie...nowe materialy... kominki.... rekuperatory... pompy ciepla..i inne takie nowinki...

i WSZYSCY zapominaja o jednym...

 

SZCZELNE domki maja to do siebie, ze te tony wody wykorzystane do budowy pozostaja w nich na baaardzo dlugo... i nie da sie jej pozbyc stosujac np ogrzewanie... to zupelnie bledne podejscie do problemu... czy ktos pomysla co sie dzieje z woda, np. w trakcie suszenia wlosow po myciu...??

wlosy sa suche...OK...ale gdzie jest woda... zniknela w cudowny sposob...?? jasne ze nie (bzdura)....jest w waszej lazience...

i wlasnie tak dziala ogrzewanie... przemieszcza wode w inne miejsca...ale JEJ NIE USUWA!!!

 

czy ten, ktory zarzuca mi reklame wie o tym??

 

i czy pomyslal, ze tego typu informacje sa ciagle malo dostepne, a byc moze ktos jednak chcialby uniknac problemow spowodowanych przez wilgoc..??

nawet w takim czasopismie jak murator nagminnie spotykam porady typu "grzac i wietrzyc" co w okresie jesienno - zimowym jest totalna bzdura..!!

i wlasnie to sklonilo mnie do wypowiedzenia sie na lamach tego forum..

 

jezeli ktos nie jest tym zainteresowny to zwyczajnie niech nie czyta....

 

pozdrawiam,

 

MirEcki -DRY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak - wszystko pieknie, ładnie. Nowe technologie i tak dalej - tylko czemu w tychże większości nowych technologii nadal podstawowym składnikiem jest cement? Czy on tez się tak zmienił? Czemu czas schniecia np. schodów betonowych wynosi 21 dni? Bo tyle potrzebuje beton na porządne wyschnięcie! Czemu w lato zaleca się pielęgnację betonu przez polewanie wodą? Żeby m.in. beton za szybko niw wysechł.

Nie jestem przekonany do nowych technologii polegających na przyspieszaniu procesów, które by były dobrze wykonane, potrzebują niestety czasu. Kiedyś widziałem samochód który przyjechał po lekkiej stłuczce do naprawy lakierniczej wieczorem i musiał być gotowy na rano - i był! Piekny! Babole wyszły po pół roku - pod lakierem powciągało szpachlę!

Ale dla niektórych czas to pieniądz - ci niech się spieszą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak - wszystko pieknie, ładnie. Nowe technologie i tak dalej - tylko czemu w tychże większości nowych technologii nadal podstawowym składnikiem jest cement? Czy on tez się tak zmienił? Czemu czas schniecia np. schodów betonowych wynosi 21 dni? Bo tyle potrzebuje beton na porządne wyschnięcie! Czemu w lato zaleca się pielęgnację betonu przez polewanie wodą? Żeby m.in. beton za szybko niw wysechł.

Nie jestem przekonany do nowych technologii polegających na przyspieszaniu procesów, które by były dobrze wykonane, potrzebują niestety czasu. Kiedyś widziałem samochód który przyjechał po lekkiej stłuczce do naprawy lakierniczej wieczorem i musiał być gotowy na rano - i był! Piekny! Babole wyszły po pół roku - pod lakierem powciągało szpachlę!

Ale dla niektórych czas to pieniądz - ci niech się spieszą!

 

Przyspieszanie wiązania betonu znane jest od dawna - np. przy produkcji prefabrykatów stosuje się naparzanie. Nie ma w tym nic "magicznego". Nie ma czegoś takiego jak czas schnięcia betonu = 21 dni - wszystko zależy od warunków - jesli zmienimy warunki to wydłuzymy lub skrócimy ten czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli chodzi o sam beton...to oczywiscie ze wszystko zalezy od warunkow....

ale trzeba wyraznie rozdzielic "dojrzewanie" betonu czyli czas i warunki potrzebne do uzyskania przez beton zakladanej wytrzymalosci....oraz jego pozniejsze odsychanie.... a to juz zupelnie inna bajka... w czasie dojrzewania musimy zapewnic odpowiednio wysoka wilgotnosc i temp. (stad polewanie w lecie, maty, i inne...)

nowe technologie to takze rozne dodatki "uszlachetniajace" do betonu.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli chodzi o sam beton...to oczywiscie ze wszystko zalezy od warunkow....

ale trzeba wyraznie rozdzielic "dojrzewanie" betonu czyli czas i warunki potrzebne do uzyskania przez beton zakladanej wytrzymalosci....oraz jego pozniejsze odsychanie.... a to juz zupelnie inna bajka... w czasie dojrzewania musimy zapewnic odpowiednio wysoka wilgotnosc i temp. (stad polewanie w lecie, maty, i inne...)

nowe technologie to takze rozne dodatki "uszlachetniajace" do betonu.... :)

 

Jasne - to był tylko przykład na to,że przyspieszanie prcoesów jest możliwe i to nie jest żadna magia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naczytałam się różnych czasopism i wyczytałam że nie należy murować (konkretnie porotherm) przy temperaturze niższej niż +5 st ????

a tym bardziej obciążać zamarzniętych ścian stropem ponieważ po rozmarznięciu ściana zacznie pracować i mogą się pojawić odkształcenia albo wychylenia od pionu. :roll: I w związku z tym mam pytanie czy jest może jakaś metoda aby temu zapobiec ?

A druga ważna sprawa ile czasu trzeba odczekać po wymurowaniu ścian żeby zalać strop??? A następnie po zalaniu jaki czas na stawianie ścian poddasza????

BARDZO , BARDZO PROSZĘ POMÓŻCIE LAIKOWI !

POZDRAWIAM AGA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...