goralandrzej 13.08.2006 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2006 Wspaniale że już jest prąd , teraz można robić niezależnie od pory dnia. Ile zapłaciliście elektrykom i tynkarzom? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siłaczka 13.08.2006 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2006 Wspaniale że już jest prąd , teraz można robić niezależnie od pory dnia. I tego trochę się obawiam, bo w końcu kiedyś trzeba odpoczywać. Ale rzeczywiście - dzień odczuwalnie się skraca, a w środku domu wcześniej robi się ciemno niż na zewnątrz, więc bardzo nam to ułatwi pracę. Elektrykom płacimy 1500 zł. To chyba bardzo dobra cena. Nawet nie chcę myśleć, co by było, gdybyśmy płacili za punkty wg takich stawek, o jakich piszą na forum. Z tynkarzem jesteśmy umówieni na 6zł za metr kw. To też chyba nie jest drogo. Oczywiście materiał to inna bajka. Prawdę mówiąc, nie wiedzieliśmy, ile mamy metrów do tynkowania, dlatego wczoraj pomierzyłam cały dom. Jeśli nie pomyliłam się w rachunkach, to zapłacimy ok. 4 tys., bo wyszło mi 670 m. Nie myślałam, że aż tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 13.08.2006 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2006 Jednak budowanie w mniejszym mieście jest tańsze. U nas elektryk zawoła 2500 za całość.A tynki są o wiele droższe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goralandrzej 14.08.2006 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Ceny macie rewelacyjne u mnie to nierealne. Elektryk od 2tys. do 3,5tys. a tynki od 10zł. w górę nawet do 17zł. za m2 (bez materiału oczywiście) paranoja wrocławska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KozAnka 14.08.2006 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Jesteśmy na podobnym etapie - tzn. elektryka i w związku z tym mam pytanie, dlaczego macie aż 11 puszek w kąciku telewizyjnym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Shrek_11 14.08.2006 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Sześć z tych jedenastu to prąd, jedna - gniazdo antenowe (przewód poprowadzony od multiswitcha z poddasza), cztery - gniazda głośnikowe do ewentualnego kina domowego (5+1). Gniazda antenowe są w każdym pokoju, także w kuchni (w kuchni tylko po to by miec możliwość, ale z niej nie korzystać), także we wszystkich pokojach są gniazda sieci komputerowej. Wiem, istnieje łączność bezprzewodowa (której nie wykluczam), jednak moje doświadczenie nakazuje mi jej nie ufać (przy tak zbrojonych stropach). Okablowane zostały też drzwi, okna i ściany kabelkami o mniejszym przekroju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goralandrzej 15.08.2006 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 Witaj JackuWidzę, że etap kablomani masz za sobą. Jakie, w końcowym rozrachunku, wyszło zużycie poszczególnych kabelków (około). Na jakim etapie jesteś z wentylacją mechaniczną? Męczy mnie sposób rozprowadzenia rur, ile płaciłeś za projekt itp. Chciałbym co nieco wiedzieć zanim zacznę rozmawiać z fachowcami. Jaki zainstalujesz router do sieci komputerowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Shrek_11 15.08.2006 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 Nie tak dużo: 3x1,5 - 400m, 3x2,5 - 400 m, koncentryk - 120m, 6x0,5 - 200 m, skrętka - ok. 150 m, 2x2 - 50 m. W sumie przeszło 1300 m. Na wentylację jestem wstępnie umówiony w połowie września. Projekt zrobiłem sam po konsultacji z fachowcem - 0 zł. Jeżeli chodzi o sieć komputerową, to najpierw wszystkie kabelki spotkają się w hubie, potem dopiero będzie router. Jaki tego jeszcze nie wiem, bo nie jestem pewny przez co będę się łączył. Niestety neostrada jest u nas nieosiągalna. Możemy, tak jak do tej pory, skorzystać z SDI, ale wychodzi strasznie drogo. może z pomocą przydzie nam ERA. Jeszcze nie jestem na tym etapie. Obecnie bardziej interesuje mnie ocieplanie poddasza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goralandrzej 15.08.2006 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 Na razie korzystam z nerwostrady , ale w domku (oddalonym o 3km w lini prostej od obecnego miejsca) już neo nie ma . Kolega korzysta z oferty Plus GSM (30zł. miesięcznie) i jest zadowolony ja zobaczę co będzie za rok. Ciekawi mnie jak masz zamiar ocieplić stryszek nad poddaszem użytkowym, w podłodze czy skosy do kalenicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia64 21.08.2006 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 GRATULUJĘ OKIEN!!! Może dokupić majstrom jeszcze ze dwie poziomice 1 białą a 2 czarną i niech biorą średnią poziomów? A tak na poważnie "to się nadaje do prasy" Pozdrawiam i trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ori_noko 21.08.2006 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 Okna - super - macie Zresztą idziecie jak burza , ale po niższych kosztach. Za światły przykład robice i bardzo dobrze. I warto zaraz z okien taśmy ściagnąć bo jak się draństwo zwulkanizuje to ino płacz i zgrzytanie zębów słychać. Nie mówiąc o kleju... Jest nawet taki napis uprzedzający na taśmach- i mówi prawdę: zdjąć w ciagu 2 tygodni. koniecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goralandrzej 21.08.2006 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 Zaopatrzcie się w swoją, "neutralną" poziomnicę i na bieżąco kontrolujcie poczynania mistrzów wszelakiej maści. Siłaczko, mam prośbę, wstaw kilka zdjęć domu z widocznymi oknami. Żona ma problem co do wyboru rozmiaru okien, a ja nie chcę się narażać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 21.08.2006 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 Każdą poziomnicę można łatwo sprawdzić.Wystarczy zaznaczyć np. na ścianie linię poziomą lub pionową, a następnie sprawdzić czy obrócona o 180 stopni poziomica również pokazuje poziom lub pion.Ważne jest też zastosowanie poziomnicy o odpowiedniej długości, a tym samym dokładności do róznych elementów. Np. mierzenie krótką 0,5, poziomnicą pionu ściany, czy drzwi mija się z celem. Dla dłuższych odcinków poziomych (ponad 2 m) trzeba użyć "węża z wodą" lub niwelatora.Dobry fachowiec powinien mieć "we krwi" sprawdzanie dokłądności swoich narzędzi, w tym wypadku poziomnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 21.08.2006 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 .... Za światły przykład robice i bardzo dobrze. ... W końcu nick "siłaczka" do czegoś zobowiązuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siłaczka 21.08.2006 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 I warto zaraz z okien taśmy ściagnąć bo jak się draństwo zwulkanizuje to ino płacz i zgrzytanie zębów słychać. Nie mówiąc o kleju... Jest nawet taki napis uprzedzający na taśmach- i mówi prawdę: zdjąć w ciagu 2 tygodni. koniecznie. Mnie okropnie paluchy świerzbią, żeby już zdejmować. Tylko że drzwi jeszcze nie ma, a te okna takie pikne, ktoś by się skusić mógł. Wydaje mi się, że to od środka tak łatwo można wyjąć. Nie można spać spokojnie... Co do urody okien... Podsłuchana rozmowa tynkarzy: - Ty, oni mają okna takie bez ramki, w całości... - No wiesz, to jest kwestia gustu... I tyle. A kolor "złoty dąb" w naszej wioseczce jakiś niepopularny. Na razie widziałam jeden domek z takimi oknami, świeżo zasiedlony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 21.08.2006 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 .... Tylko że drzwi jeszcze nie ma, a te okna takie pikne, ktoś by się skusić mógł. Wydaje mi się, że to od środka tak łatwo można wyjąć. Nie można spać spokojnie... .... Najpewniej byłoby przez końcówkę wakacji zamieszkać już pod nowym dachem. W końcu przeciagów już nie ma... A tak na serio, jeżeli na drzwi macie dłużej poczekać, to lepiej zabić drzwi deskami a w środku uruchomić instalację alarmową . Spotkałem już inwestorów, którzy jednego dnia cieszyli się ze śieżo zamontowanych okien, a następnego płakali po ich stracie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siłaczka 21.08.2006 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 Drzwi mają być wkrótce, mam nadzieję, że w tym tygodniu. Poza tym tynkarz też zaczął obrabiać okolice okien. A z alarmem sprawa jest trochę bardziej skomplikowana, niż się wydawało. Chyba trzeba będzie fachowca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siłaczka 21.08.2006 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 .... Za światły przykład robice i bardzo dobrze. ... W końcu nick "siłaczka" do czegoś zobowiązuje... To Shrek pcha cały ten wózek. PS Dziś mi się śniło, że próbowałam zmienić mój durny nick. Ale nie wyszło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.08.2006 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2006 Siłaczka, nick jest typowo "polonistyczny" dla polonistów a budowlany dla inwestorów . Co do zakupów szlifierek, lutownic, kielni i tym podobnego złomu - mój mąż też tak ma, bo przecież wszystko może się przydać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 24.08.2006 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 silaczka, ale idziecie jak burza. Zagladam, a tu juz dach, malo tego elektryka, tynki, okna...Kobieto Ty nas dogonisz! Kiedy chcecie zamieszkac? Bo to chyba juz nie dlugo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.