Problem z zakładem energetycznym

[futrzak]

Witam

 

Kupię działkę z domkiem w 2001 roku. Ostatnio stwierdziłem ze zmienię licznik na dwu-taryfowy. Przyjechała ekipa z zakładu energetycznego i zmieniła. Stwierdzono jednocześnie ze nie ma zabezpieczenia przelicznikowego na słupie energetycznym.

Teraz otrzymałem pismo z informacjom ze mam na własny koszt zrobić zabezpieczenie przelicznikowe, przenieść układ pomiarowy na zewnętrzną ścianę budynku (aktualnie jest w kuchni), linie zasilającą poprowadzić po zewnętrznej ścianie budynku w rurze elektroinstalacyjnej.

 

Moje pytanie brzmi dlaczego ja mam to wykonać na własny koszt?

Skoro do tej pory było dobrze, poprzedni inwestor wykonał przyłącze, ktoś z ZE odebrał to przyłącze.

 

Czy ZE może tak naciągać?

Termin zawiadomienia o wykonanych pracach ustalono na 19-10-2005 w przeciwnym wypadku rozwiążą umowę.

 

 

Pozdrawiam

AF

[jacekj]

witam:)

Prawda jest taka, że instalacja od granicy eksploatacji jest na majątku i w utrzymaniu Odbiorcy. Instalacja ta ma spełniać wymogi przepisów, norm, instrukcji i wytycznych lokalnych ZE.

Zabezpieczenia przedlicznikowe montowane są na budynku na zewnętrznej ścianie obecnie, nie wewnątrz i nie na słupie (piszę na podstawie wiedzy z mojego ZE).

Z punktu widzenia Dostawcy instalacja nie spełnia warunków i nadaje się do wyłączenia.

Natomiast z punktu widzenia Odbiorcy widzę dwa aspekty sprawy.

1. Dlaczego kiedyś energetyka odebrała i zawiesiła licznik na takiej instalacji??

2. Niestety, instalacja Odbiorcy czyli Twoja nie spełnia wymagań, mało tego stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi i zwierząt oraz dla mienia. I co gorsze dla Ciebie to Ty za nią odpowiadzasz i masz ją utrzymywać w stanie technicznym nadającym się do eksploatacji.

Pisać do energetyki można ale prawdopodobnie nic nie wskórasz. Niestety będziesz musiał spełnić ich zalecenia.