Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piece na ekogroszek z zasobnikiem!?


Barti4

Recommended Posts

To już prawie rozpusta:

 

Cena peletu:

- 375 zł netto za tonę luzem lub w worki big bag ( big bag do zwrotu)

Za tysiąc złotych mam praktycznie zimę z głowy.....

 

sie tak chłopie nie podniecaj ...masz z głowy dosłownie zime ...jedną czyli lub max.2 :lol: ponieważ dlategóż iż onegdaj pewnie producenci tych kotłów (bo rozumiem, iż to sa kotły do palenia tylko tym cudem) se nachapią kupców i sprzedadzą ile bozia dała to wtedy producenci pellet podniosą se ceny tak, iz ładnie się wszystko zrówna .... tak, jak jeszcze niedawno było z ekogroszkiem

ludzie (i ja - głupia :wink: ) nakupowali se pieców - bo groszek taki tani (300zł/tona) ... i po 2 latach prosze -780zł tona :wink: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Może i tak. Ale jak mogę znaleźć póki co jakieś możliwe oszczędności przy użytkowaniu mojego groszkowca, to czemu nie. Jak się palić będzie dobrze, to mogę nawet cały garaż tym zastawić i już nie bać się podwyzek. Samochód całe życie stał pod chmurką, to jeszcze sobie może postać. Na nowy i tak mnie nie stać :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce mi się czytać od początku :oops: :lol: ...czyli że co niby? tym czymś mozna palić w piecu na ekogroch? :o
No właśnie ludzie zaczynają tym palić ;)

wielkość podobna, więc przez ślimaka przejdzie. A czyściej i znikoma ilość popiołu. Ale zasypywać częściej trzeba.

 

jak bede miała chwile to przeczytam jednak od początku, dowiem się co i jak , i za ile ... i się ustosunkuję :wink: :lol: ...teraz lece do chałupy ....weekend se trza zrobić :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie Termo-Techy też nie mają możliwości ograniczenia cugu, a u mnie komin 12 metrów o przekroju 20 cm ciągnie że aż strach. I kombinuję na razie zmniejszyć cug wstawiając cegłę szamotową przed wejściem w komin.

 

Czyli jak to technicznie robisz?

 

jakoś będę próbował nie chce mi się rozwalać szczelnego połączenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie Termo-Techy też nie mają możliwości ograniczenia cugu, a u mnie komin 12 metrów o przekroju 20 cm ciągnie że aż strach. I kombinuję na razie zmniejszyć cug wstawiając cegłę szamotową przed wejściem w komin.

 

Czyli jak to technicznie robisz?

 

jakoś będę próbował nie chce mi się rozwalać szczelnego połączenia.

 

nie stawiaj tam żadnej cegły - se zawołaj chopa co Ci piec robił i poproś grzecznie coby Ci ta klapke na czopuchu zainstalował ...moje chopaki nie wyciągali nawet czopucha ... nie wiem jak to zrobili bo mnie wtedy w chałupie nie było, ale szybko i sprawnie im to poszło ... żaden problem ponoć :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczerpnięte z innego forum, doświadczenie jednego z forumowiczów (gośc zna się na rzeczy), cytuję "Z długich testów w podajniku tłokowym mogę tylko stwierdzić, że na ogrzanie tej samej powierzchni schodziło 2razy więcej pellets w porównaniu do ekogroszku. Czas przerwy podawania ekogroszku wynosił 300sekund, czas przerwy podawania na pellets 120sekund. Jedyny plus pellets polegał na większym stopniu dopalenia, jednak kosztem większej ilości sadzy w kanałach dymnych. Ogólnie sposób spalania bardzo mi się podobał, także w przypadku atrakcyjnej różnicy cenowej pellets do ekogroszku jest to paliwo warte przemyślenia. Ponieważ na chwilę obecną pellets jest w porównywalnej cenie lub nieco droższy (w moim regionie) mija się z punktu ekonomicznego jego spalanie. Dość fajnie wychodził jednak przy wymieszaniu z ekogroszkiem, zwiększał poziom dopalenia groszku a ekogroszek zmniejszał z kolei ilość sadzy w kanałach i eliminował substancje oleiste na ściankach wymiennika."

 

czytając dalej:

"Z doświadczeń i badań w instytucie dowiedziono, że w jednostce objętości ekogroszku mamy 2krotnie więcej energii. Zatem dla takiego samego budynku np. 200m2 przy zapotrzebowaniu miesięcznym 1tona ekogroszku będziemy potrzebować 2tony pellet (może 1,7tony). Tego typu zamiana może będzie sensowna, gdy tona pellet będzie min. 2krotnie tańsza od groszku."

 

i

 

"Osoby zainteresowane pellet dowiedziały się jednak,że współspalanie pellet z ekogroszkiem może być bardzo korzystne. W skali przemysłowej zawartość pellet 25-30% przyczyniła się do zwiększenia dopalenia węgla, można było zmniejszyć ilośc powietrza (wydłużając cykl palenia), długość wsadu paliła się podobną ilość czasu jak przy samym ekogroszku. Przy zawartości ok. 25-30% pellet znacząco nie wzrastają części lotne, jest to też taka ilość, która nie wpływa bardzo negatywnie na sam kocioł.

Zatem w porównaniu do samego ekogroszku nie jest to paliwo konkurencyjne, do oleju pewnie tak. Do współspalania z ekogroszkiem nadaje się wyśmienicie."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już prawie rozpusta:

 

Cena peletu:

- 375 zł netto za tonę luzem lub w worki big bag ( big bag do zwrotu)

Za tysiąc złotych mam praktycznie zimę z głowy.....

 

Wow gdzie znalazłeś w tej cenie ?

 

Czy to cena z tej zimy, a nie np. 2004 r. ?

 

Z tego co się dzisiaj naczytałem na różnych forach faktycznie wynika, że w piecach na ekogroszek warto spalać 30% peletów i 70% groszku.

Gdy jest więcej peletów wtedy na ściankach pieca i wymienniku osadzają się jakieś paskudztwa, natomiast przy 30% jeszcze to zjawisko nie zachodzi, a za to lepiej dopala się groszek.

 

Poza tym jest mniej popiołu niż przy samym groszku.

 

Z cenami ekogroszku to ich ostatnio porypało - np. w Allegro jest wystawiony w cenie 750 zł za tonę a w opisie aukcji informacja, żeby dzwonić, bo ceny się często zmieniają - dzwonię a tam już po 820 zł :o

 

Muszę dokupić 1 tonę, bo początkowo z powodu złych ustawień piec żarł mi 2 razy za dużo i grzał komin (był ciepły nawet na piętrze) - baran serwisant przez telefon mówił, żeby wentylator chodził na 100% i trzeba zmieniać inne nastawy - teraz jest na 50% i jest ok :evil:

 

Po starej cenie 780 zł znalazłem jeszcze taki lepszy 28 MJ i po uzgodnieniu telefonicznym zamówiłem przez Allegro (mam nadzieję, że się nie wycofają, bo na emaila z prośbą o potwierdzenie terminu dostawy jeszcze nie odpisali) :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A klapka na czopuchu nie jest zalecana przez producentów ponieważ przy nieumiejetnych nastawach i przymknietej klapce na czopuchu może dym się wydostawać z pieca na dom :wink: i mozna sie zaczadzic niechcący w nocy :wink: . Natomiast według nas- użytkowników jest potrzebna , ponieważ jesli jej nie ma to dużo ciepła zamiast w rury idzie w komin - jest duzo większe zużycie pliwa.

Nie wiem jak wasze piece są dokładnie skonstruowane ale zazwyczaj w drzwiczkach są uszczelki a wentylator ma klapke "powrotną" zamykającą ciąg naturalny. W takiej sytauacji regulacja czopuchem raczej nie ma znaczenia wszystko reguluje się na wentylatorze. To podobnie jak w samochodzie (to tylko obrazowe porównanie) - regulujemy moc silnika dławiąc dolot przepustnicą gazu a nie przytykając wydech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie tu nie było.. a tu prawdziwe kotłowanie.. hi hi.. i niezła zima na zewnątrz. Niektórych dziwi, że węgla trzeba dodać!

 

Niezły galimatias, żadnych konkretów z których można by wyciągnąć jakieś konkretne wnioski.. węgiel to wegiel, pelety to pelety, piec to piec a chyba tylko retorta i ślimak podajnika są w miarę tym samym u wszystkich, nie licząc kilku tłokowców, jakie się przewinęły wśród postów.

 

Węgiel bez danych, przynajmniej MJ, choć i to dopiero staje się wiarygodne, kiedy wiadomo z jakiej kopalni, nic nie mówi. Różnica już tylko 2MJ jest znacząca! Ktoś tu wspomniał o mieszankach a to właśnie typowe machlojki, bo pośrednicy mieszają lepszy z gorszym, węgiel z kopalń o różnych parametrach spiekalności. To bardzo opłacalny interes. Potem ludzie się dziwią, skąd u nich te różne dziwne zjawiska typu wysyp spieków, nierówne spalania w różnych miejscach retorty, duże ilości sadzy, niedopałki, itp.

 

Z peletami podobnie. Tylko pelety drewna drzew liściastych nadają się do retorty. Piece specjalistyczne na pelety mają specjalne palniki w których można spalać wszelkie pelety.

Co do ekonomii, tylko naiwni wierzą, że taniej pelety. O korzyści można mówić tylko wówczas, kiedy mamy „kombinowany” ekogroszek, bo dodając te 30% peletów jest szansa przynajmniej na jego dopalenie. Ale tylko szansa a nie gwarancja. Chyba, że mamy pelety dębowe dobrej jakości, typu Barlinek. Ale to jest zysk w istniejącej już stracie przez kupno „skombinowanego” węgla.

Najbardziej ekonomicznym paliwem w retorcie jest miał węglowy. Warunek, musi być suchy (pylisty) i dobrze jest mieć retortę obrotową, choć z kopalń bytomskich i z Piasta nie powinno być problemu nawet w zwykłej retorcie, ponieważ się nie spieka.

 

Problem z miarkowaniem ciągu w czopuchu. Różne są konstrukcje wymienników ciepła. W zasadzie jest tak, że spaliny nim dotrą do czopucha powinny być już maksymalnie „wypracowane”, czyli pozbawione w maksymalnym stopniu energii, czyli te 85 – 92%. Niektórzy producenci załatwiają to miarkownikiem ciągu w czopuchu. Czyli każą spalinom kisić się w piecu, mówiąc najprościej. W dobrych konstrukcjach wymienników tego problemu nie ma i nie ma potrzeby montować w czopuchu czegokolwiek. Tu mogę z czystym sumieniem polecić wymiennik Linga Duo Plus, który zresztą jest w zasadzie starą jak świat konstrukcją uzupełnioną dwoma ceramicznymi deflektorami dopalaczami, co akurat jest bardzo ważne w procesie przekazywania ciepła spalin do płaszcza wodnego wymiennika ( stąd te 92% sprawności ). Po drobnej innowacji, bez trwałej ingerencji, sprawność tę jeszcze podwyższyłem o jakieś 15 – 20 % procent, licząc w ilości spalanego paliwa a o kolejne 10 - 15% w efektywności uzyskiwania wyższej temperatury przez 3-4godz. dzięki możliwości dodania szczap kominkowych dębu w górnej komorze spalania.

 

Wciąż pokutuje mit przerywanego palenia, tzw. przestoju pieca po osiągnięciu zadanej temperatury. Czysta strata! Ale taka jest widocznie ludzka mentalność, trudno ją przestawić. Gdzieś tu przewinął się post o PIDzie z właściwym programem nie dopuszczającym do przestoju pieca. To już korzyść.

Palę Retopalem z Piasta. Kupiłem ekogroszek, ponieważ mróz pozbawił go całkowicie zawilgocenia i pomimo, że jest o 80zł droższy od miału, pozbawiony wodnego obciążenia bardziej się opłaca.

I jeszcze jedna informacja. Nie czyszczę pieca. Nie ma z czego. Spaliny są właściwie całkowicie pozbawione sadzy. Poza tym, że jest to efekt prawie idealnego spalania w palenisku i dopalenia gazów przez dolny, zmodyfikowany przeze mnie deflektor, to cały czas stosuję suszak Sadpal, który załatwia ewentulane osadzenia sadzy w górnym wymienniku, czopuchu i rurze spalinowej. W momencie dodania drewna następuje całkowite ich wypalenie ( wysuszona sadza to idealne paliwo!) i w górnym wymienniku pozostaje tylko biały pył, który wywiewa do komina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciąż pokutuje mit przerywanego palenia, tzw. przestoju pieca po osiągnięciu zadanej temperatury. Czysta strata! .

 

możesz rozwinąć ten temat? jestem laikiem - dopiero się uczę .... więc chętnie dowiem się czego od Ciebie w tym temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po drobnej innowacji, bez trwałej ingerencji, sprawność tę jeszcze podwyższyłem o jakieś 15 – 20 % procent, licząc w ilości spalanego paliwa a o kolejne 10 - 15% w efektywności uzyskiwania wyższej temperatury przez 3-4godz. dzięki możliwości dodania szczap kominkowych dębu w górnej komorze spalania.

 

W momencie dodania drewna następuje całkowite ich wypalenie ( wysuszona sadza to idealne paliwo!) i w górnym wymienniku pozostaje tylko biały pył, który wywiewa do komina.

 

Prosiłbym o rozwinięcie tematu dodatkowego palenia drewnem na drugim palenisku. Przyznam się szczerze że sam tego od niedawna próbuję , ale jak widzę Ty masz o wiele większe doświadczenie w tym temacie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mendras prosimy o szczegóły.

A wracając do wcześniejszej wypowiedzi I.W.wynika że przy tego typu konstrukcji owa klapka ,która łazi mi póki co po głowie,jest zbędnym gadżetem?

Fakt miałam taką przy tradycyjnym piecu i tam miało to rację bytu ,bo nie było nawiewu,wentylatora itp....tu mamy inna sytuację

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...