pierwek 12.12.2008 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 bardzo oryginalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mendras 12.12.2008 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 fajny temat wprowadziłaś mynia_pyniu.. a propos la donna mobile, teraz do tych piaskowo brązów będziesz musiała starannie dobierać wszelkie inne kolorki a w koncepcji szlachetnych szarości mogłabyś sobie poszaleć kolorami, bo neutralna szarość ma wyjątkową predyspozycję ekspozycji kolorów.. hi hi widzę, że sprawy techniczne w wątku rozpoznane i teraz już wszyscy palą.. zadowoleni jak znajdę trochę czasu, to napiszę, jak palić węglem brunatnym i nie mieć kwaśnej miny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mendras 12.12.2008 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 piejar, mógłbyś poradzić tłokowcom, którzy tu na forum pisali o swoich problemach z ustawieniami. Twój Malejka to przecież piec tłokowy na miał.. czyż nie ? Z ceny za paliwo trochę wygląda, że palisz jednak ekogroszkiem, dlaczego tak drogo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irysy 12.12.2008 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 W związku z dużą ilością sadzy w ciągu tygodnia testowałem Sadpal. Stosowałem różne dawki w coraz mniejszych odstępach czasu. Efekt niestety tylko psychologiczny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mendras 12.12.2008 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 drogi jaro, sad i pal.. hi hi, żartuję, choć oczywiście stare jabłonie wycinane w sadach to cudowne drewno do kominka o szlachetnym bukiecie.. można by o nim napisać poemat. O Sadpalu raczej nie, to jakaś tam sól miedziowa chyba, coś w tym guście.. ale wchłania wodę!! Wysusza to, co ktoś produkuje namiętnie, zadowolony z dymu nad ogniem, czyli sadzę. A sadza używa wody jako kleju do łapania się czego bądź po drodze, bo nie pali jej się do wyjścia z komina.. cholernie lubi parówki hi hi i grubą warstwę towarzystwa. A Sadpal ciągle jej po tych rączkach i ..von mi stąd! Leci taka wysuszona i dopiero w powietrzu pije i spada na okolicę, która sąsiad pieczołowicie pucuje.. bo lubi czysto mieć!!Ale nie radzę Sadpalu wsypywać do zasobnika, bo nienagrzany, nie lata, tylko żre stal z rozpaczy, że trzyma się go ochłodzie i w ciemnościach.. a on taki gorącu lotnik, jak baloniarz płomienny! Startuje tylko z gorącej retorty, jak ta mu już dobrze zrobi!! ale Sadpa, z całym szacunkiem dla jego pijaństwa, nie z każdym lubi pić.. ma umiar i dobry gust.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 12.12.2008 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 drogi jaro, sad i pal.. ...stare jabłonie wycinane w sadach to cudowne drewno do kominka A ja nawet jednej samosiejki na działce nie mam, eh... Może i tu kiedyś będzie sad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Leszko 13.12.2008 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 W związku z dużą ilością sadzy w ciągu tygodnia testowałem Sadpal. Stosowałem różne dawki w coraz mniejszych odstępach czasu. Efekt niestety tylko psychologiczny... Sadpal jest dobry, ale do tradycyjnych pieców gdzie ciągle się pali mocnym ogniem. Latem wyłączyłem podajnik i zacząłem palić stary płot, wtedy widziałem efekty odchodziły wielkie płaty do gołej blachy, bo to musi był ciągły ogień w całym piecu. A w tej chwili co to za ogień piec sobie trochę "po pyka" po wierzchu trochę sadzy pokruszy w drobny piaseczek i to wszystko Mój wniosek jest taki że najlepiej raz na kwartał wyłączyć podajnik zamontować na parę godzin ruszt awaryjny i dać czadu, a wtedy wszystko wygląda jak "nówka" . Dodam że osobiście tego nie robię, ale tak raz w roku to się "pobawię' (wiadomo trzeba patrzeć żeby się nie zagotowało) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mendras 13.12.2008 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 Danutka, twoja Królowa Nocy odwdzięcza się jak umie najlepiej.. za Kitiket, czy jakie tam jej serwujesz dania w stołówce kotłownianej.. może chce byś ty z kolei spróbowała jej przysmaków pierwszej świeżości, bez konserwantów.. Może jest jakiś przepis na świeżą myszę? Jaro, posadowić to trzeba się samemu.. Na samosiejki nie licz.. chyba że jakaś dwunożna przytacha wiosną na plecach trochę chrustu i posadowi się u ciebie na działce ale możesz mieć nie te antonówki.. W mojej okolicy jabłka nawet zimą wiszą na drzewach. Nie chce się ludziom zrywać. Za duży wysiłek.. wolą kupić w markecie. Korzystają ptaki.. choć ludziom też korzyść, karmniki samo rosłe i naturalne, bezobsługowe dbanie o skrzydlatą brać. Z ptakami zawsze jakoś milej.. w przeciwieństwie do nielotnych sąsiadów.. hi hi W moim Lingu wypiekam ostatnio piękne białe danie o ceramicznym dźwięku, aż szkoda mi wsypywać je do kubła. Przeczytałem gdzieś, że można je stosować jako nawóz. Faktem jest, że te trzeciorzędowe lasy to w dużej mierze wspaniałe sekwoje i czyste naturalne środowisko. Cóż, niektóre dorodne okazy fosilli roślinnych z tego okresu mają na aukcjach niezłe ceny. Największe moje groszki maja raptem z 5cm, jak znajdzie się taki wąski, co trafił sobie przełaz w sicie 22mm właściwym profilem. Ale małe też może być ciekawe.. W każdym razie pozmieniałem nieco układ termiczny retorty i drogi spalin wewnątrz wymiennika i .. palę bezdymowo.. no, może należałoby powiedzieć spaliny są przezroczyste, by nie mijać się z prawdą, że emisja mniej widowiskowych elementów spalania jednak istnieje, choć.. Należy też sobie jasno powiedzieć, że tego już ta technologia przekształcania paliwa stałego w energię, nie przeskoczy.. ale jeszcze nie spasowałem, bo spaliny ciągle są atrakcyjne termicznie. Założony przeze mnie adapter termiczny dla dmuchawy wykorzystuje dopiero 40şC a spokojnie dałoby radę sięgnąć po 60şC a może i więcej. Przy okazji załatwiłem sobie samoistne czyszczenie się pieca, co dla mojego niepalenia się do tej czynności, cieszy mnie chyba najbardziej. Nadal nie mogę przeboleć tej różnicy 5MJ za których fikcję zapłaciłem. No cóż, wartości jawią się dopiero kiedy można je z sobą zestawić i porównać hi hi.. nieświadomość bywa tak szczęśliwa Muszę też przyznać, że część bezdymowego efektu załatwia mi Sadpal, bo węgiel w ziarnach ma różne numery.. węgla w węglu. Bywają takie nadprogramowo zawęglone i dają trochę czadu, znaczy się sadzy chciałem rzec.. Leszko, dobrze kombinujesz.. Czad położony jest w centralnej części kontynentu afrykańskiego. Zajmuje powierzchnię 1284 tys. km˛, a zamieszkuje go ponad 9 mln mieszkańców. ... Kup sobie czujnik czadu i dymu http://www.czad.com.pl/index.php?act=produkt .. a trochę na poważnie, to chodzi o to by dawać „czadu” cały czas czystym płomieniem co to ma temperaturę na maxa! Wówczas brak w nim sadzy i po drodze może skorzystać z zasobów na ściankach pieca. Poza tym, pożar sadzy w kominie to już nie jedna chałupę puścił z dymem. Sadpal nie ma pojecia o tych twoich czadowych sprawach, ręczę za niego hi hi.. Jemu nowinki czy tradycja wsio rawno, to nieokrzesana sól, niegramotna w dodatku.. jak to sól.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 13.12.2008 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 Mój wniosek jest taki że najlepiej raz na kwartał wyłączyć podajnik zamontować na parę godzin ruszt awaryjny i dać czadu,.... trzeba patrzeć żeby się nie zagotowało) Wtedy chyba trzeba na ręcznym sterowaniu włączyć na stałe pompy CO i CWU i dmuchawę, czy tak? Bo wątpię żeby można tak pochulać na wyłączonym kotle ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mendras 14.12.2008 00:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2008 Jaro, wystarczy otworzyć popielnik i jak masz miarkownik ciągu w czopuchu, to jego też. Dajesz porąbane sztachety i hulasz na całego.. a jak masz dużo sadzy w kominie to masz fajerwerki na całą okolicę.. nawet nie musisz dzwonić po straż pożarną, zadzwonią sąsiedzi.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Leszko 14.12.2008 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2008 Danutka, twoja Królowa Nocy odwdzięcza się jak umie najlepiej.. za Kitiket, czy jakie tam jej serwujesz dania w stołówce kotłownianej.. może chce byś ty z kolei spróbowała jej przysmaków pierwszej świeżości, bez konserwantów.. Może jest jakiś przepis na świeżą myszę? Jaro, posadowić to trzeba się samemu.. Na samosiejki nie licz.. chyba że jakaś dwunożna przytacha wiosną na plecach trochę chrustu i posadowi się u ciebie na działce ale możesz mieć nie te antonówki.. W mojej okolicy jabłka nawet zimą wiszą na drzewach. Nie chce się ludziom zrywać. Za duży wysiłek.. wolą kupić w markecie. Korzystają ptaki.. choć ludziom też korzyść, karmniki samo rosłe i naturalne, bezobsługowe dbanie o skrzydlatą brać. Z ptakami zawsze jakoś milej.. w przeciwieństwie do nielotnych sąsiadów.. hi hi W moim Lingu wypiekam ostatnio piękne białe danie o ceramicznym dźwięku, aż szkoda mi wsypywać je do kubła. Przeczytałem gdzieś, że można je stosować jako nawóz. Faktem jest, że te trzeciorzędowe lasy to w dużej mierze wspaniałe sekwoje i czyste naturalne środowisko. Cóż, niektóre dorodne okazy fosilli roślinnych z tego okresu mają na aukcjach niezłe ceny. Największe moje groszki maja raptem z 5cm, jak znajdzie się taki wąski, co trafił sobie przełaz w sicie 22mm właściwym profilem. Ale małe też może być ciekawe.. W każdym razie pozmieniałem nieco układ termiczny retorty i drogi spalin wewnątrz wymiennika i .. palę bezdymowo.. no, może należałoby powiedzieć spaliny są przezroczyste, by nie mijać się z prawdą, że emisja mniej widowiskowych elementów spalania jednak istnieje, choć.. Należy też sobie jasno powiedzieć, że tego już ta technologia przekształcania paliwa stałego w energię, nie przeskoczy.. ale jeszcze nie spasowałem, bo spaliny ciągle są atrakcyjne termicznie. Założony przeze mnie adapter termiczny dla dmuchawy wykorzystuje dopiero 40ºC a spokojnie dałoby radę sięgnąć po 60ºC a może i więcej. Przy okazji załatwiłem sobie samoistne czyszczenie się pieca, co dla mojego niepalenia się do tej czynności, cieszy mnie chyba najbardziej. Nadal nie mogę przeboleć tej różnicy 5MJ za których fikcję zapłaciłem. No cóż, wartości jawią się dopiero kiedy można je z sobą zestawić i porównać hi hi.. nieświadomość bywa tak szczęśliwa Muszę też przyznać, że część bezdymowego efektu załatwia mi Sadpal, bo węgiel w ziarnach ma różne numery.. węgla w węglu. Bywają takie nadprogramowo zawęglone i dają trochę czadu, znaczy się sadzy chciałem rzec.. Leszko, dobrze kombinujesz.. Czad położony jest w centralnej części kontynentu afrykańskiego. Zajmuje powierzchnię 1284 tys. km², a zamieszkuje go ponad 9 mln mieszkańców. ... Kup sobie czujnik czadu i dymu http://www.czad.com.pl/index.php?act=produkt .. a trochę na poważnie, to chodzi o to by dawać „czadu” cały czas czystym płomieniem co to ma temperaturę na maxa! Wówczas brak w nim sadzy i po drodze może skorzystać z zasobów na ściankach pieca. Poza tym, pożar sadzy w kominie to już nie jedna chałupę puścił z dymem. Sadpal nie ma pojecia o tych twoich czadowych sprawach, ręczę za niego hi hi.. Jemu nowinki czy tradycja wsio rawno, to nieokrzesana sól, niegramotna w dodatku.. jak to sól.. mendras, nic nie kombinuję osobiście tak zrobiłem, a sadpal właśnie nie doprowadza do zapalenia się sadzy, tylko trzeba sukcesywnie go dosypywać żeby go nie zabrakło w trakcie całego "czyszczenia". Z tym "czadem" to miałem na myśli ciąg kominowy, myślę że każdy ma głowę na karku żeby dolnymi drzwiczkami regulować ciąg (myślę że dzieci tych postów nie czytają) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 14.12.2008 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2008 Ja to mam taki cug (kominowy rzecz jasna, nie weekendowy), że przy "zetce" gaśnie zapalniczka, przy najmniejszym biegu wentylatora płomień wyglądał jakby dmuchawa zwariowała, a języki ognia sięgają na tyle wysoko, że czopuch jest gorący. To taka jedna z moich obserwacji do wykorzystania w przyszłości. Komin wysoki, przekrój przewódu spalinowego wielkości cegły więc warunki do cugu solidne mendras, z tymi pompami to chodziło mi o zagotowanie wody w kotle przy tej beztroskiej hulance Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 14.12.2008 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2008 no taaa teraz to mnie jeszcze wystraszyliście zapaleniem sadzy w kominie..to co ja mam robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arthek 14.12.2008 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2008 fajny temat wprowadziłaś mynia_pyniu.. a propos la donna mobile, teraz do tych piaskowo brązów będziesz musiała starannie dobierać wszelkie inne kolorki a w koncepcji szlachetnych szarości mogłabyś sobie poszaleć kolorami, bo neutralna szarość ma wyjątkową predyspozycję ekspozycji kolorów.. hi hi widzę, że sprawy techniczne w wątku rozpoznane i teraz już wszyscy palą.. zadowoleni jak znajdę trochę czasu, to napiszę, jak palić węglem brunatnym i nie mieć kwaśnej miny To ja coś dorzucę o brunatnym.... Kocioł Protech Karo 25kW + nowa instalacja z wymiennikiem. Dom: 200m2 - 26 lat , nowe okna i drzwi, ściana dwuwarstwowa , pustak szlakowy 45 cm , bez docieplenia + docieplony strop 15 cm styropian. Załadowałem wczoraj pierwszy raz zasobnik propalem z Bełchatowa -(podobno 7-8 Mj) . Ciekawie się pali, płomień koloru zielonkawo - niebiesko - żółtego. Płomień zdecydowanie słabszy ( kaloryczność) . Załadowałem ~ 96 kg , co wystarczyło na 24 h PLUSY: - brak dymu z komina !!! ledwo widoczny biały obłok pary, nic więcej ! Jak z kotła gazowego. - REWELACJA - zupełny brak sadzy w kotle i wymienniku ! - REWELACJA - pierwszy raz w życiu widzę w popielniku popiół jak z papierosa, a właściwe pył ! - REWELACJA MInusy: - duża wilgotność opału, a tym samym woda płynąca po ściankach zasobnika. - duża częstotliwość pracy podajnika, a tym samym większe jego zużycie. - załadunek starcza ledwie na dobę palenia przy temp -5'C do 2'C - w moim przypadku najbliższa kopalnia to Bełchatów - 150 kkm w jedną stronę....Sieniawa ~ 400 kkm... - wymagane duuuużo wolnego miejsca na składowanie opału. Dla przykładu Ustawienia dla propalu w trybie praca to: - Czas podawania 11 s - Czas przerwy podajnika 20 s Dla miału 26Mj - Czas podawania 11 s - Czas przerwy podajnika 138 s Dla mieszanki trociny / miał 26Mj - Czas podawania 11 s - Czas przerwy podajnika 54 s Dodatkowo na propalu kocioł wolniej dochodzi do temp zadanej i krócej stoi w podtrzymaniu. Ciekawe jaka różnica byłaby w paleniu propalem z Sieniawy , który ma kaloryczność 13Mj. Ze względu na powyższe plusy tego opału, będę dalej wałkował temat groszku brunatnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dejfit 16.12.2008 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 Proszę, błagam, ratunku. Potrzebuje pieca na eko i pelety z podajnikiem, o mocy 18KW max 20KW. Chcę żeby był porządny, ze sterowaniem pokojowym, pogodowym. Odpowiada mi Ling Duo - ale jest albo 15 albo 25 KW. Mam pow. użyt. 160m2, kubatura 480m3. Mam podłogówkę rozłożoną na 1/3 domu, reszta to kaloryfery. Moc instalacji dobrana pod gaz, dlatego zależy mi na 18 kw. Lazar Eko-komfort automat ? 18kW Zaawansowany sterownik recalart - pełna pogodówka (czujnik zewnętrzny i wewnętrzny). Ktoś ma porównanie(pod kątem zużycia węgla)zwykłego sterownika do tzw. PID ? i jeszcze z innej beczki: jak sprawdza się retorta obrotowa umożliwiająca spalanie miału w kotłach retortowych ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zetkalk488 16.12.2008 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 a ja mam pytanie z innej beczki: czy mogę w swoim piecu zamiast eko-groszka uzywac pelletu?? konczy nam sie zapas 2 ton które kupiłam w pazdzierniku i chcielismy spróbowac czegos innego i zobaczyc jakie beda efekty, zastanawiam sie tylko czy mogę a raczej czy to niczego nie spartoli w piecu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 16.12.2008 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 a ja mam pytanie z innej beczki: czy mogę w swoim piecu zamiast eko-groszka uzywac pelletu?? konczy nam sie zapas 2 ton które kupiłam w pazdzierniku i chcielismy spróbowac czegos innego i zobaczyc jakie beda efekty, zastanawiam sie tylko czy mogę a raczej czy to niczego nie spartoli w piecuDokladnie. Przyłączam się do pytania. Ostatnio teść podsunął mi wiadomość, że pellety o wiele lepiej się spalają, nie kurzą tak jak węgiel. Tylko jaki warunek musi spełniać piec, aby móc nimi palić? Sprawdziłem na stronie producenta mojego pieca i nic nie ma na temat pelletów. Mój piec to - Żywiec KDO Economic (http://www.kotly-zywiec.com.pl/oferta/kociol/12) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sinol 16.12.2008 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 TrociuJa mam HEFa 12kW ze sterownikiem OGNIK PLUS PID na ekogroszek - zasypalem peletem i chodzi znakomicie. Musialem troche pozmieniac w nastawach tzn skrocic mu czas przestoju i ograniczyc nadmuch. Przy stabilnej pracy tzn utrzymywaniu stalej temperatury w domu, temperatura na piecu odjezdza od zadanej max +-2 stopnie. I ta radosc kiedy po tygodniu palenia jest 1/3 badz co badz malego popielnika.Producent tez nic nie pisal o spalaniu peletu ale ten sterownik swietnie sobie daje z tym rade - automatycznie dobiera sobie moc pracy - zwykle jedzie w zakresie 0-30 %. Od czasu do czasu nawet jak wyjedzie powyzej zadanej temp i sie wylaczy to zalacza podajnik i podnosi sobie palenisko. Poprobuj tak kontrolnie powinno sie udac bo kotly na pelet nie wiele sie roznia od tych na wegiel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 16.12.2008 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 Ja mam HEFa 12kW ze sterownikiem OGNIK PLUS PID na ekogroszek - zasypalem peletem i chodzi znakomicie. Musialem troche pozmieniac w nastawach tzn skrocic mu czas przestoju i ograniczyc nadmuch. a jak to zrobiłeś w sterowniku PID? - to się zmienia z trybu serwisowego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 16.12.2008 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 Trociu Ja mam HEFa 12kW ze sterownikiem OGNIK PLUS PID na ekogroszek - zasypalem peletem i chodzi znakomicie. Musialem troche pozmieniac w nastawach tzn skrocic mu czas przestoju i ograniczyc nadmuch. Przy stabilnej pracy tzn utrzymywaniu stalej temperatury w domu, temperatura na piecu odjezdza od zadanej max +-2 stopnie. I ta radosc kiedy po tygodniu palenia jest 1/3 badz co badz malego popielnika. Producent tez nic nie pisal o spalaniu peletu ale ten sterownik swietnie sobie daje z tym rade - automatycznie dobiera sobie moc pracy - zwykle jedzie w zakresie 0-30 %. Od czasu do czasu nawet jak wyjedzie powyzej zadanej temp i sie wylaczy to zalacza podajnik i podnosi sobie palenisko. Poprobuj tak kontrolnie powinno sie udac bo kotly na pelet nie wiele sie roznia od tych na wegiel. a jaki pellet zasypałeś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.