Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cuchnaca stajnia-czy coś z niej można zrobić?


JOANNA_AA

Recommended Posts

Watpie czy usuniesz nieprzyjemny zapach!!! a poczatku bym prubowal zbic stare tynki zbic wylewki chudziaka z podlóg. Nastepnie trzba by bylo to wszystko zdezynfekowac jakimis srodkami chemmicznymi. Ja bym jednak nie ryzykowal bo koszty na odnowienie stajni moga przewyzszyc koszty wystawienia nowego budynku w tym miejscu!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z czerwonej cegły, a podłoga zostanie całkowicie zerwana

 

To jestem jeszcze ciekaw jak mocno przesiaknięte zapachami (pewnie konie skoro stajnia) jest to pomieszczenie i co w tym przypadku jest najważniejsze spróbuj określić stopień zawilgocenia pomieszczenia.I jeszcze3 jedno,czy na ścianach jest taki biały "meszek" coś takiego jak wata cukrowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy można w jakiś sposób usunąć nieprzyjemny zapach po starej stajni.

 

Sukcesu nie wróżę. Obawiam się, że nie tylko podłoga, ale i ściany (przynajmniej do pewnej wysokości) są zawilgocone, przesiąknięte "zapachem" i zagrzybione - to już jest taki "urok" wszystkich budynków inwentarskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skuj tynki, zerwij podloge, zobacz co sie dzieje z wiezba a nastepnie na calosci zastosuj preparaty np. Steryl fix i w razie potrzeby popraw Steryl san. Jesli to stajnia a nie chlewnia powinno pomoc po pierwszym preparacie. To srodki tzw. gleboko penetrujace , wnikaja nawet do 6 cm wglab /w zaleznosci od podloza/. Powinno pomoc. Sprawdzalem na przetworni ryb , gdzie smrod dusil a "pieczarki" rosly pod sufitem. Wentylacja!!

pozdrw.

http://www.oikos.pl/p-sl.php?id=33

http://www.oikos.pl/p-sl.php?id=32

To linki do produktow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę aby dało się usunąć nieprzyjemny zapach. Mieszkałam swego czasu kilka dni w takim hotelu gdzie była kiedyś stajnia. Momo, że wszystko było niby OK. to był taki dziwny zapach. Nie dało się tam długo wytrzymać. Po prostu mur i cała budowla była przesiąknięta tym fetorem, a mieszanka ich ze środkami chemicznymi powodowała że wszyscy uskarżali się na nieprzyjemny zapach. Stajnia jest dobra na stajnię i już.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...

Witam. mam podobny problem

W jednym z pomieszczen adoptowanego bud gospodarczego staly dawno temu swinki (max 2 sztuki). Spec od budowlanki twierdzi ze pomimo skucia tynku i polozenia nowego w zamknietym pomieszczeniu bedzie swoisty swinski klimat. Radzi aby na te niebezpieczna sciane polozyc jedna warstwe z cienkiej cegly lub bloczkow suporeksu. Ja choc wech mam dobry, nosem niucham po scianie i nic nie czuje- swin nie ma tam od przynajmniej 15lat. Nie wiem czy ryzykowac i odpuscic sobie te dodatkowa scianke. Posadzka zostala calkowicie zdjeta, na to bedzie chudziak,papa,folia,styropian, folia i wylewka- wiec od dolu bym sie obawial. Na nowo zostanie zrobiona izolacja pozioma- mury sa z czerwonej cegly. Konieczny bedzie takze drenaz opaskowy. Mury na dole ponizej starej izolacji sa wilgotnawe. W kilku miescach bialy meszek- czym usunac skutecznie grzyba?

 

Moze srodki chemiczne wspomniane wczesniej zalatwia sprawe i uda sie bez dodatkowej scianki?

Z gory dzieki za pomoc. Jelsi ktos mial podobny problem i mogby pomoc prosze o namiary na priv- telefonicznie czesto latwiej rozwiac watpliwosci.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skup się na posadzkach. Należy usunąć je w 100%.

Zapach pochodzi przede wszystkim od skrystalizowanych moczanów i innych składników moczu. Mur będzie w porządku.

Przed ewentualnym tynkowaniem od środka należy go zagruntować lub choćby tylko przewapnować.

Należy zlokalizować i usunąć wraz z otaczającą ziemią wszystkie punkty odprowadzenia ściekow.

Będzie super!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, moi znajomi mieszkają w centrum Poznania w 150-letnim domu "uzyskanym" właśnie poprzez adaptację pomieszczeń stajennych. Szczególnie ciekawie wygląda ....kuchnia, gdzie zachowano sklepienia łukowe, ale nie "goła cegła", tylko otynkowane.

Podłogi wszystkie robione od podstaw.

Mieli problemy ze ścianami zewnętrznymi (zagrzybione), ale bodajże Boramon i płyta g-k na stelażu metalowym sprawę załatwiło, bo jak jestem u nich - na nic nie narzekają, a i fetoru żadnego nie czuję.

 

P.S. Nie wiem tylko po jakim czasie od wyprowadzenia się koników zaczęli tam pomieszkiwać. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...