Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam dwa kinkiety, do których wkręciłem żarówki energooszczędne.

 

Do obydwu poprowadzony jest przewód ze wspólnej fazy i mają wspólny wyłącznik na przewodzie "niebieskim".

 

Qurcze w nocy błyskają, tak co kilka sekund bardzo delikatnie, ale widocznie !

 

Co jest nie tak ???

 

Było już kiedyś na forum, ale kompletnie nie pamietam gdzie i o co chodziło.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41325-dziwne-b%C5%82yski-%C5%BCar%C3%B3wek-energooszcz%C4%99dnych/
Udostępnij na innych stronach

znalazłem takie wyjaśnienie ;

 

1. nie mam podświetlanych neonówkami włączników,

2. pozostaje podpięcie ( przerwanie ) fazy na wyłączniku i wspólny "niebieski" - czyli odwrotnie przewody ?

 

Czy mam rację ?

Tak przyczyną błysków jest sposób rozlączania obwodu -"zerem".

Trzeba w puszce zamienić połączenie przewodów tak, aby do kinkietów na stałe dochodzil przewód neutralny (zerowy) a przez włącznik przechodził przewód fazowy.

Dzięki koledzy - też to mam: poradziłem sobie tak, że żarówki w kinkiecie są zbocznikowane opornikami 56 kOm/0.5 W

Ale Wasze pomysły wyglądają lepiej (poza tym że ogólnie nie powinno się puszczać fazy przez wyłącznik :) )

 

hej - Krzysiek

Dzięki koledzy - też to mam: poradziłem sobie tak, że żarówki w kinkiecie są zbocznikowane opornikami 56 kOm/0.5 W

Ale Wasze pomysły wyglądają lepiej (poza tym że ogólnie nie powinno się puszczać fazy przez wyłącznik :) )

 

hej - Krzysiek

 

 

Z tego co wiem to właśnie fazę podaje się przez przełącznik a nigdy na stałe bezpośrednio do lampy.pozd.

dzięki,

 

wiem, że przewody podłączyłem odwrotnie, ale zrobiłem to celowo.

Włącznik kinkietów znajduje się przy łóżku dziecka i pomyślałem sobie, że nawet przy ewentualnych głupich pomysłach ( :-? ) nie będzie tam napiecia.

 

Niestety musze to zmienić, coby nie błyskało.

dzięki,

 

wiem, że przewody podłączyłem odwrotnie, ale zrobiłem to celowo.

Włącznik kinkietów znajduje się przy łóżku dziecka i pomyślałem sobie, że nawet przy ewentualnych głupich pomysłach ( :-? ) nie będzie tam napiecia.

 

Niestety musze to zmienić, coby nie błyskało.

 

Oj chyba nie masz racji...

Sprawdź probówką przewód łączący wyłącznik z żarówką - będzie tam faza. Przechodzi przez żarówkę aby zamknąć obwód na przewodzie zerowym w wyłączniku. Tak więc nie ma możliwości żeby uniknąć fazy w wyłączniku... Jedynym wyjściem byłoby takie wykonanie instalacji, żeby wyłączniki były na obwodzie niskonapięciowym (bezpiecznym), który steruje żarówkami poprzez styczniki.

witam :)

[Tak więc nie ma możliwości żeby uniknąć fazy w wyłączniku...

teoretycznie jest jeszcze jedna możliwość. Spalona żarówka lub wykręcanie jej. To oczywiście żart. Potwierdzam, że w każdym z przypadków poza dodatkowym sterowaniem o którym pisze Jurand79 na wyłączniku pojawi się napięcie.

  • 1 month później...

mam ponownie pytanie.

 

typowa żarówka energooszczędna podłączona jest już dobrze - tak jak piszecie :D . Faza na włącznik światła, zero do świetlówki ( żarówki ).

 

Przy czym włącznikiem jest zegar sterujacy ( elektroniczny, taki do puszki 60-ki ).

Zegar ten, po teoretycznym-zaprogramowanym rozłączeniu "puszcza" mi napiecie i świetlówki ciągle migają :evil:

Słyszałem o sposobie z kondensatorem. Czy ktoś może coś poradzić ?

W moim przypadku było podobnie. bawiąc się z prądem i włącznikami, znalazłem usterkę :) przyczyną był włącznik podświetlany diodą, zmieniłem na zwykły i problem zgasł.

 

Pozdrawiam

W moim przypadku było podobnie. bawiąc się z prądem i włącznikami, znalazłem usterkę :) przyczyną był włącznik podświetlany diodą, zmieniłem na zwykły i problem zgasł.

 

Pozdrawiam

 

rzecz w tym, że nie jest to usterka, a części w zegarze sterującym zmienić nie mogę ( chyba, że cały zegar wywalę ... :-? )

 

wyłączniki zwykłe mam w tym układzie sterowania i mogę tak włączać/wyłączyć świetlówki aby nie migały.

 

Zależy mi jednak na tym aby były też sterowane zegarem.

 

Już gdzieś czytałem, że rozwiązaniem może być kondensator ( taki na 230V ) w układzie z cewką ( a może bez ? ) ...

 

Czy ktoś może wrzucic jakąś linkę, lub coś przybliżyć w tym temacie ?

Z tym połączeniem wyłącznika to chyba piszecie coś nie tak. Jeśli faza będzie stale na żarówce enegrgooszczędnej, to na drugiej elektrodzie zarówki chyba w stanie wyłączonym faza raczej się nie pojawia... Luminofor chyba nie jest przewodnikiem prądu. Tylko zjonizowany gaz, ale i to dopiero po podaniu napięcia.

 

Niezależnie -nie radzi się rozłączania przełącznikiem zera.

Sp5es,

 

ależ nie !

 

Po kolei.

 

1. na żarówkę idzie "zero",

2. do przełącznika idzie faza,

3. faza może być rozłączana szeregowo zegarem i/lub zwykłym przełacznikiem,

4. gdy wyłączę zwykłym przełacznikiem żarówki nie migają,

5. jeśli automatycznie wyłączy zegar, żarówki migają.

 

Ustaliłem takie fakty :

1. przyczyną we włącznikach jest świecąca dioda, którą należy usunąć,

( bo we włacznikach bez diody nie ma problemu ),

2. w zegarze nie ma świecącej diody, ale pewnie jest inna ( nie-świecąca ), której nie mogę usunąć,

3. przyczyną mogą być zamienionie przewody faza do żarówki i zero na przełącznik, ale ten błąd nie występuje.

 

Jak to poprawić ?

 

ano jest sposób poprzez włączenie kondensatora tylko jak, jakiego i gdzie ?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...