SUSPENSER 09.12.2009 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 Niedawno rozmawiałem z konstruktorem kotłów na ekogroszek ws temperatury zadanej pieca i powiedział, że najlepsza jest w zakresie 60-70 stopni ze względu na sprawność i żywotność pieca. Ponadto gdy wystąpi w kominie temperatura spalin poniżej 50 stopni wtedy pojawi się kondensat i brązowe plamy na zewnątrz komina z cegieł. Co ciekawe testują palenie w standardowych kotłach zbożamii mieszając je z węglem i są niezłe efekty - planuję eksperymentalnie przy najbliższym dosypywaniu zrobić mieszankę groszku z żytem 50/50 (podobno już 10% węgla wystarcza, żeby uzyskać żar i odpowiednią temperaturę) i dam znać co z tego wyszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 09.12.2009 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 zawijan napisał : przy zapotrzebowaniu mocy 20kW - 86kg/dobę przy zapotrzebowaniu mocy 10kW - 43kg/dobę przy zapotrzebowaniu mocy 5kW - 21,5kg/dobę To, co napisałem, znaczy tylko tyle: dobrze wyregulowany przyzwoity kocioł o mocy nominalnej 20kW przy pracy z pełną mocą spala na dobę 86kg węgla o wartości opałowej 25MJ/kg - itd. przy innych mocach. Ile ciepła potrzeba na dom o powierzchni 130m2? Po pierwsze - dom domowi nierówny. Po drugie - różne są upodobania mieszkańców (jedni lubią chodzić po domu w kąpielówkach, inni - w polarowych dresach). Po trzecie (najważniejsze) - zmiany temperatury otoczenia bezwzględnie zmieniają zapotrzebowanie mocy. Zaglądnij na http://zawijan.wordpress.com/regulatory-kotlow/ecoal-pl/ - na przedstawionym tam wykresie zobaczysz, że zmiana temperatury otoczenia z 15st.C do 0st.C zmieniła zapotrzebowanie mocy z 10kW na 15kW (o 50%). Jeśli porównać te dane wychodzi, że w trakcie testu kocioł spalał przy zapotrzebowaniu mocy 10kW - 43kg/dobę, a przy 15 kW - 64kg/dobę. Porównując to z własnymi oraz innych użytkowników zużyciami węgla są to jakieś kosmiczne ilości - z proporcji wywnioskowałem, że mój piec działa ze średnią mocą 2,6 kW, a nawet w największe mrozy w zeszłym roku spalał 25 kg/dobę co oznacza moc ciągłą na poziomie niecałych 6 kW (czyli mój 18 kW mógłby ogrzać 3 domy i wtedy pracowałby optymalnie bez przestojów). Czy to oznacza, że wszyscy mamy potwornie przewymiarowane piece wystarczające do ogrzania domów przy temp. -70 stopni na zewnątrz oraz producenci celowo podają zaniżone maksymalne wartości powierzchni domów do ogrzania przy danej mocy ? Czy znacie kogoś u kogo prawidłowo ustawiony piec na ekogroszek ma za małą moc do ogrzania domu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnie-cha 09.12.2009 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 Ja nie znam, u nas piec pracuje 3 lata bez przerwy (latem grzeje wodę) i nie zauważyłam aby to było tanie rozwiązanie ( a takie było założenie) pomijając wygodę w obsłudze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 10.12.2009 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 agnie-cha: ale toż nikt nie mówi, że kotłowanie węglem jest ekonomiczne Znacznie wygodniejsze i porównywalne cenowo jest kotłowanie gazowe. Węglem kotłują dzisiaj ci, którzy nie posiadają dostępu do gazu ziemnego z powodu braku infrastruktury i jednocześnie nie chcą bomby w ogródku (w sensie butli gazowej). SUSPENSER: też mnie zastanawia to zużycie opisane przez zawijana. Mój spala do 20kg dziennie, palę węglem z Chwałowic (29MJ)... Kociołek mam 18kW i ogień jest całkiem przyzwoity - co prawda spieków mam sporo (nie chce mi się eksperymentować już z ustawieniami ), ale dom jest nagrzany do 21-23 st. i kocioł pracuje w miarę stabilnie... Czyli z jaką mocą pracuje ten mój kocioł? Może zawijan opisał chwilowe zużycie i pracę z maksymalną mocą? To mogło by się zgadzać, bo nasze kotły przecież tak nie pracują - rozbuchają się, popracują chwilę i w kimono... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zawijan 10.12.2009 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 też mnie zastanawia to zużycie opisane przez zawijana. Mój spala do 20kg dziennie, palę węglem z Chwałowic (29MJ)... Kociołek mam 18kW i ogień jest całkiem przyzwoity - co prawda spieków mam sporo (nie chce mi się eksperymentować już z ustawieniami ), ale dom jest nagrzany do 21-23 st. i kocioł pracuje w miarę stabilnie... Czyli z jaką mocą pracuje ten mój kocioł? Może zawijan opisał chwilowe zużycie i pracę z maksymalną mocą? To mogło by się zgadzać, bo nasze kotły przecież tak nie pracują - rozbuchają się, popracują chwilę i w kimono... W przypadku węgla o przykładowej wartości opałowej 25MJ/kg oraz sprawności kotła 80% prawidłowe zużycie węgla jest następujące: przy zapotrzebowaniu mocy 20kW - 86kg/dobę przy zapotrzebowaniu mocy 10kW - 43kg/dobę przy zapotrzebowaniu mocy 5kW - 21,5kg/dobę Należy to rozumieć tak, że jeśli kocioł pracuje np. z mocą 20kW przez całą dobę, to zużyje 86kg węgla na dobę. Przy założeniu, że jego sprawność wynosi 80% - sprawność rzeczywista, nie nominalna atestacyjna. Jeśli kocioł ma większą sprawność – to zużyje proporcjonalnie mniej. Tak samo, jeśli węgiel będzie miał wyższą wartość opałową – jego zużycie będzie proporcjonalnie mniejsze. Jeśli kocioł zużył na dobę np. 21,5kg paliwa tzn., że pracował ze średnią mocą 5kW – przez jakiś czas oczywiście z większą, przez jakiś z mniejszą. To prosta arytmetyka. Prosta fizyka mówi natomiast, że nie można wyprodukować więcej ciepła, niż jest go w węglu (wartość opałowa). Jeśli spaliłeś 20kg węgla o wartości opałowej 29MJ/kg, to średnio-dobowe zapotrzebowanie ciepła wynosiło 5,5kW (przy sprawności kotła 80%). Przy sprawności kotła 85% byłoby to 5,8kW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JACUŚ1719504074 10.12.2009 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 Witam mam piec galmet 30 kw, z sterownikiem expert, zmieniajac czas podawania groszku , automatycznie zmienia sie czas przerwy podawania. Czy mozna zmienic recznie, czas przerwy w podawaniu, na dluzszy od sugerowanego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 10.12.2009 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 Mój spala do 20kg dziennie, palę węglem z Chwałowic (29MJ)... Kociołek mam 18kW i ogień jest całkiem przyzwoity - co prawda spieków mam sporo (nie chce mi się eksperymentować już z ustawieniami ), ale dom jest nagrzany do 21-23 st. i kocioł pracuje w miarę stabilnie... Czyli z jaką mocą pracuje ten mój kocioł? Przy tym węglu naprawdę trudno otrzymywać spieki - możesz wrzucić fotkę jak wyglądają ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 11.12.2009 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 SUSPENSER: może i cieżko, ale u mnie się robią - potem toto się żużluje. Prawdopodobnie mam kiepskie nastawy, ale póki co nie chce mi się eksperymentować - zużycie nie jest tragiczne Jak zrobię kiedyś fotkie to wrzucę. Na razie gdzieś mi się kabelek od aparatu był zapodział :> zawijan: aha, no to tak, jak myślałem dzięki za wyklarowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
o_gierek 11.12.2009 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Witam,mam takie pytanka...Czy jako szczesliwi posiadacze kotlow na ekogroszek martwicie sie tak przyziemnymi sprawami jak czyszczenie komina?? Jak czesto przy tak ekonomicznym "eko" spalaniu przeczyszczacie komin... bo niby co ma tam osiasc, skoro wszystko sie ladnie spala... (z mojego komina nawet rzadko dym leci...:| ). I taka dygresja odnosnie uzywania pieca latem... Moj spala 100kg miesiecznie co daje cene 70zl+pobrany prad.Czy nie jest tak ze jak wygasicie piec na lato to on wlasnie wtedy marnieje? Nieuzywane rzeczy z reguly marnieja... trzeba spuscic wode z pieca i z grzejnikow a wiadomo ze wszystkiego sie nie spusci, takze koroduja nam grzejniki i nieodpowiednio wysuszony piec, a niby jak go odpowiednio przesuszyc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adammonika 11.12.2009 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Nie wolno spuszczać wody - właśnie takie działanie powoduje korozję instalacji !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzys_i_aga 11.12.2009 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Nie wolno spuszczać wody - właśnie takie działanie powoduje korozję instalacji !!!! Dokładnie !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czp01 11.12.2009 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Witam Niedawno miałem w domu przegląd kominiarski i kominiarz powiedział, że przy paleniu ekogroszkiem nie ma co czyścić w kominie, ale że jedynie należy go systematycznie kontrolować raz na kwartał. Mam komin systemowy, ocieplany, firmy LEIER o średnicy 20 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 11.12.2009 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 czp01: to zmień kominiarza Ja właśnie przedwczoraj wybrałem z rury czopuch-komin ok. 2l sadzy z popiołem. Tak się wydaje, że nic nie leci, ale to dlatego, że się wszystko osadza na ściankach i otwór sobie powoli zarasta. Być może, że ciąg kominowy po odpowiednim zarośnięciu będzie w stanie oderwać płat sadzy, ale przecież go nie wydmucha na dach, tylko opadnie on na dno komina. A propos - muszę u siebie sprawdzić, co słychać w wyczystce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czp01 11.12.2009 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Martinezio - no wiadomo konsultacja u innego kominiarza nie zaszkodzi - chociaż ten wchodził na dach i gapił się w ten komin to pewnie coś tam widział. Do wyczystki komina też zajrzę i zobaczymy co tam siedzi. Raz na dwa tygodnie jak czyszczę wymienniki pieca to zaglądam również do wyczystki tego mojego dodatkowego ogniwa grzewczego, które jest zabudowane pomiędzy piecem a kominem i tam w tej wyczystce trochę takiej suchej sadzy jest, no i na pewno też coś przedostaje się dalej i osiada w kominie. hmmm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 11.12.2009 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Hmm... Powiadasz gapił się? A ktoś mu z drugiej strony przyświecał latareczką? Bo jak nie, to mógł się patrzeć równie dobrze na gwiazdy Sam wylot obejrzy, ale tego, co w środku komina siedzi to bez latarki nie zobaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 11.12.2009 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Pierwsze słyszę żeby nie czyścić komina...toż tam zachodzi normalny proces spalania a więc i wytwarza się sadza,która nie wszystka zostaje na elementach kotła.Ja czyszczę raz w roku i zawsze kominiarz wygrzebie z komina sadzę Z wyczystki w kominie wyciągam wiaderko sadzy.Zaniedbanie tego może grozić zapaleniem się sadzy w kominie a w razie pożaru niestety firma ubezpieczeniowa nie wypłaci odszkodowania,bo to z winy użytkownika..więc nie ma co oszczędzać tych kilkudziesięciu zł rocznie. Co do ogrzewania wody,skalkulowałam to kiedyś u siebie i doszłam do wniosku ,że w moim przypadku się nie opłaca..no i nie muszę jednak przez pół roku tego kotła doglądać,mam takie dłuuugie wakacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzys_i_aga 11.12.2009 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Co do ogrzewania wody,skalkulowałam to kiedyś u siebie i doszłam do wniosku ,że w moim przypadku się nie opłaca..no i nie muszę jednak przez pół roku tego kotła doglądać,mam takie dłuuugie wakacje W moim również, ogrzanie wody podgrzewaczem przepływowym kosztuje kosztuje około 80 - 100 zł miesięcznie, i też zapominam o piecu na 5 - 6 miesięcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czp01 11.12.2009 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 No tak - wniosek nasunął mi się taki, ze przecież czyszczenie kominowi nie zaszkodzi to raz na jakiś czas (może i wystarczy raz na rok) zlecę aby go kominiarz jednak przeczyścił. Nie zdecydowałem jeszcze czym w lato będę grzał CWU ale wychodzi na to, że ekogroszkiem a to z tej przyczyny, że nie mam w bojlerze zamontowanej grzałki. Coś mi się jednak wydaje, że 100 kg ekogroszku na miesiąc to u mnie nie wystarczy. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pandino_DG 11.12.2009 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Posiadam instalacje CO składającą się z pieca EkoCentr Funke-KW o mocy 25 KW ze sterownikiem Compit R510 pracującego w układzie otwartym połączony przez wymiennik ciepła z układem zakiśniętym ciśnieniowym do którego podłączone są grzejniki i podłogówka. Do ogrzania jest ok. 200 m2 w tym 1/4 to podłogówka. Zarówno w obwodzie otwartym jak i zamkniętym umieszczone są pompy wymuszające obieg wody. Problem polega na tym że przy ustawionej temperaturze 60 stopni na piecu oraz przy minimalnym przepływie w podłogówce w okresie gdy temperatura zewnętrzna oscyluje w w granicach zera lub jest wyższa to w domu jest zbyt ciepło (zawory termostatyczne na grzejnikach są ustawione tak aby utrzymywać temp. 21-22 st). Grzejniki są przez większość czasu zimne a całe ciepło idzie przez podłogę. Nie było by źle gdyby nie spalanie ok 30 kg węgla na dobę no i za ciepła podłoga. W końcu wymyśliłem żeby na noc wyłączać ręcznie na sterowniku pompę w układzie otwartym. Polepszyło się - spadło spalanie do ok. 18 kg na dobie - a temperatura przez większość doby jest odpowiednia - w nocy chłodniej a popołudni i wieczorem cieplutko. Żeby jednak nie biegać do kotłowni i wyłączać wieczorem a rano włączać pompę podłączyłem do sterownika termostat pokojowy który to robi teraz automatycznie. Niestety w okresie w którym wyłączona jest pompa w układzie otwartym temperatura na piecu podnosi się czasami do 80 - 85 stopni (piec pracuje wtedy tylko na podtrzymaniu) a następnie kiedy pompa zostanie uruchomiona temperatura spada do ok 50 stopni (czyli wraca woda z wychłodzonego układu). Martwią mnie te skoki temperatury - bo to raczej nie wpływa dobrze na żywotność pieca. moje pytanie jest następujące - czy można się jakoś zabezpieczyć przed tymi skokami temperatury ?Z góry dziękuje za zainteresowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czp01 11.12.2009 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Witam Pandino_DG - a może po prostu wydłużyć na sterowniku kotła czas przerwy w czasie podtrzymania to temperatura kotła na pewno spadnie. No o ile sterownik Twojego kotła ma taką możliwość. U siebie podłogówki włączam tylko w łazienkach a resztę domu ok. 230 m2 grzeją grzejniki. Podłogówki steruje poprzez zaprogramowany dodatkowy wyłącznik czasowy, który włącza je o godz. 18,00 do 23,30 jedynie dla uzyskania lepszego komfortu i efektu ciepłej podłogi w łazienkach gdy wszyscy się kąpią. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.