Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piece na ekogroszek z zasobnikiem!?


Barti4

Recommended Posts

ni i jak tam panowie zadanie?? poddaliscie sie??

 

Możemy pobawić się w teoretyzowanie...

Przypominam założenia:

chata przyjmijmy 200m2, kupujemy 2piece na eko ,zakładamy taką samą instalacje co+cwu,takie samo ocieplenie budynku,takie same parametry otoczenia , jeden piec ma 26KW drugi piec ma 16KW , temperatura dzien 12h-23st noc 20st i ogrzewamy dom+cwu. Jeden piec jest przewymiarowany ,2 na styk-oczywiscie 2 takie same piece(tylko inna moc), 2 takie same pidy (moze byc ognik, moze byc coal)no to palimy... i pytanie zasadnicze jakie wg,Was bedzie ekonomiczniejsze spalanie eko, tz w którym przypadku spalimy mniej eko i dlaczego? zakładamy temp. zew na 0st.Jakie bedzie ekonomiczniejsze spalanie ?

 

Jeżeli ten typ 26kW dobrany do tych 200m2 będzie dobrany prawidłowo wg zasad doboru średniej mocy eksploatacyjnej, to powinien pracować na tym obiekcie w zakresie mocy:

od 30% czy inaczej od mocy minimalnej wynoszącej jakieś 7,8kW

do średniej mocy eksploatacyjnej wynoszącej w przybliżeniu ok.16kW

 

Na pracy w tym zakresie mocy moim zdaniem spali mniej jak kocioł dobrany wg mocy nominalnej. Kocioł 16kW, jeżeli będzie prawidłowo dobrany mocą nominalną do zapotrzebowania na ciepło dla tych 200m2 powinien pracować w zakresie mocy od średniej eksploatacyjnej ok. 11kW (byc może zejdzie trochę niżej) do mocy znamionowej 16kW. Moim zdaniem taki model spali więcej

 

Dlaczego:

a) wymiennik kotła 16kw jest mniejszy i ma mniejszą pojemność wodną od tego 26kW, pracuje z wyższa mocą, czyli dmucha mocniej i podaje częściej, spaliny są bardziej gorące, czyli wg mnie mniej ciepła z procesu spalania trafia do instalacji

b) palniki np. Pancerpol o mocach 17kW oraz 25kW nie różnią się kompletnie jeżeli chodzi o skok ślimaka, dobór silnika do przekładni, różni je jeden moduł przekładni, mniejszy ma obroty ok.0,6obr/min a drugi 1,1obr/min oraz palenisko, które przy 17kw ma ścięte 2 rogi a w 25kw jest okrągłe. Zakładam zatem, że spalanie na kompletnie okrągłym jest odrobinę lepsze.

 

To tylko moja teoria. W rzeczywistości trzeba 2 tego typu kotły podłączyć na tym samym obiekcie, przy tym samym paliwie i w takich samych warunkach atmosferycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Moim zdaniem taki model spali więcej

 

Byłoby tak gdyby kotły pracowały w trybie ciągłym czyli w układzie z buforem i wtedy lepiej zainstalować kocioł przewymiarowany. Gdy jednak mamy instalację bez bufora to każdy kocioł przechodzi przecież w tryb podtrzymania i wtedy powstają straty z tytułu niepełnego spalania i im większy kocioł to tych przestojów jest więcej zatem więcej niespalonych składników lotnych paliwa wylatuje kominem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładne wyliczenie będzie trudne jesli nie niemozliwe -

różnice w kotłach, kominach, gatunku paliwa, instalacji itd.

Jacek6 napisał:

Panowie, jakby te kotły z przykładu porównywac do samochodów, to samochód z silnikiem 1000cm3 i mocy 60 KW spali przy prędkości np 90km/h mniej niz samochód z silnikiem 2000cm3 i mocą 100KW. Przy prędkości 60 km/h, tak samo. Przy 150km/h tez. Tyle tylko, że ten z większym silnikiem 200km/h pojedzie, a ten z mniejszym nie. Dobrze kombinuję?

Źle - w samochdzie energia idzie 100 % na sam samochód, im większy litraż tym cięższy, większy i większe opory - tym wieksze spalanie.

W kotle CO na ogrzanie samego kotła ile idzie 2-3 % ?

Mozna przyjąć że wielkości zużytego paliwa przy kotle 16 kw i 25 kw będa podobne

- ten sam dom, ta sama temperatura itd.- to samo zapotrzebowanie energii.

Róznice oczywiście jakies będą :

przy minimum zapotrzebowania - mniejszy kocioł oszczędniejszy

przy wiekszym zapotrzebowaniu - większy tylko zaspokoi

przy większym mniejsza dokładność sterowania, przy mniejszym większa,dokładniejsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem taki model spali więcej

 

Byłoby tak gdyby kotły pracowały w trybie ciągłym czyli w układzie z buforem i wtedy lepiej zainstalować kocioł przewymiarowany. Gdy jednak mamy instalację bez bufora to każdy kocioł przechodzi przecież w tryb podtrzymania i wtedy powstają straty z tytułu niepełnego spalania i im większy kocioł to tych przestojów jest więcej zatem więcej niespalonych składników lotnych paliwa wylatuje kominem.

 

Założenie było, że mają nowe układy sterowania, albo ecoala albo ognika pid, czyli pracujące ciągle w trybie grzania.... nie wchodzące w podtrzymanie.

 

Powtarzamy, że nie mówimy o kotle przewymiarowanym, tylko dobranym wg średniej mocy eksploatacyjnej. Obie moce są dobrane właściwie wg a)mocy nominalnej b)średniej mocy eksploatacyjnej

 

Podstawową wartością, która nas interesuje jest spalanie godzinowe paliwa, jego ilość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , mój instalator poleca mi kocioł tłokowy SAS ECO , bede palił ecogroszkiem, mam pytanie czy wybrać SASa tłokowca czy ślimakowego GRO ECO. Jak uważacie który byłby u mnie lepszy przy ecogroszku, który bedzie mniej spalał, jak z osadzaniem w nich sadzy, czym się różnią , pozdrawiam Marek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , mój instalator poleca mi kocioł tłokowy SAS ECO , bede palił ecogroszkiem, mam pytanie czy wybrać SASa tłokowca czy ślimakowego GRO ECO. Jak uważacie który byłby u mnie lepszy przy ecogroszku, który bedzie mniej spalał, jak z osadzaniem w nich sadzy, czym się różnią , pozdrawiam Marek

 

Jestem zwolennikiem tłoka i włożyłem w rozwój tych konstrukcji mnóstwo wysiłku i czasu. Nieskromnie powiem, że uważam, że prawdopodobnie najwięcej innowacji w tym zakresie konstrukcji.

 

Jeżeli jednak mam być szczery, to lepsze spalanie samego ekogroszku zapewni Ci ślimak.

 

Tłok podaje na zasadzie ruchomej szuflady o ruchu posuwisto-zwrotnym, ślimak na zasadzie maszynki do mięsa.

 

Zalet tłoka:

- spalisz ekogroszek i miał

- dobrze wymyślony ma mocniejsze podawanie i żadne zrywania zawleczek mu nie grożą. To największa zaleta tłoka

- z głową zabezpieczony jest bezpieczniejszy od ślimaka. W tym systemie podawania można zastosować technologie całkowicie odcinające ogień i żar od kosza zasypowego

 

 

Wady tłoka:

- mimo szeregu usprawnień jest to bardzo prymitywna konstrukcja w pracy, podaje jedną konkretną dawkę paliwa a charakterystyka spalania jest formą sinusojdy. Możesz się zatem liczyć z częstszym czyszczeniem a w przypadku ciulowego opału fragmentami sadzy. Stosując wilgotny opał na prowadzeniach tłoka odłożyć się może rodzaj smoły węglowej, podobna góreczka może powstać przed samym palnikiem przy wilgotnym opale. W zależności od typu paleniska (wiercona płytka stalowa czy jakaś forma żeliwa) prawdopodobnie będziesz musiał okresowo czyścić otwory, jak będą wiercone- zajdą prędzej czy później.

- ze względu na typ podajnika, umieszczony wyżej ma mały w stosunku do ślimaka kosz zasypowy.

- jest dużo bardziej ciężki we właściwym zaprogramowaniu, wymaga dobrze skonstruowanego programu, po badaniach dochodzę do wniosku,że dla tej konstrukcji pid się nie sprawdza zadowalająco

 

Ślimak o którym myślisz:

- nie wybieraj palnika PPSM obrotowego, ma dość wysoki wskaźnik awaryjności (z własnego doświadczenia). Mimo koronki obrotowej konstruktorzy zostali przy fajkowej konstrukcji paleniska, co jest nieporozumieniem. Opalając miałem odkłada się ten rodzaj smoły węglowej i zaczyna rwać zawleczki, bo ślimak ma trzpień na przelot do ruszania koronką. Spalając ekogroszek jest dobrze, opalając dłużej miałem zaczynają się schody...

 

- wybierz z tradycyjnym PPS, to dobry klasyczny palnik na ekogroszek, o bardzo niskim wskaźniku awaryjności, jedynie złe programowanie spalania wyrządza mu większe szkody. Z klasycznych palników to ścisła czołówka rynku.

 

Zalet ślimaka z PPS:

-Ślimak bardziej liniowo prowadzi proces spalania, powinieneś rzadziej czyścić kanały dymne.

-Ślimak jest dużo łatwiejszy w programowaniu

-ślimak łatwiej zaprogramować do trybu lato

- ma większy kosz zasypowy, starcza na dłużej

 

Wady:

- stalowy ślimak będziesz wymieniał co min.2lata przy ciągłym grzaniu lub co ok.4-5sezonów przy pracy tylko zimowej, on się zwyczajnie wyciera, nie jest drogi. To element eksploatacyjny, ok.200zł.

- gorsze zabezpieczenie przed cofką żaru do kosza

- w przypadku większych kawałków drewna czy kamienia czy węgla zrywa zawleczki

 

Wybierz zatem sam znając plusy i minusy obu modeli. Czy ważniejsza jest siła i wyższy poziom zabezpieczeń (tłok) czy większy kosz, dłuższe palenie, łatwiejsze programowanie i bardziej precyzyjny, liniowy charakter procesu spalania.

 

Stosuj suche paliwo, wilgotnym wyrządzisz tylko szkody niezależnie od konstrukcji.

Firma solidna, z doświadczeniem na rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarecki79 z tego co zrozumiałem piszesz, że obrotowy kołnierz jest niedobrym rozwiązaniem. Czy ta uwaga tyczy się też rozwiązania w lingu duo 15kw ? Z tego co dowiadywałem się od użytkowników takiej konstrukcji bardzo sobie to rozwiązaniue chwalą ? Ja tez sie zastanawiam nad tym rozwiązaniem i mnie troche nastraszyłeś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie. Dotychczasowa dyskusja jest raczej nie na temat postawiony przez Bobka. Jemu nie chodzi o to, jak wyznacza się moc kotła dla danego obiektu – tylko czy (z punktu widzenia korzyści użytkownika) lepiej jest dobrać kocioł z nadmiarem mocy, czy na styk. Bobek – czy dobrze myślę?

Żeby o tym z sensem dyskutować – trzeba jednoznacznie określić, co to znaczy „na styk”, a co „z nadmiarem mocy”, bo tu – jak widzę – poglądy są różne.

Logika nakazuje, żeby zainstalowany kocioł miał moc wystarczającą na ogrzanie obiektu w najbardziej mroźne dni, jakie mogą wystąpić w danej strefie klimatycznej. Kupowanie kotła mniejszego jest oczywistym idiotyzmem. To jasne. Jak to się oblicza? Nie wiem. Nie moja działka. Ale sposób obliczania nie zmieni RZECZYWISTEJ wielkości zapotrzebowania cieplnego – może on tylko dać wynik z mniejszym lub większym błędem.

Ja rozumiem, że Bobkowi chodzi o porównanie efektywności dwóch kotłów o takiej samej konstrukcji, różniących się tylko mocą – dużego i małego. Mały miałby mieć MOC MAKSYMALNĄ wystarczającą na ogrzanie tego hipotetycznego obiektu w te najmroźniejsze dni w roku. Duży miałby mieć MOC MAKSYMALNĄ wyższą – „na wszelki wypadek”, bo nie ma pewności, czy wyliczenie zapotrzebowania cieplnego wykonane zostało przez SPECJALISTĘ, czy „specjalistę” (doświadczenie pokazuje, że wyniki takich obliczeń bywają różne). Tak to zrozumiałem, bo tylko taka dyskusja ma sens. Przyjmijmy, że dla tej hipotetycznej chałupy Bobka RZECZYWISTE zapotrzebowanie ciepła w te najmroźniejsze dni w roku jest 26kW. I na takiej platformie prowadźmy dyskusję.

Zarzućmy również wszelkie pojęcia, których znaczenie jest niejednoznaczne technologicznie – jak moc nominalna, znamionowa, średnia eksploatacyjna, optymalna itp. Są to określenia normowe, tzn. dotyczą warunków określonych w danej normie, która te nazwy stosuje. Proponuję ograniczyć się tylko do określenia MOC MAKSYMALNA, której nadajmy jednoznaczne znaczenie technologiczne. Własne znaczenie – dla potrzeb tej dyskusji, bo inaczej nie uzyskamy wspólnej płaszczyzny porozumienia.

Przyjmijmy więc – na potrzeby tej dyskusji – że MOC MAKSYMALNA to moc, przy której temperatura spalin wylotowych z kotła osiągnie 200⁰C. Dlaczego akurat 200⁰C, czy to ma jakieś znaczenie? Nie, nie ma. Może być również 220 czy 250 – to rzecz czysto umowna, przyjęta na potrzeby naszej dyskusji. Przyjmowanie temperatury powyżej 250⁰C byłoby już jednak raczej bezsensowne. Proponuję przyjąć 200⁰C, bo to przystaje akurat do wyników RZECZYWISTYCH badań, które tu przedstawiłem.

Powtórzę je jeszcze raz.

Mały kocioł:

Moc 11,6kW; temp.spalin 136,4st.C; sprawność 79,7%; TLEN 15,1%

Moc 16,9kW; temp.spalin 150,0st.C; sprawność 84,8%; TLEN 12,0%

Moc 20,7kW; temp.spalin 163,2st.C; sprawność 86,7%; TLEN 9,5%

Moc 26,0kW; temp.spalin 190,0st.C; sprawność 88,0%; TLEN 9,0%

Duży kocioł:

Moc 26,3kW; temp.spalin 146,8st.C; sprawność 90,5%; TLEN 8,9%

Oba kotły miały ten sam palnik BRUCER, z tym samym wentylatorem i z tym samym sterownikiem.

Różniły się tylko wielkością wymiennika ciepła. Konkretnie - wymiennik kotła dużego był wyższy, ale o takim samym przekroju poziomym (kanały spalinowe miały takie same powierzchnie przekroju), czyli prędkości przepływu spalin przez kanały spalinowe były dla obu kotłów takie same. Palnik zainstalowany w tych kotłach miał maksymalną moc większą niż 30kW, czyli zabezpieczał z nadmiarem potrzeby cieplne obiektu.

Dodam jeszcze – bo kocioł duży był badany tylko na jednej mocy – że w miarę obniżania się zapotrzebowania cieplnego obiektu, a więc pracy kotła z coraz to mniejszą mocą, uzyskiwane wyniki sprawności kotłów dużego i małego będą się zbliżać do siebie (różnice miedzy nimi będą coraz mniejsze) – tak wynika z naszych doświadczeń. A przy bardzo małych mocach eksploatacyjnych - sprawność cieplna kotła dużego będzie mniejsza od małego.

Myślę, że teraz dyskusja może być bardziej na temat. Do dzieła.

Przy okazji przypomnę, że w problemie Bobka było również drugie pytanie: Czy lepiej jest prowadzić kocioł na wysokich temperaturach wody (np. 80-90⁰C), czy na niskich (np. 55-60⁰C). Tego pytania jeszcze nikt nie podjął. Ono też jest warte dyskusji.

Tylko nie mieszajmy w jednym wpisie kilku tematów czy pytań, bo będzie chaos!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zauważyłem u siebie ciekawą rzecz... o ile były na dworze temperatury w okolicach 5-8oC to kocioł palił mało (3 worki wystarczały nawet na 5 dni grzania i CWU).

Natomiast przy temperaturach -3 -5 zaczął brać około 1worek/dobę. Niby nie dziwne... ale teraz będzie ciekawe...

Przy mrozach -18noc -14dzień dalej bierze worek na dobę. :o (no może ciuteczkę więcej ale subiektywnie "na oko" bierze tyle samo)

Przy czym wyraźnie kocioł więcej pracuje i w domu jest nawet trochę cieplej. Jak była temp -5 -8 grzanie kaloryferów się wyłączało a teraz grzeją non stop.

 

Ciekawe czy to jest właśnie oznaka pracy z większą sprawnością przy większych mrozach?

 

Notuję sobie w kajeciku kiedy i ile dosypuję węgla, kiedy czyszczę kocioł oraz temperatury na zewnątrz (temp akurat niezbyt sumiennie).

 

Zauważalne jest też mniejsze spalanie po gruntownym czyszczeniu kotła (ale tylko pierwszy spalony zasobnik starcza na dłużej). Ale palę masakrycznym groszkiem który daje strasznie dużo popiołu i sadzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarecki79 z tego co zrozumiałem piszesz, że obrotowy kołnierz jest niedobrym rozwiązaniem. Czy ta uwaga tyczy się też rozwiązania w lingu duo 15kw ? Z tego co dowiadywałem się od użytkowników takiej konstrukcji bardzo sobie to rozwiązaniue chwalą ? Ja tez sie zastanawiam nad tym rozwiązaniem i mnie troche nastraszyłeś.

 

Nie, mówię, że problem jest przy konkretnym palniku obrotowym PPSM. Mówiąc o większej awaryjności mam na myśli porównanie PPS do PPSM. Nie wiem jak to wymyślił Klimosz. PPSM wypycha do paleniska fajką. Np. AZP-MRŻ marki Ardeo przeciwuzwojeniem, tutaj rzadziej zerwie zawleczkę... Mniej awaryjny.

 

Przy obrotowym kołnierzu są zrywane spieki paliw miałowych. Miał spalany na obrotowym ma jakby mniejsze spieki w popielniku. Kolega miał pytanie o spalanie ekogroszku. Skoro myśli o ekogroszku, lepiej wybrać model klasyczny u tego konkretnego producenta kotła, bo ma niższy wskaźnik awaryjności. Nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawijan,

podaj spalanie na godzinę jak mały kocioł idzie na 26kW

podaj spalanie na godzinę jak duży kocioł idzie na 26kW

 

W założeniach pytaliśmy o ilość spalanego paliwa.

 

Masz takie dane?

 

Z Brucerem mamy chyba inna sytuację, Centrozap podaje zakres jego mocy z zakresu 15-40kW, także nawet w małym wymienniku ten palnik ma wygar i pociągnie większy budynek.

 

Pancerpol podaje dla palnika 17kW zakres mocy 15-19kW a dla palnika 25kW zakres mocy wynosi 20-28kW.

 

Za dużo niemierzalnych zmiennych.

 

Co do temp. spalania na kotle.

 

Jestem za prowadzeniem na temp. z zakresu 55-60, ze względów bezpieczeństwa. Paląc na 80st.c jesteśmy na granicy zabezpieczeń sterowań. Większość producentów powyżej 70-75st.c rozłącza przedmuchy. Część ogranicza górną nastawę do 80st.C. Przy automatyce zostawiamy sobie zatem zbyt małą granice bezpieczeństwa grzania. Przekraczamy pierwsze progi alarmowe.

 

W założeniu mówiliśmy o nowych typach sterowania z ciągłym nadmuchem, zatem powinny one zapewniać prawidłową pracę i spalanie w zakresach temp. od nawet 48 do 60st.C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawijan,

podaj spalanie na godzinę jak mały kocioł idzie na 26kW

podaj spalanie na godzinę jak duży kocioł idzie na 26kW

 

Nie umiesz sobie tego wyliczyć, mając moc i sprawność kotła?

 

Nie rób sobie żartów, a gdzie np.wartość opałowa, która potrzebna jest do takiego wyliczenia? :-) Na jakim paliwie jest taka sprawność i moc?

 

Po co mamy liczyć, skoro masz to napisane.

Podaj wyniki i po sprawie

- jakie jest spalanie na godzinę (kg/h) i przy jakim paliwie (Qi = kJ/kg, wartość opałowa).

. :-)

 

Ja takie dane mam w swoim raporcie, zatem jestem pewien, że i Wy takie dane podajecie.

 

:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak najlepiej ustawić piec na ekogroszek 17 kw ze sterownikiem Negro Plus?

Nie wiem jaki kocioł i jaki palnik, ogólne zasady przeczytaj poniżej.

 

1. Zapoznanie sie z instrukcją sterownika

2. Kontakt z producentem kotła i jego serwisem

3. Kontakt z serwisem sterownika

 

Tango Negro to produkt PaPa Electronics oraz Foster s.c.

końcówka plus oznacza,że masz wyjście na CWU, zatem dodatkowe sprawy do programowania.

 

Dalej jest pytanie, czy korzystasz z drugiej pompy ładującej cwu, jaki masz typ bojler, wiszący z wężownicą typu U, czy wiszący 2płaszczowy, czy stojący z wężownica lub 2-ma.

 

Jak masz lichy bojler, wyłącz priorytet CWU, skorzystaj z równoległej pracy pomp - poprawi się.

 

Inne pytanie, czy w przypadku montażu pompy ładującej CWU instalator zrobił wszystko zgodnie z regułami sztuki, czy jest zawór zwrotny?

 

Jak chodzi o same nastawy spalania bez zabaw w CWU, to:

 

PrA czas pracy podajnika, jak wybierzesz np. 12sekund..., to

 

PAu musisz dobrać odpowiednia przerwę podawania, aby kopczyk był wypukły i paliwo musi się wypalać bez przesypywania. Przy 12sekundach pracy w klasycznej retorcie możesz zacząć od czasu ok.45sek. pausy podawania.

Zakres parametru masz od 30 do 999sekund.

Wydłużać lub skracać stopniowo, aby uzyskać efekt opisany w instrukcji

 

Ja dobieram w zalezności od retorty wartość PrA * 3 (dany typ retorty) lub 4 (dany typ retorty). Następnie wynik stopniowo rozciągam obserwując po ok.20minut efekt każdej zmiany. Zabawa na dobry wieczór, weź sobie piwko i posiedź z kociołkiem....

 

OFS to moc dmuchawy w trybie grzania, ok. 9-10bieg, jak dobrać siłę- doczytaj w instrukcji.

 

Te 3 parametry sa aktywne przy dochodzeniu do temp. zadanej, muszą być dobrze zadane dla tego momentu pracy

 

Powyżej temp. zadanej masz parametry:

CdP, czyli czas pracy dmuchawy w podtrzymaniu, średnio zakres 10-20sekund w zależności od węgla, zakres nastaw wynosi od 1 do 60sekund

 

Coc, czyli czas przerwy w podtrzymaniu, parametr wyrażony w minutach. Dobierasz do strat budynku i rodzaju instalacji, np. stara chałupa przerwa 3minuty, trochę lepiej docieplona 5minut, nowe budownictwo np. 10minut.

Zakres parametru od 1 do 250minut.

 

PPo, to tzw. krotność, mówi, co które załączenie dmuchawy w przedmuchu/podtrzymaniu będzie dokręcone paliwo. Jak pomnożysz PPo razy wartość parametru Coc wyjdzie co ile minut dokręca paliwo w podtrzymaniu. Paliwo w podtrzymaniu jest dokręcane przez czas PrA, następnie dmucha sama dmuchawa przez czas CdP. Przykładowo dla Coc = 3minuty zadałbym PPo 3, podobnie dla 5minut, ale gdy Coc=10minut to PPo zrobiłbym na 2, aby żar nie schodził do kielicha.

 

bPo to wartość nadmuchu w podtrzymaniu, zasada mówi, że ma być równa lub mniejsza o max.3biegi od wartości parametru OFS. Czyli jak zadasz OFS 9, to bPo z zakresu 9-7bieg.

 

Tyle, jeżeli chodzi o zasadę pracy sterownika Tango, życzę powodzenia.

Zapoznaj się z instrukcją!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawijan,

podaj spalanie na godzinę jak mały kocioł idzie na 26kW

podaj spalanie na godzinę jak duży kocioł idzie na 26kW

 

Nie umiesz sobie tego wyliczyć, mając moc i sprawność kotła?

 

Nie rób sobie żartów, a gdzie np.wartość opałowa, która potrzebna jest do takiego wyliczenia? :-) Na jakim paliwie jest taka sprawność i moc?

 

Po co mamy liczyć, skoro masz to napisane.

Podaj wyniki i po sprawie

- jakie jest spalanie na godzinę (kg/h) i przy jakim paliwie (Qi = kJ/kg, wartość opałowa).

. :-)

 

Ja takie dane mam w swoim raporcie, zatem jestem pewien, że i Wy takie dane podajecie.

 

:-)

 

Wyliczenie zajęłoby Ci mniej czasu, niż napisanie tego postu. Ale mogę zrobić to za Ciebie.

Jeśli będzie spalany węgiel o wartości opałowej (na stan roboczy) 24.000kJ/kg, to zużycie godzinowe w małym kotle będzie 4,432kg, a w dużym 4,309kg.

Jeśli będzie spalany węgiel o wartości opałowej (na stan roboczy) 26.000kJ/kg, to zużycie godzinowe w małym kotle będzie 4,091kg, a w dużym 3,978kg.

A jesłi ktoś miałby węgiel o wartości opałowej (na stan roboczy) 30.000kJ/kg, to zużycie godzinowe w małym kotle będzie 3,545kg, a w dużym 3,447kg.

To wszystko oczywiście przy mocy rzeczywistej jednego i drugiego kotła 26kW.

W trakcie badań był spalany węgiel o wartości opałowej (na stan roboczy) 26.000kJ/kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...