Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piece na ekogroszek z zasobnikiem!?


Barti4

Recommended Posts

Witam Wszystkich ( oj dawno mnie tu nie było ) a w szczególnosci Suspenser, Jarecki :)

tak sobie czytam i powiem że jesli chodzi o eko julian czy pieklorz to : nie jest juz ten sam wegiel co kiedyś, ponoć pokłady inne a do tego kupa nie uczciwych sprzedawców. W tym sezonie pale "piastem" czy jak kto woli ekoret lub inne nazwy :) nie mam problemów ze spiekami, szlaką- jest ok

przypomne piec Hef 25 kw sterownik geco najprostrzy, ustawienia

pod 15

przer 95

przesłona 2cm

 

Witaj :-)

 

Aktualnie palę Pieklorzem z Bobrka i faktycznie trochę spieków jest, ale są miękkie, może dlatego, że zastosowałem ekstremalne nastawy:

pod 2

przer 30

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mam Pleszew 25KW 2 szt, jeden jest obiążony w 60 -70 % i ze starszym retortem spala ekstra bez spieków i żużla nie gaśnie (sypac groszek i usuwać popiół), drugi nowszy z ulepszoną retortą obciążony w 80 - 90% (ogrzewa dużą halę 260 m kw z dobrą izolacją - 16 cm panel poliuretan) ciągle robią sie spieki i żużel podchodzi do góry pod ruszt górny zrywa zawleczkę. Jeden i drugi na tym samym ekogroszu (podobno syberyjski) nastawa pieca 1 to 60 C, nastawa pieca 2 to 65 pozostałe takie same.

Nie jestem zadowolony z tego drugiego - jak wysterowąć przy dużym prawie maksymalnym obciążeniu ten drugi? :eek:

Pozdrawiam Kazjan :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hale to nie domy i 25kW może byc zwyczajnie za małe na 260m2.

25kW to dla budynku o wys. pomieszczeń do 2,5 max.3m i pow.280m2

Moim zdaniem na halę powinno już być 35-40kW, wówczas kocioł pracowałby w średnim swoim zakresie i spieków by pewnie nie było.

 

Co to znaczy piec Pleszew? Jaki producent, jaki palnik, jaki sterownik?

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hale to nie domy i 25kW może byc zwyczajnie za małe na 260m2.

25kW to dla budynku o wys. pomieszczeń do 2,5 max.3m i pow.280m2

Moim zdaniem na halę powinno już być 35-40kW, wówczas kocioł pracowałby w średnim swoim zakresie i spieków by pewnie nie było.

 

Co to znaczy piec Pleszew? Jaki producent, jaki palnik, jaki sterownik?

 

To znaczy Kaczmarek Pleszew; poniżej link

 

http://www.kaczmarek-pleszew.com.pl/kotly_k_ret.html

 

Kaczmarek Pleszew typ K-RET o ocy 25 kW

Sterownik muszę jutro sprawdzić na panelu pieca

Byc może nieco za mały na kubaturę 260m x 3 = 780 m sześciennych, ale dobra izolacja hali płyta poliuretan 160mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli proporcja zbliżona do mojej (1/60) - tyle że czasy cztery razy krótsze. Ciekawe czy ma to znaczenie...

 

Tak na logikę to wydaje mi się, że skoro w Twoim przypadku w trybie podtrzymania masz wydłużony czas przerwy bo aż 42 minuty, to ekogroszek pozbawiony powietrza przez te 42 minuty powinien dłużej wytrzymać w palenisku ( nie spalić się tak szybko) jak w moim przypadku gdzie mam przerwę 11 minut - no zakładając, że kocioł w tych czasookresach nie podejmie normalnej pracy. Trzeba by po prostu to zmierzyć i przeprowadzić jakieś doświadczenie, przy długich i przy krótkich nastawach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co jeszcze nie mieszkam, więc eksperymentów raczej robił nie będę - nie chcę żeby kociołek się wygasił.

W każdym razie Twoja teza brzmi interesująco, warto by to sprawdzić.

 

Jeszcze jedno pytanko odnośnie grzania CWU. U mnie jest parametr (serwisowy) temperatura kotła przy grzaniu CWU. Fabrycznie ustawiony na 70 stopni.

Normalnie piec chodzi na 60, chyba że są duże mrozy. Czy zmniejszyć ten parametr, czy zostawić na 70? Pewnie chodzi o to, żeby jak najszybciej nagrzać wodę i powrócić do grzania pomieszczeń, jednak nie wiem czy takie gwałtowne skoki temperatury pieca mu nie zaszkodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten parametr zapewne bierze się stąd, że powyżej 65 st. C giną Bakterie Legionelli i dlatego niektóre sterowniki mają ustawione podgrzewanie wody do 70 st. C.

Ktoś tu na forum pisał o sterownikach, które okresowo np. co dwa tygodnie podnoszą temperaturę CWU na 70 st. C właśnie w tym celu aby likwidować bakterie - nazywa się to chyba "dezynfekcją termiczną"

Ja mam temperaturę maksymalną na jaką kocioł się nagrzewa przy grzaniu CWU ustawioną na 55 st. C bo tyle mi wystarcza. Mój sterownik nie ma opcji okresowej dezynfekcji termicznej. No jak sobie raz na pół roku przypomnę to podgrzewam wodę CWU wyżej i ustawiam to ręcznie.

 

Ogólna zasada jest taka, że kocioł powinien pracować stabilnie a więc jak mniejsze skoki temperatury to lepiej dla kotła, stąd też w instalacjach stosuje się zawory 3 i 4 drogowe.

W moim kotle są jednak skoki temperatur, zwłaszcza, że mam prosty sterownik, a kocioł często jest w podtrzymaniu. Stosuję co prawda zawór 3 drożny ale bez siłownika i jest ustawiony tylko ręcznie.

Temperaturę zadana kotła mam tej zimy ustawioną na 50 st. C a w ubiegłym sezonie miałem na 47 st. C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten parametr zapewne bierze się stąd, że powyżej 65 st. C giną Bakterie Legionelli i dlatego niektóre sterowniki mają ustawione podgrzewanie wody do 70 st. C.

Ktoś tu na forum pisał o sterownikach, które okresowo np. co dwa tygodnie podnoszą temperaturę CWU na 70 st. C właśnie w tym celu aby likwidować bakterie - nazywa się to chyba "dezynfekcją termiczną"

Ale ja pisałem o temperaturze kotła, nie CWU. Fabrycznie temperatura zadana CWU jest 50 st. C, natomiast temperatura kotła przy grzaniu CWU jest 70 st. C.

Nic nie piszą też na temat termicznej dezynfekcji, więc zakładam że takiej funkcji nie ma.

 

Jedyna sensowna odpowiedź jest taka, że chodzi o jak najszybsze nagrzanie CWU i powrót do grzania grzejników, ale boję się że będzie to miało wpływ na żywotność kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolorado

Też mam taki piec i sterownik. Moim zdaniem ten parametr zabezpiecza piec przed przegrzaniem. Zakładając, że masz nastawioną temp. CWU 50 st. - aktualną zmierzoną w zasobniku wody 45 st. to piec będzie chodził tak długo puki CWU nie osiągnie zadanej 50 plus histereza, ale tylko do temp pieca 70 st. i przejdzie w podtrzymanie aż woda się nagrzeje. U mnie praktycznie nie dochodzi do tych 70 zdąży nagrzać już przy 60 do 65 st. Zależy to oczywiście też od zużycia wody w danym momencie.

Edytowane przez platonik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolorado

Też mam taki piec i sterownik. Moim zdaniem ten parametr zabezpiecza piec przed przegrzaniem. Zakładając, że masz nastawioną temp. CWU 50 st. - aktualną zmierzoną w zasobniku wody 45 st. to piec będzie chodził tak długo puki nie osiągnie zadanej 50 plus histereza, ale tylko do temp pieca 70 st. i przejdzie w podtrzymanie aż woda się nagrzeje. U mnie praktycznie nie dochodzi do tych 70 zdąży nagrzać już przy 60 do 65 st. Zależy to oczywiście też od zużycia wody w danym momencie.

Dokładnie tak to działa, jak opisałeś, jednak nie nazwałbym tego zabezpieczeniem. Jest to po prostu temperatura zadana kotła, czyli chodzi do 70, potem w podtrzymanie do czasu aż spadnie do dolnej granicy histerezy i znowu pracuje. Dokładnie tak jak przy grzaniu grzejników.

I tutaj nie ma nic dziwnego. Chodzi mi tylko o to dlaczego ta zadana temperatura jest inna niż nastawa dla grzejników, dodatkowo jest to parametr serwisowy, czyli nie do zmiany dla "zwykłego" użytkownika.

Moim zdaniem temperatura zadana powinna być wspólna, jedynie sterownik przełącza pompki albo na grzejniki, albo na bojler. Widać musiała być jakaś przyczyna i zastanawiam się jaka i czy zrobię błąd zmieniając tę temperaturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to być kwestia grzania letniego - tylko CWU. W naszym sterowniku aby grzać latem zmniejszasz temp. zadaną pieca do minimum - pojawiają się dwie --. Piec się załącza gdy temp. wody spadnie poniżej hist. i podgrzewa wodę. Latem gdy nie ma odbioru ciepła bardzo szybko podbija temp. w kotle i piec zanim nagrzeje wodę CWU nie wie do jakiej temp ma pracować i pewnie stąd ten parametr 70 st. Myślę, że może być mniejszy, a zimą możesz ustawić tak jak temp. kotła. Ja akurat mam na jednej pompce obydwa obiegi i gdy odłącze czujnik temp. z zasobnika wody to piec tylko goni do zadanej na piecu a w zasobniku zawsze będzie zbliżona. Jak chcesz coś pozmieniać w tym parametrze to kod do tych ustawień jest taki sam jak dla "zwykłych" użytkowników tylko z 1 z przodu:).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz coś pozmieniać w tym parametrze to kod do tych ustawień jest taki sam jak dla "zwykłych" użytkowników tylko z 1 z przodu:).

Wiem i zmieniłem, w każdym razie dzięki. Wszystko co napisałeś jest dla mnie jasne.

Niejasna jest tylko motywacja konstruktorów sterownika którzy ustawili ten parametr na 70 st. C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jednak parametr ten ma prosty związek z grzaniem CWU do zadanej temperatury. Zdarza się, ( u mnie np. jak są cieplejsze temperatury na zewnątrz), że kocioł jest prowadzony na niższej temperaturze zadanej np. u mnie kocioł miał zadaną temperaturę 43 st. C i to mu wystarczało do ogrzania budynku - jednak normalnie taka temperatura była za niska aby ogrzać CWU np do temperatury 50 st. C. Dlatego też w ustawieniach sterownika włączałem tryb priorytetu grzania CWU i jednocześnie określałem temperaturę do której kocioł ma grzać w tym priorytecie ( mam ustawione na 55 st. C ). W moim sterowniku ten parametr jest też w ustawieniach serwisowych i nazywa się "temperatura priorytetu". W tym wypadku kocioł grzeje normalnie do temperatury zadanej CO a jak spadnie temperatura określona dla CWU o wartość histerezy to sterownik przerywa grzanie CO i grzeje tylko CWU ( chodzi jedynie pompka CWU) i podnosi temperaturę kotła do tych 55 stopni - do momentu aż nagrzeje CWU do wartości zadanej po czym wyłącza pompkę CWU i włącza z powrotem grzanie CO do momentu aż znowu spadnie temperatura CWU.

 

Reasumując takie ustawienie pozwala na nagrzanie CWU do wyższej temperatury niż temperatura zadana CO. Niektórzy nie pochwalają takiego rozwiązania - twierdząc, że lepsze dla żywotności kotła jest jak kocioł chodzi na wyższej temperaturze np. 60 albo 65 st. C a dopiero poza kotłem zaworami wielo drogowymi i pompkami reguluje się poprzez sterownik temperatury grzania na określoną wysokość CWU i CO o czywiście w granicy najwyższej temperatury kotła czyli tych 65 st. C.

 

Drugi sezon i to już na drugim innym sterowniku grzeję z ustawieniami priorytetu CWU i nie zauważyłem większych negatywnych skutków takiego ustawienia. Zresztą skoro producenci sterowników i kotłów przewidzieli i dali taka możliwość to chyba jest to normalne. Jedynym mankamentem takiego ustawienia jest jedynie brak pełnej płynności grzania CO bo gdy akurat CO grzeje a spadnie temperatura CWU to sterownik wyłączy na jakiś czas grzanie CO aż nagrzeje CWU - co jest pewnym dyskomfortem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc u mnie działa to dokładnie tak samo, z tym że domyślnie jest priorytet włączony i temp. grzania w priorytecie ustawiona jest na 70 st. C.

Może producent zakładał, że kocioł będzie chodził standardowo na 70st. C, więc grzanie CWU jest ustawione na taką samą temp., kto wie.

 

Swoją drogą to strasznie niską temp. masz na kotle. U mnie fabrycznie jest bodajże 47 st. C jako minimum i jak takie tmep. nie ma, to pompki stoją, czekając aż się podniesie.

Nie próbowałem, ale jestem przekonany, że poniżej tej temp. nie uda się ustawić temp. zadanej. I w sumie dobrze.

Ja grzeję minimum na 60st., mam nadzieję że dzięki temu kociołek będzie dłużej służył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłym roku zaczynałem eksperymenty z temperaturą kotła od granicy 35 stopni. W instrukcji mojego żeliwnego Kielara, pisze że minimalna temperatura nie powinna być niższa niż 35 stopni i że to zapobiega nadmiernemu roszeniu no to może coś w tym jest. Podobno żeliwniaki są też odporniejsze na rdze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłym roku zaczynałem eksperymenty z temperaturą kotła od granicy 35 stopni. W instrukcji mojego żeliwnego Kielara, pisze że minimalna temperatura nie powinna być niższa niż 35 stopni i że to zapobiega nadmiernemu roszeniu no to może coś w tym jest. Podobno żeliwniaki są też odporniejsze na rdze.

 

no nie wiem, w moim żeliwniaku (cichewicz fitura s dual, sterownika ecomax 800) zalecają żeby temperatura nie była niższa niż 45stC. Natomiast fabrycznie jest zablokowane ustawianie temperatury poniżej 60stC - zmiany można dokonać w ustawieniach serwisowych, oczywiście po wklepaniu kodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego jasno widać, że różni producenci mają różne poglądy na te same sprawy.

 

Ps.

 

Wymiennik w Twoim kotle wygląda identycznie jak w moim Kielarze - a mój producent mówi, że to włoskie odlewy a Twój, że to firmy Bosch. No chyba, że dwie lub więcej odlewni robi takie same lub podobne wymienniki.

Edytowane przez czp01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...