DARO66 16.11.2009 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Daro66: no przecież wklejałem obrazek, co i jak Zawór 4D ma 2 wejścia i 2 wyjścia (powinny być jako tako oznakowane) - do wejść podłączasz wyjście z kotła oraz powrót z grzejników, a do wyjść podłączasz zasilanie grzejników i powrót do kotła. Wszystko powinno być okiej Najważniejsze jest, aby ten zawór był bezpośrednio za kotłem, zanim układ się rozdzieli na podukłady. Obrazek widziałem oczywiście , chciałem się jedynie upewnić co do podłączeń. Dzięki Matinezio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 16.11.2009 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Tak jeszcze w nawiązaniu do zaworu 4D, to znalazłem pięknie wykonaną kotłownię: http://images6.fotosik.pl/386/06c50d71eb72a417med.jpg Moja ocena w skali 1-10: 11 Jeszcze takie coś z elektrody wytargałem: http://lh6.ggpht.com/_4STjwinLOH8/SwENPZbLrjI/AAAAAAAACRA/YbZTf8Bgo2M/s400/82_1244973085.jpg Może coś Ci pomoże w ocenie roboty "fachowca" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
platonik 16.11.2009 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 U mnie pompka CO, która podaje na wymiennik oraz dwie za wymiennikiem cały czas chodzą tylko że, w podtrzymaniu podaję co 6 min na 15 s węgiel i jeszcze ponadto 50 s dmucham i wtedy cały czas utrzymuje się spory kopczyk węgla, który długo trzyma temp i po przejściu do normalnego palenia szybko goni temp do zadanej. Ale to sie chyba nie nazywa podtrzymanie,co 6 minut to normalna praca.U mnie przy obecnych temperaturach /w dzień plus5-6/piec wchodzi w podtrzymanie co 30 minut/tak ustawiłam/i wchodzi w nie czasem co drugi tryb pracy,a czasem dwa razy pod rząd.Pamiętac należy bowiem,że podtrzymanie ma za zadanie nie dopuścić do obniżenia paleniska lub wogóle do wygaszenia.Nasuwa się więc pytanie czy ma sens podtrzymanie co 6 minut? Danutka chyba chodzi Tobie o to, że piec stoi w podtrzymaniu 30 min zanim poda węgiel tak? - bo nie do końca zrozumiałem - jeżeli tak to co z kopczykiem? - pewnie sporo się zmniejsza? lub w ogóle nie doczeka do podania bo temp spadnie. Podanie węgla znacznie częściej utrzymuje kopiec bardzo duży (oczywiście nie za dużo - żeby dopalało) i gdy w końcu temperatura spadnie poniżej histerezy to błyskawicznie jest w stanie podgonić z powrotem do zadanej - u mnie od 5 do 8 min i przede wszystkim nie ma dużych skoków temperatury po odpaleniu poniżej histerezy już dalej nie spada tylko chwilę się utrzymuje i po chwili rośnie. Takie są moje obserwacje po tym krótkim okresie palenia. Co Wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 16.11.2009 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 platonik: a jak u Ciebie ze zużyciem węgla? Wydaje mi się, że takie kotłowanie spowoduje drastyczny wzrost zużycia, oraz obniży zasadniczo żywotność kotła (gwałtowne skoki temperatury wewnątrz komory spalania). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 16.11.2009 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Właśnie tak,piec czeka 30 minut po to by jednorazowo przez 20 sekund podać opał.Dlaczego akurat 30 minut?to wynika z obserwacji pieca,właśnie po takim czasie zaczyna się obniżać palenisko,więc w sytuacjach kiedy mój kocioł bez podtrzymania wchodził w tryb pracy po 40-45 minutach dziura w palenisku była już widoczna i to powodowało,że przez pierwsze kilka podań brał opał by tę dziurę wypełnić i tam niestety się spalał.Teraz jeśli wchodzi w podtrzymanie,to wypełnia palenisko i w momencie kiedy zaczyna potem pracę,to zaczyna z innego wyższego poziomu na retorcie,co skutkuje szybszym dochodzeniem do temperatury.Teraz trochę matematyki:-jeśli u Ciebie piec wchodzi w tryb podtrzymania co 6 minut i dmucha przez 50,to oznacza iż w ciągu godziny robi około 9 takich podtrzymań razy 15 sekund podawania opału to daje 135 sekund podawania w ciągu godziny plus raz na godzinę tryb pracy około 8 minut/nie znam parametrów Twojego trybu pracy?Przy moich nastawach wygląda to tak:Zakładając ,że piec wchodzi w tryb pracy na przemian z trybem podtrzymania czyli w ciągu godziny wchodzi raz w tryb podtrzymania/po 30 minutach/,trochę matematyki:-pobiera 20 sekund opał,przedmuch 30 s,wchodzi w tryb pracy i tu przy nastawach 15 podawania,56 dmuchania powtarza to 5-6 razy czyli podaje 6x15s=90 sekund. Reasumując :u mnie w ciągu godziny pobiera opał przez 20+90=110 sek,gdzie analogicznie przy Twoim podtrzymaniu co 6 minut pobiera 130 s plus oczywiście to wszystko,co bierze potem w trybie pracy,a czego nie jestem w stanie wyliczyć bo nie znam tych ustawień.Czy więc nie warto zastanowić się nad sytuacją ,gdzie podtrzymanie będzie rzadsze?A mam pytanie..gdybyś nie miał ustawionego podtrzymania co 6 minut,to z jaką częstotliwością włącza się u Ciebie kocioł w tryb pracy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
platonik 16.11.2009 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 W tej chwili mam podobne ustawienia - 15 s podawanie i 52 s przerwy ( tj uwzględniając to 5cio sekundowe opóźnienie w rozruchu - mam nadzieję że też tak podajecie bo na sterowniku mam nastawione 47 s przerwy) nadmuch 30 szczelina na wentylatorze na max 1 cm - i tak mam jeszcze trochę zgrzewów. Jeżeli chodzi o czas w podtrzymaniu bez podawania to teraz przy tych nastawach nie mierzyłem - dziś to zrobię. Poprzednio - ale nie pamiętam dokładnie jakie były nastawy ale coś w proporcjach podawania do palenia około 1:5 to stał w podtrzymaniu tylko około 10 min. a podawanie w podtrzymaniu było wtedy chyba co 20min.Danutka czyli Twój piec też podgania do zadanej w bardzo krótkim czasie tak? - to interesujące będę musiał spróbować z tym przestojem - tylko powiedzcie mi jeszcze czy w czasie przestoju macie tylko żar na palenisku czy tak jak u mnie cały czas są małe płomyczki bo coś mi się zdaję że wchodzą tu jeszcze inne czynniki typu ciąg komina lub coś innego z powietrzem.Martinezio wydaje mi się że temperatura właśnie jest bardziej stabilna przy tych nastawach bo tak jak wspomniałem po rozruchu nie spada jeszcze gwałtownie poniżej histerezy tylko po chwili podbija do góry. Oczywiście chodzi tu o temp wody w kotle a nie wewnątrz komory spalania - czy to ma taki wpływ? Zawsze się mówiło - pisało o temperaturze wody żeby nie była poniżej tzw. punktu rosy. Spalanie natomiast jeszcze mnie nie zadowala bo wychodzi zsypnik około 120 -130 kg na 5 dni mogło by być lepiej, ale poprzednio były 3 dni - Danutka jak z tym u Ciebie? A tu: http://www.youtube.com/watch?v=4khgdMS82CA&feature=related jest przyczyna moich obecnych nastawień obejrzyjcie proszę i czekam na dalsze opinie.[/code] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 16.11.2009 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Danutka czyli Twój piec też podgania do zadanej w bardzo krótkim czasie tak? - to interesujące będę musiał spróbować z tym przestojem - tylko powiedzcie mi jeszcze czy w czasie przestoju macie tylko żar na palenisku czy tak jak u mnie cały czas są małe płomyczki bo coś mi się zdaję że wchodzą tu jeszcze inne czynniki typu ciąg komina lub coś innego z powietrzem. U mnie nie ma żadnych płomieni,żar sobie po prostu leży,logiczne że odbywa sie tam proces spalania,ale nie jest to ogień. Martinezio wydaje mi się że temperatura właśnie jest bardziej stabilna przy tych nastawach bo tak jak wspomniałem po rozruchu nie spada jeszcze gwałtownie poniżej histerezy tylko po chwili podbija do góry. Oczywiście chodzi tu o temp wody w kotle a nie wewnątrz komory spalania - czy to ma taki wpływ? Zawsze się mówiło - pisało o temperaturze wody żeby nie była poniżej tzw. punktu rosy. Spalanie natomiast jeszcze mnie nie zadowala bo wychodzi zsypnik około 120 -130 kg na 5 dni mogło by być lepiej, ale poprzednio były 3 dni - Danutka jak z tym u Ciebie? [/code] Przy obecnych temperatura na zewnątrz pojemnik na paliwo starcza mi na 7 dni. Zastanawia mnie jedno..producent napisał,że pojemnik ma 200 dm a ja wsypuję jakieś 20x7l-owych wiaderek/140dm/..może oni liczą pojemność aż do samej góry czyli również to czego nie można wypełnić groszkiem ,bo się wysypie przez właz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 16.11.2009 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Ja u siebie doszedłem do takich ustawień, że przy obecnych temperaturach zasobnik 270 kg węgla zaczął właśnie 3-ci tydzień swojego życia. Poprzedni załadunek poszedł po 2-ch tygodniach.Kocioł grzeje wodę z 57 do 63 (czasami temp. zadana skacze do 68 stopni, co jest wynikiem współpracy pogodynki ze sterownikiem pokojowym w momencie przechodzenia do obniżenia, czyli gdy pokojówka zmienia z trybu dziennego do nocnego) stopni ok. 15-20 minut, po czym zasypia na pół godziny.Spróbuję sobie spisać moje obecne nastawy, bo trochę pozmieniałem (w celu zoptymalizowania wykorzystania węgla i zmniejszenia produkcji żużlu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 16.11.2009 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 A tu: http://www.youtube.com/watch?v=4khgdMS82CA&feature=related jest przyczyna moich obecnych nastawień obejrzyjcie proszę i czekam na dalsze opinie.[/code] Widziałem ten filmik - te ustawienia to jakiś kosmos - masa ciepła idzie w komin ! Zmniejszyłem dzisiaj przerwę na 44 s, bo przy dłuższej powstaje więcej niedopałków, więc nie zawsze dłuższa przerwa da lepsze dopalenie (chyba dlatego, że część paleniska zapycha się popiołem, zanim świeży węgiel go wypchnie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
platonik 17.11.2009 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 A tu: http://www.youtube.com/watch?v=4khgdMS82CA&feature=related jest przyczyna moich obecnych nastawień obejrzyjcie proszę i czekam na dalsze opinie.[/code] Widziałem ten filmik - te ustawienia to jakiś kosmos - masa ciepła idzie w komin ! Zmniejszyłem dzisiaj przerwę na 44 s, bo przy dłuższej powstaje więcej niedopałków, więc nie zawsze dłuższa przerwa da lepsze dopalenie (chyba dlatego, że część paleniska zapycha się popiołem, zanim świeży węgiel go wypchnie). W komin chyba nie bo właśnie nadmuch ma być mały (chyba że przez to że pełne otwarcie wentyla), natomiast mogą powstawać niedopałki bo duży i rozłożysty kopiec. Zastanawiam się jak on osiągnął taki kopiec przy takich proporcjach 8 do 50 i w podtrzymaniu co 7 min na 15 sek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 17.11.2009 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 17.11.2009 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 IMO to ręcznie nasypał tuż przed kręceniem filmiku Zauważ, że brzegi jego retorty są czyściutke, jak łza... Jeśli by mu generowało spieki, czy nie dopalało, to część by się odkładała na brzegach retorty, zanim by inne cząstki niespalone ich nie zepchnęły. Zawsze na brzegach są niedopalone kawałki, trochę popiołu... U niego jest super clean Odpowiedz sobie dlaczego? Ok, to teraz trochę o moich nastawach: Dane techniczne: - kocioł HEF EkoPlus U 18kW, retorta standardowa, motoreduktor z przełożeniem 1:30. - pojemność zasobnika węgla: 270 kg (jednorazowy załadunek jest zwykle mniejszy o jakieś 5-10 kg). - kocioł pracuje w układzie zamkniętym, pod ciśnieniem 2bar-y ok. - tryb pracy: pogodowy + wspomagająco sterownik pokojowy i głowice termostatyczne na grzejnikach. - kubatura do grzania: 630m3. - powierzchnia grzewcza: ok. 90m2 podłogówki + 5 grzejników (w tym 2 łazienkowe drabinki, pozostałe to dwupłytowe purmo). - średnia temperatura zewnętrzna: ok. 5 st. C. Nastawy: - tryb pracy, podawanie (t0): 10s, - tryb pracy, przerwa (t1): 59s, - tryb podtrzymania, podawanie (t2): 22s, - tryb podtrzymania, przerwa (t3): 32min, - czas pracy wentylatora (t4): 70s, - czas przedmuchu (t5): 10s, - obroty wentylatora: 7%, - wajha na czopuchu przekręcona w ok. 65 stopni od pełnego otwarcia, - przesłona wentylatora otwarta na ok. 20-30%. Efekty: - temperatura w domu ok. 22-23 stopnie, - zużycie węgla: w poprzednim załadunku wyszło ok. 18 kg/dobę, teraz będzie mniej - dokładnie to obliczę przy kolejnym załadunku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 17.11.2009 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Przy obecnych temperatura na zewnątrz pojemnik na paliwo starcza mi na 7 dni. Zastanawia mnie jedno..producent napisał,że pojemnik ma 200 dm a ja wsypuję jakieś 20x7l-owych wiaderek/140dm/..może oni liczą pojemność aż do samej góry czyli również to czego nie można wypełnić groszkiem ,bo się wysypie przez właz Zważyłam dziś to wiaderko..mieści 5 kg groszku czyli ładuję 20x5=100kg /7 dni ...14,2..pewnie jak przyjdą mrozy już nie będzie tak pięknie,ale i tak jestem z siebie dumna,bo na początku starczało mi na 3-4 dni przy takich samych warunkach..to było rok temu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Russian 17.11.2009 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Witam Mam problem z moim piecem. Podczas normalnej pracy jest wszystko ok,tzn. ładnie dopala węgiel itp.,ale schody zaczynają się podczas kąpieli,kiedy jest duży pobór wody z boilera. Temp. na boilerze spada i piec chcąc ją ogrzać gaśnie. Wygląda to tak jakby ekogroszek z dołu retorty nie przejmował żaru i wypycha palący się opał i suma sumarum piec gaśnie. Jadę na ustawieniach 15 sek. podawanie i 45 sek. przerwa. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł to proszę o pomoc. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 18.11.2009 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 Russian: jaki kocioł konkretnie, jaki sterownik, jakie ustawienia masz nadmuchu i parametry podtrzymania? Ja na Twoim miejscu skontaktował bym się z instalatorem kotła, bo to nie jest normalna sytuacja. Kocioł nie powinien gasnąć - grzanie cwu odbywa się w normalnym cyklu pracy, który niczym nie różni się od grzania c.o. Może masz coś skopane w instalacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Russian 18.11.2009 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 Kocioł to Sas Gro Eco 17 kw,sterownik st-37.Nadmuch 1 w skali 1-6Podtrzymanie co 20 min Rozchodzi się o to,że wcześniej wszystko było ok a problemy zaczęły się po zmianie opału.Możliwe że to wina ekogroszku??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 18.11.2009 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 .Możliwe że to wina ekogroszku??? Najprawdopodobniej. Spróbuj jeszcze zdjąć pare sekund z podawania, bo może jednorazowo zbyt dużo węgla wywala na wierzch i przygasa. I nie piszesz jak z tlenem - otwórz przysłonę wentylatora. Jak kiepski groch to bym go dłużej przytrzymał na palenisku i mocniej dmuchał. Czyli mniejsze dawki a częściej. Mój kocioł też 17 kW, podawanie 5, przerwa 35, nadmuch też 1 z 6. I hula że aż miło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldi11 18.11.2009 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 danutka 66 napisała: Zważyłam dziś to wiaderko..mieści 5 kg groszku czyli ładuję 20x5=100kg /7 dni ...14,2..pewnie jak przyjdą mrozy już nie będzie tak pięknie,ale i tak jestem z siebie dumna,bo na początku starczało mi na 3-4 dni przy takich samych warunkach..to było rok temu _________________ Bardzo ładne spalanie Danutko , ja w tej chwili spalam około 20 kg , fakt w domu ciepło, na grzejniki wychodzi temperatura ok 45 stopni. Jak było chłodniej spalał 27 kg okolo . Zmieniłem nastawienia poprzednio były 18 podawanie , przerwa 79, dość długo dobijał do zadanej temperatury, teraz ustawiłem podawanie 15, przerwa 56,- to chyba podobnie jak u Ciebie Danutka?, i wydaje mi się że jest lepiej, szybciej osiąga zadaną temperaturę. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 19.11.2009 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 Waldi możliwe,zbyt długa przerwa w podawaniu powoduje ,że pod koniec procesu spalania danej porcji spada w kotle temperatura i kiedy dostaje następną porcję,najpierw musi nadrobić ten spadek..tym sposobem spala się więcej opału Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldi11 19.11.2009 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 danutka 66 napisała : Waldi możliwe,zbyt długa przerwa w podawaniu powoduje ,że pod koniec procesu spalania danej porcji spada w kotle temperatura i kiedy dostaje następną porcję,najpierw musi nadrobić ten spadek..tym sposobem spala się więcej opału Danutka , jak masz ustawiony parametr dotyczący temperatury cwu ja mam 49 stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.