Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jest takie powiedzenie dotyczące budowania: „Pierwszy dom dla wroga, drugi dla przyjaciela, trzeci dla siebie”. Co zadecydowało, że po wybudowaniu pierwszego domu zdecydowaliście się na budowę następnego?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41471-pierwszy-dla-wroga-drugi-dla-przyjaciela/
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy okazał się za mały, w zbyt hałaśliwej okolicy i stał sie brzydką PRL - owska kostką , której remont okazałby sie zbyt kosztowny. Duzo błędów wykonawczych, zmieniły sie technologie i w ogóle brzydki rozkład w starym, dlatego powstał nowy.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41471-pierwszy-dla-wroga-drugi-dla-przyjaciela/#findComment-842816
Udostępnij na innych stronach

„Pierwszy dom dla wroga, drugi dla przyjaciela, trzeci dla siebie”.

 

Buduję zgodnie z tą zasadą :p

Jako pierwszy stanął na działce garaż blaszany

Jako drugi - kibelek

A jako trzeci ten właściwy dom. :p

 

A tak na poważnie to może być wiele przyczyn, ale główne to błędy jakie wynikają z niewiedzy inwestra, partactwa ekip i lekceważącego podejścia do budowy kierownika.

Mam nadzieję żę ten mój nie będzie najgorszy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41471-pierwszy-dla-wroga-drugi-dla-przyjaciela/#findComment-843037
Udostępnij na innych stronach

pierwszy, ale nie ostatni i szkoda tego pierwszego (obecnego) dla wroga, zbyt dużo pracy, serca włozonego. Trochę się bałem budować, dzisiaj bym trochę bardziej zaszalał, np. basen, itd...
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41471-pierwszy-dla-wroga-drugi-dla-przyjaciela/#findComment-843045
Udostępnij na innych stronach

1.

pierwszy to remontowałem, chyba same mury są te co były ( nadal to robię ), włożyłem tyle kasy w remont, że miałbym stan surowy zamknięty z instalacjami do urządzenia.

Mnóstwo błędów, ekip itd. Ale sporo się nauczyłem, oj sporo.

 

2.

drugi wybudowałem ( większy od tego romontowanego ) i wyszedł całkiem nieźle. Niewiele bym zmienił z perspektywy czasu. Dom służy do relaksu i wypoczynku - teoretycznie, praktycznie zawsze coś jest do zrobienia, teraz głównie w ogrodzie. Jest to weekendowa odskocznia od codziennej pracy zawodowej.

 

3.

trzeci dom zacznę budować za 2-3 lata. Rodzina mi się powiększa i nie mam już ochoty remontować starego domu. Będzie to dom w mieście "do pracy".

Chyba będzie to ostatni mój budowany dom :lol: I zamierzam wykorzystać całe swoje dotychczasowe doświadczenie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41471-pierwszy-dla-wroga-drugi-dla-przyjaciela/#findComment-843423
Udostępnij na innych stronach

pierwszy mial byc na cale zycie i rodziny

nie wyszlo - choc po czesci wyszlo - jest dla wroga ;) Wszak byla zona to wrog publiczny numer jeden ;)

Drugiego chyba nie bedzie - wystarczy ze przy pierwszym na jelenia wyszedlem zostawiajac go

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41471-pierwszy-dla-wroga-drugi-dla-przyjaciela/#findComment-843424
Udostępnij na innych stronach

Póki co, jestem po tym pierwszym. Nie powiem, żebym budował go dla wroga bo zbyt dużo serca i potu mu poświęciłem, ale im bliżej końca ogrodu tym coraz częściej myślę o budowie następnego. Ot tak sobie ....
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41471-pierwszy-dla-wroga-drugi-dla-przyjaciela/#findComment-843490
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...