Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piece na ekogroszek z zasobnikiem!?


Barti4

Recommended Posts

te przepychanki ile komu stoi :wink: a ile pracuje są daremne,przecież każdy z was ma inny dom,inną energochłonność materiału,inne rozmieszczenie pomieszczeń itd itd.Więc nie podniecajmy się tym ze komuś starcza na 10 dni a komuś na dwa :D

 

Całkowicie się zgadzam z twoją opinią, dodam że też jestem szczęśliwcem który zalicza się do grupy którym starcza spokojnie na 10 dni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

te przepychanki ile komu stoi :wink: a ile pracuje są daremne,przecież każdy z was ma inny dom,inną energochłonność materiału,inne rozmieszczenie pomieszczeń itd itd.Więc nie podniecajmy się tym ze komuś starcza na 10 dni a komuś na dwa :D

 

wiec dlatego ludzie pewnie porownuja podobne sprawy patrzac na moc kotla, ilosc kaloryferow, podlogowki itd

 

zakladamy tez z oczywistego wzgledu ze domy w 90% na tym forum to nowe budynki wybudowane zgodnie z projektem czyli powiedzmy dobrze zaizolowane

 

jezeli caly czas jednemu pali podajnik w 2 dni a innemu w 10 to ja sie podniecam, ze moj pali w 9 :D

 

calkowita ponad 200mkw

uzytkowa 127

kaloryfery 11szt

podlogowka ok 40mkw

w domku najczesciej kolo 18-20 stopni

bk24 + styro12

dach wata chyba 20

 

cos jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli caly czas jednemu pali podajnik w 2 dni a innemu w 10 to ja sie podniecam, ze moj pali w 9 :D

 

calkowita ponad 200mkw

uzytkowa 127

kaloryfery 11szt

podlogowka ok 40mkw

w domku najczesciej kolo 18-20 stopni

bk24 + styro12

dach wata chyba 20

No to wlałeś miód na moje serce.

U mnie będzie

całkowita ponad 240mkw

użytkowa około 150

podłogówka na jakiś 35-40mkw

porotherm + styro 15

dach - wata 28cm z lambda 0,035

 

Więc może jak już zakończę budowę to spokojnie będę mógł zaglądać do kotłowni raz na tydzień czy żadziej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam że pompę CO mam ustawioną na I bieg, żeby mi za szybko nie "wyciągnęło" ciepłej wody z pieca.
No właśnie jak to jest.

Z jednej strony przy pompce CO ustawionej na pierwszy bieg woda płynie wolniej czyli tak szybko ciepłej wody nie wyciąga z pieca. Ale z drugiej strony przez to może bardziej się wychładzać, bo dłużej jest w obiegu.

Z drugiej strony gdy pomkę mamy na najwyższym biegu, woda szybciej krąży i ma mniej czasu na wychłodzenie się w grzejnikach, przez co cieplejsza wraca do pieca więc mniej trzeba ją ogrzewać z powrotem.

 

Ja nie mam zamiaru dawać wyższych obrotów , ponieważ po co mam ogrzewać powroty ja one i tak nie ogrzewają tylko przynoszą straty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam że pompę CO mam ustawioną na I bieg, żeby mi za szybko nie "wyciągnęło" ciepłej wody z pieca.
No właśnie jak to jest.

Z jednej strony przy pompce CO ustawionej na pierwszy bieg woda płynie wolniej czyli tak szybko ciepłej wody nie wyciąga z pieca. Ale z drugiej strony przez to może bardziej się wychładzać, bo dłużej jest w obiegu.

Z drugiej strony gdy pomkę mamy na najwyższym biegu, woda szybciej krąży i ma mniej czasu na wychłodzenie się w grzejnikach, przez co cieplejsza wraca do pieca więc mniej trzeba ją ogrzewać z powrotem.

 

Ja nie mam zamiaru dawać wyższych obrotów , ponieważ po co mam ogrzewać powroty ja one i tak nie ogrzewają tylko przynoszą straty

Powroty mam tak samo zaizolowane jak dojścia. Straty ciepła tak czy inaczej masz. A że rury masz w domu, to te straty i tak zostają w domu.

Pytanie - czy bardziej się opłaca ganiać ciepłą wodę szybko i mieć cieplejsze powroty, czy lepiej puścić ją powoli ale ogrzewać chłodniejszy powrót.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kulin -

"problem jest jedynie taki że ilość powietrza należy dostosować do komina indywidualnie. Niemniej jest to do zrobienia. Jeśli będziesz zmniejszać powietrze i zaobserwujesz, że zaczyna nam coś nie dopalać lub kopczyk rozrasta się to znaczy mało powietrza. Oznaką za dużej ilości powietrza jest najczęściej występujący żużel. Czasem jest to wina węgla."

Wytłumacz proszę o co chodzi . . .

Nie wiem dokładnie co tu wytłumaczyć, ale się postaram. Każdy komin w każdym domu ma inne parametry, również ciepły czy zimy ma inny ciąg, chodzi o to że jak coraz więcej węgla zaczyna się nie dopalać na retorcie i niedopałki spadają do popielnika to albo trzeba zwiększyć ilość podawanego powietrza albo zmniejszyć (wydłużyć czas przerwy lub skrócić czas podawania) podawanie węgla.

Czy masz przymykać otwór kominowy, tego ci nie moge powiedzieć (zapytaj producenta czemu nie zakładają szybrów na wylocie z pieca), w każdym razie ja w swoim piecu mam oryginalny szyber, który mam przymknięty w jakiś 60-70 %.

DrApache, gdzieś wyczytałem że dobrze jest sterować ilością powietrza poprzez zamykanie lub otwieranie klapki na wentylatorze a nie poprzez zmianę predkości wentylatora (ja w swoim nie mam regulacji prędkości wentylatora). Chyba chodzi o to, że nawet jak jest potrzebna mała ilośc powietrza to żeby ono było wtłaczane z dużą prędkością aby nie zatykało dysz powietrznych w retorcie, widzisz w sterwnikach PID jest tak, że jak startuje dmuchawa to przez kilka sekund dmucha z maksymalną mocą a potem schodzi do np 30%, pewnie chodzi w tym też o szybkie rozpalenie żarzącego się palenika i przeczyszczenie dysz powietrznych z popiołu.

 

Piotrulex, dla mnie 17 stopni w domu w nocy to troszkę mało, a wdzień niecałe 20 jak dla mnie rownież mało, mam dwie malutkie córeczki więc grzeje. Gdzieś wyczytałem że obniżenie w całym domku temperatury o jeden stopień mże wiązać się z oszczędnością do 15%. Ja mam w domu 22 jak w dzień tak i w nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam że pompę CO mam ustawioną na I bieg, żeby mi za szybko nie "wyciągnęło" ciepłej wody z pieca.
No właśnie jak to jest.

Z jednej strony przy pompce CO ustawionej na pierwszy bieg woda płynie wolniej czyli tak szybko ciepłej wody nie wyciąga z pieca. Ale z drugiej strony przez to może bardziej się wychładzać, bo dłużej jest w obiegu.

Z drugiej strony gdy pomkę mamy na najwyższym biegu, woda szybciej krąży i ma mniej czasu na wychłodzenie się w grzejnikach, przez co cieplejsza wraca do pieca więc mniej trzeba ją ogrzewać z powrotem.

 

Ja nie mam zamiaru dawać wyższych obrotów , ponieważ po co mam ogrzewać powroty ja one i tak nie ogrzewają tylko przynoszą straty

Powroty mam tak samo zaizolowane jak dojścia. Straty ciepła tak czy inaczej masz. A że rury masz w domu, to te straty i tak zostają w domu.

Pytanie - czy bardziej się opłaca ganiać ciepłą wodę szybko i mieć cieplejsze powroty, czy lepiej puścić ją powoli ale ogrzewać chłodniejszy powrót.

 

To są moje opinie i tego będę się trzymał, co Ci szkodzi spróbować na różnych obrotach. Myślę że przy wolnych obrotach piec pracuje stabilniej, to też jest moje zdanie, też możesz się z nią nie zgodzić, każdy ma swoje i wszystkie szanuję.

 

Ps. dodam że pompa na wyższych obrotach też pobiera więcej prądu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że łatwiej jest zamienić PID w zwykły sterownik aniżeli odwrotnie. I do tego masz jeszcze 80% szans, że PID będzie działał poprawnie i udręki z ustawieniami pieca się skończą.

 

Tak to jest, że wszystko zależy od percepcji :wink: ja to zobaczyłam tak, że wg/producenta co piąty Pid się nie sprawdza...i zburzyło to moją koncepcję bo byłam pewna, że chcę Pid. Problemu by nie było, bo przecież zawsze Pid można zmienić w zwykły, tyle, że za Pid trzeba dopłacić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Piotrulex, dla mnie 17 stopni w domu w nocy to troszkę mało, a wdzień niecałe 20 jak dla mnie rownież mało, mam dwie malutkie córeczki więc grzeje. Gdzieś wyczytałem że obniżenie w całym domku temperatury o jeden stopień mże wiązać się z oszczędnością do 15%. Ja mam w domu 22 jak w dzień tak i w nocy.

 

kazdy ma tak jak mu sie podoba

 

jakbym mial w domu 22 stopni to chyba bym sie ugotowal

 

znajdz sobie jakas stronke na googlach jak powinny teoretycznie rozkladac sie temp w domu to zobaczysz ze z wielu wzgledow, rowniez zdrowotnych te Twoje 22 to chyba tylko w lazience sa mile widziane :D

 

my w sypialni mamy kolo 17 a jak jest 19-20 to juz sie budzimy, krecimy i niewysypiamy. dodam dla ciekawych ze spimy bez pidzamek pod jedna kolderka, bez czapek, rekawiczek i welnianych skarpet. jak nas nie ma w domu to na dole domu w czesci dziennej okolo 18 jest i na koniec dnia dochodzimy do 20 co jest juz dla nas za cieplo :D

 

przeczytaj sobie np. to:

 

http://termodom.pl/inne/komfort_cieplny/temperatury_w_pomieszczeniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest, że wszystko zależy od percepcji :wink: ja to zobaczyłam tak, że wg/producenta co piąty Pid się nie sprawdza...i zburzyło to moją koncepcję bo byłam pewna, że chcę Pid. Problemu by nie było, bo przecież zawsze Pid można zmienić w zwykły, tyle, że za Pid trzeba dopłacić...

 

niekoniecznie - ja np. nie dopłacałem za PID ani złotówki - sprzedawca zapytał mnie czy chce sterownik normalny czy PID (w tej samej cenie).

 

Co do tych niedziałających PID-ów. Widziałaś ? czy jedna baba drugiej babie w maglu opowiadała że jej sąsiadki siostry szwagier ma PID i mu nie działa...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to się powoli wyjaśnia... jak dodatkowo CWU jest ustawiona na 24 stopnie to już nie mam więcej pytań co do zużycia wungla ;)

 

z checia bym napisal ze na 19 ale powstrzymam sie od rewanzowej zlosliwosci :cry:

 

cwu bylo na 50 a od kilku dni jest na 45. 2,5 letnia corka zaczela uzywac sama wieczornego prysznica a za bardzo nie potrafi regulowac. jest wiec caly czas na maksa a ze 50 bylo jej za cieplo to dlatego mam 45 stopni

 

cos jeszcze wyjasnic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to się powoli wyjaśnia... jak dodatkowo CWU jest ustawiona na 24 stopnie to już nie mam więcej pytań co do zużycia wungla ;)

W morzu kąpiemy się przy 17, więc 24 to pewnie ukrop :wink:

 

zalezy kto w jakim morzu sie kapie

 

ja w takim ponizej 24 juz dawno nie mialem przyjemnosci

 

nad baltykiem czesto bywamy jednak tylko po to aby sie latem w weekend poopalac czy zima podczas mocniejszego falowania pospacerowac :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zalezy kto w jakim morzu sie kapie

ja w takim ponizej 24 juz dawno nie mialem przyjemnosci

Mnie na cieplejsze nie stać...

Wszystkiego Ci już zazdroszczę. Spalania w szczególności :wink:

 

spalanie faktycznie jest przyzwoite, tez jestem zadowolony choc wegla za duzo w garazu w zwiazku z tym mi zalega ...

 

co do cieplejszych morz. wakacje najczesniej spedzamy w chorwacji nad adriatykiem i robimy to z oszczednosci. jest taniej niz w Polsce, standard lepszy no i pogoda gwarantowana a to jest bezcenne. bedac po rz ostatni w 2005 roku przed urodzeniem corki a pozniej budowa domu 2 tygodnie w chorwacji kosztowaly nas 3300 zeta a w tym bylismy jeszcze kilka dni w znacznie drozszych wloszech. dodam ze zrobilismy prawie 5tys km a do samej chorwacji tam gdzie jezdzimy mamy zaledwie 1330 w jedna strone

 

tak sie rozpisalem aby uzmyslowic dokonywanie slusznych wyboraow a nie o gadac o watpliwej majetnosci czy bezzasadnej zazdrosci itd ...

 

ps. czuje ironie a nie zazdosc ale co tam. ja tam lubie kazdego :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...