jaro71 29.12.2008 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2008 to i ja o coś zapytamZamówiłem na allegro regulator pokojowy euroster2006 z chęcią podpięcia do sterownika st-37. Poszukiwania odpowiedzi w necie niewiele dały - czy on w tym sterowniku rozłącza całkowicie zasilanie kotła czy przenosi go w stan podtrzymania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 29.12.2008 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2008 to i ja o coś zapytam Zamówiłem na allegro regulator pokojowy euroster2006 z chęcią podpięcia do sterownika st-37. Poszukiwania odpowiedzi w necie niewiele dały - czy on w tym sterowniku rozłącza całkowicie zasilanie kotła czy przenosi go w stan podtrzymania?Hej Nie pamiętam, czy mam ten sam sterownik, ale to nie powinno mieć znaczenia. U mnie sterownik pokojowy przełącza piec w stan podtrzymania. Zasilanie jest cały czas. Przepala się również raz na jakiś czas, gdy w pomieszczeniu temp. jest powyżej zadanej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 29.12.2008 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2008 to i ja o coś zapytam Zamówiłem na allegro regulator pokojowy euroster2006 z chęcią podpięcia do sterownika st-37. Poszukiwania odpowiedzi w necie niewiele dały - czy on w tym sterowniku rozłącza całkowicie zasilanie kotła czy przenosi go w stan podtrzymania?Hej Nie pamiętam, czy mam ten sam sterownik, ale to nie powinno mieć znaczenia. U mnie sterownik pokojowy przełącza piec w stan podtrzymania. Zasilanie jest cały czas. Przepala się również raz na jakiś czas, gdy w pomieszczeniu temp. jest powyżej zadanej. Jeśli to prawda to mi ulżyło, bo najpierw zamówiłem sterownik... a dopiero potem sprawdzałem czy pasuje . Bałem się, że całkowite rozłączenie kotła zbyt mocno go schłodzi. Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 29.12.2008 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2008 Jaro - nie powinno być problemu. U mnie z regulaora wychodzą dwa kabelki, które są albo zwarte albo rozwarte i na tej podstawie ST-37 wie czy ma pracować czy sobie czekać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 29.12.2008 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2008 Witam, Podłączam się do prośby Jacka. Mój domek z garażem ma 145m2. Ściany wykonane z ceramiki (25cm) + styropian 15cm. Poszukuję jak najlepszego pieca na ekogroszek. Analizując poprzednie posty zastanawiam się nad dwoma kotłami: Ling Duo Plus 25 kW (Czy to nie za duża moc jak na mój dom?) HEF Eko Plus Uniwersalny 18 kW. Chciałbym zastosować zasobnik na wodę z dwoma wężownicami. Jedną chciałbym nie używać na starcie. W przyszłości do wykorzystania z solarami. Zbiornik na wodę na 4 osobową rodzinę 220l ??? W domu nie przewiduję ogrzewania podłogowego. Tylko kaloryfery. Czy ktoś jest w stanie coś podpowiedzieć? Jaki kocioł? Jaki zbiornik? Jakieś wskazówki odnośnie instalacji? Pozdrawiam Przemek Parametry domu jak u mnie - tyle, że mam wentylację z rekuperatorem i GWC. Ogrzewam dom pierwszy sezon i wystarcza do tego piec 18 kW. Mam piec ENKA - po ustawieniu jest ok - kupiony w Polmark we Wrocławiu - aktualnie są w nich sterowniki PID (czego mój niestety nie ma, a sąsiad obok już ma) tzn. sam sobie dobiera parametry pracy. Zbiornik na wodę 140 l wystarcza na dłuuugi prysznic z hydromasażem Potem trzeba odczekać 10-15 minut i jest gotowy na kolejny prysznic lub wannę. Jedyne co bym zmienił to dałbym silniejszą pompę WILO do CWU np. taką 72W jak mam w CO, bo aktualnie mam standardową 48W i mogłaby szybciej nagrzewać wodę w zbiorniku (jest wąskim gardłem, bo piec przechodzi w stan podtrzymania pomimo, że woda jest jeszcze nagrzewana, bo pompa nie nadąża pompować pomimo ustawienia na najwyższy bieg). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
witomark 30.12.2008 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 Witomark, z tego co podałeś, twój dobry ekogroszek, to raczej kiepski ekogroszek albo spalanie masz ustabilizowane na wiwat. Nie wiem po czym sądzisz, że mam złe ustawienia, lub kiepski ekogroszek nie znając parametrów ogrzewanej powierzchni. Dom jest wybudowany w tym roku, palę w nim od 2 miesięcy. Ocieplony jest styropianem 12cm, poddasze ocieplone wełną 20cm, nie ma na razie grzejników, parter 85m2, prawie cały ogrzewany podłogówką, jeden grzejnik w małym pokoiku, ogrzewam też piwnicę, żeby wysychała, tzn pomieszczenie ok 35m2 - 2 grzejniki, pozostałe 35m2 ogrzewane z kotłowni o pow. ok 15m2 w której mam otwarte drzwi. Nie grzeję na razie ciepłej wody, utrzymuję temperaturę w piwnicy ok 18stopni, na parterze ok 20stopni, przy czym w ciągu dnia jest ona niższa, gdyż przez cały dzień są wietrzone pomieszczenia. Swoją drogą, groszek może i jest kiepski, trudno mi się wypowiadać, gdyż dopieo zaczynam swoją przygodę z paliwami stałymi, niemniej jest to najlepszy groszek, który udało mi się dostać na miejscowych, złodziejskich składach z opałem 800zł/tona. Próbowałem też innych trochę tańszych, to ten palił się najlepiej, tak mi się przynajmniej wydawało. Ustawień próbowałem już różnych i wnioski mam podobne jak radzisz innym forumowiczom, niemniej różnice w ilości spalania opału w zależności od ustawień czasu przerwy i czasu podawania są niewielkie, tego samego opału zawsze spala mi podobne ilości, tyle, że temperatura na piecu albo jest stabilna, albo mocno pływa. Na zbyt szybkie wypalanie się opału jedynie ma wpływ za mocny nadmuch, w żadnym innym wypadku nie wypalało mi się za mocno paliwo w palenisku. Jeśli chodzi o test spalania pelet w porównaniu do ekogroszku, to 150kg (ponoć kiepskiego) groszku wystarcza mi na 5,5 doby(ok 800kg/mies=640zł) i co 5 dni mam pełny popielnik, 150kg pelet wystarczyło na 4 doby(1125kg/mies=731zł + własny transport), popiołu niewiele. Na przyszły sezon grzewczy zakupię chyba jednak latem miał i nim będę palił. Mam piec z reortą ruchomą, czyli jak podaje producent pieca, z możliwością spalania miałów. Próbowałem już w nim palić miałem i dobrze się paliło, jednak nie był zbyt suchy i zawieszał mi się w zasobniku, więc w tym sezonie grzewczym zrezygnowałem z niego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 30.12.2008 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 Napisałem wyraźnie że (-)...Popieram kolegę w szukaniu alternatywnego paliwa do swojego kotła...(-) Mieszam miał z trocinami ponieważ: - suche trociny mam pod dostatkiem ze stolarni za "free" słyszałem że są piece na trociny... może lepiej było coś takiego zakupić skoro masz trociny za darmo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tig1 30.12.2008 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 Jedyne co bym zmienił to dałbym silniejszą pompę WILO do CWU np. taką 72W jak mam w CO, bo aktualnie mam standardową 48W i mogłaby szybciej nagrzewać wodę w zbiorniku to wcale nie musi być wina pompki - można zmierzyć temp. na powrocie i na tej podstawie wyciągać wnioski a zbiornik na wodę ma wbudowaną: wężownicę, U, czy może płaszcze ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 30.12.2008 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 mi też sięz daje że to nie wina pompki - ja mam pompę która pracuje na 1 biegu (wtedy ma 35W) i daje radę ogrzać zasobnik 140l CWU ciekawe jaki przekrój ma rurka która idzie do tego zasobnika od pieca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 31.12.2008 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 Słuchajcie. Do tej pory paliłem non stop w piecu, bo nie miałem sterownika pokojowego. Więc cały czas piec krążył w okolicy zadanych 55 stopni. Przed świętami założyłem sterownik i mam na chwilę obecną zadane 11 stopni (domek jeszcze nie ocieplony więc nie szaleję z temperaturą).I teraz wygląda to tak, że dochodzimy do tych 11 stopni, piec się wyłącza i czekamy aż "ostygnie". Ale w tym czasie woda w układzie stygnie do jakiś 30 stopni, pompka co wyłącza się.I teraz jak temp spadnie poniżej 11 stopni, wszystko musi się rozgrzewać od nowa a to trwa chwilę. Czy to bardziej opłacalne aniżeli grzanie non stop? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 31.12.2008 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 Trochę chaotycznie napisałeś.Rozumiem ze owe 11 stopni to temperatura w pomieszczaniach,ale co to znaczy:"Ale w tym czasie woda w układzie stygnie do jakiś 30 stopni, pompka co wyłącza się. "To jaka masz temperaturę zadaną na piecu??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 31.12.2008 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 Trochę chaotycznie napisałeś.Rozumiem ze owe 11 stopni to temperatura w pomieszczaniach,ale co to znaczy: "Ale w tym czasie woda w układzie stygnie do jakiś 30 stopni, pompka co wyłącza się. " To jaka masz temperaturę zadaną na piecu???Temperatura zadana na piecu to wspomniane 55 stopni. 11 stopni to temperatura ustawiona na sterowniku pokojowym, czyli temperatura w pomieszczeniach. Piec podgrzewa wodę w układzie co. Jak temp wody się podniesie ponad 37 stopni, załącza się pompka co. Piec pracuje dopóki temp wody nie osiągnie 55 stopni. Czyli tak jak wszędzie. Jeżeli temperatura w pomieszczeniu podniesie się do 11 stopni, piec się wyłącza, woda w układzie co krązy aż się oziębi do 37 stopni. Jeżeli temperatura w pomieszczeniu spadnie ponownie poniżej 11 stopni, piec się załącza i piec musi rozgrzać oziębioną wodę z poziomu około 30 stopni do max 55. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 31.12.2008 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 Rozumiem,ja nie mam sterownika pokojowego ,wiec u mnie to działa inaczej.Może więc na czas niezamieszkiwania w domu zrezygnuj ze sterownika a temperaturę reguluj zaworem trój,albo czwórdzielnym, Jest jeszcze inna opcja,sprawdzałeś jaka byłaby temperatura ,gdybyś w ogóle nie ogrzewał domu? Jakim cudem mając zadaną na piecu temperaturę 55 spada Ci do 37-u?? Normalna zasada pieca jest taka: -ustawiasz temperaturę zadaną -u Ciebie 55 -ustawiasz histerezę-jaka u Ciebie? -piec pracuje aż osiągnie temperaturę zadaną czyli 55 i wyłącza się -kiedy temperatura na kotle spada poniżej zadanej plus histereza piec się włącza Zastanawia mnie jakim cudem u Ciebie temperatura na kotle spada do 37-u...może tak jest przy sterowniku pokojowym i ktoś się wypowie ,kto ma taki zainstalowany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 31.12.2008 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 Jest jeszcze inna opcja,sprawdzałeś jaka byłaby temperatura ,gdybyś w ogóle nie ogrzewał domu?Po świętach jak skończył się węgiel temp. w środku spadła do 2 stopni Domek nie ocieplony, brak jeszcze wełny na suficie (w skosach już jest). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 31.12.2008 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 Rozumiem,ja nie mam sterownika pokojowego ,wiec u mnie to działa inaczej.Może więc na czas niezamieszkiwania w domu zrezygnuj ze sterownika a temperaturę reguluj zaworem trój,albo czwórdzielnym, Tylko, że ręczne sterowanie ma ten minus, że zmniejszałbym temp w momencie wychodzenia z domu a podkręcał po powrocie. Tak więc dużą część czasu, który spędzam w domku spędzałbym w niższej temperaturze, bo zanim się rozgrzeje minie trochę czasu. A tak sterownik załączałby mi wyższą temp. jakieś 2 godziny przed przyjazdem a pozostały czas byłaby niższa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 31.12.2008 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 Trociu tak to niestety działa. Sam zastanawiam się czy takie sterowanie ma sens w przypadku tak niskich temperatur ustawionych na termostacie pokojowym. ja mam kocioł w układzie otwartym i za wymiennikiem układ zamknięty (grzejniki i podłogówka).Jak termostat wyłączy pompę od grzejników (podłogówki nie wyłączam) to kocioł podtrzymuje sobie zadaną temperaturę ale jak temperatura w domu spadnie poniżej zadanej to cała ta chłodna woda z grzejników chłodzi kocioł i u mnie z zadanych 56 stopni na kotle spada temperatura do 40 stopni. planuje dorobić sobie sterowanie pompą na jakimś multiwibratorze - tak żeby w trybie podtrzymania pompa włączała się np na 10-15s w ciągu każdej minuty. To spowoduje że woda w układzie nie spadnie tak drastycznie i wahania temperatury na kotle będą mniejsze. Myślę że jak w domu byłoby około 20stopni to i na kotle byłby mniejsze wahania. co do zużycia węgla mam wrażenie że jak kocioł podgania po ponownym załączeniu pompki temperaturę to spala więcej węgla więc oszczędności nie są zbyt duże. Ja sterowałem jakiś czas tak pompą od grzejników, że pracowała tylko przez 15min na każdą godzinę (żeby podtrzymać temperaturę w okolicach 12stopni w domu i co jakiś czas przepchać gorącą wodę przez grzejniki) ale jakoś nie zauważyłem znacznych oszczędności a mam wrażenie że kocioł mocno się zabrudził sadzą od tego. Trochę mniej niby tego węgla szło. Ostatnio przełączyłem znowu pompę na pracę ciągła. Zobacze jakie teraz będzie zużycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 31.12.2008 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 Powiem wam ,ze u mnie pompa pracuje cały czas/przypominam że nie mam sterownika pokojowego,bo doszłam do wniosku ,że zejście do piwniczki ,żeby zmienić ustawienie zaworu to żaden problem przecież/ale dzięki temu woda przepływa przez grzejniki cały czas,a kocioł nie wychładza się do tak drastycznych temperatur,pracuje regularnie i stabilnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radek1974 31.12.2008 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 Witam, Mam piec Hef 25 kw z zaworem 4 -owym i termostatem pokojowym bezprzewodowym.Niestety jest taka możliwość że mimo ustawionej tem na piecu 60 st, w stanie blokady temp. wody w piecu może spaść do 30 kilku stopni. Jak mi powiedziano w serwisie jest winny sterownik Geco w tych piecach, który mimo spadku temp wody nie włącza pieca.U mnie pomogło trochę pogrzebanie w ustawieniach serwisowych gdzie można przestawić aby piec częściej się włączał w trybie blokady co powoduje że piec u mnie już tak bardzo nie chłodzi się.Obecnie podajnik 120 kg starcza na 6 dni. Dom 220 metrów nie ocieplony, poddasze 25 cm wełny. Myślę że gdy ocieplę dom to trochę powinnem zyskać na spalaniu. Pozdrawiam, Radek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 31.12.2008 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 No więc ja też dziś stałem się posiadaczem regulatora pokojowego (godzinę po przyjeździe kuriera termostat już wisiał na ścianie ), ponieważ przestała mi się podobać temperatura 20 stopni w pustej chałupie. Nie mogę przecież pozakręcać wszystkich grzejników albo zdusić kotła poniżej 57 stopni. Temperaturę na termostacie ustawiłem początkowo na 18, ostatecznie na 17 stopni. Obserwowałem przez dwie godziny załączanie i wyłączanie kotła. Rzeczywiście woda dość mocno się wychładza (z 58 gdzieś do 40-45 stopni). Przedmuch w podtrzymaniu mam 10-sekundowy co 10 minut. Wtedy budzi się na chwilę płomień. Na pierwszy rzut oka cieszy to, że praktycznie kocioł nie pracuje (czytaj oszczędza groszek). Ale to poźniejsze dość długie doganianie temperatury zadanej może w efekcie okazać się niewiele oszczędniejsze, a przede wszystkim zgubne dla kotła (kopcenie i skoki temperatur). Jeśli nawet da to 20-procentową oszczędność węgla w sezonie czyli przy 4 tonach 600 zł, a ma szybko zniszczyć kocioł za 6000, to wolę nie "oszczędzać". No cóż, dopiero dzień dzisiejszy jest dla mnie odnośnikiem ilości spalonego grochu. Zasypałem podajnik (chyba ze 120 kg) i po kilku dniach będę mógł wypowiedzieć się ile węgla poszło dla utrzymania stałej temperatury w domu. Jeśli chodzi o ustawienia, to zmieniłem zgodnie z sugestiami Mendrasa podawanie na 5 sek, wydłużałem natomiast od paru dni przerwę z 45 do obecnych 70 sekund bo przesypywał mi bardzo dużo niespalonego grochu. Powiem na koniec jedno - ta zabawa z ustawieniami to kosztowne, ale cholernie wciągające zajęcie Pozwoliłem sobie na przydługi post, jak na ten sylwestrowy wieczór, ale u mnie tylko biała sala i piwko, więc cóż można robić, jak nie siedzieć na forum Wszystkiego dobrego z Nowym Rokiem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 31.12.2008 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 Jak wy to robicie ,że macie tak długi przestój miedzy podawaniem.Ja mam obecnie 10 s podawania 45s przerwy,a tu słyszę o 5/60.Przy takim ustawieniu wypala mi się dziura Może to zależy jaki piec,może każdy ma inną wielkość paleniska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.