Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piece na ekogroszek z zasobnikiem!?


Barti4

Recommended Posts

...To masz chyba jakąś inną konstrukcję pieca. U mnie popielnik jest tuż pod paleniskiem. Część popiołów jak spada to niby jest w popielniku, ale już wysuwając popielnik popiół zatrzymuje się na palenisku (jego dolnej części tej którędy podawany jest węgiel).

No i do tego dochodzi to, co spadnie poza popielnik - między jego brzegi a brzegi pieca.

 

tuz czyli z 10cm ponizej wiec tyle moze byc z gorka abym wyjal popielnik. najwiecej popiolu u nas spada z przodu z jakiegos powodu. to po prostu wgarniam w prawie puste miejsce pod samym paleniskiem i wtedy wyciagam. wczesniej zgarniam tez ciemny popiol dookola samego paleniska. tyle mi spada z tacy ze w sumie zmiescilo by mi sie w dwoch zlaczonych dloniach z jakąś górką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja już wiem jak po zakończeniu budowy będę czyścił piec - odkurzaczem ;).

Wczoraj testowałem. Czyszczenie górnej części zajęło minutkę. Zero kurzu. Ciekawe jak sobie poradzi z popiołem z paleniska. W sumie wiaderko odkurzacza spore więc na 1-2 czyszczenia starczy ;) I może wreszcie czyściej będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.. Od kilku dni mam super problem z kotłem EKO-TECH ST-37. Mianowicie nie mogę dogrząć domu, a piec wygasza!! Do tej pory (przez około 2 lata ) czyli od zakupu nie ingerowałem w ustawienia a były strasznie dziwne : czas podawania 30 sek. czas przerwy 2min40 nadmuch 5 (skala 0-6) temperatura 40-45C.histereza 2. Dodam, ze dom jest 25cio letni ze starymi grzejnikami żeberkowymi (i do tej pory bez zaworów przy grzejnikach) dlatego temp. pieca nie ustawiałem wyższej.cały obieg to ok 200L wody mam jeden obieg C.O grzeje kaloryfery razem z boilerem lub zamykam poszczególnie zaworami DOM/BOILER. Teraz przy ostatnich mrozach zacząłem kombinować, pierszy raz zajrzałem na forum i zobaczyłem ustawienia urzytkowników, które się ogromnie różnią od moich!! Wczoraj ustawiłem Temp. 56 , praca 15, przerwa 45,hist. 2, nadmuch zostawiłem na 5 (zmieniając na inne pozycje w międzyczasie) temp doszła po około 4 godz.(ja trochę pomagałem dosypując węgla ręcznie i "rusztyjąc" co jakiś czas w palenisku. Następnie temp spadła 54 wszysko zaczęło pracować poprawnie ale już nie doszła do 56. i wszystko zaczołem od nowa "pomagać". Dodam, ze komin i piec są czyszczone regularnie węgiel tęż chyba OK ??!! Czy ma na to wpływ to, że chodził do tej pory na mniejszej temp. ?? Proszę o pomoc, bo też już mi nerwy siadają... Pozdrawiam i z góry dziękuje!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już wiem jak po zakończeniu budowy będę czyścił piec - odkurzaczem ;).

Wczoraj testowałem. Czyszczenie górnej części zajęło minutkę. Zero kurzu. Ciekawe jak sobie poradzi z popiołem z paleniska. W sumie wiaderko odkurzacza spore więc na 1-2 czyszczenia starczy ;) I może wreszcie czyściej będzie.

 

centralnym a taka przystawka do kominkow? z jakims tam separatorem czy jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już wiem jak po zakończeniu budowy będę czyścił piec - odkurzaczem ;).

Wczoraj testowałem. Czyszczenie górnej części zajęło minutkę. Zero kurzu. Ciekawe jak sobie poradzi z popiołem z paleniska. W sumie wiaderko odkurzacza spore więc na 1-2 czyszczenia starczy ;) I może wreszcie czyściej będzie.

 

centralnym a taka przystawka do kominkow? z jakims tam separatorem czy jak?

Zwykłym bezworkowym (metalowy pojemnik) z możliwością zrobienia odkurzacza wodnego - zobaczę w jakiej wersji będzie się lepiej odkurzać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malik znam ten ból ,przerabiałam miesiąc temu,tez mam w domu połowę czyli piętro ze starymi grzejnikami.Myślę,że warto zmniejszyć czas podawania i przerwy.Nauczyłam się tu z forum ,że stosunek czasu podawania do spalania to średnio 1:4-5.Druga sprawa to nadmuch i przesłona.Kombinowałam różnie,teraz przy mrozach mam 10 sekund podawania 45 przerwy,na kotle ustawienie 60 stopni i histereza 2.Przesłona otwarta na jakieś 1,5 cm i nadmuch 16 w skali 1-100.Piec dochodzi jakieś 10-12 minut,stoi ok 7-iu.

Z tego co piszesz/ dosypywanie węgla/wynika że masz go za mało podawanego i stad pod koniec tej ponad 2minutowej przerwy temperatura spada ,wiec ogrzewanie zaczyna się od nowa.

Spróbuj wiec krótszy czas podawania i krótsze przerwy,zmniejsz nawiew i obserwuj..a potem napisz ,czy poskutkowało.

Forumowicze co niektórzy,wiedzą ile ja czasu spędziłam w piwniczce :p ,aż pojęłam o co kaman z tym piecem i ze nie ma idealnego ustawienia dla wszystkich kotłów ,tylko własna obserwacja pozwoli na optymalizację.

Ale jest tu wiele mądrych osóbek ,wiec wspólnie pewnie ci pomożemy... :p chyba zaczynam czuć się fachowcem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danutka, z tego co czytałem to sporo czasu spędziłaś na forum. Czytałem całość i widziałem rozmowe z mendrasem. Facet też zna się na rzeczy!! :) Wczoraj spędziłem w kotłowni 6 godzin. Próbowałem na wiele sposobów przerwa/podawanie. Mi się wydaje zę coś z nadmuchem jest nie tak nieby płomień jest ładny ale jak zmniejsze nadmuch, który mam teraz na 5 to wogóle mi nie dogrzewa do żądanej temp. no i na ile otworzyć klapke przy wentylatorze to też dla mnie spora zagadka. Ja mam klapke, która ma fabrycznie małą "luke". i teraz pytanie czy jeszcze robić ten 1-2 cm dodatkowe i na ile zmniejszyć nawiew!! już nie mam do niego nerwów .... Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii nawiewu,popatrz u mnie przesłona jest otwarta na 1.5 cm a nawiew16 /100 .Jeśli u Ciebie owe 5 jest w skali 5/10 to spróbuj zmniejszyć np na 2,Daj mu też opał w mniejszych dawkach a częściej np 10podawania i 30 przerwy..obserwuj..czy węgiel się wypala, czy może robi się na palenisku dziura,czy jest ładny lekki kopczyk.

I jedna ważna rzecz...jeśli piec sobie nie radzi to mu nie pomagaj dosypywaniem węgla na palenisko,tylko zmieniaj ustawienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malik, ja mam taki sam piec 22 kW, różnie już kombinowałem ale generalnie mam tak, jak danutka ci napisała stosunek podawanie: przerwa 1:4 - 5 i wcale nie dbam, by to sie zamykało w cyklu minutowym, jak podaje instrukcja. Z nadmuchem też juz różnie kombinowałem, zrób tak, jak danutka radziła, pomimo tej luki w przesłonie weź jeszcze troszkę odsłoń, mniej niż połowę a na sterowniku ustaw nadmuch na 1 lub 2 i poobserwuj. Może ta stara instalacja co swoje robi, dużo wody w obiegu etc. Ogólnie z tego całego wątku pewnie już wiesz, ze ekogroszkowe kotły to bardzo rozkapryszone dzieci :), nad którymi spędza się więcej czasu niż nad własnymi dziecmi :) Ja już olewam fakt, ze robią się bryły, spieki, koralowce, szkoda na to nerwów, raz dziennie zejdę i postukam w nie szufelką i na jakiś czas mam spokój :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

palenie paletami jest chyba najtańsze - do takich wniosków doszedł również mój sąsiad budowlaniec i ściąga skąd się da połamane palety tnie je na pile i nimi pali.

Natomiast palenie pEletami alias pElletami wychodzi sporo drożej. :p

:D :lol: :D

 

A co do walki z popiołem - koszmar. Lekkie to to, ruch szczotką lub szufelką powoduje szare obłoki. Najpierw sypałem do wiadra w kotłowni. Przez parę minut siwo, potem cały kocioł i ściany zapylone. Jak przeniosłem się z tym na dwór - wszystko leci oczywiście gdzie? na elewację. Ktoś podsunął wcześniej dobry pomysł z workiem - popielnik do wora i szybko zawiązać. Pod warunkiem, że worek będzie ze stali :wink: Na razie wysypuje na kupę przed dom. Popiół wywieje, a żużel pójdzie pod kostkę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwek co do mojego zliczania obrotów ślimaka, to zrobiłem to bardzo prosto, na razie prowizorka. Na samym początku ślimaka tam gdzie miałem zawleczkę ze śrby, dałem taką sama śrube (większa wytrzymałość od tradycyjnych śrub) tylko dłuższą o tyle aby z jednej strony przełączała umieszczony prostopadle nad tą suba mikrowyłącznik (taki mały wyłącznik z kułeczkiem). Ten mikrowyłacznik mam przykręcony na kawałku blaszki i tą blaszkę mam przykręconą do całej obudowy ślimaka. Do tego potrzebowałem jeszcze licznik impulsów (w sumie to od tego się zaczęło, kupiłem kiedyś Florę - taka margaryna ala Rama i dostałem w gratisie krokomierz). Krokomierz ten rozebrałem i w miejsce takiego drucika który zamykał obwód wlutowałem dwa kabelki i je podłączyłem do tegi mikrowyłącznika, teraz co pełny obrót ślimaka, śruba "zachacza" od mikrowyłącznik a ten z kolei zamyka na chwilę obwód w krokomierzu a ten liczy te swoje (moje) kroki (obroty). Docelowo z montuje sobie układ licznika impulsów z wyświetlaczem LED, bardziej czytelne.

 

ps. tez lubię takie różne mniej lub wiecej potrzebne gadżety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danutka, no chyb sie udało!! Kolejne pare godzin w kotłowni, ale temp. 60 st. osiągnięta!! :) Proporcja 1:4 SUPER Zrobiłem tak: podaje 9 pali 36 nadmuch 1 luka ok 1,5cm i chyba bedzie OK. Narazie troche dom miałem wychłodzony także pewnie potem przerwe na dłuższą ale zobaczymy :p Także dziękuje ślicznie!! Jak będziesz we Wrocławiu masz u mnie dużą KAWE. :) Teraz kolejne 2 pytania. Jak pisałem mam tylko jedną pompke na cały obieg (co nie jest chyba za dobrym rozwiązaniem) Pytanie 1: czy jak woda w boilerze bedzie już ciepła to powinienem zamykać zawór, żeby jej więcej nie podgrzewać. Pytanie 2: Czy jeśli w domu będzie za gorąco to mogę obniżyć temp. na piecu czy raczej powinienem regulować zaworami przy kaloryferach?? Dziś moj noc już bedzie na szczęście ciepła i napewno nie bezsenna :) Pozdrawiam ślicznie i życzę miłych snów!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm, no i cośnie nie tak jak powinno być jednak. Przez całą noc się paliło ok. około 5.40 dotknąłem kaloryfer i był ciepły. O 6,00 zadzwonił mi budzik sprawdzam kaloryfer zimny. Biegim do kotłowni a tam wysypało. :( naszczęście złapałem jeszcze palące się węgielki i jakoś udało mi się potrzymać ogień. Czyżby dostałwał jednak za dużo węgla, czy przerwa była za krótka??!! Lepiej skróćić czas podawania czy wydłużyć czas palenia?? Ja dałem czas palenia o 1 sek dłużej czyli na 36 a podawianie mam na 9. zastanawiam się jeszcze nad podtrzymaniem , które mam teraz na 13 ale częściej to raczej lepiej??!! no i czemu całą noc było ok a potem wygasa?? na czym polega ten zawór trójdrożny ??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malik, zwiększ czas przerwy, ustaw np podawanie 10 a przerwę 50. Bojler niech będzie ciągle w obiegu, ja mam również grzany bojler bez pompki, dźwignie obie ( dopływu gorącej wody do bojlera i powrotu na piec ) są otwarte tylko do połowy, tak kiedyś ustawił hydraulik i dotąd się sprawdza. Nie przejmuj się, że w nocy więcej podaje, temp przecież najbardziej spada i piec musi nadrabiać. Reguluj temp w pomieszczeniach zaworami na grzejnikach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...