Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piece na ekogroszek z zasobnikiem!?


Barti4

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam

 

Od ponad miesiaca ogrzewam dom eko-gorszkiem. Zwracam sie z wielka prosbą - czy moze ktos wysłac mi zdjęcia jak powinien spalać sie prawidłowo groszek. Mysle ze mam spalanie w normie - dom po podłogach 250 mkw a spalanie ok 25 kg na dobę (brak jeszcze zaworów na kaloryferach - otwarte na maxa) ale jak czytam forum to warto popracowac nad ustawieniami aby ilosc spalanego eko-gorszku była optymalna. Zauważyłem że mam okreslona ilośc popiołu i nie wiem czy ilośc ta jest mała czy wysoka. Więc jesli ktoś uzytkujacy piec na eko-groszek moze podesłac mi zdjęcia optymalnie spalonego gorszku byłbym ogromnie wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz sprawdzian

CO SIE DZIEJE W PIECU JESLI WYCIAGNIE SIE DEFLEKTOR??PIEC WOLNIEJ SIE NAGRZEWA CZY SZYBCIEJ? :lol:

pytanie raczej do znawców tematu: Suspenser,Zawijan :D

 

Dzięki za zaliczenie do grona znawców, choć raczej nazwałbym się praktykiem - samoukiem, a do zawijana mi daaalekooooo :oops:

 

W moim piecu nie ma deflektora, więc nie mam tu własnych obserwacji, ale wydaje mi się, że lepiej gdy jest bo działa podobnie do płomieniówki rozbijając strugę i powodując bardziej turbulentny przepływ co zwiększa sprawność wymiennika.

 

Czy piec nagrzeje się szybciej - to pytanie z gatunku: czy gdy zmniejszę przerwy na świecach w aucie o 0,1 mm to będę miał lepsze czy gorsze przyspieszenie - można się nagłowić nad teoriami albo zrobić doświadczenie - ja wybrałbym to drugie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc w moim piecu po wyciagnieciu deflektora piec jakby traci moc, szybciej się schładza i wolniej sie nagrzewa :-? czego jakos nie umiem sobie logicznie wyjasnic ( po przeczytaniu informacji o spalaniu napisanych przez zawijana)

 

zauwazyła i moge to potwierdzic na 100% ze predkość spalin im wieksza tym piec szybciej sie nagrzewa

( podczas podawania wegla otwierałem górne drzwiczki przez które przez kilka sekund dostawało sie powietrze i wtedy spaliny dostawały "takiego kopa" momentalnie rosła temperatura na piecu o 1 stopien )

cos podobnego jak turbo, nitro w samochodzie :D

 

zastanawia mnie ze bez znaczenia jest to ze powietrze te było zimne 16-20 C w stosunku do temperatur spalin :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Deflektor ma za zadanie przede wszystkim wymieszać produkty spalania wychodzące z palnika, żeby ułatwić dopalenie się niespalonego tlenku węgla i oparów substancji smołowych oraz utrzymać w komorze dopalania wysoką temperaturę (powyżej temperatury zapłonu tych niedopalonych związków) – dlatego deflektor musi mieć także dużą pojemność cieplną (duży kawał żeliwa lub ceramiki).

2. Oczywiście deflektor zwiększa turbulencję przepływu, ale tylko w komorze dopalania. Komory dopalania są na ogół otoczone płaszczem wodnym, więc wpływa to nieco na wymianę ciepła, jednak nie decydująco. Najistotniejsza jest turbulencja w głównej części wymiennika ciepła.

3. Prędkość przepływu spalin w danym konkretnym kotle zależy od ich ilości. Przekroje kanałów spalinowych w konkretnym kotle są takie jakie są, więc im więcej tych spalin, tym ich prędkość musi być większa – cała ilość wytworzonych spalin musi wyjść z kotła. Otwarcie drzwiczek kotła rzeczywiście zwiększa ilość spalin przepływających przez wymiennik (a tym samym ich prędkość), co działa na plus z punktu widzenia wymiany ciepła. Ale równocześnie zimne powietrze obniża temperaturę tej mieszaniny, co działa na minus z punktu widzenia wymiany ciepła. Natomiast zachodzi tu jeszcze jedno bardzo ważne zjawisko – dopalanie produktów spalania wychodzących z palnika. Jeśli w produktach spalania z palnika jest dużo niedopalonych części gazowych i nie ma deflektora, który pomagałby w ich dopalaniu – to gwałtowne doprowadzenie powietrza przez otwarcie drzwiczek powoduje gwałtowne dopalenie tych produktów (doprowadzenie tlenu i silne wymieszanie), co skutkuje dużą produkcją chwilową ciepła. Nie wiem, czy wiecie o tym, że węgiel (mam tu na myśli pierwiastek węgiel „C”), który spala się do dwutlenku węgla CO2 i wydziela jakąś ilość ciepła - w pierwszym stopniu spala się do tlenku węgla CO, wydzielając 1/3 tej ilości ciepła, a dopiero w drugim stopniu tlenek węgla CO spala się do dwutlenku węgla CO2, wydzielając 2/3 tej ilości ciepła. Stąd tak duże ilości ciepła wytworzonego po otwarciu drzwiczek.

4. Oczywiście te wszystkie zjawiska zachodzące w piecu, o których piszecie, dzieją się tam równocześnie – w pewnych przypadkach wzmacniając się wzajemnie, w pewnych przypadkach redukując. Stąd interpretacja zjawisk obserwowanych okiem nieuzbrojonym w przyrządy pomiarowe może czasem prowadzić do wniosków błędnych.

5. Podsumowując – procesy zachodzące w kotle węglowym naprawdę nie są proste i łatwe do interpretacji. A deflektor naprawdę jest potrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeanpascale, po co wyjąłeś deflektor?

 

Pancerpol podaje, że ma wisieć na ok.15-20cm na retortą.

 

Jak długo masz ten kocioł? U Ciebie wisi coś koło 13cm tak?

Jak się nie topi, to go zostaw na tej wysokości, jak użytkujesz krótko i masz obawy to powieś go 18cm nad palnikiem.

 

Skoro umiesz dobrać nastawy i nadmuch, to nic mu nie będzie. W najgorszym razie go stopisz lub nadtopisz i będziesz musiał zmienić, nie zrujnujesz się, kosztuje ok.40zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za informacje

deflektor zdemontowałem bo miałem chwilke i eksperymentowałem :D

jest na wysokosci ok 13cm nad paleniskiem i zastanawiam sie czy jak go skróce i bedzie nad paleniskiem 16-18cm to zmieni to parametry spalan na lepsze? czy nic to nie da oprocz tego ze wolniej sie wyeksploatuje?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

 

SUSPENSER - no moja przysłona otwarta (odkręcona) jest na full to z tej strony zostaje mi tylko ewentualne zwiększenie prędkości nadmuchu.

 

Dokładnie tak - napisz czy pomogło ;-)

 

 

Zwiększenie prędkości nadmuchu jakoś znacząco nie pomagało i niedopalony groszek z prawej strony retorty nadal pozostawał - a może wpłyneło nawet na lekki wzrost spieków po lewej stronie retorty.

 

W każdym razie poszedłem za radą serwisanta Kielara i dopaliłem groszek w piecu do końca aż go brakło - prawie do wygaśnięcia pieca. Następnie wyczyściłem bez rozbierania całą retortę do samego dna i wybrałem z niej cały pozostały po ekogroszku miał węglowy. Przeczyściłem górny i dolny rząd otworów napowietrzających retorty oraz zniwelowałem wszystkie ewentualne spieki na retorcie. Zauważyłem, że wewnętrzny stożkowaty kształt retorty nie jest idealny a po stronie prawej - u mnie jest to strona przeciwna do slimaka - retorta posiada wewnątrz pod dolnym rzędem otworów napowietrzających takie lekkie (pewnie technologiczne) mniej skośne zgrubienie i właśnie w czasie pracy ślimak wypycha zbierajacy się na dole miał na dno retorty a następnie na stronę przeciwną w retorcie ( u mnie jest to prawa strona retorty ) i tu w okolicy tego stożkowatego zgrubienia miał ma tendencje do zapychania dolnego rzędu otworów napowietrzających i tam też tworzą się spieki, które przylegaja do retorty a w efekcie groszek po tej stronie retorty się nie dopala tak jak powienien i to jest cały problem tego niedopalania - przynajmniej tak wynika z mojej obserwacji.

 

Po wyczyszczeniu retorty sytuacja diametralnie się zmieniła, w palenisku retorty nie widać jak narazie niedopalonego groszku a kocioł na tych samych ustawieniach osiąga wyższą temperaturę i to znacznie szybciej. Wydaje mi się, że kocioł jest o wiele bardziej wydajny.

 

Reasumując polecam za radą sewisanta wypalenie groszku do końca i porządne wyczyszczenie retorty to naprawde pomaga. Minus jest taki, że pewnie taką czyszczącą operacje należy raz na miesiąc powtórzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawijan, czyli wniosek, prędkość spalin ma by jak najniższa, wtedy najekonomiczniej.

Jak nam zaczyna brakować ciepła, zwiekszamy temperaturę spalin.

Prędkośc zwiększamy ostatecznie, jak juz nie dajemy rady temperatrurą?

 

zawijan, jakbys miał chwilkę, bo to interesujacy temat.

Troche nie znajdujesz go, nazwijmy to, dla mnie, ostatnio.

Ale jak się pojawia jakikolwiek wątek o kotle Ogniwa, jesteś natychmiast.

Znamienne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawijan, czyli wniosek, prędkość spalin ma by jak najniższa, wtedy najekonomiczniej.

Jak nam zaczyna brakować ciepła, zwiekszamy temperaturę spalin.

Prędkośc zwiększamy ostatecznie, jak juz nie dajemy rady temperatrurą?

 

zawijan, jakbys miał chwilkę, bo to interesujacy temat.

Troche nie znajdujesz go, nazwijmy to, dla mnie, ostatnio.

Ale jak się pojawia jakikolwiek wątek o kotle Ogniwa, jesteś natychmiast.

Znamienne :)

 

Chyba mam prawo wyboru tematów, o których chcę pisać?

W moim wpisie z dnia 29 stycznia zadałem Ci dwa pytania. Bez Twojej odpowiedzi na te pytania nie mogę z Tobą dyskutować - muszę wiedzieć co rozumiesz, a czego nie rozumiesz. Nie gniewaj się za to, co teraz napiszę, nie wynika to absolutnie z braku szacunku do Ciebie, jako osoby. To co nazwałeś "czysta teorią przekazywania ciepła" jest czystą bzdurą.

Przeczytaj - tak jak Ci radziłem - jeszcze raz to, co napisałem przedtem, przemyśl to, a potem zadawaj rozumne pytania. Naprawdę nie mam czasu i ochoty po wielekroć odpowiadać, że kula jest okrągła, a sześcian jest kanciasty.

Jeszcze raz - nie gniewaj się. Zrób, co mówię i wracamy do korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy szybciej schłodzisz np. butelkę z gorącą wodą – wsadzając ją do balii z zimną wodą (nawet bardzo wielkiej) i trzymając ją tam nieruchomo, czy polewając ją strumieniem bieżącej zimnej wody z kranu?

 

zawijan, widzę tylko jedno pytanie. jw.

 

Oczywiście szybciej schłodzę polewając strumieniem bieżącej wody, ale zwróć uwagę na to, jak dużą ilość wody wtedy zużyję.

Stąd moje pytania, nie sztuka, wracająć jednak do grzania, szybko ogrzać, a ogrzać do właściwej temperatury, ale jak najbardziej ekonomicznie, czyli, wracając do chłodzenia, coś pomiędzy balią a strumieniem wody.

 

i teraz wracam do mojego pytania:

 

czyli wniosek, prędkość spalin ma by jak najniższa, wtedy najekonomiczniej.

Jak nam zaczyna brakować ciepła, zwiekszamy temperaturę spalin.

Prędkośc zwiększamy ostatecznie, jak juz nie dajemy rady temperatrurą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek6

Chodziło mi o ten wpis. I o te pytania na końcu.

 

zawijan, czyli wniosek, prędkość spalin ma byś jak najniższa, wtedy najekonomiczniej.

Jak nam zaczyna brakować ciepła, zwiekszamy temperaturę spalin.

Prędkośc zwiększamy ostatecznie, jak juz nie dajemy rady temperatrurą?

 

Wyciągasz przedziwne wnioski. Przeczytaj wszystko dokładnie jeszcze raz. Także ten rozdział naszego bloga http://zawijan.wordpress.com/5-budowa-kotla/wymienniki-ciepla/

 

Jak nam zaczyna brakować ciepła - należy zwiększyć ilość podawanego paliwa i powietrza RÓWNOCZEŚNIE. A prędkość przepływu spalin w dobrze zaprojektowanym kotle powinna być co najmniej 1m/sek.

Jeżeli zwiększymy podawanie węgla i powietrza - to automatycznie wzrośnie nam ilość wytwarzanych spalin, a tym samym także ich prędkość.

 

Co rozumiesz pisząc "zwiększamy temperaturę spalin"? To nie jest jednoznaczne. Spaliny w różnych miejscach kotła mają różne temperatury. I jak chciałeś zwiększać prędkość spalin?

 

Jeszcze raz podkreślam - KOCIOŁ MUSI WYPRODUKOWAĆ TYLE CIEPŁA, ILE UCIEKA Z DOMU i MUSI TO ZROBIĆ W TYM SAMYM CZASIE. Nie można mówić o ekonomice bez uwzględniania czasu!!!

Zastanów się nad odpowiedzią na moje pytania:

Co rozumiesz pisząc "zwiększamy temperaturę spalin"? To nie jest jednoznaczne. Spaliny w różnych miejscach kotła mają różne temperatury. I jak chciałeś zwiększać prędkość spalin?

A potem zastanów się jeszcze raz nad swoim pytaniem:

czyli wniosek, prędkość spalin ma by jak najniższa, wtedy najekonomiczniej.

Jak nam zaczyna brakować ciepła, zwiekszamy temperaturę spalin.

Prędkośc zwiększamy ostatecznie, jak juz nie dajemy rady temperatrurą?

 

I jeszcze jedno - Czytaj dokładnie i staraj się zrozumieć to co czytasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawijan - a ja mam do Ciebie pytako z innej beczki :

 

Ile pradu pobiera Ogniwo Eko 35kw ?

Chce zrobic awaryjne zasilanie tego pieca (piec bedzie pod koniec tygodnia) i chcialbyw wiedziec ile W pobiera aby dobrac aku , a w innsrukcji na www takiej informacji nie ma.

 

Dziekuje

 

Czy Ty myślisz, że ja wiem wszystko?

Zajdź na stronę producenta http://www.ogniwobiecz.com.pl/

Znajdź jakiś kontakt i męcz ich tak długo, aż trafisz na tego, kto potrafi Ci podać dane, jakie potrzebujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile pradu pobiera Ogniwo Eko 35kw ?

Chce zrobic awaryjne zasilanie tego pieca (piec bedzie pod koniec tygodnia) i chcialbyw wiedziec ile W pobiera aby dobrac aku , a w innsrukcji na www takiej informacji nie ma.

 

Dziekuje

To może ja coś podpowiem, bo też kombinowałem z takim tematem.

 

Po pierwsze - nie musisz nic wyciągać od producenta, bo wszystkie potrzebne dane masz na talerzu podane ;)

 

Po drugie - szkoda na to czasu i zachodu.

 

Ok, wracając do tematu, to potrzebujesz takich danych:

- moc motoreduktora,

- sumę mocy wszystkich pompek w domu działających na najwyższych obrotach,

- moc wentylatora.

Wszystko masz zapisane na tabliczkach znamionowych tych elementów (wynik w watach).

 

Posumuj sobie wszystkie te dane, następnie dodaj do tego powiedzmy 100-150W.

Otrzymasz mniej więcej moc potrzebną do obsłużenia wszystkich urządzeń w kotłowni niezbednych do podtrzymania ogrzewania, łącznie ze sterownikiem - ten sam w sobie nie pobiera dużo prądu, więc te zapasowe 150W powinno spokojnie wystarczyć.

W ten sposób oszacujesz sobie jaką przetwornicę musisz kupić, aby jej nie sfajczyć ;)

 

Musisz oszacować sobie, jak długo Twoim zdaniem powinien ten kocioł być podtrzymywany przez UPS.

 

Z tej oto tabeli odczytasz jaką pojemność akumulatora musisz zapewnić, aby uzyskać rządany przez Ciebie efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam piec około tygodnia Proeco Comfort 20 (20 KW). 100 m2 do ogrzania, dość dobrze ocieplone. Sterownik G 403 P02.

Jestem "zielony" i do wszystkiego dochodzę metodą prób i błędów - bardziej błędów :wink:

Palę ekogroszkiem Jaret2 (jedyny paczkowany na moim terenie), worki nakłuwam, żeby trochę przesechł a kilka trzymam otwartych.

Mam następujące ustawienia:

u0-50 u1-20 u2-45 u3-17 u4-5

Mam dużo spieków i dużo popiołu, (1,5 wiadra dziennie). Jest też duzo sadzy. Poziom na palenisku chyba dobry.

1. Co mam zrobić, żebny pozbyć się tych spieków?

2. Czy nie lepiej ustawić kocioł na większą temperaturę i przymknąć trochę zaworem ciepłą wodę?

 

Sory za może lamerskie pytania, ale sam się boję eksperymentować bez zapytania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawijan - a ja mam do Ciebie pytako z innej beczki :

 

Ile pradu pobiera Ogniwo Eko 35kw ?

Chce zrobic awaryjne zasilanie tego pieca (piec bedzie pod koniec tygodnia) i chcialbyw wiedziec ile W pobiera aby dobrac aku , a w innsrukcji na www takiej informacji nie ma.

 

Dziekuje

 

Martinezio dobrze radzi..

 

Generalnie jest najczęściej tak:

mały palnik silnik 180W, max.250W, odczytasz to na tabliczce silnika przy przekładni

dmuchawa, WBS6a ma silnik 70W, jak masz oryginalna do eCoala to chyba 45W

pompy- sam sprawdź ile ich masz, które są pod sterownik. Zastanów się tylko nad tymi, które będą musiały pracować. Na tabliczce od pompy masz napisane ile W pobiera na 1,2 a ile na 3biegu.

 

Do podajnika zasilacz awaryjny produkowała firma Tatarek A 600 WAC, nie wiem czy mają go jeszcze w ofercie. Jest jednak tego więcej na rynku, znajdziesz coś w granicy 1000W. Do tego dobry akumulator i gotowe.

 

Ważne jest do jakiego sterownika i jaką charakterystykę prądu generuje ten zasilacz, nie każdy zasilacz pracuje z danym sterownikiem. Pisz zatem do producenta swojego sterownika jakiego typu zasilacza masz szukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam piec około tygodnia Proeco Comfort 20 (20 KW). 100 m2 do ogrzania, dość dobrze ocieplone. Sterownik G 403 P02.

Jestem "zielony" i do wszystkiego dochodzę metodą prób i błędów - bardziej błędów :wink:

Palę ekogroszkiem Jaret2 (jedyny paczkowany na moim terenie), worki nakłuwam, żeby trochę przesechł a kilka trzymam otwartych.

Mam następujące ustawienia:

u0-50 u1-20 u2-45 u3-17 u4-5

Mam dużo spieków i dużo popiołu, (1,5 wiadra dziennie). Jest też duzo sadzy. Poziom na palenisku chyba dobry.

1. Co mam zrobić, żebny pozbyć się tych spieków?

2. Czy nie lepiej ustawić kocioł na większą temperaturę i przymknąć trochę zaworem ciepłą wodę?

 

Sory za może lamerskie pytania, ale sam się boję eksperymentować bez zapytania...

 

2strony wcześniej już pisałem jak ustawiać tego prymitywa GECO bez regulacji dmuchawy.

 

Jak masz GECO G-403-P02

u0 to nastawa kotła, zostaw sobie to 50st.C

 

u1- czas podawania węgla, zadaj ok. 12sekund, jak masz kocioł 20kW i tylko 100m2 to zadaj nawet krócej ok.6sekund (5sekund masz minimalnie)

 

u2 - czas postoju podajnika. Musisz dobrać, aby kopczyk był lekko wypukły, aby żar nie schodził do kielicha. Także w taki sposób, aby nie przesypywał niespalonego węgla. Pomnóż czas u1 przez 3 i zacznij dobierac małymi krokami przerwę, aby osiągnąć efekt, każda zmianę obserwuj przez ok.20minut

Jak czas pracy = 6sekund, to pauzę dobieraj od ok. 20sekund.

 

u3 to czas podtrzymania, jak kocioł osiągnie zadana nastawę to załącza się nadmuch i podawanie co jakiś czas np. co 5minut

To dobierasz do instalacji i strat ciepła budynku. Starszy budynek, szybkie wystudzanie ok.5minut pauzy w podtrzymaniu, nowsza budowla ok.8minut, super docieplenie, małe straty ok.10minut

 

u4 to opóźnienie wyłączenia dmuchawy w podtrzymaniu, czyli jak stanie podajnik to mówisz ile dłużej ma pracować dmuchawa, aby właściwie dopalić dodana porcję paliwa np. 20sekund. Pamiętaj,że w podtrzymaniu żar również nie może schodzić do kielicha paleniska

 

 

Tyle, jeżeli chodzi o programowanie spalania w tym prymitywie.

 

Powietrze musisz dobrać przysłonką na dmuchawie, bo takiej funkcji jak siła nadmuchu ten sterownik nie posiada. Miłej zabawy, ps. płomień nie może byc intensywnie biały- zbyt dużo powietrza ani też czerwony -za mało i kopci, ma byc mocno żółty. Obserwuj lekko i na krótko uchylając drzwiczki przy każdej korekcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...