Jaki wybrać OFE???

[Tommco]

Właśnie stanąłem przed wyborem OFE. Na dobrą sprawę jest to ważna decyzja na lata, którą na prawdę nie da się podjąć racjonalnie. Wyniki za 3 lata nie muszą nic mówić o wynikach na lat 40...

 

no i pytanie. Jakie OFE byście mi poradzili....gdzie warto odkładać kasę...

 

Dzięki z góry za podpowiedzi.

 

Tommco

[Darth]

Sam sprzeaję OFE i pytanie stawiane jest mi dość często Jednego funduszu na całe życie wybrać się raczej nie da Przez kilkadziesiąt lat różne fundusze będą osiągać raz lepsze raz gorsze wyniki Należy śledzić ich poczynania i bez żalu opuszczać ten który w okresie np trzyletnim osiąga słabe wyniki i szukać ten z górnej półki i robić tak przez cały okres oszczędzania w OFE chociaż w tym przypadku należy dodać że i zmiana funduszu z gorszego na lepszy nie zawsze może okazać się strzałem w dziesiątkę. Generalnie jednak występuje zasada że fundusze z górnej półki utrzymują dobre stabilne wyniki w długiej perspektywie i z dnia na dzień nie tracą swoich dobrych pozycji. Wystarczy mieć zdrowy rozsądek i nie rozmawiać o tym z przedstawicielami funduszy emerytalnych

[mdzalewscy]

opuszczać ten który w okresie np trzyletnim osiąga słabe wyniki i szukać ten z górnej półki i robić tak przez cały okres oszczędzania w OFE

to chyba dobra myśl, człowiekowi nie chce się kombinować, skoro już wybrał, czuje się iż pieniądze są bezpieczne, ale ile tej emerytury będzie ?, trzeba kombinować zmieniać, ja jestem od początku w CU, może już czas na zmiany.

 

Ma ktoś niezależne* wyniki funduszy ?. Który teraz jest najbardziej opłacalny ?

 

 

 

 

*niezalezne, znaczy się nie pochodzące w materiałów agitacyjnych danego funduszu, bo wiadomo dlaczego

[Gość 2mm]

Ma ktoś niezależne* wyniki funduszy ?. Który teraz jest najbardziej opłacalny ?

 

 

 

 

*niezalezne, znaczy się nie pochodzące w materiałów agitacyjnych danego funduszu, bo wiadomo dlaczego

 

co to znaczy "niezalezne" wyniki? Wyniki są oficjalne, wystarczy sprawdzić wartość jednostki danego OFE na dany dzień i policzyć sobie zmianę % w okresie który nas interesuje. A znalezienie tych danych i oblczenia są raczej proste.

[kroyena]

Tommco kliknę ci tak. Jak z emerytury ZUS starczy tobie na pieczywo to z II filara wystarczy na margarynę i to cienko smarowaną. Więc wybór filara potraktuj jak wybór marki margaryny.

[Tommco]

Ale może podpowiecie mi czy ING-NN to bedzie margaryna, czy masełko. Lepiej się wpisać przez net, czy dać komuś zarobić?

 

Pozdrawiam

 

T

[Gość 2mm]

Ale może podpowiecie mi czy ING-NN to bedzie margaryna, czy masełko. Lepiej się wpisać przez net, czy dać komuś zarobić?

 

Pozdrawiam

 

T

 

patrząc na historię wzrostu jednostki powinno być masełko. Ale.... jak zmienią sie osoby zatrudnione w PTE NN to róznie moze być z tym masłem....

pozdr.. M.

[Tommco]

Ano właśnie, tak jak myślałem, nie ma mądrych...

 

Pozdrawiam

 

T.

[kroyena]

Qrdeczka, alternatyw nie oglądał czy co?

Butelką zakręć, butelką.

[godul1]

Jak juz znajdziesz fundusz z najlepszymi wynikami to zanim sie na niego zdecydujesz sprawdź jakie pobiera prowizje za prowadzenie rachunku.

[Darth]

Prowizje od ubiegłego roku ustalone są według rozporządzenia minsterialnego na poziomie obecnie 7 procent dotyczy to wszystkich funduszu Kiedyś były różne prowizje teraz administracyjnie wynoszą 7% oczywiście dla nowo wstępujących Podpisując umowę z ofe zawsze daj zarobić agentowi zrobi wszystko za ciebie a w przyszłości może i ci coś doradzi i pomoże

[Darth]

niezależny ranking jest na http://www.analizy.pl

[jprzedworski]

To prawda, że nie sposób przewidzieć, jak to wyjdzie za 40 lat. Może margaryna, może masełko. Ale chyba nie więcej. OFE utworzono, aby ratować sytuację, do jakiej doszło w ZUS. Ale czy to uzdrowi sytuację? Kto zagwarantuje, że za lat 10 sytuacja nie będzie już tak dramatyczna, że zmienią się raguły gry i pieniądze z OFE jakoś się "rozpłyną". Moja rada, to wziąć sprawę w swoje ręce i jeszcze zrobić sobie własny III filar. Można mieć wtedy dobrą kontrolę nad własnymi pieniędzmi. Na początku miesiąca "płacić sobie". Jest sporo instrumentów pomnażnia pieniędzy. Po latach można dojść do niezłej fortuny. Oczywiście nie Grobelny, nie piramidy finansowe i nie "ubezpieczenia" typu "wash & go", które rzekomo mają dać szczęśliwą przyszłość . Ja wiem, że to nie jest łatwe. Trzeba zmienić sposób myślenia o pieniądzach, oszczędzaniu, wydawaniu itp. Ja akurat tym się teraz zajmuję - powiedzmy zawodowo. Trochę tylko sam przesadziłem, bo dom stoi i pieniędzy już nie ma, trzeba zaczynać od początku. Jak tu pomnażać zero?