złośliwy sąsiad+straż miejska

[AndrzejZdzis]

witam

 

jestem w trakcie rozbudowy domu parterowego o pietro. tak jak przy kazdej budowie nazbieralo sie troche gruzu i odpadow (duzo tego nie ma, nawet 1/5 kontenera nie bedzie ). odpadki leza przy ogrodzenia na 1/2 chodznika (czekam az sie uzbierze wiecej).

ostatnio jakis sasiad byl na tyle złośliwy, że doniósł na mnie do straży miejskiej. chca mi wlepić mandat.

 

ile taki mandat może wynieść ?

 

[Gość]

To znaczy leżą na chodniku czy na Twojej działce?

[zezo]

A dlaczego ten gruz nie leży na twojej posesji ??

[AndrzejZdzis]

no leży przy ogrodzeniu po stronie ulicy, na terenie posesji nie ma miejsca (rusztowania itd)

[Gość]

I to ten sąsiad jest złośliwy?

[Inka1]

oczywiście zdajesz sobie sprawę, że gdyby jakiś menel potknął się na tym gruzie i rozwalił porządnie głowę, to mógłbyś się nie wypłacić do końca życia?

 

Sąsiad nie jest złośliwy, naprawdę!

 

PS

Albo lepiej nic już nie napiszę

[AndrzejZdzis]

moj sasiad wyjątkowo ubolewa, że ja się rozbudowuję a on też by chciał tylko kasy nie ma, wszyscy sąsiedzi są rzyczliwi i im to kompletnie nie przeszkadza.

 

"odpadki" leżą jakies 40 m od działki złośliwego sąsiada

[pattaya]

Bo jo zem z miosta!

[Gość]

Ja bym na twoim miejscu wynajęła kontener - niedrogo, a dużo czyściej i sympatyczniej...

Brawo dla sąsiada - na szczęście ludzie zaczynają reagować na bałagan na ulicy i generalnie "sympatyczne" postępki sąsiadów . Do tej pory panowała zasada - do płotu ładnie, a co za płotem to już nie moje i może być syf w trampkach

Sąsiad niekoniecznie ci zazdrości - po prostu może nie chce mieszkać na wysypisku

[tczarek]

Najlepiej wynająć kontener - przywiozą może stać kilka dni a potem zabiorą. Nie jest to droga sprawa a ułatwi życie Twoje i będzie taniej jak mandat + kontener.

[Gość tripper]

nie dziwie sie sasiadowi, lepiej wynajmij kontener, nie jest to droga sprawa, a znacznie ulatwi zycie i Tobie (nie bedziesz dwa razy zasuwal z gruzem) i sasiadom.

 

z drugiej strony - za picie piwa z rodzina w parku mandat na osobe wynosi 100 PLN, za smieci mysle ze troche wiecej, za kontener zaplacilem 270 zeta czy jakos tak, przelicz sobie co wychodzi taniej.

[mzawadzk]

Tak, tak. Sąsiad nie pamięta już jak sam się budował.

Jak czytam te wasze wypowiedzi, że sąsiad dobrze zrobił...

 

Mógł najpierw przyjść, pogadać a nie na własnego sąsiada szkieły nasyłać od razu, żenada.

[JoShi]

Tak, tak. Sąsiad nie pamięta już jak sam się budował.

Jak czytam te wasze wypowiedzi, że sąsiad dobrze zrobił...

 

Mógł najpierw przyjść, pogadać a nie na własnego sąsiada szkieły nasyłać od razu, żenada.

A skad wiesz, ze tego nie zrobil ?

[mzawadzk]

Fakt - nie wiem. Nie napisane, więc tak założyłem.

 

Miałem po prostu podobną sytuację, sąsiedzi też narzekali a ja po prostu czekałem aż si ę nazbiera, żeby wywieźć wszystko za jednym razem, kurcze, budowa to gemela, fakt, ale na parę miesięcy a potem znika. Żal do sąsiada, który wezwał szkiełów znika o wiele dłużej.

[pattaya]

Żenada.

Hm.

Dla mnie żenujące i odpowiednio świadczące o człowieku jest robienie syfu "przy okazji" budowy dookoła swojej działki.

Na swojej zresztą też.

[AndrzejZdzis]

problem w tym ,że wszystko jest podgarniete i przykryte zeby sie nie rozsypywalo, budowa czy nie ale jak zyje 26 lat to NIKT nie przechodzil ta czescia chodnika na które jest "smietnik"

 

sasiada nie bylo, nie przyszedl zeby pogadac, poprostu zadzwonil do straży miejskiej, a wiem na 100 % że "żal mu d.... ściska" że ja się buduje a on nie

[Inka1]

Tylko jak się robi remont czy buduje, to trzeba mieć świadomość, że będzie gruz i inne śmiecie i to sobie zorganizować.

 

Przyznam, ze mnie to strasznie wkurza, bo dokładnie jak ktoś powyżej napisał - nie ma jak wywalić poza swój teren i ok

Akurat mieszkam w takim miejscu, gdzie na przeciwko jest nieużywana działka, a jako, ze jest nieogrodzona to ludzie tam usiłują : palić śmieci, wywalać gruz i ziemię (bo robię sobie ogródek) i inne takie. Póki co załatwiam to osobistą wizytą, a nie nasyłając straż, dzięki temu mam opinię największej jędzy na osiedlu. Może, ale bajzel mnie wkurza, poza tym po prostu jest to niebezpieczne i nie dziwie sie reakcji sąsiada.

[JoShi]

Fakt - nie wiem. Nie napisane, więc tak założyłem.

 

Miałem po prostu podobną sytuację, sąsiedzi też narzekali a ja po prostu czekałem aż si ę nazbiera, żeby wywieźć wszystko za jednym razem, kurcze, budowa to gemela, fakt, ale na parę miesięcy a potem znika. Żal do sąsiada, który wezwał szkiełów znika o wiele dłużej.

Skoro sasiedzi narzekali, to znaczy, ze rozmawiali z toba. A mimo to nie usunales. I kto tu jest zlosliwy ?

[Andrzej Leppiej]

pamiętaj! jak tylko masz wiaderko gruzu zamawiaj kontener! bo do zwykłego kosza na odpady komunalne wrzucać nie wolno.

 

ludzie, gość pisze ze ma gruzu na 1/5 kontenera. jak macie jakieś potłuczone maxy, deski czy inne materiały i walają sie na budowie "bo jeszcze się przydadzą" to też zamawiacie kontener?

 

bez przesady! ale jedno powinien kolega zmienic - wygospodarowac teren na odpadki na działce, najlepiej najbliżej miejsca gdzie kiedyś postawią kontener. po za działką, na chodniku, nie powinno byźć już gruzu.

[zezo]

Szkoda gadać,

fajnie tak jest zrobić chlew, a jeszcze fajniej nie na swoim.