Mariusz1707 09.01.2009 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 A tak w ogóle jak czytam wasze przerwy to dochodzę do wniosku, że ok. 10 minut pracy i 5 przerwy to w tych piecach jest dobry wynik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 09.01.2009 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Tez mi się tak wydaje,dlatego zastanowiły mnie tu wpisy gdzie sa przedmuchy co 15-30 minut..czy to coś daje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malik83 09.01.2009 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 czy jesli mój piec pracuje 10 minut i stoi 7 to czy jest sens dać ustawienie podtrzymania np.na 5?Czy to coś da ,że piec nie będzie tak szybko wchodził w tryb pracy? chodzi o to, żeby podtrzymać żar - wentylator włącza się na 3 sek . A wchodzi w czas pracy jeżeli temp. spadnie o 2stopnie. Nie masz czegoś takiego?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 09.01.2009 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 A tak w ogóle jak czytam wasze przerwy to dochodzę do wniosku, że ok. 10 minut pracy i 5 przerwy to w tych piecach jest dobry wynik. chyba tak,kiedy było cieplej u mnie było 10/30minut..teraz awykonalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 09.01.2009 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 czy jesli mój piec pracuje 10 minut i stoi 7 to czy jest sens dać ustawienie podtrzymania np.na 5?Czy to coś da ,że piec nie będzie tak szybko wchodził w tryb pracy? chodzi o to, żeby podtrzymać żar - wentylator włącza się na 3 sek . A wchodzi w czas pracy jeżeli temp. spadnie o 2stopnie. Nie masz czegoś takiego?? no ale jeśli u ciebie przerwa 7 minut a przedmuch masz 15 to nijak do przedmuchu nigdy nie dojdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mariusz1707 09.01.2009 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 czy jesli mój piec pracuje 10 minut i stoi 7 to czy jest sens dać ustawienie podtrzymania np.na 5?Czy to coś da ,że piec nie będzie tak szybko wchodził w tryb pracy? chodzi o to, żeby podtrzymać żar - wentylator włącza się na 3 sek . A wchodzi w czas pracy jeżeli temp. spadnie o 2stopnie. Nie masz czegoś takiego?? Należy dodać,że żar jest w stanie utrzymać się ok. 2-3 godziny i to bez przedmuchu - sprawdzone jak zabrali prąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 09.01.2009 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 U mnie ostatnio wogóle piec nie chce osiągnąć zadanej temperatury. Jak dojdzie do 45 stopni to jest dobrze... Wczoraj z dobrą godzinę spędziłem w kotłowni, żeby coś z tym zrobić i nic. A węgla je za dwóch.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malik83 09.01.2009 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 A tak w ogóle jak czytam wasze przerwy to dochodzę do wniosku, że ok. 10 minut pracy i 5 przerwy to w tych piecach jest dobry wynik. chyba tak,kiedy było cieplej u mnie było 10/30minut..teraz awykonalne no właśnie to jak miałaś 3 0min przerwy to wentylator musiał "dmuchnąć" co jakiś czas żeby podtrzymać żar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 09.01.2009 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Malik wciagu 7 minut z zarem nic się nie stanie,nie ma potrzeby dmuchać,poczytaj wyżej to dotyczy sytuacji kiedy piec stoi przynajmniej godzinę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 09.01.2009 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 U mnie ostatnio wogóle piec nie chce osiągnąć zadanej temperatury. Jak dojdzie do 45 stopni to jest dobrze... Wczoraj z dobrą godzinę spędziłem w kotłowni, żeby coś z tym zrobić i nic. A węgla je za dwóch.... a ja podkręciłem w te mrozy temperaturkę na kotle do 65 stopni (wcześniej było 56) i bezproblemowo tak hula - co dziwne nie żre dużo więcej węgla a tego się bałem - z drugiej strony w domu nie jest jakoś specjalnie cieplej... temperatura wzrosła na parterze z 12,5 do 14 a na poddaszu utrzymuje się 5 stopni (ale tam nie mam wszystkich kaloryferów zamontowanych) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 09.01.2009 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 pierwek też tak kombinowałam,bo myślałam ze będzie cieplej..a tu kicha,wiec wróciłam do starej temperatury.Co do węgla..przecież piec będzie zawsze dochodził o taka samą ilość stopni,wiec dlatego wiecej weźmie tylko na początku zmiany czyli kiedy będzie musiał podgrzać wodę z 55 do 65 stopni,bo potem już tylko o histerezę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 09.01.2009 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 U mnie ostatnio wogóle piec nie chce osiągnąć zadanej temperatury. Jak dojdzie do 45 stopni to jest dobrze... Wczoraj z dobrą godzinę spędziłem w kotłowni, żeby coś z tym zrobić i nic. A węgla je za dwóch.... a ja podkręciłem w te mrozy temperaturkę na kotle do 65 stopni (wcześniej było 56) i bezproblemowo tak hula - co dziwne nie żre dużo więcej węgla a tego się bałem - z drugiej strony w domu nie jest jakoś specjalnie cieplej... temperatura wzrosła na parterze z 12,5 do 14 a na poddaszu utrzymuje się 5 stopni (ale tam nie mam wszystkich kaloryferów zamontowanych)Ja chyba na razie przestanę się tym martwić. Trudno - trochę $$ pójdzie w komin, ale przynajmniej będę miał czas, aby zająć się resztą prac w domku. Jak obłożę wełną sufit na poddaszu już powinno być cieplej w środku.... i może wtedy lepiej piec będzie pracował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 09.01.2009 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 U mnie ostatnio wogóle piec nie chce osiągnąć zadanej temperatury. Jak dojdzie do 45 stopni to jest dobrze... Wczoraj z dobrą godzinę spędziłem w kotłowni, żeby coś z tym zrobić i nic. A węgla je za dwóch.... Trociu ... współczuję ... wiesz, że ja wiem że czytałes mój watek - widziałeś, że mało nie osiwłam ...więc dlatego tym bardziej współczuję - ustawienie tego dziadostwa wiąże się ze sporą ilością nerwowych sytuacji . Mam teraz ustawiony tak, że zadana temp. 60st osiąga (uśredniając) w około 10-15 minut , a odpoczywa około 15 minut . Ale kuźwa .. zostają spieki w popielniku - ale kombinować za dużo nie będę bo mnie szlag trafi jak coś spieprzę . Węgla mi teraz idzie jokoło 25kg/dobę. A klapka na czopuchu nie jest zalecana przez producentów ponieważ przy nieumiejetnych nastawach i przymknietej klapce na czopuchu może dym się wydostawać z pieca na dom i mozna sie zaczadzic niechcący w nocy . Natomiast według nas- użytkowników jest potrzebna , ponieważ jesli jej nie ma to dużo ciepła zamiast w rury idzie w komin - jest duzo większe zużycie pliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 09.01.2009 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 [ A klapka na czopuchu nie jest zalecana przez producentów ponieważ przy nieumiejetnych nastawach i przymknietej klapce na czopuchu może dym się wydostawać z pieca na dom i mozna sie zaczadzic niechcący w nocy . Natomiast według nas- użytkowników jest potrzebna , ponieważ jesli jej nie ma to dużo ciepła zamiast w rury idzie w komin - jest duzo większe zużycie pliwa. no więc właśnie hahha.W moim starym piecu,takim tradycyjnym była taka klapka ale szczerze mówiąc nigdy z niej nie korzystałam.Wiosną zapytam fachowca co o niej sądzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 09.01.2009 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 mi też nie zamontowali ...ale po rozruchu instalacji zaczęłam czytać na ten temat na forum i dowiedziałam się o tej klapce .... przycisnęłam instalatorów i dorobili mi ta klapkę extra w promocji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Leszko 09.01.2009 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 U mnie ostatnio wogóle piec nie chce osiągnąć zadanej temperatury. Jak dojdzie do 45 stopni to jest dobrze... Wczoraj z dobrą godzinę spędziłem w kotłowni, żeby coś z tym zrobić i nic. A węgla je za dwóch.... a ja podkręciłem w te mrozy temperaturkę na kotle do 65 stopni (wcześniej było 56) i bezproblemowo tak hula - co dziwne nie żre dużo więcej węgla a tego się bałem - z drugiej strony w domu nie jest jakoś specjalnie cieplej... temperatura wzrosła na parterze z 12,5 do 14 a na poddaszu utrzymuje się 5 stopni (ale tam nie mam wszystkich kaloryferów zamontowanych) Ja nic nie ruszałem mam piec nastawiony na 50st, tak normalnie to piec pracowal do zadanej temperatury około 6-8 minut, teraz przy silnych mrozach pracował około 10 minut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 09.01.2009 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 mi też nie zamontowali ...ale po rozruchu instalacji zaczęłam czytać na ten temat na forum i dowiedziałam się o tej klapce .... przycisnęłam instalatorów i dorobili mi ta klapkę extra w promocji macie na mysli taka wajche na laczniku miedzy kotlem a kominem? u mnie wyglada to na standardowe wyposazenie kociolka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mariusz1707 09.01.2009 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 U mnie ostatnio wogóle piec nie chce osiągnąć zadanej temperatury. Jak dojdzie do 45 stopni to jest dobrze... Wczoraj z dobrą godzinę spędziłem w kotłowni, żeby coś z tym zrobić i nic. A węgla je za dwóch.... Jak zrobiło się zimno, to też pojawił się problem z dojściem do zadanej. A miałem ustawiony super - temp. 56 st. C, podawanie 7 s/przerwa 52s. Teraz musiałem dodać 2s podawania i mimo tego kopczyk nie jest okazały jak poprzednio. Ale przynajmniej dochodzi stabilnie do zadanej - teraz 58 st. C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danutka66 09.01.2009 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 tak tak Mariusz ja miałam 10/65 a jak przyszły mrozy to musiałam zejść do 10/45 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 09.01.2009 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 mi też nie zamontowali ...ale po rozruchu instalacji zaczęłam czytać na ten temat na forum i dowiedziałam się o tej klapce .... przycisnęłam instalatorów i dorobili mi ta klapkę extra w promocji macie na mysli taka wajche na laczniku miedzy kotlem a kominem? u mnie wyglada to na standardowe wyposazenie kociolka tak, bo kiedyś Fakora (ja mam) tez miała w wyposażeniu , ale miueli z tego tytułu jakies problemy i niedawno zrezygnowali i nie ma tej klapki w standardzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.