Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piece na ekogroszek z zasobnikiem!?


Barti4

Recommended Posts

Waldi to musisz zmienić ustawienia,ja w takim samym piecu po spaleniu całego pojemnika groszku mam szufladę popiołu.
proszę pisz o jakiś bardziej mierzalnych wielkościach. Szuflada szufladzie nierówna jak i pojemnik pojemnikowi nie równy.

Trociu my z Waldim mamy takie same piece,stad moja informacja skierowana jest do niego 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Waldi to musisz zmienić ustawienia,ja w takim samym piecu po spaleniu całego pojemnika groszku mam szufladę popiołu.
proszę pisz o jakiś bardziej mierzalnych wielkościach. Szuflada szufladzie nierówna jak i pojemnik pojemnikowi nie równy.

Trociu my z Waldim mamy takie same piece,stad moja informacja skierowana jest do niego 8)

ale inni też czytają ten wątek i porównują zużycia węgla jak i ilość popiołu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśłi ktos czyta wybiórczo to zawsze tak będzie.Nie mam zamiaru przy każdej mej wypowiedzi pisać wszystkiego tego,co napisałam wcześniej i z czego wynikają me kolejne odpowiedzi.Po prostu jeśli ktoś chce wyciągnać z tego forum miarodajne informacje to niestety musi przeczytać wszystko..jeśli wyskakuje jak Filip z konopii to musi się liczyć ze stratą.

Podoba mi się czasem używane na forum hasło"zanim zapytasz,poszukaj":)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- podniosłem temperature z ustawienia serwisowego czyli 35 stopni na 40 stopni (nastawa serwisowa nr 1 ) i zobaczymy jakie będą skutki tego działania.

 

Na kotle tyle? :o

 

 

Witam

 

 

Tak na kotle -35 a teraz ustawiłem 40 stopni - jest to najniższa temperatura jaką kocioł może mieć kiedy jest w stanie podtrzymania i po uzyskaniu której włączą się pompki CO lub CWU jeżeli jest takie zapotrzebowanie.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez równy tydzień czasu spalam ok 160 kg groszku i z tej ilości mam gdzieś 20 pare litrów popiołu. Zmierze dokładniej tą ilość popiołu przy następnym zasypie czyli w najbliższy wtorek.

Ekogroszek pochodzi z kopalni `Julian` z Piekar Śląskich. Zużycie ekogroszku przy niskich temperaturach wzrośnie pewnie i to znacznie - oby zima była łaskawa.

 

Obecnie badam wpływ minimalnej temperatury podtrzymania kotła na ilość spalania i efektywność grzania - podniosłem temperature z ustawienia serwisowego czyli 35 stopni na 40 stopni (nastawa serwisowa nr 1 ) i zobaczymy jakie będą skutki tego działania.

 

Ja mam około 10 litrów popiołu z 70 kg węgla.

 

Kilka razy przewinął tu się temat, że skutkiem pracy kotła poniżej 50 stopni będzie powstawanie "rosy" i korozja pieca.

 

Waldi - obserwuj dokładnie co się dzieje po zmianach czasu przerwy - gdy zaczniesz dawać za długi zacznie rosnąć ilość niedopałków (tak było u mnie o czym napisałem kilka wątków wcześniej), więc dojdź do optimum i zostaw (idealnie nie będzie nigdy).

 

danutka66 - też to zauważyłem u siebie, więc to chyba normalne.

 

Bobek_Budowniczy - ciekawe co serwisant Ci poustawia - mi jakiś czas temu telefonicznie nagadał strasznych głupot - porównaj z parametrami, które wysłałem na priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nawiązaniu do mojego poprzedniego postu dodam, że gdy na kotle mam temperaturę 40 stopni to woda na wyjściu na CO ma temperaturę 45 stopni ponieważ dokonałem w kotłowni pewnych zasadniczych przeróbek. ( problem korozji chyba jednak pozostaje).

 

Kocioł po zamontowaniu w ubiegłym roku przez instalatora nie grzał tak jak powinien a według mojej oceny najbardziej grzał komin, który był bardzo gorący zarówno przy paleniu ekogroszkiem jak i węglem na drugim palenisku. Tynk na ścianie kotłowni w okolicy komina najnormalniej popękał.

 

Wniosek był taki, że piec ma zbyt wielkie straty energii, a przyczyną tego stanu rzeczy mogło być to, że budowa żeliwnego Kielara jest taka, że bezpośrednio nad wymiennikami znajduje się czopuch przez który ciepło zwiewało w komin.

 

Aby poprawić ten stan rzeczy i aby nie ingerować w budowę kotła (możliwość utraty gwarancji) po naradzie rodzinnej wymyśliliśmy dodatkowe ogniwo grzewcze, które zostało wykonane i zamontowane pomiędzy piecem a kominem. Istotą tego przedsięwzięcia było to aby zmniejszyć straty ciepła i odzyskać część ciepła z komina. Niestety trzeba było trochę przerobić kotłownię.

 

Teraz jest tak, że czopuch z pieca wchodzi do ogniwa grzewczego, a czopuch z ogniwa podłączony jest do komina. W ten sposób spaliny z kotła idą przez ogniwo grzewcze, gdzie jest wymuszony obieg spalin na dół, a następnie do góry i dopiero w komin. Spaliny w ogniwie dogrzewają poprzez ścianki ogniwa wodę. Woda nagrzana z kotła też ma wymuszony obieg i idzie do ogniwa gdzie dogrzewa się o parę stopni i dopiero wychodzi z ogniwa na zasilanie centralnego i CWU.

 

Ta domowa przeróbka była jedną wielką niewiadomą i ryzykiem czy aby nie trzeba będzie kotłowni przerabiać z powrotem do stanu pierwotnego gdyż niewiadomych w tej inwestycji było wiele.

 

Narazie po krótkim okresie grzania widać, że ogniwo się sprawdza i nie widać ujemnych skutków i tak:

 

-- temperatura komina znacząco spadła ,

-- ciąg komina nie zmniejszył się w widoczny sposób,

-- a co najważniejsze woda CO wychodząca z kotła podgrzewa się w ogniwie dodatkowo o parę stopni i w zależności od temperatury na kotle jest to różnica od 4 do 8 stopni na plus z czego jestem najbardziej zadowolony,

-- nie wiem czy niższa temperatura spalin nie zaszkodzi jakoś kominowi ale to okaże się z czasem,

 

Przykładowo jak kocioł grzeje i pompka CO pracuje na I biegu to gdy na kotle jest 45 stopni to na wyjściu zasilania z ogniwa grzewczego temperatura wody ma 50 stopni. Największy zysk jest jednak wtedy gdy pompki CO nie pracują a parę grzejników dogrzewa się jedynie grawitacyjnie to zysk wynosi około 8 stopni.

W tym roku limit na eksperymenty w kotłowni został wyczerpany to jedynie pozostało mi dopracować bardziej ustawienia regulatora kotła Kielara.

 

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nawiązaniu do mojego poprzedniego postu dodam, że gdy na kotle mam temperaturę 40 stopni to woda na wyjściu na CO ma temperaturę 45 stopni ponieważ dokonałem w kotłowni pewnych zasadniczych przeróbek. ( problem korozji chyba jednak pozostaje).

 

A jakim cudem?Co podgrzewa wodę z 40-stu na 45?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nawiązaniu do mojego poprzedniego postu dodam, że gdy na kotle mam temperaturę 40 stopni to woda na wyjściu na CO ma temperaturę 45 stopni ponieważ dokonałem w kotłowni pewnych zasadniczych przeróbek. ( problem korozji chyba jednak pozostaje).

 

A jakim cudem?Co podgrzewa wodę z 40-stu na 45?

 

Witam.

 

Tak jak napisałem w poprzednim poście - woda jest podgrzewana dodatkowo w ogniwie grzewczym przez wymuszony obieg spalin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czp to dla Ciebie

 

"quadalcanal napisał:

moze i ja cos napisze. wiec tak:

po 5 latach eksploatacji pieca 25 kV Eko centr rdza go zeżarła. ekspertyza:

gdy wymienilem sterownik ktory padl po 3 latach nie zmienilem parametru temp kotla ktoa byla nastawiona bodajze na 45 stopni."

 

Witam

 

No wiem wiem może go rdza zjeść, ale wyczytałem, w instrukcji mojego żeliwnego Kielara, że minimalna temperatura nie powinna być niższa niż 35 stopni i że to zapobiega nadmiernemu roszeniu no to może coś w tym jest. Podobno żeliwniaki są też odporniejsze na rdze.

 

Poza tym, cały dzień na takiej niskiej temperaturze kocioł nie jest bo jak wieczorem włącza grzanie CWU to na samym kotle temperatura dochodzi do 65 stopni a na ogniwie jeszcze wyżej.

 

No cóż zaryzykowałęm i poprzerabiałem to teraz czekam na skutki i zbieram doświadczenia.

 

pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czp01 - u mnie komin też na początku grzania piecem bardzo się nagrzewał - mam ceglany, nieizolowany, więc grzał mi jak kilka dobrych grzejników (tak było po zamontowaniu go i ustawieniu przez instalatora).

 

Problem się rozwiązał gdy przesłonę na wentylatorze przymknąłem zostawiając uchyloną na 2 cm, skróciłem czas podawania i zwiększyłem przerwę - fakt, że w ten sposób zmniejszyłem moc pieca, lecz spokojnie mi to wystarcza.

 

Skoro u Ciebie działa przy tak niskich temp. to znaczy, że możesz spokojnie także zmniejszyć moc robiąc to co ja - powinien wtedy mniej ciepła wysyłać kominem, mniej spalać i częściej być w trybie pracy niż podtrzymania w porównaniu z dzisiejszym stanem.

 

Proponuję zastosować takie ustawienia i dać znać jakie są efekty.

 

U mnie też jest bardzo prosty wymiennik ciepła w piecu, a pomimo to czopucha można dotknąć ręką nie parząc się, a kondensat nie powstaje w ogóle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SUSPENSER - zbadam rano czy u mnie na wentylatorze jest jakaś przysłona i jak to jest rozwiązane. Z tego co widziałem to moc wentylatora ustawia się programowo w procentach i jeszcze dodatkowo na wentylatorze jest tarcza bez podziałki którą można pokręcić i w ten sposób zwiększyć lub zmniejszyć prędkość wentylatora.

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

SUSPENSER - no sprawdziłem ten nadmuch mojego kotła `Kielar` i po pierwsze nie wiadomo co to za wentylator bo nie ma na nim żadnej tabliczki znamionowej - taka czarna prostokątna skrzynka - no chyba że coś pisze nad nim od dołu ale bez demontażu tego się nie zobaczy.

 

Weryfikuje swój pogląd na temat jego regulacji ponieważ okazało się, że ta okrągła tarcza nie służy do regulacji prędkości wentylatora ale do regulacji szerokości szczeliny jaką powietrze dostaje się wentylatora. Po prostu jest to tak wykonane, że powietrze dostaje się do wentylatora przez gniazdo na całym jego obwodzie pomiedzy nim i obudową wentylatora a ta tarczą.

 

Czyli mam pole do regulacji ilości zasysanego powietrza. Aktualnie szczelina ta ma ok. 2 cm szerokości na całym swoim obwodzie. Pokombinuje z tym w wolnej chwili i zobaczymy jaki będzie proces spalania.

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie znam tego sterownika ale są tylko 2 metody. Albo sterownik współpracuje z termostatem i ma specjalne wejście do niego. - tak by było najłatwiej.

Albo termostat musi sterować pracą pompy od zasilania grzejników (włącza/wyłącza pompę) i tu zaczynają się niewielkie schody bo zwykle sterowanie do czujnika to cieniutkie kabelki którymi nie można puścić 230V ale można to obejść sterując jakimś stycznikiem przy pompie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . Posiadam kocioł Ling Combi 23 kw z regulatorem A3000D RecalArt. Dokupiłem do tego sterownik pokojowy Auraton 2005. I tu moje pytanie czy ma ktoś takie zestawienie sprzętowe i mógłby mi powiedzieć jak mam podłączyć ten sterownik by zaczął się komunikować z kotłem?

 

Witam.

 

Gdzieś przez miesiąc czasu na swoim Kielarze testowałem taką współprace właśnie z Auratonem 2005 . Dokładnie Auraton 2005 podpiąłem kablem z przedpokoju z parteru do piwnic do kotłowni i włączyłem go w miejsce wyjścia z RecalArta do gniazda czujnika wewnętrznego ( tam gdzie jest lub byłby podpięty czujnik temperatury wewnętrznej). Następnie na Auratonie ustawiłem odpowiednie programy w odpowiednich godzinach tj. temperatura dzienna i nocna. Jeżeli samo podpięcie przewodu do Recalarta nie skutkowało to należało jeszcze wyłączyć kocioł na 15 s i włączyć go ponownie wówczas Auraton pracował w trybie nadrzędnym nad RecalArtem i można już było sterować pracą pieca przez Auratona. Połączenie to mi nawet chodziło poprawnie tzn. jak temperatura w przedpokoju tam gdzie był zamocowany Auraton spadała o 0,25 stopnia to Auraton załączał tryb pracy kotła a jak się podnosiłą o 0,25 stopnia wyżej od zadanej to kocioł przechodził w stan podtrzymywania.

 

Po jakimś czasie zrezygnowałem jednak z tego mixu ponieważ temperatura CWU była uzależniona od temperatury kotła i nie potrafiłem przy tym połączeniu wymusić priorytetu CWU, tak aby CWU nagrzać niezależnie od pracy CO do temperatury wyższej.

 

Aktualnie mój kocioł pracuje bez Aurotona w trybie pełnej pogodówki i priorytetu CWU.

 

Dodam, że mój Kielar posiada sterownik RecalArt A3000PS ale nie wiem czy się on różni od typu A3000D - ale podłączenie powinno być podobne.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...