Miraśka 26.05.2006 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 to niedrogo wyjdzie wam domek chyba-czyzby była taka róznica w ceramice i pustakch-czy róznica w rejonie budowy? mam wyliczona stal na cały domek(180 uzytkowej)to jest ok 8 tyś,do tego dojdzie chudziak z gruchy potem ławy z gruchy i betonu troche do stropu,potem więźba wyliczona na ok 10 tyś z łatami i kontrłatami o dachówkach nie wspomne bo dach to chyba wyjdzie tyle co surowy stan domku (mówię o całym dachu (więźba,dachówka,robota) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 30.05.2006 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 Rano jeszcze zostały poprawione schody, choć możliwości nie było wielkich. Za mało miejsca. Nad tymi schodami też się zastanawiałem. Rzeczywiście, żeby je zrobić do końca dobrze to brakuje kilkunastu centymetrów na długości. Jednak trochę można było poprawić tak, żeby były wygodniejsze. Teraz ważna rzecz to utrzymanie betonu w stanie wilgotnym przez co najmniej 7 dni. Zmniejszy to do minimum ryzyko powstania rys skurczowych. Jeżeli chodzi o spiżarkę pod schodami, to zastanowiłbym się czy nie zwiększyć jej kubatury przez obniżenie posadzki, np. o ok. 50 cm (trzy stopnie). Zrobi się wtedy taka mini piwniczka. Ponieważ z trzech stron przylega do chłodniejszych pomieszczeń to może w niej być w miare stabilna, niższa temperatura. Efekt ten może zwiększyć posadzka bez izolacji cieplnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Shrek_11 30.05.2006 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 Dzięki za zrozumienie co do schodów.Jeżeli chodzi o piwniczkę, to jakbyś czytał w naszych myślach. Co prawda nie myśleliśmy o obniżeniu aż o 3 stopnie, ale może to dobry pomysł. faktycznie nie chcemy tam dać izolacji.Dzisiaj z rana, ku mojemu zdziwieniu majster zdjął szalowanie zewnętrzne wieńca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 30.05.2006 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 Dzisiaj z rana, ku mojemu zdziwieniu majster zdjął szalowanie zewnętrzne wieńca. I dobrze zrobił. Pozostawienie ich dłużej powodowałoby ich większe zniszczenie. Między innymi polewanie betonu nie wyszłoby im na dobre. W zasadzie dzisiaj, jeżeli zależy Wam na czasie, można już murować ściany kolankowe i szczytowe poddasza. Oczywiście z rozszalowanie stropu, podciągów i schodów trzeba jeszcze poczekać. Co do schodów, to chyba zależy Wam na wygodnych . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adaman 30.05.2006 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 Siłaczko, Shreku, kochana Szóstko! Pierwszy dach nad głową już macie O wykorzystaniu piwniczki możecie poczytać w komentarzach do Adriano-Komputerowego Dziennika Może jakieś inne propozycje przyjdą Wam do głowy? NIECH DALEJ IDZIE TAK DOBRZE!!Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia64 30.05.2006 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 GRATULACJE ZALANIA STROPU !!! Kibicuję Wam cały czas i podziwiam gorąco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goralandrzej 31.05.2006 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2006 WitamProszę o wypowiedź w sprawie stropu lanego jak to jest z kosztami. W projekcie mamy właśnie taki ale jest możliwość wykonania gęstożebrowego, rozmawiałem z 3 wykonawcami i każdy chce terrivę. Jak to jest naprawdę co jest tańsze chodzi mi o koszt całkowity.Teraz z innej beczki HenoK podesłał wam materiały dotyczące wentylacji czy możecie także mi je podesłać, oczywiście za jego zgodą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 31.05.2006 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2006 Witam Proszę o wypowiedź w sprawie stropu lanego jak to jest z kosztami. W projekcie mamy właśnie taki ale jest możliwość wykonania gęstożebrowego, rozmawiałem z 3 wykonawcami i każdy chce terrivę. Jak to jest naprawdę co jest tańsze chodzi mi o koszt całkowity.Teraz z innej beczki HenoK podesłał wam materiały dotyczące wentylacji czy możecie także mi je podesłać, oczywiście za jego zgodą? Ocena kosztów różnych typów stropów trudno porównać z jednego powodu - przy stropie wylewanym dużą pozycją kosztową jest wartość deskowania (deski, belki, stemple). Przy wycenie wg KNR pod uwagę bierze się jedynie niewielką część tej wartości, zakładając wielokrotne wykorzystanie tarcicy szalunkowej. Z założenia materiał powinien zakupić wykonawca i w koszty stropu wliczyć tylko tę część tarcicy, której nie może odzyskać. W praktyce wyglada to inaczej. Tarcicę kupuje inwestor w ilości potrzebnej na cały strop. Ponieważ przeważnie strop jest tylko jeden, trudno mówić więc o odzysku - deski szalunkowe na niewiele się później zdają. Ponadto strop wylewany jest bardziej pracochłonny. Z tych to powodów wykonawcy preferują stropy gęstożebrowe. Moim zdaniem lepszym rozwiązaniem jest strop wylewany, jednak należałoby z wykonawcą uzgodnić kto ponosi koszty deskowania (nie ma tego problemu, gdy to wykonawca kupuje cały materiał, ale to rozwiązanie ma za to inne wady). Co do wentylacji - przesłałem Shrekowi materiały pomocnicze do projektowania jednej z firm oferującej urządzenia wentylacyjne. Jest tam też przykład doboru wentylacji dla domku jednorodzinnego. Myślę, że warto z takimi materiałami zapoznać się przed rozmową z projektantem wentylacji. Kto wie może po zapoznaniu się z materiałami zdecydujesz się na rozwiązanie tej właśnie firmy . Jednak reklamy jej nie będę robił . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goralandrzej 31.05.2006 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2006 Dzięki HenoK za szybką odpowiedź. W moim przypadku zakupem materiałów ja bedę zajmował się tak więc koszt deskowania jest moim kosztem ale mimo wszystko też jestem za monolitem. co do wentylacji jak Shrek_11 mi podeśle materiały to je dokładnie przeglądnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 04.06.2006 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2006 siłaczka ale u Was tempo Jestem w szoku. Czytam i domyślam się, że lada dzień przeprowadzka Tak między nami codziennie przejeżdżam obok działki na której stawiają dom. Teraz jest już 5 tydzień a oni już mają dachówkę. Domek z poddaszem. Ja jestem pełna podziwu jak to teraz szybko idzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siłaczka 05.06.2006 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 siłaczka ale u Was tempo Jestem w szoku. Czytam i domyślam się, że lada dzień przeprowadzka Zupełnie jakbym słyszała naszą córkę: "Skoro to tak szybko idzie, to dlaczego mamy się wprowadzać dopiero za rok?" Chciałabym, żeby cały czas szło szybko, ale nie na wszystko mamy wpływ. Gdyby nie przestoje, chyba też moglibyśmy kłaść dachówkę... Na razie cieszymy się tym, co jest. Zobaczysz, jak u Was pójdzie. Nawet się nie obejrzysz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fal 06.06.2006 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 Ten etap budowy jest chyba najlepszy, nie przebije oczywiście wprowadzenia się. Szybko rosnące mury cieszą oko inwestora, potem zaczną się mniej widoczne inwestycje (i niestety droższe). Jesli mogę sie wypowiedzieć, ścianek nie podnoś, bo nie tylko zmienisz bryłę takiego ładnego domu, ale też zwiększą się koszty utrzymania w przyszłości (metraż)(opał, kiedyś - odnowienie elewacji), a widac, że rozplanowane macie dokładnie i miejsca powinno wystarczyć. Piwniczka pod klatką schodową to ostatnio bardzo popularny sposób, już się z nią spotkałam, jest bardzo przydatna. Może się powtarzam, ale nie mogę nie napisać: Widoki przecudne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siłaczka 06.06.2006 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 Jesli mogę sie wypowiedzieć, ścianek nie podnoś, bo nie tylko zmienisz bryłę takiego ładnego domu, ale też zwiększą się koszty utrzymania w przyszłości (metraż)(opał, kiedyś - odnowienie elewacji), a widac, że rozplanowane macie dokładnie i miejsca powinno wystarczyć. Zdecydowaliśmy, że nie podnosimy. Nie robimy też ścianki w pokoju nad garażem. Jeśli projektant tak to wymyślił, to widocznie miał powody. Miałam przez chwilę ochotę na tę zmianę, ale potem pomyślałam, że skoro to takie rażące czy "brzydkie", to dlaczego nasz architekt dopiero teraz zwraca na to uwagę? Powinien to zrobić przy pierwszym spojrzeniu na projekt. Zostawiamy jak jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 06.06.2006 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 Teraz nowy temat do przemyślenia: ścianka kolankowa. Majster proponował podniesienie, ale nie chcemy, żeby dom stracił na wyglądzie. Zresztą ona wcale nie jest taka niska: 80 cm plus murłata. Nie podnosimy i kropka. A tu dziś kierownik budowy wyciąga nowego króliczka z kapelusza: może zrobimy ściankę kolankową nad garażem. Problem w tym, że nad garażem z przodu ścianka - choć niższa - jest, a z tyłu jej nie ma. Połacie dachu są symetryczne, ale wobec bryły garażu nie. KB chce, żeby było symetrycznie, mówi, że będzie nas to razić. Nie raziło mnie do tej pory, a teraz zaczyna... Chciałabym mieć w tej szczytowej ścianie okno, a ono nijak nie pasuje - trochę za nisko albo za małe wychodzi. W dodatku teraz widzę, że niesymetrycznie. I znów KB proponuje przeszkloną ścianę. W mojej sypialni? Chyba się na to nie piszę. Na pewno się na to nie piszę. Gdybyśmy zrobili tę ściankę, cały dach nad garażem podniósłby się nieco, a kalenica by się przesunęła. I tego się obawiamy, bo przecież tam jest komin i mógłby nam wypaść w kalenicy właśnie. Tak to jest, że każda zmiana pociąga za sobą nowe komplikacje. Stąd nasze opory. Mamy parę dni na przemyślenia. W poniedziałek zalewamy strop. Dobrze, że już podjęliście decyzję. Tak jak napisałaś "każda zmiana pociąga za sobą nowe komplikacje". Można oczywiście dokonywać zmian w projekcie, ale trzeba przewidzieć wszystkie konsekwencje tych zmian. Jeżeli się to robi w pośpiechu w trakcie budowy, to nie sposób ustrzec się błędów. Przecież nie po to zastanawialiście się przez długi czas nad najlepszymi rozwiazaniami, żeby je teraz jedną decyzją zepsuć. Asymetria dachu garażu jest zamierzona - powoduje ona powstanie szerokiego okapu nad bramą garażową. Z drugiej strony garażu taki szeroki okap nie jest konieczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goralandrzej 07.06.2006 05:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Witaj siłaczkoWidzę, że mieliście ten sam problem co my i podjęliście taką samą decyzję co my-nie zmieniamy, a Fal@ jaby czytał w moich myślach. Napisz jeszcze czy ścianki działowe na poddaszu robicie z płyt g-k czy dajecie jakieś inne rozwiazanie. Mi nie pasują płyty g-k wolałbym murowane (są solidniejsze i w dowolnym miejscu mogę zawiesić półkę czy szafkę) ale twórca projektu mówił coś o niekorzystnym łączeniu ścian murowanych z drewnianą konstrukcą dachu i stropu nad poddaszem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siłaczka 07.06.2006 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Napisz jeszcze czy ścianki działowe na poddaszu robicie z płyt g-k czy dajecie jakieś inne rozwiazanie. Mi nie pasują płyty g-k wolałbym murowane (są solidniejsze i w dowolnym miejscu mogę zawiesić półkę czy szafkę) ale twórca projektu mówił coś o niekorzystnym łączeniu ścian murowanych z drewnianą konstrukcą dachu i stropu nad poddaszem. Też mamy ten sam problem. Na razie zdecydowaliśmy na pewno wymurować te ścianki działowe, które przypadają nad ścianami nośnymi. Chcielibyśmy wszystkie, ale nie wiem, jak to jest z obciążeniem stropu. BK nie jest ciężki, ale na pewno waży więcej niż płyty. Może HenoK coś poradzi? Czasami zaglądam, jak buduje KAS01 trochę mniejszy domek z tej samej pracowni. Też murował ściany na poddaszu. Nic nie pisał o problemach z łączeniem ścian z konstrukcją dachu. Zresztą może sam zajrzysz: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1226308&highlight=#1226308 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goralandrzej 08.06.2006 05:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 WitajZ tego co wiem to na stropie monolitycznym ścianki działowe można stawiać dowolnie poczytam jeszcze wątek, który mi podałaś i zadzwonię do autora projektu. Podczas pierwszej rozmowy powiedziałem mu, że chcemy zmienić materiał ścian działowych, wtedy powiedział o niekorzystnym łączeniu i powiedział o jeszcze innym rozwiązaniu (chodziło mu o materiał na ścianki), ale w natłoku innych pytań o projekt zapomniałem o jakim rozwiązaniu mówił. Teraz ukłon w stronę HenoK może wiesz o jakim rozwiązaniu mówił autor projektu. tak od siebie dodam, że wczoraj azkończyłem sprawę zakupu działki i zaczynam batalię o warunki zabudowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 08.06.2006 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Z tą zupełną dowolnością ścianek na stropie monolitycznych to niezupełnie jest tak. Przy obliczaniu stropu bierze się pod uwagę ciężar ścianek działowych pod uwagę. Należałoby sprawdzić w obliczeniach stropu jakie ścianki zostały uwzglednione. Jednak nie powinno być problemu z postawieniem ścianek z płytek BK o gr. 8 cm lub z cegły dziurawki.Jedna tylko uwaga - obciążenie któremu zostanie poddany strop (warstwy posadzki spowodują jego niewielkie ugięcie (nie przekraczające dopuszczalnego dla stropu). Jeżeli ścianki działowe na stropie zostaną wymurowane przed pełnym obciążeniem stropu podłogą, to mogą popękać. Pod tym względem ścianki z płyt g-k, są lepszym rozwiązaniem. Można tego uniknąć murując ścianki tylko częściowo, np. do wysokości 1 m, wykonać warstwy posadzki (zwłaszcza jastrych) i dopiero wtedy dokończyć murowanie ścianek do pełnej wysokości.Jeżeli mogę wam coś doradzić, to zastanówcie się czy nie zrobić zamiast wykończenia poddasza płytami g-k nie zrobić "trumny" - skosów z betonu. Po wykonaniu stropu monolitycznego zostało Wam deskowanie, które do tego można wykorzystać. Płyta może być cieńka od 5 do 8cm wykonana jako samonośna. Jest tylko jeden minus tego rozwiązania - ocieplenie skosów trzeba wykonać przed łaceniem.Jeżeli zdecydujecie się na takie rozwiązanie to proponuję następującą kolejność : 1. wykonanie więźby dachowej, 2. podwiązanie do więźby dachowej szalunku z odpowiednim dystansem (ok. 10 cm), szalunek dodatkowo podstemplowany od spodu, 3. zbrojenie płyty - można obliczyć jego ilość, jednak nie powinno być go zbyt wiele (może być siatka z prętów fi 3 mm - taka jak do zbrojenia posadzek + dodatkowe pręty fi 8 mm w rozstawie wynikającym z obliczenia + być może dodatkowa belka usztywniająca), 4. betonowanie płyty - góra płyty powinna się konńczyć kilka cm poniżej krokwi i jętek (miejsce na ocieplenie), 5. wykonanie paroizolacji z folii w kilka dni po zabetonowaniu płyty, 6. wykonanie izolacji cieplnej między krokwiami, 7. założenie folii wstępnego krycia lub pełnego deskowania (można wykorzystać deskowanie z szalunków stropów po oczyszczeniu i zaimpregnowaniu), nad izolacją cieplną pozostawiony kanał wentylacyjny (3-4 cm) od okapu do strychu lub kalenicy, 8. wykonaie łacenia lub pokrycie deskowania papą przymocowanej dodatkowo kontrłatami, 9. pokrycie dachowe (dachówka, blachodachówka). W efekcie końcowym otrzymacie solidne poddasze o zupełnie innym komforcie cieplnym niż w przypadku wykończenia płytami g.-k.Koszty prawdopodobnie wyjdą porównywalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 09.06.2006 05:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Widzę, że dałem Wam poważny temat do przemyślenia . Może jeszcze dodatkowa uwaga. Przy takiej konstrukcji skosów i stripu poddasza można nieco "odchudzić więźbę dachową - "trumna" z założenia będzie samonośna. Na "TRUMNĘ" decyduje się na Forum coraz więcej osób, chociaż jeszcze 3 lata temu była ona również tutaj egzotyką (pisał o niej np. Szaruś, który buduje w Budapeszcie - http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=130300 ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Shrek_11 09.06.2006 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Ta "trumna" jest dla mnie tak egzotyczna i trudna do przełknięcia, jak wiadomość, że Ziemia może jednak jest płaska. Owszem, widzę zalety takiego rozwiązania. Jest ich nawet więcej niż wad. A wada jest jedna: wykonawca. Nie chcę aby na moim domu uczył się nowych rozwiązań. Podobnie było ze ścianami. Rozważaliśmy budowę nie na zaprawę, ale na klej. Tylko tu nikt tak nie robi, więc wykonawcy brak doświadczenia. I tak żyję w stresie, że w którymś momencie majster pójdzie na łatwiznę, a ja tego nie wyłapię, bo w końcu jestem laikiem.Tutaj ludzie i tak kiwają głowami (ze zdziwieniem? politowaniem?) gdy widzą, że chałupa bez piwnicy, że jakaś mechaniczna wentylacja, jakieś GWC, ścianka kolankowa taka niska. Jeszcze nie wiedzą, że na ścianach będzie mnóstwo różnych kabelków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.