Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom dla szóstki!- Komentarze


alfreda

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 601
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Chyba większość z nas taki moment przechodziła : Pierwsze "profesjonalne " tyczenie działki, chałupy... U nas do wykonania owego spotrzebowaliśmy:

- kołki osikowe

- wstążki choiinkowe

-wełna ( do robótek ręcznych) w kolorze turkusowym

 

Było piękne i wrew pozorom wytrzymało długo....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba większość z nas taki moment przechodziła : Pierwsze "profesjonalne " tyczenie działki, chałupy... U nas do wykonania owego spotrzebowaliśmy:

- kołki osikowe

- wstążki choiinkowe

-wełna ( do robótek ręcznych) w kolorze turkusowym

 

Było piękne i wrew pozorom wytrzymało długo....

 

:lol: :lol: :lol:

Miłe wspomnienia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siłaczko,

nie dawaj się architektowi! Jeśli czujesz, że w TWOIM domku, TY będziesz miała zamkniętą kuchnię, bo TOBIE tak wygodniej to TWOJE zdanie jest najważniejsze. Architekci mają swoje wizje, często związane bardziej ze stroną estetyczną, a mniej z praktyką.

Moja kuchnia będzie zamknięta, no z jadalnią, ok, ale żadnego otwierania na salon. Mam teraz taką kuchnię i męczy mnie: widoczny bałagan, kuchenne zapachy w całym domu, oraz sytuacje typu: przychodzi koleżanka i siedzimy w salonie a reszcie domowników kiepsko się wcina chleb z pasztetem w kuchni, a koleżanka musi przerwać zwierzenia.

Ale pamiętaj, że najważniejsze jest to żeby domek pasował do domowników, a nie do wizji architekta. Howgh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Krasna, chyba będę bronić swego. Wczoraj byłam już prawie złamana, bo mój mąż przytaknął architektowi i zyskali nade mną przewagę (liczebną). W niektórych sprawach faceci są dziwnie solidarni, tylko do zmywania garów jakoś ich nie ma. :wink: Widząc moje opory, umawiali się już, że mogą mi tę ściankę postawić w ostatniej chwili, jeśli się otwarta przestrzeń nie spodoba. Obawiam się jednak, że "podobanie" to co innego, niż mieszkanie na co dzień.

 

Jacek przed chwilą zajrzał do Twojego postu i przytaknął: "To też prawda". Tym bardziej dziękuję! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wykusza: mnie się podobają takie urozmaicenia w architekturze.

 

Ale mój mąż wścieka się co tylko spojrzy na wykusz. :roll:

 

Jest problem z dobrym zaizolowaniem, żeby nie lało się w przyszłości. Dachówki leżą tak, że trochę odstają. Rynny trzeba było zamawiać (jakiś dziwny kąt 135 stopni). A więc przyznaję mu rację: z praktycznego punktu widzenia wykusz jest kłopotliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śliczna ta Wasza lipa!

 

Wjazd od pn-wschodu też mi się wydaje lepszym rozwiązaniem. Czy nie myśleliście o usytuowaniu domu tak, aby wjazd do garażu i wejście było prostopadle do osi drogi? Mielibyście na pewno lepiej doświetlony salon i taras.

 

Czy mi się wydaje, czy garaż jest przeniesiony na inną ścianę w stosunku do oryginalnego projektu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nasza robocza wersja lustrzanego odbicia, którego jeszcze nie ma. Wiem, że to dziwne ustytuowanie. Tak naprawdę decyduje to, co mamy w przyszłości mieć za oknem - od północy jest najwięcej przestrzeni i najładniejszy widok. Na razie urodził się pomysł na zrobienie tarasu tam, gdzie jest wykusz. Przy dotychczasowym położeniu mielibyśmy widok na kurnik sąsiadki. :(

Jednak nie wiadomo, czy to już ostateczna wersja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty rzeczywiście jesteś siłaczka :wink:

 

Ja bym nie miała tyle zapału.

U nas strony świata kompletnie nie miały znaczenia 8) po czy okazało się, że dom stoi dokładnie odwrotnie od zamierzeń architekta - tj część dzienna od strony zachodniej :roll: :roll: :roll: :roll:

 

I pewnie powinnam coś z tym zrobić tak jak Ty, ale ja co?

Zrobiłam - wymyśliłam sobie....................., ze tak będzie lepiej :wink:

Bo po co latem upał w salonie :lol:

a zimą i tak będzie ciemno w całej chacie - niezależnie od stron świata :lol:

 

Zobaczymy jak ta moja filozofia sprawdzi się jak już zamieszkamy :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siłaczko, podziwiam Cię, że juz teraz tak dokładnie planujesz, co i gdzie będzie stało.....moje mury juz od dawna stoją, a ja dopiero teraz myślę, gdzie ustawić ścianki działowe, żeby pomieszczenia były ustawne. Wszystkiego na papierze nie jesteś w stanie przewidzieć. Na pewno uda się wszystko dobrze rozplanować !!!!

A co do stron świata, to u mnie część tzw.dzienna jest południowo- zachodnia. W lecie rzeczywiscie trochę za ciepło, dlatego będą rolety zewnętrzne, ale teraz na tarasie jest przecudownie, mimo ostrego powietrza miło tam posiedzieć, bo słońce delikatnie grzeje. Zimą też przyjemniej, gdy słońce świeci do salonu....

Ale wiem, ze są różne opinie na ten temat...

Ja jestem zadowolona z takiego ustawienia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siłaczko

Po pierwsze otwarte kuchnie są świetne, ale jak w domu są dwie - trzy osoby. Mieliśmy okazje żyć z takim rozwiązaniem i teraz z radoscią zamykam drzwi od kuchni odcinając zapachy i bałagan - zwłaszcza kiedy nikt nie ma natchnienia na sprzątanie :) A zamykam się też w tym azylu kiedy któraś część rodziny chce pogadać na osobności...

Po drugie dzięki bardzo precyzyjnemu zaplanowniu kuchni czy łazienki nie miałam żadnych niespodzianek z meblami, wszystko pasuje mi od ściany do ściany tak jak chciałam aczkolwiek zostaw sobie luz 5-10 cm, albo wylicz (ściana + tynk + odrobina gładzi + okładzina np kafelki )

Murarze mierzą starannie jednak, potem brak tych kilku centymetrów może wkurzyć, bo trzeba przerabiać szafkę :-? U nas zrobiłam zapas 5cm i okazało się że idealnie trafiłam pod meble (głupi ma szczęście)

Po trzecie nie zadręczaj sie chybioną decyzją - idealnie bedziesz wiedzieć co byś zmieniła jak już ...zamieszkacie :D Nasz Majster pocieszał ,że piąty dom sobie stawia i być może teraz bedą z żoną zadowoleni naprawdę :lol:

Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żabo,

z tego co czytam na forum, wynika, że właśnie etap projektu jest bardzo ważny. Potem niektórych rzeczy już nie da się odkręcić. Może dlatego tyle o tym gadamy, kombinujemy i co chwilę zmieniamy zdanie. A może to tylko taka zabawa w budowanie, bo inni stawiają mury, a my wciąż w papierach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...