Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moje peryptie z elektrownią w P.....


Mushasi

Recommended Posts

Muszę się pochwalić sukcesem na wstępie WRESZCIE BĘDĘ MIEĆ PRĄD .

Dlatego to zrobiłem bo to jedyny sukces jaki udało mi się osiągnąć .

Dalej w naszej ojczyźnie pokutuje pojęcie petenta a nie klienta .

 

Moja lokalizacja to Błonie koło Warszawy , czyli zadupie wielkie jak wynika z tępa prac wykonanych przez elektrownię .

Lokalizacja super koło dworca PKP i PKS w samym środku osiedla domków, 10m do stacji trafo.

Od kabla ziemnego 3m --- strasznie daleko ---droga gminna wewnętrzna nieutwardzona ,inaczej mówiąc dojazdowa do 3 domów .

 

Niestety to tylko ułuda dobrej lokalizacji .

Na wykonanie wcinki czekam od maja 2004 r nie będę tu się rozpisywać ile kilometrów i jakie rachunki płaciłem żeby dojść do porozumienia z elektrownią .

I tu się zaczyna moje szczęście , w nieszczęściu .

Mój wykonawca zmęczony bardzo człowiek .

Poddał się woli wszechmocnego kolosa i godzi się na wszystko żeby wreszczie coś z tego było .

Problem mój polega na lokalizacji wcinki w końcu działki na wjeździe inaczej mówiąc w Bramie , bo może ktoś się jeszcze podłaczy do tej nieszczęsnej wcinki , niby logiczne rozumowanie ma swoje wady :

1 . lokalizacja na wjeździe do garażu.

2. w miejscu mało widocznym , utwardzonym i pod drzewem

3 . nie starczy mi tam przewodu na podłaczenie skrzynki w domu .

4 . i najważniejsze skoro ja płacę to dlaczego elektrownia ma mnie w du... i nie liczy się z moją opinią .

 

Elektrownia uzasadnia to w ten sposób że może ktoś za moją działką będzie się budować co jest ewidentną bzdurą bo właćiciel działki sąsiedniej jest podłaczony z innej strony przy ulicy utwardzonej ( asfalt +chodnik )a tutaj ma po prostu tył swojej działki .

Z drugiej strony mam jego zapewnienie że mi odsprzeda kawałek działki żeby wyrównać linię no i parę groszy zarobić .

 

Mam w zwiazku z tym pytanie .

Dlaczego jako inwestor nie mam wpływu na lokalizację wykonania wcinki skoro moja ustalona z wykonawcą nie budziła do tej pory zastrzeżeń i jest wykonywana na mój koszt .

Jak długo będzie się mówić o ułatwieniach kiedy ich po prostu nie ma .

I kiedy taki moloch będzie się liczyć z klientem i jego opinią .

 

Następne zastrzeżenie to to że nikt z elektrowni nie pytał mnie o zdanie co myślę o nowej lokalizacji .

 

Terminy też nie pozostawiają złudzeń co do pierdolnika jaki u nas w kraju panuje , w moim przypadku to półtora roku jak na razie zaznaczam .

 

Mógłbym tu zacytować imię i nazwisko pani kierownik bo takich więcej i Polska biedna będzie .

Bo potraktowała mnie jak natręta który właściwie nie wie czego chce i zawraca jej głowę w jej ważnych sprawach .

Jest pani w błędzie Pani I....to ja płacę za to co wy łaskawie dacie i powinienem mieć wpływ co do lokalizacji skrzynki w moim płocie .

A chamskie traktowanie widać jest w modzie i stanowi pewną regółę w postępowaniach z klientami .

 

Nadmieniam że pani ta zagroziła zawetowaniem innej lokalizacji tej nieszczęsnej skrzynki na mojej posesji .

 

Jestem głeboko zbulwersowany sposobem traktowania klientów i nie dziwię się dlaczego budownictwo w Polsce przeżywa regres skoro wykonanie najprostszych czynności zajmuje całe lata .

[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...