Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piece na ekogroszek z zasobnikiem!?


Barti4

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mendras,

Próbuję ustawić kocioł w/g twoich wskazówek - podajnik tłokowy.

Chce zminimalizować efekt powstawania sadzy z którą mam duży problem.

Dążę do tego aby kocioł jak najdłuzej pozostawał w trybie pracy.

Nie wiem tylko czy w przypadku konstrukcji mojego kotła jest to możliwe.

Zwiększając czas przerwy podawania, żar na palniku cofa się w stronę zasobnika.

Jak jest w przypadku twojej retorty ? Żar nie schodzi w głąb podajnika ?

W jaki sposób u Ciebie udało się uzyskać efekt ciagłej pracy kotła ?

 

I jeszcze jedno .

Wszyscy podkreślają jak ważne jest ustawienie odpowiedniej szczeliny na wentylatorze.

Jednego tylko nie rozumiem.

Często użytkownicy podają wielkość szczeliny 1 cm albo i mniej przy ustawieniach mocy dmuchawy 50- 60 % ( np 6 w skali 10 stopniowej) .Czy nie uzyskamy tego samego efektu bez dławienia dmuchawy przesłoną i ustawiając nadmuch na sterowniku na np 10% ( np 1 w skali 10 stopniowej ) ? .

W moim rozumieniu przesłoną na wentylatorze powinno się dławić dopływ powietrza w momencie kiedy ustawiąjac moc dmuchawy w sterowniku na minimalną wartość , powietrza mam nadal za dużo.

 

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do szczeliny na dmuchawie, mam podobnie

- ale przy "niezłym" ciągu i uchylonej przysłonie potrafi mocno przeciągać temperaturę powyżej zadanej (rozpala pozostawiony groszek)

w moim piecu jest zawirowywacz spalin który jednocześnie dławi ciąg a przyslonę mam zdjęta zupełnie z kolei obroty dmuchawy 2/12, przy takich obrotach dmuchawy niemalże nie słychać,

w przyszłości planuje obudować cały mechanizm (serwo, dmuchawa ...) watą pozostawiając jedynie komorę przy dmuchawie do której doprowadzę powietrze z "zetki' - mam już dosyć odgłosu kruszonego węgla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też ostatnio trochę pokombinowałem. W związku z tym, że temp. wody w zasobniku wydawała mi się trochę za niska (42 st.) podciągnąłem ją do 45 st. Żeby za długo sie nie nagrzewała podniosłem temp. na kotle do 60 st. (przedtem było 57 st). Zauważyłem, że po zmianie kocioł dłużej jest w podtrzymaniu i krócej dochodzi do temp. zadanej. Spalanie też minimalnie spadło. Do tej pory potrafił czasami wziąć ponad 30 kg. a teraz ok. 25 kg. Myślę, że podjąłem działania w dobrym kierunku. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mendras,

Wszyscy podkreślają jak ważne jest ustawienie odpowiedniej szczeliny na wentylatorze.(...)

Często użytkownicy podają wielkość szczeliny 1 cm albo i mniej przy ustawieniach mocy dmuchawy 50- 60 % ( np 6 w skali 10 stopniowej) .Czy nie uzyskamy tego samego efektu bez dławienia dmuchawy przesłoną i ustawiając nadmuch na sterowniku na np 10% ( np 1 w skali 10 stopniowej ) ? .

Uzyskamy dokładnie ten sam efekt :D. Ludzie różne rzeczy piszą. Kieruj się własnym rozsądkiem - obserwuj swój kocioł.

W szczególności bawią mnie ilości spalanego ekogroszku przy podawanych powierzchniach, dociepleniu i utrzymywaniu, że w domu 22-23C. Krótko mówiąc nierealne, jakby nie liczyć.

W moim rozumieniu przesłoną na wentylatorze powinno się dławić dopływ powietrza w momencie kiedy ustawiąjac moc dmuchawy w sterowniku na minimalną wartość , powietrza mam nadal za dużo.

Tak właśnie zrób. Odsłoń przesłonę na maksa ustaw moc dmuchawy, gdy będzie za dużo powietrza a zmniejszenie mocy o 1 jednostkę w skali powoduje niedopalanie po prostu przysłoń odrobinę na wyższej mocy dmuchawy. Ostatecznie zależy to od tego jak precyzyjnie możesz regulować moc - obroty dmuchawy w swoim kotle.

 

Zauważyłem, że po zmianie kocioł dłużej jest w podtrzymaniu i krócej dochodzi do temp. zadanej.

Jednocześnie oczywiście nie zmieniłeś proporcji podawanie - postój :D

Spalanie też minimalnie spadło.

:) A świstak siedzi, bo wiewiórka był nieletnia :p Jeżeli mniej spalił to na pewno nie z powodu zmiany ustawień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arthek, nie znam się na tłokowcach, palenisko retorty jest zasilane od dołu i mogę precyzyjnie utrzymywać go na tej samej głębokości w retorcie, zmniejszając równocześnie jego całkowitą wielkość (pojemność) wydłużając czas palenia i zmniejszając proporcjonalnie siłę nadmuchu. Zejście poniżej wylotów nawiewu u mnie dusi palenisko. Teraz zwłaszcza, ponieważ palę miałem i podajnik jest przez to całkowicie uszczelniony. Skutecznie! Dowodem jest otwarta cały czas klapa zasobnika, bo miał mam świeży i choć suszony do pylistości, to jednak przy zamkniętej klapie już po godzinie w zasobniku czuć sauną. Przy granulacji groszkowej, piec potrafił przepchnąć nieraz snującą się nad węglem mgłę dymną :lol:.. nie było to znaczące. W piecach jest nadciśnienie i dlatego lepiej podawać ostrzj na małym otwarciu, bardziej precyzyjnie. W tej chwili przy moim dlugim przewodzie z adaptera i uchylonej wyczystce pod retortą mam pełne otwarcie fi 80mm.

Zapytaj Jareckiego na tym forum, ma Opala z tłokiem i zna się na rzeczy

 

[/url] http://forum.muratordom.pl/post3035384.htm#3035384

 

a tu moja "galeria" http://picasaweb.google.pl/meandras/LingDuoPlus35kWPlusPareProstyhUspawnienBezTrwalejIngerencjiWJegoStanFirmowy?authkey=kMwRmOSkLOk#

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno .

Wszyscy podkreślają jak ważne jest ustawienie odpowiedniej szczeliny na wentylatorze.

Jednego tylko nie rozumiem.

Często użytkownicy podają wielkość szczeliny 1 cm albo i mniej przy ustawieniach mocy dmuchawy 50- 60 % ( np 6 w skali 10 stopniowej) .Czy nie uzyskamy tego samego efektu bez dławienia dmuchawy przesłoną i ustawiając nadmuch na sterowniku na np 10% ( np 1 w skali 10 stopniowej ) ? .

W moim rozumieniu przesłoną na wentylatorze powinno się dławić dopływ powietrza w momencie kiedy ustawiąjac moc dmuchawy w sterowniku na minimalną wartość , powietrza mam nadal za dużo.

Pozdr

 

Wbrew pozorom przysłanianie wlotu i regulowanie mocy wentyla daje inne efekty - wiem, bo kiedyś też bez powodzenia próbowałem z otwartą maksymalnie przesłoną ustawić parametry pracy pieca.

 

Duże otwarcie przesłony to dużo wlatującego powietrza gdy wentylator nie pracuje.

Obroty wentylatora zmieniają nie tylko ilość wlatującego powietrza, ale też ciśnienie z jakim wylatuje z dysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że po zmianie kocioł dłużej jest w podtrzymaniu i krócej dochodzi do temp. zadanej.

Jednocześnie oczywiście nie zmieniłeś proporcji podawanie - postój :D

Spalanie też minimalnie spadło.

:) A świstak siedzi, bo wiewiórka był nieletnia :p Jeżeli mniej spalił to na pewno nie z powodu zmiany ustawień.

Oprócz podwyższenia temperatury na kotle nie zmieniłem dokładnie nic. Opisuję faktyczny stan rzeczy bo nie mam powodu żeby zmyślać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom przysłanianie wlotu i regulowanie mocy wentyla daje inne efekty (...)

Duże otwarcie przesłony to dużo wlatującego powietrza gdy wentylator nie pracuje.

Każdy ma inne doświadczenia, nie wiem jak wygląda doprowadzenie powietrza w Twoim kotle, ale w moim(Ling Plus) żadna ilość "obcego" powietrza nie dostaje się do palnika, gdy wentylator nie pracuje. Po czym zaobserwowałeś jak piszesz "dużo wlatującego powietrza" gdy wentylator nie pracował ?

 

Ale z własnych obserwacji jednak lepszy efekt daje przysłonięta przesłona.Przeskok dmuchawy nawet o jeden stopień czasem jest zbyt duży w odniesieniu do milimetrów przesłony

Zgadzam się, że czasem(dla pożądanej mocy palnika) może być powietrza za dużo.Ostatecznie to zależy na ile precyzyjna jest regulacja obrotami dmuchawy.Dyskusja co lepsze co gorsze nie ma sensu. Ustawiasz tak aby nie wiało za mocno - bez zwiększania straty kominowej i jednocześnie tak aby uzyskać całkowite spalanie. Prosta rzecz :) Jak to uczynisz Twoja sprawa. Ja jestem zwolennikiem otwierania klapki na maksa.

 

@mendras

 

Pozytywnie stuningowany kocioł na ekogroszek :p :P ile Ci realnie daje to rozwiązanie - doliczyłeś się ? Lepiej się spala? kocioł pracuje stabilniej przy nadmuchu ?

Kiedy ostatnim razem czyściłeś kociołek strasznie dużo brudu -chyba, że dla miału to normalka ? Zbiornik łapie korozja- jak to w Lingach bywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dejfit, czytając twoje MONDROŚĆI na forum, myślę, że generalnie masz pewien problem z głową. Trochę z myśleniem a resztę ze wzrokiem. A swoja drogą, piec od końca października nie był czyszczony, tylko widzisz (to taki zwrot retoryczny i nie oznacza, że ślepemu coś chcę wmówić), dla mnie jasno beżowy kolor to nie brud. Że trochę z wierzchu na czarno, to takiej estetyki nie można znów od pieca wymagać. Wiesz ile musi się natrudzić by z czarnego węgla zrobić jasny beż? I zobacz (sorry, tak mi się jakoś, nie myśl, że złośliwie, powiedziało). Na izolacji drzwiczek górnego paleniska utrzymuję trochę zapasu sadzy na wszelki wypadek, jak by mi węgla brakło kiedy.To najczystszy węgiel! To wiesz, nie? Czysty węgiel jest super czarny. No i na drzwiczkach zamiast wody, jest taka termiczna izolacja i na której łatwiej mu się trzymać. Musi się tylko załapać.. a nie jest to takie proste, bo zmieniłem mu nieco drogę i w tym miejscu jest mocne zawirowanie od górnego deflektora i spada ostro w dół na plytki szamotowe a te mu dają popalić od razu i przerabiają go też na beż. To znaczy, na energię, bo ten beż to sieroty po nim, takie zanieczyszczenia, które włażą jeszcze pod ziemią do każdego węgla. W biologii mówią na takich pasożyty. No ale one są dość lotne a jak im przygrzeję trochę tym dębem, to dają się nabrać, bo z drewna najpierw trochę dymi i od razu pędza za nim.. i zanim się połapią co i jak, to już dostają takiego hajcu, że hurtem wpadają do komina i jeszcze tylko mają szansę osiąść w nim na dnie. ale raczej nie wielką, bo jak tam ostatnio zaglądałem, to było tego niewiele. Dymówkami się nie sugeruj, one to jak cicho ciemni albo komandosi, lubią się maskować ale prześwit mają pełny, no może 90%, łaszą sie strasznie na spaliny a tu nie widzisz, ja też zresztą nie a piec jest na pełnym chodzie i beżu trochę wypchały tym pędem a same nie widoczne. Tylko czuć, że nie wszystkie na tym ciasnym zakręcie wyrabiają z wepchnięciem się w rury. W Lingu co rusz, to maja ciasno.

Tak sobie myślę, że jak założysz okulary i włączysz program logicznego myślenia, to się sam połapiesz co i jak w tej mojej galerii ma pozytywny stosunek do człowieka bez tuningu. Masz tam nawet temperatury do wyboru na programatorze, dynamikę śladów na mieszaczu i kompletny brak marketingowych chwytów typu wypucowali starego ramola i patrzcie jaki przystojny.

Jak byś miał jeszcze niedosyt wiedzy na ten temat, wal śmiało w głąb forum, trochę już tu napisałem, nawet jakiś wykład zrobiłem. Szukajcie a znajdziecie. To święta prawda. Ostatecznie mogę coś powtórzyć, jak już tak. Możesz pod zdjęciem napisać komentarz, to sobie poczytam, co cię jeszcze gniecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam pytanie do Mendrasa:

 

jak masz ustawiony piorytet grzania ?

U mnie jest ustawiony piorytet grzania CWU. Druga opcja to obsługa pompy mieszającej (tak jest w instrukcji serwisowej)

 

Piec Hef 25 kw- sterownik GECO-dwie pompy ustawione na 1

temp 60 st

podawanie - 5s

przestój -30 s.

Przy tych ustawieniach mam nie dopalony węgiel który spada do popielnika.

 

Wentylator odsłonięty na 1 cm, gdy odsłonię więcej robi mi się mały palnik w retorcie i niebieski ogień.

Wajcha za piecem w połowie przysłonięta.

Zawór czterodrogowy na 5 (skala 1-10)

 

Pozdrawiam,

 

Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze. Tak wszyscy podają, że najlepsze spalanie uzyskuje się, gdy stosunek czasu podawania do przepalania jest około 1-4 lub 5. Ja ostatnio mam już ustawione 12sek do 70sek, czyli dochodzę już do 1-6. I coś mi się wydaje, że jeszcze będę musiał czas przestoju zwiększyć, bo węgla trochę jeszcze nie dopala. Dodam, że nowa dostawa węgla więc i nowe ustawienia trzeba wyprawcować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę co mnie "gniecie".

 

Mendras,

 

Wiedza ...wiedzą , ale jeśli już bardzo coś chcesz przekazać , kogoś czegoś nauczyć lub wytłumaczyć to staraj się to przekazać bez obrażania i poniżania tych osób , w przeciwnym razie dajesz świadectwo twojej kulturze.

Powiem więcej, zalatuje to typowym cwaniactwem.

To nie jest forum na którym wypowiadają się sami fachowcy i profesionaliści , najczęściej są to ludzie ( tak jak ja) którzy swoją wiedzę na temat palenia i obsługi kotła zdobywają dzięki temu forum.Popoełniamy nieraz błędy , wyciągamy błędne wnioski ale to nie jest jeszce powód aby nas obrażać.

Chylę czoła przed twoja wiedzą ale są jakieś granice przyzwoitości dla twojego nonszalanckiego tonu, któremu dałeś wyraz na forum nie po raz pierwszy.

 

Podrawiam

 

"Głupi i nie kumaty" użytkownik kotła z podajnikiem.

 

Arthek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dejfit, czytając twoje MONDROŚĆI na forum, myślę, że generalnie masz pewien problem z głową. Trochę z myśleniem a resztę ze wzrokiem.

 

Zdecyduj z czym mam problem, bo masz tyko jedną szansę.

btw forum nie jest miejscem na personalne wycieczki w niczyim kierunku, problem w tym, że to akurat nie jest jakoś szczególnie monitorowane, z innego wyleciałbyś z wielkim hukiem. Dowartościowujesz się w ten sposób czy jak ? Jeżeli zdarza ci się to częściej to rzeczywiście sprawa nadaje się do administratora. Za długi mam staż w usenet'cie aby twoje uwagi pod moim adresem robiły na mnie jakieś większe wrażenie. Coraz bardziej śmieszy mnie natomiast twój styl.

 

Propos problemów- ty masz je na pewno z robieniem zdjęć. Kocioł jest nieczyszczony od dawna.To widać.Tyle zauważyłem. O kolorze beżowym mi nie opowiadaj, bo na tych zdjęciach mało co ma taki kolor jak w rzeczywistości.

Tak sobie myślę, że jak założysz okulary i włączysz program logicznego myślenia.

Mendras kliknij sobie i przeczytaj co to netykieta, warto też zapoznać się z jej zasadami.

 

Napiszę co mnie "gniecie".

 

Mendras,

 

Wiedza ...wiedzą , ale jeśli już bardzo coś chcesz przekazać , kogoś czegoś nauczyć lub wytłumaczyć to staraj się to przekazać bez obrażania i poniżania tych osób

Człowiek w równoległym wątku podważa opinię instalatora z 10letnim doświadczeniem, w dodatku konkretnie piszącego. Nie ma specjalnie o czym dyskutować..

 

Chylę czoła przed twoja wiedzą

 

:) opartą o obserwację 1 słownie "jednego" kotła.Nie karmić trolla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Ja ostatnio mam już ustawione 12sek do 70sek, czyli dochodzę już do 1-6. I coś mi się wydaje, że jeszcze będę musiał czas przestoju zwiększyć, bo węgla trochę jeszcze nie dopala....

U mnie 5 do 70 i też niedopala, ale dalej nie zwiększam, bo granica rozsądku się kończy :wink:

To może coś innego powinno być jeszcze znienione jak siła nadmuchu lub otwarcie przysłony. Bo u Ciebie już 1:14. Więc już zupełnie kosmos.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Ja ostatnio mam już ustawione 12sek do 70sek, czyli dochodzę już do 1-6. I coś mi się wydaje, że jeszcze będę musiał czas przestoju zwiększyć, bo węgla trochę jeszcze nie dopala....

U mnie 5 do 70 i też niedopala, ale dalej nie zwiększam, bo granica rozsądku się kończy :wink:

To może coś innego powinno być jeszcze znienione jak siła nadmuchu lub otwarcie przysłony. Bo u Ciebie już 1:14. Więc już zupełnie kosmos.

Ale płomień ładny i szybko nagrzewa. Nadmuch na 3 z 10, przesłona uchylona na 2 cm. Obstawiam zapchaną retortę w jednym miejscu. Przy następnym czyszczeniu wezmę się za nią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Obroty wentylatora zmieniają nie tylko ilość wlatującego powietrza, ale też ciśnienie z jakim wylatuje z dysz.

 

ale nie zwiększysz ciśnienia zasłaniając przysłonę i zwiększając obroty dmuchawy, jak ktoś napisał - przysłona umożliwia dokładniejszą regulację dostarczanego powietrza, przysłanianie np. 2/3 i ustawianie dmuchawy na 6/10 nic nie daje poza większym hałasem i większym zużyciem prądu, moim zdaniem powinno się ustawiać moc dmuchawy "nisko" a ew. nadmiar powietrza korygować dodatkowo przysłoną (jeśli jest taka potrzeba)

jednak przestrzegałbym przed zbyt niskimi biegami dmuchawy, po dłuższym czasie eksploatacji na skutek zanieczyszczeń i zużycia wzrastają opory tarcia wirnika, co przy regulacji obrotów wentylatora poprzez regulację napieciem - może prowadzić do zawieszenia się wentylatora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...