danutka66 03.12.2008 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2008 Zastanawia mnie tylko jedno ..cały dzień piec pracuje żeby trzymać 22 stopnie/wiadomo w dzień o to łatwiej bo na dworze cieplej/W nocy kiedy temperatura zaledwie 2 stopnie niższa piec wymaga tylko podtrzymania...jakim cudem?Na czym polega u ciebie praca a na czym podtrzymanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomisk 03.12.2008 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2008 No tak jest. Cudu tu żadnego nie widzę. Jeżeli piec+sterownik pokojowy utrzymuje w dzień temperaturę 22C to po przejściu na temp nocną (ogodz 22) 20C potrzeba w moim przypadku kilku godzin zanim temp w domu spadnie o 2 C, jeżeli w nocy jest na zewnątrz w miarę ciepło to uwierz mi piec sie nie włączy a jak rano wstanę (o 6:30) to na termometrze mam 20-20,5C. Nie pisałem że zawsze tak sie dzieje czasem jeżeli temp w nocy spadnie poniżej 20C piec się załącza. Podtrzymanie polega na załączaniu pieca co 45min w celu niedopuszczenia do wygaśnięcia. W podtrzymaniu co 45 min sterownik załącza najpierw dmuchawę na 1min później podajnik na 30 sek i znowu dmuchawę na 1 min. A praca polega na na osiągnięciu temp zadanej (u mnie 55C) lub osiągnięciu temp ustawionej na sterowniku pokojowym. Podczas pracy mam czas podawania 20 sek a czas przerwy 55sek. Mam nadzeje że wszystko jest dość jasne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 03.12.2008 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2008 A mogę jeszcze zapytać jak piec pracuje w trybie pracy?Tzn.ile trybów pobranie -spalanie przerabia w ciągu jednego cyklu i jaką ma potem średnio przerwę do kolejnego cyklu pracy?Jaką masz temperaturę wody która idzie do kaloryferów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sigurd 03.12.2008 23:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2008 Mendras, do mnie nie może się przebić twoja teza o wyższości ciągłej pracy podajnika i dmuchawy nad pracą tychże urządzeń z przerwami spowodowanymi osiągnięciem zadanej temp i oczekiwaniem na spadek o ilość stopni ustawioną w histerezie. U mnie obecnie, przy niezbyt mroźnej aurze piec po osiagnięciu zadanej temp ( 56 st, wcześniej 60 st było podobnie ) kocioł Termo tech 22 kw wyłącza się i ta przerwa trwa ok 20 min, nawet dłużej ( przy czym nie ma praktycznie różnicy przy histerezie 2 i 3 st ). Gdy temp spadnie czas dochodzenia do zadanej wynosi kilka minut i znowu 20 min przerwy. I to według ciebie nie jest ekonomiczne w odniesieniu do pracy kotła ? Lepiej, żeby przerw nie było i palnik pracował non stop ? To wszystko przecież zużywa prąd w czasie pracy a nie w czasie przerwy. Wybacz, ale nie przekonuje mnie to, jak miałbym zatem rozkazać kotlowi , żeby pracował bez takich przerw ? Na jakiej podstawie opierasz swoje teorie ? Danutka: najpierw wołasz o pomoc w sprawie ustawień pieca, nagle już czujesz się ekspertem i doradzasz innym by znów zadawać szereg pytań właściwych początkującym użytkowanikom ekogroszkowców Juz się gubię w tym wszystkim. Dochodze też do jasnej i wyraźnej konkluzji: żaden rodzaj opału nie miał ostatnio tutaj takiej ilości postów i kontrowersji, próśb o pomoc w ustawieniach, spalaniu etc niż ten przeklęty ekogroszek, żaden też tak szybko nie poszedł w górę cenowo w ostatnich latach a mimo to tyle nad nim zachwytów Zupełnie jak z kobietą: bez niej źle, z nią jeszcze gorzej, czy może na odwrót Ja oczywiście jestem w tym gronie wewnętrznie rozdartych użytkowników: każdego dnia cieszę się, że mam ekoszajs patrząc na domy sąsiadów, którzy mają piece na węgiel i drzewo i ciągle biegają, dokładają i rozpalają na nowo i co kilka dni przeklinam ten cholerny ekoszajs wybierając popiól do wiaderek wciągając tumany pyłu do nosa i oczu, tfu tfu i ładując 100 kg tego cudu techniki grzewczej do podajnika... Ufff, poniosło mnie i poprzynudzałem co nieco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomisk 04.12.2008 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 A mogę jeszcze zapytać jak piec pracuje w trybie pracy?Tzn.ile trybów pobranie -spalanie przerabia w ciągu jednego cyklu i jaką ma potem średnio przerwę do kolejnego cyklu pracy?Jaką masz temperaturę wody która idzie do kaloryferów? Temp mam 55C, a co do reszty nigdy tego nie liczyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 04.12.2008 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 Szarpanie termiczne pieca to chory pomysł!! Pompka CO jest po to by w sposób ekonomiczny wykorzystywać zmienność temperatury czynnika grzewczego w miejscach docelowych. Powinna pracować non stop, bo wówczas łatwiej jest sterować ilością ciepła w danym systemie. Bardziej skutecznie, bez skoków termicznych. to jak chcesz sterować temperaturą w pomieszczeniach skoro pompa chodzi cały czas i woda na zasilaniu grzejników ma 60 stopni? Daj jakąś lepszą propozycje skoro sterowanie pompą jest bez sensu. BTW: sterowanie pompą przez termostat pokojowy zasugerował mi gościu z serwisu firmy która robi sterowniki PID bo jak sam stwierdził termostat podpięty do sterownika zakłóca algorytm PID - i tu akurat się z nim zgadzam. Poza tym np w moim sterowniku PID jak podepnę termostat do sterownika PID to g..o to daje (w sensie regulacji temperatury w pokojach.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ktsu 04.12.2008 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 Zgadzam się z Tobą w pełni Sigurd. Też mam eko techa 22 i zastanawiam się czy duże znaczenie ma odległość deflektora od paleniska (retorty). Czy ma ona wpływ na spalanie paliwa. W moim kotle ta odległość jest niewielka, przy rozpalaniu mam duże problemy z włożeniem między deflektor a palenisko, kilku patyków. Np. eko-tech 26 kw ma tą odległość większą niemal dwukrotnie. Co Wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mariusz1707 04.12.2008 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 No właśnie, płomień od razu rozbija się na boki i w/g mnie gdyby deflektor był wyżej płomień palił by się szerzej na talerzu ... Sigurd jakie masz ustawienia, że wycisnąłeś 20 minut przerwy !!! Pogratulować.Ja po podłączeniu sterownika pokojowego zasobnik ładuję co 5 dni. Poprzednio co 3 dni.Ale to i tak dużo- ok 25 kg na dobę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 04.12.2008 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 a mi sie wydaje że deflektor wisi na tyle blisko płomienia po to żeby spaliny i płomień nie leciały odrazu w komin, tylko odchylały się na boki w stronę ścianek kotła, w stronę jego płaszcza wodnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sigurd 04.12.2008 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 Mnie się też wydaje, że ten deflektor po to jest niżej, żeby płomień ogrzewał ścianki płaszcza wodnego zamiast lecieć w komin. Termo tech 22 kW pojawił się nieco później jako model pośredni między 19 a 26 kW zdaje się. Z instrukcji wynika, że ma inne rozwiązanie budowy płaszcza wodnego, moim zdaniem ulepszone w stosunku do poprzedników ale tylko gdybam. Mój kociołek nie ma problemu z wyciągnięciem tych 60 st a chałupę mam dużą, 3 kondygnacje z piwnicą, średnio ocieplony jak na dzisiejsze standardy ( rzekłbym nawet, że słabo ) - dzisiaj np praktycznie nie chodzi podajnik ani dmuchawa, 20 minut to pikuś dla niego, gdy były mrozy tydzień temu to już tak pięknie nie było, powiedzmy z 6 dni na jednym podajniku schodził do 3 - 4 dni. Obecnie mam histerezę na 3, przy obecnej pogodzie jest spora różnica in plus w porównaniu z histerezą 2 st. Czas podawania 10 sek ( zmniejszałem, zwiększałem o 1 - 2 sek ale niewielkie różnice ), czas przerwy 52 ( plusminus 3 st ). Wydaje mi się po paru tyg obserwacji, że mniej spala gdy bojler jest ciągle u mnie włączony i grzany przez piec ( bez pompy CWU, tylko grawitacyjnie ) - woda powracajaca do kotła nie ochładza się tak szybko jak bez grzania bojlera. Dmuchawa pod wpływem sugestii obecnych tu forumowiczów ciągle na 1 ( parę razy próbowałem na 2 ale nie chciało mi się długo obserwować, czy są różnice ). Nie jest źle jak dla mnie ale powtórzę, żeby nie było idealnie - spieki mam, te tzw koralowce, jak ktoś pięknie to ujał dla świętego spokoju raz dziennie rozbijam szufelką. Ja kupiłem węgiel luzem i tanio po 500 zł, sprzedawca bez ściemniania powiedział, że groszek jest ruski. Przy polskim, niby lepszym w tamtym roku były takie same spieki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 04.12.2008 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 Sigurt jeśli przeszkadzają ci moje pytania bo jesteś już wszechwiedzący i naumiany ,proponuję ignorować moje pytania....będziesz zdrowszy A ja mam kolejne,w instrukcji wyczytałam,że temperatura na kotle nie powinna być niższa/ dla żywotnosci kotła/ niż 60 st....ponieważ jest ciepło,temperatura wody danej na grzejniki to 40 stopni.Zastanawiam się więc jaki sens ma trzymanie 60 st na piecu?Czy nie ma to przypadkiem wpływu na ilość spalanego opału? Skoro pompa włącza się przy 48 stopniach/ustawienia producenta/to czy nie można przypadkiem na kotle ustawić temperatury powyżej właśnie tej? 8)8)8) Co do czasu pracy,tez uważam ,że jak najdłuższe przerwy w pracy wpływają na ekonomikę pieca. Przy obecnych temperaturach u mnie kocioł pracuje ok10 minut/14 podawania i 52 spalania czyli 9 razy podaje co daje 2 minuty podawania 8 spalania/ i ma przerwę ok 20 minuta,wciągu doby przerabia 48 takich cykli co daje 1,6 h pracy podajnika ,6,4h spalania i 16h postoju Oczywiście wszystko sie zmieni kiedy aura za oknem bardziej nam "pozimieje" Myślę,że przy trybie ciągłym pracy w/w wyliczenia byłyby mniej korzystne,pomijajac kwestie kosztów energii od dziś postaram się policzyć ile spala na dobę kg:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ktsu 04.12.2008 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 danutka66 jestem pełen podziwu dla Twojego entuzjazmu przy obsłudze kotła, szczere brawa!!!. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 04.12.2008 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 Danutka: najpierw wołasz o pomoc w sprawie ustawień pieca, nagle już czujesz się ekspertem i doradzasz innym by znów zadawać szereg pytań właściwych początkującym użytkowanikom ekogroszkowców Juz się gubię w tym wszystkim. Sigurd, każdy na forum przechodzi metamorfozę. Kwestia czasu (poczytaj w archiwum jakie pytania zadawali kiedyś Olimpijczycy forumowi i porównaj co piszą dziś. Tak dla relaksu ). Jeśli Danutka już coś wie, to czemu ma nie podpowiedzieć? Poza tym fainie opisujesz i też można trochę skorzystać z Twojego doświadczenia Jak sobie pomyślę, że praktycznie wszystkim idzie tona groszku miesięcznie to zastanawiam się kogo stać na ogrzewanie za 800 zł/mies W morde... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 04.12.2008 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 ja nie ustawiam pod jakieś konkretne czasy podawania, tylko na podstawie obserwacji jak sie spala , piec jest sterowany regulatorem pokojowym, więc temperatura zadana na piecu jest ustawiona na 70 stopni , 2 podowy, przy regulatorze pokojowym zależy żeby jak najszybciej nagrzać pomieszczenie do temperatury zadanej na pokojowym, a to zapewnia wysoka temperatura wody grzewczej , kocioł pracujący na wysokiej temperaturze mniej się brudzi , komin też lepiej pracuje . Czasy podawania/przerwy ustawione tak żeby płomień był szeroki i wysoki i żeby węgiel spalał się nie w centrum retorty ale żeby się paliła lekka górka opału na całym tależu , wtedy kocioł osiąga max moc i szybko nagrzewa wodę w instalacji po przejściu z cyklu czuwania w cykl pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 04.12.2008 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 hehe ja wcale entuzjastycznie nie podchodzę,właśnie odwrotnie ...boję się ,ze finansowo ten piec mnie zeżre haha i dlatego kombinuję co by wyciągnąć z niego jak najwięcej jak najmniejszym kosztem..póki co mój kocioł trudno nazwać bezobsługowym często spotykam się z nim na randkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 04.12.2008 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 Jak sobie pomyślę, że praktycznie wszystkim idzie tona groszku miesięcznie to zastanawiam się kogo stać na ogrzewanie za 800 zł/mies W morde... mi idzie drugi rok z rzędu 4 tony na sezon, ( od października do kwietnia ) w tym też nie kupiłem więcej , musi starczyć. Temp ustawiona na pokojowym regulatorze : w nocy 19 stopni, rano 21 , cału dzień znowu 19 , po powrocie z pracy 21. Mam zamiar osiągnąć jeszcze niższe spalanie , bo mam niedkokończone ocieplenie poddasza , jak się uszczelni to będzie lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 04.12.2008 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 ...ustawione tak żeby płomień był szeroki i wysoki i żeby węgiel spalał się nie w centrum retorty ale żeby się paliła lekka górka opału na całym tależu Przy moich próbach palenia to właśnie mi się nie udaje. Ogień zawsze upatrzy sobie jakieś konkretne miejsce na tależu i tam siedzi. Czasem na środku, czasem z tyłu. Ale żeby równomiernie cały tależ był rozżarzony, to nigdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 04.12.2008 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 ...ustawione tak żeby płomień był szeroki i wysoki i żeby węgiel spalał się nie w centrum retorty ale żeby się paliła lekka górka opału na całym tależu Przy moich próbach palenia to właśnie mi się nie udaje. Ogień zawsze upatrzy sobie jakieś konkretne miejsce na tależu i tam siedzi. Czasem na środku, czasem z tyłu. Ale żeby równomiernie cały tależ był rozżarzony, to nigdy może za duży nadmuch ? ja mam na sterowniku ustawione na "1" , a przesłona zamknięta w 80 % , to ma się palić żółtym spokojnym płomieniem, a nie świecą jak z palnika , czasami też zatka się któryś z otworów nadmuchowych. Zółty = dobrze Czerwony = za mało nadmuchu Biały rażący = za duży nadmuch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 04.12.2008 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 może za duży nadmuch ? Już mniej się nie da. Nadmuch na 1 z 10, otwór w wentylatorze mini-mini. Pokombinuję jeszcze, ale na razie jestem na "podtrzymaniu" bo zimy nie widać, glazurnika nie ma, nie grzeję. Grzałem raptem dwa razu po tygodniu, więc doświadczenie mizerne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 04.12.2008 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 no właśnie ja chyba jeszcze muszę zmniejszyć nadmuch,bo mam wrażenie ze za mocno bucha i wszystko w komin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.