budowa oczyszczalni-proszę o radę

[Danajot]

przez mój ogród mają puścić 4 rury do oczyszczalni, chcą kopać duża koparką jakimś DETEM czy coś takiego, zrobią wykop na 2-3 m szeroki,1,5 m głęboki, wywalona ziemia zajmie pewnie około 4-5 m no i jeszcze parę metrów ogrodu zniszczy poruszająca się koparka. Wykonawca twierdzi, że nie zapłaci za zniszczenia ( drzewa,krzewy ozdobne , trawnik , itp.) Chcą także rozbierać płot, który pewnie się rozleci bo to stara siatka, którą jak się zdejmie ze słupków to się rozleci.Proszę o radę jak mam dochodzić odszkodowania i czy mama szansę ? Jestem zdruzgotana, wsadziłam w ten ogród mnóstwo pieniędzy i pracy- ratujcie.

[andrzej100]

Czy to Twoja oczyszczalnia? Ty zlecalas ta usluge? Opisz to precyzyjniej.

[Danajot]

Jest to oczyszczalnia, której inwestorem jest Urzšd Miasta i Gminy, ja jako właœciciel gruntu mam im tylko udostepnić swój teren, przez który majš przeprowadzić 4 rury na głebokoœci 2m w ziemi.

Możesz mi coœ doradzić ?

[kowal124]

Witam.

Za drzewka i inne nasadzenia wykonawca lub Urząd Gminy Ci zapłaci. Możesz tego od nich zarządać. Wykop wykonawca może zrobić ręcznie lub małą koparką, ale będzie to trwało dużo dłużej. Jakiejś wielkiej też nie użyją bo narobią szkód za które będą musieli zapłacić, a poza tym praca wielkiej koparki kosztuje więcej niż średniej. Wykonawca ma obowiązek przywrócić teren do stanu pierwotnego. Na pewno mają niejedną kparkę i wybiorą właściwą. Zrób zdjęcia lub przed wejściem wykonawcy zawołaj kierownika budowy i powiedz czego się obawiasz. Jakby co to pisz na priva.

[sylwia i rafał]

powinni i muszą przywrócić do stanu pierwotnego,mój mąz prowadził firmę gdzie musieli kopać w ogródkach ludzi i raz zapłacił odszkodowanie kobiecie której zniszczyli cebulki kwiatowe będące w ziemi,więc myślę że urząd miasta nie ma większych praw,ale trzeba ,,pogrzebać,, i upewnić się bo z urzędasami nie ma żartów

[Danajot]

dziękuję za słowa otuchy- spisujemy porozumienie , z którego wynika , że przywracajš ogród do stanu pierwotnego, nie chcš tylko płacić za szkody- godza się na przywrócenie stanu pierwotnego. Zastanawiam sie tylko jak przesadzš drzewa, które rosnš 10-15 lat ?. A jak uschnie to co ? , odkupiš mi sadzonkę za 8 zł i OK ?

[JaZa]

Do porozumienia koniecznie załączyć zdjęcia z opisem przeznaczonych do "zniszczenia" drzew, krzewów itp. Tak na wypadek, gdyby wykonawcy zaczęła szwankować pamięć po robocie.

[mario_pab]

dziękuję za słowa otuchy- spisujemy porozumienie , z którego wynika , że przywracajš ogród do stanu pierwotnego, nie chcš tylko płacić za szkody- godza się na przywrócenie stanu pierwotnego. Zastanawiam sie tylko jak przesadzš drzewa, które rosnš 10-15 lat ?. A jak uschnie to co ? , odkupiš mi sadzonkę za 8 zł i OK ?

 

Kilkuletnie drzewa i krzewy też można kupić. Kosztują jednak odpowiednio dużo. Rosnące drzewa i krzewy można też fachowo przesadzić, ale do tego potrzebny jest odpowiedni sprzęt i oczywiście chęci. Zwróć też uwagę na jeszcze jedną sprawę. Niech ziemię z wykopów wysypią na dwie kupki. Na jedną humus, a na drugą całą resztę, bo jak Ci to wszystko razem zmieszają to później może w miejscu gdzie był wykop słabo rosnąć trawa, itd.

 

U mnie TP SA puszczała kiedyś przewody pod ziemią. Rozkopali trochę "trawnik" (wtedy to nie był jeszcze trawnik) taką małą kopareczką. Nawet o żadne odszkodowanie początkowo nie chcieliśmy występować, ale po zakończeniu przez TP SA inwestycji chodził po wsi pan i spisywał co zostało uszkodzone w wyniku prowadzonych prac. Skoro przyszedł i się pytał to powiedzieliśmy, że uszkodzony został trawnik (jak pisałem wtedy to nie był jeszcze trawnik) i ... dostaliśmy 80zł odszkodowania. Kwota może śmieszna, ale liczył się sam fakt wypłaty odszkodowania.

 

Pozdrawiam

[Danajot]

dziękuję wszystkim za zrozumienie, pozdrawiam