premierzkrakowa 29.09.2005 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 Czesc,Jest sobie dom który ma dobudówkę, która nie ma żadnej papy ani innej izolacji między fundamentem a pustakami.Ekipa która mi to remontuje powiedziała, ze trzeba zrobić tam izolację, bo będzie wilgoć podciągało i proponuje wybicie dolnego rzędu pustaków, położenie izolacji i uzupełnienie tego miejsca nowym pustakiem.Ja mam pewne obawy poniewaz objęło by to ok. 1/3 domu wraz z 2 narożnikami - czy to jest bezpieczne ??Czy da radę zrobić to w inny sposób ?Jeżeli nie, to czy wybijanie po ok. 1 metr - zrobienie tego i tak dalej jest bezpieczniejsze ? Proszę, nie odsyłajcie mnie do planów, projektów itp, bo ten dom ma chyba ze 50 lat i nic takiego nie posiada. Pozdrawiam Premier Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 29.09.2005 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 Niektórzy robią to tak, że podcinają fragment muru, wkładają kawałek izolacji, znów podcinają dalej, następny kawałek izolacji. Impreza nie jest tania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 30.09.2005 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2005 Niektórzy robią to tak, że podcinają fragment muru, wkładają kawałek izolacji, znów podcinają dalej, następny kawałek izolacji. Impreza nie jest tania. Tylko tak. Są do tego specjalne ustrojstwa. W tegorocznym Muratorze (niestety nie pamiętam numeru) pisano o tym szczegółowo. U mnie robiliśmy coś takiego odkopując po 1,5 m podcinając cegły i je wyjmując. Po tym izolacja (papa) z nowym podlaniem betonem i zbrojeniem. W sumie koszt 8 lat temu przekroczył 50 tys (dom 11X11 m). Po takim działaniu dom na nowo osiadał na tym podcięciu ok 5 mm (w domu niestety zrobione wcześniej płyty GK popękały) przez ok 2 lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 30.09.2005 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2005 podcinalismy po 1 metrze, wsadzana była papa i uzupełnialismy dziury nowymi cegłami. Dom drewniany na murowaym fundamencie. Udalo się i jest OK. Koszt całości - tylko materiał. Robocizna - rodzina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika20 30.09.2005 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2005 Napisałeś 50 tys Czy to jest cena samej izolacji poziomej? Też mnie to czeka w starym domu i nie zdawałam sobie sprawy że to taka droga impreza. Proszę napisz coś więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 30.09.2005 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2005 Napisałeś 50 tys Czy to jest cena samej izolacji poziomej? Też mnie to czeka w starym domu i nie zdawałam sobie sprawy że to taka droga impreza. Proszę napisz coś więcej Ta cena to izolacja, robocizna ręcznego kopania i podcinania, zbrojenie nowe przy fundamentach i zalanie fundamentow betonem. (Dom przedwojenny i okazało się że nie ma praktycznie fundamentów - robilimy na nowo, do tego z jednej stony osiadał i trzeba było robić specjalnš stopę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aru 30.09.2005 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2005 robią remont - czyli budynek dosyć stary i "będzie podciągało" ?warto rozważyć czy warto wydawać pieniądze na to że mowią "że będzie" skoro do tej pory nie?oczywiście to dywagacja, a sposobów jest wiele - wbijanie blach, iniekcja ciśnienieniowa, podcinanie - jak by tego nie nazwać drogie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika20 01.10.2005 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2005 Ja czytałam w wydaniu specjalnym muratora o podcinaniu i wbijaniu i tam ceny są dużo niższe niż 50 tys , ale to tylko artykuł i jestem ciekawa jak to się ma do rzeczywistych kosztów. Jeżeli ktoś ma jakieś informacje na ten temat to proszę o wypowiedż. U mnie podcinanie jest niemożliwe ze względu na nie najlepszy stan techniczny a co do iniekcji to nie jestem zorientowana jak to się robi i jakie są koszty, więc proszę o wypowiedz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika20 02.10.2005 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2005 podciągam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 03.10.2005 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2005 Ja czytałam w wydaniu specjalnym muratora o podcinaniu i wbijaniu i tam ceny są dużo niższe niż 50 tys , ale to tylko artykuł i jestem ciekawa jak to się ma do rzeczywistych kosztów. Jeżeli ktoś ma jakieś informacje na ten temat to proszę o wypowiedż. U mnie podcinanie jest niemożliwe ze względu na nie najlepszy stan techniczny a co do iniekcji to nie jestem zorientowana jak to się robi i jakie są koszty, więc proszę o wypowiedz. Iniekcje też robilimy przy cianie do której nie można było się dostać (wewnštrz piwnicy). Efekt bardzo mierny. Kosztowało ok 2 tys jakie 5 mb. Te niższe ceny z Muratora sš zwišzane z tym, że tylko policzyli podcięcie i dokładanie izolacji. A całej reszty brak. U nas też był zły stan techniczny i do tego dom osiadał z jednej strony i pękał. Przed odkopywaniem trzeba było zakładać specjalne cišgi z prętów i czego co nazywało się rubami rzymskimi. Najlepiej jeli poszukasz jakiego rzeczoznawcy budowlańca. Stanem technicznym się nie przejmuj. Oczywicie im gorszy tym większe nakłady na remont ale na wszystko jest metoda. PS My już mamy tek dosyć tego domu że budujemy nowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika20 03.10.2005 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2005 masz jakieś zdjecia tego domu jak wygladał przed remontem, bo jestem ciekawa czy warto bawic sie z tym co ja mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 03.10.2005 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2005 masz jakieś zdjecia tego domu jak wygladał przed remontem, bo jestem ciekawa czy warto bawic sie z tym co ja mam Wstyd toto fotografować. Nadal ochyda. Powiem jedno kafelki po roku i tak pękają. Wybudowali stan surowy w 36 roku, i nigdy nie skończyli. (Wstyd że to praszczury ) Powiem jedno, że są stare domy i stare. Jedne solidnie inne tak jak dziś budowane po pateracku. Koniecznie weź rzeczoznawce np. z Inspekcji Budowlanej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika20 03.10.2005 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2005 rzeczoznawca był i ocenił dom na dst bo jest zawilgocony do 80 cm powyżej gruntu i najbardziej to sie boje tej izolacji i osuszania , ale układ jest fajny i mi pasuje i ma na dole tylko 50 m2 powierzchni a w obrysie 7x8 m wiec mam nadzieje ze przez ta izolacje nie zbankrutuje ale i tak szukam najtanszej metody izolowania, wiec prosze o podpowiedzi (te 50 tys to mnie załamało) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 03.10.2005 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2005 rzeczoznawca był i ocenił dom na dst bo jest zawilgocony do 80 cm powyżej gruntu i najbardziej to sie boje tej izolacji i osuszania , ale układ jest fajny i mi pasuje i ma na dole tylko 50 m2 powierzchni a w obrysie 7x8 m wiec mam nadzieje ze przez ta izolacje nie zbankrutuje ale i tak szukam najtanszej metody izolowania, wiec prosze o podpowiedzi (te 50 tys to mnie załamało) Nie bój nic. Coś pisałaś o odkopywaniu. Zobacz jak wyglądają fundamenty. Jeśli są dobre a nie jak u mnie gruz z piaskiem to będziesz miała mniejsze koszty. Jeśli dom stabilny i nigdzie się nie zarysowuje to też plus. Jak pisałam te 50 tys to podcinanie, izloacja, na nowo metr po metrze wylewanie fundamentów ze zbrojeniem + stopa zabezpieczająca przed osiadaniem. (ta dtopa to specjalny filar, szeroko zbrojony z betonu). Drugi problem to mury. U mnie można cegły niemal wyjmować rekoma, bo w zaprawie więcej piasku niż wapna o cemencie nie wspomnę (podobno wtedy nie stosowano). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika20 03.10.2005 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2005 tam nie jest tak tragicznie ale dom jest pekniety na pół pionowo bo kiedyś jeżdziły tam samochody na poligon i to prawdopodobnie od tego bo ta szczelina jest taka sama od wielu lat. Dzieki troche mnie uspokoiłaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 03.10.2005 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2005 tam nie jest tak tragicznie ale dom jest pekniety na pół pionowo bo kiedyś jeżdziły tam samochody na poligon i to prawdopodobnie od tego bo ta szczelina jest taka sama od wielu lat. Dzieki troche mnie uspokoiłaś To zarysowanie. Piszesz, że stabilne. Żeby to sprawdzić (bo taki proces następuje często doć wolno) na gips przyklej w miejscu największego pęknięcia cienkie szkiełko lub drucik miedziany. Jeli po jakim czasie będzie gips naruszony lub szkiełko pęknie to masz dowód, że dom pracuje (to pęknięcie może nastšpić i po pól roku). W przypadku takiego zarysowania dobrze jest odkuć tynk i zobaczyć jakie jest głebokie. Możesz pomyleć też o wspomnianych wczeniej ciagach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika20 03.10.2005 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2005 O tej metodzie ze szkiełkiem to już słyszłam, niestety na to potrzeba czasu, ale napisz mi coś więcej o tych ściągach Proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 03.10.2005 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2005 O tej metodzie ze szkiełkiem to już słyszłam, niestety na to potrzeba czasu, ale napisz mi coś więcej o tych ściągach Proszę Zakład się je między kondygnacjami lub na strychu. U nas na strychu. Powstaje kratownica z prętów (chyba zbrojeniowe fi 16). Na zewnątrz domu są lasze z ceowników. Do laszy przymocowany pręt i przeciągnięte przez ścianę. Wewnątrz domu łączą się pręty śrubami rzymskimi i tymi śrubami są naciągane. W ten sposób wzajemnie do siebie są podociągane wszystkie sciany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika20 03.10.2005 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2005 A koszty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 03.10.2005 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2005 A koszty? Oj to już 8 lat temu. Niezbyt pamiętam. Ale gdybyśmy z małzonkiem wtedy zdecydowali się na budowę nowego to spokojnie stan surowy i pewnie jeszcze zostałoby kasy. Problem ze starym domem polega na tym że najpiew trzeba go ratować tj. stan techniczny, potem i tak trzeba zrobić wszystko to co w nowym domu po stanie surowym, a więc instalacje, tynki, podłogi, okna, łazienki etc. Nie licz na prowizorki bo gdy coś ruszy się w takim domu to potem koszty są o wiele wyższe niż w nowym - bo nie zawsze można zastosować najprostsze nowe rozwiązania. Nie strasząc robota fundamentów, dach, rynny, okna, nowe system grzewczy, ściągi, instalacje, łazienka, tynki, cyklinowanie podłogi to już tyle lat temu ponad 100 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.