Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piece na ekogroszek z zasobnikiem!?


Barti4

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A z czym jest dokładnie problem?

- Nie dobija do zadanej temperatury?? Jaką masz ustawioną?

- Grzeje wodę ale w domu dalej zimno??

 

 

Niby dobija do 60 stopni , bo więcej nie daje rady, w domu owszem chłodno, zżera przy tym dużo grochu tak około 40 kg i więcej naq dobę, trochę kiepsko go dopala , ale jak daję dłuższe przerwy, albo krótsze podawanie to ma trudność z dobiciem do zadanej temperatury. Po spadku do 57 st załącza się piec i chodzi około 16 minut, wyłacza się na 61 stopni, i po 6 -8 minutach znów spada na 57 i tak w koło.

Kup na próbę trochę dobrego grochu,jeśli okaże się ze piec zmieni zachowanie to znaczy że stary groch kiepski.Na początek zmieniłabym zawór i dała na 3.Sprawdź potem jaką temperaturę ma woda wychodząca na kaloryfery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwek: pocieszę Cię - ja mam podobnie rozwiązany system grzewczy, z jednym małym ale: mój sterownik pokojowy nie jest dla kotła najważniejszy i mimo, że temp. na sterowniku pokojowym jest ok, to on i tak kotłuje, bo ma zapotrzebowanie np. z kaloryferów. Na każdym kaloryferze mam głowice termostatyczn. Przy założonych drzwiach wewnętrznych wszystkie pomieszczenia nagrzewają się tak, jak powinny. Wczoraj nawet zmniejszyłem krzywą grzewczą na podłogówce, bo było w domu po prostu za ciepło (niby 23,5 st, ale będąc w krótkim rękawku było mi wręcz duszno).

 

To ja przyznam trochę nie rozumiem Twojego układu. Jaką rolę pełni sterownik pokojowy skoro pomimo informacji z tego sterownika, zgodnie z tym co napisałeś, piec i tak grzeje bo ma zapotrzebowanie z kaloryferów (rozumiem, że decyduje sterownik pogodowy)?

 

Ja zawsze myślałem, że to działa tak:

- temperaturę wody wychodzącej z kotła ustala sterownik pogodowy zgodnie z zadaną krzywą grzewczą

- sterownik pokojowy w pomieszczeniu reprezentatywnym po przekroczeniu zadanej wartości (np. 22,5 stopnie) wyłącza piec, aż temp. w pomieszczeniu spadnie o X (zgodnie z zadana histerezą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... To ja przyznam trochę nie rozumiem Twojego układu. Jaką rolę pełni sterownik pokojowy skoro pomimo informacji z tego sterownika, zgodnie z tym co napisałeś, piec i tak grzeje bo ma zapotrzebowanie z kaloryferów (rozumiem, że decyduje sterownik pogodowy)?

 

Ja zawsze myślałem, że to działa tak:

- temperaturę wody wychodzącej z kotła ustala sterownik pogodowy zgodnie z zadaną krzywą grzewczą

- sterownik pokojowy w pomieszczeniu reprezentatywnym po przekroczeniu zadanej wartości (np. 22,5 stopnie) wyłącza piec, aż temp. w pomieszczeniu spadnie o X (zgodnie z zadana histerezą).

Też za bardzo nie rozumiem tego układu u kolegi Martinezio :o

Muszę ci powiedzieć , że nie każdy ma sterownik pogodowy :) U mnie sterownik pokojowy steruje pompą od CO, podłogówkę ustawiam w kotłowni na termostacie (taki zawór trójdrożny z termostatem). Czyli podłoga grzeje swoje, jak ona nie daje rady podnieść temperatury w domu to sterownik włącza pompę CO. Niefortunne jest umiejscowienie sterownika nad podłogówką, ponieważ odczyt jest inny niż rzeczywista temperatura w pomieszczeniu. Na początku sezonu miałem ciepło na parterze i zimno na poddaszu bo sterownik pokojowy miał ciepło i nie włączał pompy, drogą prób i błędów doszedłem do takiego ustawienia podłogówki, aby wypośrodkować cały układ. Niestety wstawienie drzwi do łazienek i sypialni na parterze znów zachwiało układem, w łazienkach gdzie jest tylko podłogówka, przy zamkniętych drzwiach zaczęło być zimno i konieczne było podniesienie temp podłogówki. Przeniosłem też termometr w miejsce gdzie podłoga go nie podgrzewa i na razie częściowo opanowałem sytuację, częściowo bo czasami na piętrze mam 26 stopni :) Na pewno zainwestuję w głowice termostatyczne na następny sezon :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

danutka 66 napisał:

Kup na próbę trochę dobrego grochu,jeśli okaże się ze piec zmieni zachowanie to znaczy że stary groch kiepski.Na początek zmieniłabym zawór i dała na 3.Sprawdź potem jaką temperaturę ma woda wychodząca na kaloryfery.

 

Czyli Danutka proponujesz aby zmienić ustawienie zaworu, to wtedy temperatura na wyjsciu będzie około 57 st, przy nastawieniu 60 st na piecu,będzie zimniej w domu, może wtedy podnieść mu na 65 stopni, będzie miał łatwiej dobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dokonałem ciekawego spostrzeżenia. Na zewnątrz temp. ok. -3 st , od wczoraj wieje bardzo silny wiatr. Spalanie mam dużo wyższe niż przy -16 i bezwietrznej pogodzie. Jak to u Was wygląda?

 

U mnie nie ma specjalnej różnicy - spalanie mam na poziomie 17 kg / dobę, a przy -20 dochodziło do 25 kg, natomiast przy +5 miałem około 14 kg / dobę.

 

Dzięki dużym opadom śniegu zauważyłem 1 miejsce na dachu, gdzie jest mniejsza warstwa - sprawdziłem i okazało się, że zeszło mi się łączenie folii z łączeniem wełny w skosach i ucieka tamtędy ciepło.

Widzę, że w okolicznych domach też są różne takie miejsca, więc warto przyjrzeć się własnemu dachowi i bez użycia kamery termowizyjnej sprawdzić czy wszystko jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli Danutka proponujesz aby zmienić ustawienie zaworu, to wtedy temperatura na wyjsciu będzie około 57 st, przy nastawieniu 60 st na piecu,będzie zimniej w domu, może wtedy podnieść mu na 65 stopni, będzie miał łatwiej dobić

Waldi rozumiem ,że Twój zawór jest otwarty na full czyli na system idzie woda o temperaturze nastawionej na piecu?Jeśłi tak to tu może być powód nie dochodzenia do zadanej temperatury,gdyż cała gorąca woda wychodzi na co po czym cała wraca do pieca..bardzo schłodzona.Prawdopodobnie piec nie daje rady ogrzać takiej ilości wracającej schłodzonej wody.

Zawór trjdrogowy ma za zadanie mieszać tę wodę,tak by cześć z niej wracała z powrotem do obiegu,a nie cała do kotła.Powiedz jak masz ten zawór teraz ustawiony i jaka jest temperatura:

-na kotle

-na wyjściu

-na powrocie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam spory problem. Od 3 lat uzywam pieca i nigdy zadnych utaiwen nie zmieniaerm i bylo ok ale od 2 tygodni czesto mi pie wygasa. Kompyter ma Tangko(negro) czy jkaos tak.

Problem jest taki ze mi wypala sie dziura w palenisku i gasnie i tak mam od dwoch tygodni a ostatnio codziennie a grszkiem pale caly czas tym samy od 2 miechow to jest jakis z kazachstanu gorszy taki.

Wczensie byly mrozy po -20 i bylo ustawione czas pracy podajnika 30 a przerwa 30 i bylo ok a ostatnio mam czas pracy Pra 50 s a Pau 20 i dalej sie wypala dziura i nie wiem co jest grane bo az ogien idzie w strone kosza i czujnik koszka rozlacza calego kompa. No chyba to nie groszku wina:( caly czas tym samym pale ktos wiec co jest grane??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

danutka 66 napisał:

Zawór trjdrogowy ma za zadanie mieszać tę wodę,tak by cześć z niej wracała z powrotem do obiegu,a nie cała do kotła.Powiedz jak masz ten zawór teraz ustawiony i jaka jest temperatura:

-na kotle

-na wyjściu

-na powrocie

 

 

ZAwór mam ustawiony zgodnie z Twoją sugestią na 4 , tempertaura na kotle 63 stopnie, na wyjściu około 61stopni, na powrocie rozumiem że to parametr f4?, jeśli tak to 46 stopni. Nastawy 15,podawanie, przerwa 55 , dmuchawa 36, przy niższej dmuchawie , którą Ty proponowałaś, oraz podawaniu 12, niestety nie mógł dobić do zadanej temperatury trwało to 21 minut, a podtrzymanie 7 minut, teraz przy tych nastawach , które podałem czas pracy 11-12 minut, w podtrzymaniu pracuje około 9-10 minut,uważam że całkiem dobrze , aha i jeszcze musiałem mu trochę odsłonić wentylator gdzieś tak na 2-2,5 cm. A jak u Ciebie wyglada czas pracy i podtrzymania?

P.s. dzięki za wszystkie rady:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

F4 to temperatura w podajniku,natomiast temperaturę powracajacej wody można zmierzyć majac miernik na powrocie,jeśli nie masz to nic strasznego.Chodziło mi o to by temperatura wody powracającej do kotła nie różniła się znacząco od tej wychodzącej..bo wtedy zazwyczaj piec musi sporo się napracować by ją podgrzać do zadanej

A dodam jeszcze waldi,że nie można trzymać się kurczowo cudzych nastawów,bo wszystko zależy o rodzaju i jakości opału i budynku do ogrzania.

Ja tylko zwracam uwagę na pewne zależności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

danutka 66 napisał:

A dodam jeszcze waldi,że nie można trzymać się kurczowo cudzych nastawów,bo wszystko zależy o rodzaju i jakości opału i budynku do ogrzania.

Ja tylko zwracam uwagę na pewne zależności

 

a te czasy, które podałem czas pracy 12 minut, przerwa około 10 uważasz ,że są dobre?, a raczej ekonomiczne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

waldi nie ma dobrych i złych,one wszystkie zalezą od wymienionych wyżej czynników,dodam jeszcze oczywiście temperaturę na dworze.

Te wszystkie rady ,które możemy tu na forum uzyskać maja nam właśnie pomóc w ustaleniu dobrych parametrów dla nas samych.Warto np na tych nastawach pojechać jakiś czas,potem je sobie zapisać z odpowiednimi komentarzami z obserwacji,po czym znowu cos zmienić i znowu poobserwować..na kniec wybrać optymalne dla Ciebie i twego kotła nastawy.Ja np.teraz odnoszę się do obserwacji z ub.roku,ponieważ przy zapiskach dodawałam jaka była temperatura na zewnatrz,jaki miesiąc itp.teraz np będę wiedziała jak pozmieniać nastawy np w marcu ,kiedy zrobi się ciepło i będzie trzeba zwrócić uwagę baczniejszą na czas podtrzymania i wysokośc paleniska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tempertaura na kotle 63 stopnie, na wyjściu około 61stopni, na powrocie rozumiem że to parametr f4?, jeśli tak to 46 stopni.

 

Czy to f4 to nie czasem temp. załączenia pompy CO ?

 

Jeśli tak to ustaw na 54 i obserwuj efekty.

 

Z nudów, że nie mam już co grzebać w ustawieniach zacząłem do ekogroszku stosować domieszkę żyta (mam tanie źródło - 250 zł/tonę).

Widzę, że pali się bardzo dobrze, tylko jest większe zużycie (mniejsza kaloryczność).

Wystarczy więc skrócić czas przerwy np. z 48 na 35 i już można palić mieszanką 50/50 - planuję spróbować dać jeszcze więcej żyta - podobno może go być do 90% i tylko 10% węgla dla podtrzymania żaru.

 

Jeśli będzie ok dam znać, bo będzie czyściej i sporo taniej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

suspenser napisał:

A dodam jeszcze waldi,że nie można trzymać się kurczowo cudzych nastawów,bo wszystko zależy o rodzaju i jakości opału i budynku do ogrzania.

Ja tylko zwracam uwagę na pewne zależności

 

f4- to temperatura podajnika, a co do żyta , to ciekawa sprawa, czekam na Twoje dalsze spostrzeżenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...