SUSPENSER 12.11.2009 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 czy ja wiem? Ile idzie prądu na grzanie wody w lecie? Mi w lecie na grzanie CWU idzie 3-4 worki ekogroszku ( przyjmijmy że jest to 120kg) czyli miesięcznie jest to ca 80zł + prąd do obsługi kotła - może będzie z 10zł czyli razem około 90zł. Ile wychodzi prądem? Ja kiedyś to zmierzyłem i przy 2 osobach koszt CWU przez 10 dni wynosił: - przy grzaniu piecem 45 zł (Zużycie węgla 5 kg na dobę, czyli 50 kg w 10 dni + 10 kWh prądu - koszt przy groszku po 800 zł za tonę: 50 x 0,8 + 10 x 0,5 = 45 zł ) - przy grzaniu prądem 60 zł (120 kWh x 0,5) Pomimo to zdecydowałem się wyłączyć piec i grzać prądem (grzałka 2 kW w zasobniku CWU). Zaznaczam jednak, że wtedy (w Maju, str 36 tego wątku) mierzyłem pobór prądu badziewną przejściówką do gniazdka (elektroniczny miernik z marketu), która co się później okazało pokazuje bardzo zawyżone wyniki. Przed przyszłym latem zrobię pomiary porządnym legalizowanym licznikiem kWh i napiszę co wyszło. BTW w tej sytuacji instalacja solarów jest jakby nieopłacalna przy koszcie inwestycji około 8-10kpln. . Dokładnie o to chodzi - chciałem trochę sprowokować dyskusję na temat, bo a nuż są jakieś tańsze rozwiązania od znanych mi Nie wiem czy nie tańsze i łatwiejsze w montażu całego osprzętu byłyby fotoogniwa elektryczne + ekoturbina, którą można elegancko podpiąć do istniejącej instalacji zamiast pieca - na razie jednak ceny powalają - jak się to wszystko rozpowszechni i potanieje wtedy będę się zastanawiał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 12.11.2009 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Hmm... Wydaje mi się, że koszt fotoogniw póki co jest wciąż zbyt duży, aby opłacało się tym np. ogrzewać cwu. Latem być może - solary na pewno dały by sobie radę, ale zimą? Co prawda fotoogniwa działają cały rok i na pewno były by bardziej opłacalne od solarów, ale wciąż zapędy chłodzi kwota inwestycji Ja też mam zasobnik c.w.u. wyposażony w dwie wężownice (obie podpięte pod kocioł obecnie) i jestem praktycznie przygotowany na rozbudowę instalacji (w 1 miejscu w stropie jest dziura opiankowana, gdzie mogę przepchnąć dodatkowe rurki do ew. instalacji na dach). Co do ekoturbin, to już w ogóle nie ma o czym dywagować. Aby uzyskać zauważalną w budżecie ilość energii trzeba by wybudować kolosa, a to inwestycja na skalę gminy, a nie portfela zwykłego zjadacza kilowatów Aczkolwiek jestem ciekaw sam nowych rozwiązań. Nie śledzę rynku i jeśli jest coś nowego na lepsze, to z chęcią poczytam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldi11 12.11.2009 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Martinezio napisał: A możesz nieco konkretniej opisać, co Twoim zdaniem oznacza "nieodpowiednie wykorzystanie"? Kocioł nie spala całkowicie paliwa, czyli przesypuje niespalony groszek? Zostaje żużel? Nie może wypracować temperatury zadanej? Miałem na myśli to że groszek nie przesypuje się do popielnika, lecz to co przelatuje jest nie całkiem wypalone tzn czarne węgielki, temperaturę uzyskuje prawidłowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 12.11.2009 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Co do ekoturbin, to już w ogóle nie ma o czym dywagować. Aby uzyskać zauważalną w budżecie ilość energii trzeba by wybudować kolosa, a to inwestycja na skalę gminy, a nie portfela zwykłego zjadacza kilowatów Aczkolwiek jestem ciekaw sam nowych rozwiązań. Nie śledzę rynku i jeśli jest coś nowego na lepsze, to z chęcią poczytam Myślałem o sprzęgnięciu ekoturbiny z ogniwami słonecznymi - najlepiej kliknąć w link, gdzie jest pokazane o co mi chodzi http://www.ekoturbiny.pl/zasilanie.html Moznaby też zamontować niewielki wiatrak w ogrodzie lub na dachu (ale nie taki jak ten z obrazka tylko nowoczesny z pionową osią obrotu tzw.turbina Magleva) np. taki: http://www.alibaba.com/product-gs/213076631/1_50KW_Maglev_vertical_axis_wind.html waldi11 - wydłuż trochę przerwę (o kilka sekund) i obserwuj co się dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 13.11.2009 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Miałem na myśli to że groszek nie przesypuje się do popielnika, lecz to co przelatuje jest nie całkiem wypalone tzn czarne węgielki, temperaturę uzyskuje prawidłowo. Czyli przesypuje niespalony groszek Sukcesywnie zwiększaj o kilka sekund czas przerwy, jak napisał Suspenser, co np. 0,5 h i sprawdzaj, czy nadal przesypuje. Postępuj tak do chwili, aż uzyskasz zadowalające Cię efekty Przyjmij sobie skok np. co 2-3sek. Trochę potrwa cały ten proces, ale na pewno coś sensownego wypracujesz w ten sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 13.11.2009 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Myślałem o sprzęgnięciu ekoturbiny z ogniwami słonecznymi - najlepiej kliknąć w link, gdzie jest pokazane o co mi chodzi Hmm.... Jakoś nie mam zaufania do tego typu produktów Już kiedyś był pomysł na jakąś taką dziwne źródło ciepła, które ponoć miało supersprawność 150% Tu co prawda nie podają sprawności i cudów na kiju, ale wydaje mi się to za małe na potrzeby domu Moznaby też zamontować niewielki wiatrak w ogrodzie lub na dachu (ale nie taki jak ten z obrazka tylko nowoczesny z pionową osią obrotu tzw.turbina Magleva) O w życiu... Co za maszkara. Gdzie to postawić, aby nie szpeciło budynku i otoczenia? Już wolałbym te fotoogniwa, albo tradycyjny wiatrak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldi11 13.11.2009 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Martinezio napisał:Przyjmij sobie skok np. co 2-3sek. Trochę potrwa cały ten proces, ale na pewno coś sensownego wypracujesz w ten sposób. Dzięki za radę , będę kombinował z tą przerwą-zobaczymy co wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 13.11.2009 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Tu co prawda nie podają sprawności i cudów na kiju, ale wydaje mi się to za małe na potrzeby domu Wzrost dostepnych mocy systemu i spadek jego ceny to tylko kwestia czasu (przykład - świetlówki energooszczędne - zobacz jak spadły ich ceny w kilka lat i jak wzrosła żywotność - powód: pojawiły się podróbki [często lepsze od oryginałów] oraz wchodzą nowe drogie LED-y). O w życiu... Co za maszkara. Gdzie to postawić, aby nie szpeciło budynku i otoczenia? Już wolałbym te fotoogniwa, albo tradycyjny wiatrak Kwestia gustu i pomalowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 13.11.2009 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Wzrost dostepnych mocy systemu i spadek jego ceny to tylko kwestia czasu (przykład - świetlówki energooszczędne - zobacz jak spadły ich ceny w kilka lat i jak wzrosła żywotność - powód: pojawiły się podróbki [często lepsze od oryginałów] oraz wchodzą nowe drogie LED-y). No daj Bóg, aby w rychłej przyszłości ktoś skonstuował domowy reaktor na wodę o sprawności 1000% i wielkości przynajmniej równej kotłowi c.o. Kwestia gustu i pomalowania Sęk w tym, że jeszcze nikt nie wynalazł farby-niewidki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 13.11.2009 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Wzrost dostepnych mocy systemu i spadek jego ceny to tylko kwestia czasu (przykład - świetlówki energooszczędne - zobacz jak spadły ich ceny w kilka lat i jak wzrosła żywotność - powód: pojawiły się podróbki [często lepsze od oryginałów] oraz wchodzą nowe drogie LED-y). No daj Bóg, aby w rychłej przyszłości ktoś skonstuował domowy reaktor na wodę o sprawności 1000% i wielkości przynajmniej równej kotłowi c.o. Kwestia gustu i pomalowania Sęk w tym, że jeszcze nikt nie wynalazł farby-niewidki No cóż pogadamy za kilka lat o systemach solarnych ... może (ciekawe co mówiłbyś o świetlówkach energooszczędnych kilka lat temu i jakich "argumentów" byś używał). Co do niewidki to jest już taki kombinezon wojskowy ze światłowodów, więc kto wie - może Ci się kiedyś ziści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 13.11.2009 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Wzrost dostepnych mocy systemu i spadek jego ceny to tylko kwestia czasu (przykład - świetlówki energooszczędne - zobacz jak spadły ich ceny w kilka lat i jak wzrosła żywotność - powód: pojawiły się podróbki [często lepsze od oryginałów] oraz wchodzą nowe drogie LED-y). No daj Bóg, aby w rychłej przyszłości ktoś skonstuował domowy reaktor na wodę o sprawności 1000% i wielkości przynajmniej równej kotłowi c.o. Kwestia gustu i pomalowania Sęk w tym, że jeszcze nikt nie wynalazł farby-niewidki No cóż pogadamy za kilka lat o systemach solarnych ... może (ciekawe co mówiłbyś o świetlówkach energooszczędnych kilka lat temu i jakich "argumentów" byś używał). Co do niewidki to jest już taki kombinezon wojskowy ze światłowodów, więc kto wie - może Ci się kiedyś ziści Na tym kończę offtopowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 14.11.2009 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Na tym kończę offtopowanie. uff Może znowu ktoś coś napisze w temacie wątku... normalnie to taki wątek nie powinien istnieć gdyby fachofcy byli fachofcami. Ale prawda jest taka, że robiąc cokolwiek począwszy od naprawy pralki skończywszy na budowie domu i ogrzewaniu musisz znać się lepiej od fachofca bo jak nie to masz w 4 litery... Święte słowa, niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 14.11.2009 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 (ciekawe co mówiłbyś o świetlówkach energooszczędnych kilka lat temu i jakich "argumentów" byś używał). ja właśnie przerzucam sie na zwykłe żarówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 14.11.2009 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 ja właśnie przerzucam sie na zwykłe żarówki Czemuż to, ach czemuż ? Chodziło mi o "argumenty" typu: No daj Bóg, aby w rychłej przyszłości ktoś skonstuował domowy reaktor na wodę o sprawności 1000% i wielkości przynajmniej równej kotłowi c.o. A co do tematu - kilka dni temu zwiększyłem minimalnie przerwę z 45 na 47 s, żeby super dokładnie dopalało mi węgiel i jest ok (podawanie nadal 5 s). Zużycie węgla przez ostatnie 7 dni to niecałe 4 worki, czyli ok. 14 kg/dobę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
platonik 14.11.2009 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Suspenser - a zadaną temp. jaką masz? i czy ją osiągasz - czy piec chodzi w podtrzymaniu, czy nastawiasz piec aby chodził tylko w jej okolicy, czy może chcesz aby piec po prostu dobrze spalał węgiel? - ja mimo czytania całego forum w zeszłym roku poszedłem jednak w drugą stronę i się staram aby piec jak najszybciej osiągał zadaną - w tej chwili około 5 min - a potem jak najdłużej chodził w podtrzymaniu - czasami się uda nawet ponad 1 h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 14.11.2009 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Suspenser - a zadaną temp. jaką masz? i czy ją osiągasz - czy piec chodzi w podtrzymaniu, czy nastawiasz piec aby chodził tylko w jej okolicy, czy może chcesz aby piec po prostu dobrze spalał węgiel? - ja mimo czytania całego forum w zeszłym roku poszedłem jednak w drugą stronę i się staram aby piec jak najszybciej osiągał zadaną - w tej chwili około 5 min - a potem jak najdłużej chodził w podtrzymaniu - czasami się uda nawet ponad 1 h. Zadana temp. od 57 do 62 (strefy czasowe), piec osiąga ją bez problemu a tuż przed osiągnięciem skutecznie przyhamowuje go PiD, ale pomimo to w końcu wchodzi w podtrzymanie. Ponad 1 h chodzi u Ciebie w podtrzymaniu - u mnie to nierealne, bo pompa CO pracuje praktycznie cały czas i szybko by go wychłodziła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
platonik 14.11.2009 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 U mnie pompka CO, która podaje na wymiennik oraz dwie za wymiennikiem cały czas chodzą tylko że, w podtrzymaniu podaję co 6 min na 15 s węgiel i jeszcze ponadto 50 s dmucham i wtedy cały czas utrzymuje się spory kopczyk węgla, który długo trzyma temp i po przejściu do normalnego palenia szybko goni temp do zadanej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DARO66 14.11.2009 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Pytanko do fachowców. Czy ktoś mógłby mi wyrysować lub opisać dokładnie jak powinien być włączony w instalację zawór 4D ? Ma do mnie przyjść hydraulik poprawić instalację i nie chciałbym żeby znów coś sknocił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 16.11.2009 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Daro66: no przecież wklejałem obrazek, co i jak Zawór 4D ma 2 wejścia i 2 wyjścia (powinny być jako tako oznakowane) - do wejść podłączasz wyjście z kotła oraz powrót z grzejników, a do wyjść podłączasz zasilanie grzejników i powrót do kotła. Wszystko powinno być okiej Najważniejsze jest, aby ten zawór był bezpośrednio za kotłem, zanim układ się rozdzieli na podukłady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 16.11.2009 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 U mnie pompka CO, która podaje na wymiennik oraz dwie za wymiennikiem cały czas chodzą tylko że, w podtrzymaniu podaję co 6 min na 15 s węgiel i jeszcze ponadto 50 s dmucham i wtedy cały czas utrzymuje się spory kopczyk węgla, który długo trzyma temp i po przejściu do normalnego palenia szybko goni temp do zadanej. Ale to sie chyba nie nazywa podtrzymanie,co 6 minut to normalna praca.U mnie przy obecnych temperaturach /w dzień plus5-6/piec wchodzi w podtrzymanie co 30 minut/tak ustawiłam/i wchodzi w nie czasem co drugi tryb pracy,a czasem dwa razy pod rząd.Pamiętac należy bowiem,że podtrzymanie ma za zadanie nie dopuścić do obniżenia paleniska lub wogóle do wygaszenia.Nasuwa się więc pytanie czy ma sens podtrzymanie co 6 minut? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.