wbrat 07.10.2005 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2005 Witam, Po wczorajszej wizycie na budowie widze, ze mam spory problem. Kier. budowy kazal mi kupic wklad do komina (komin w salonie, bedzie tu kominek na drewno). Tak tez zrobilem - kupilem wklad Schiedla (fi 20). Poniewaz to cudo kilka dni jechalo na plac budowy, to ekipa zaczela murowac komin wczesniej. Potem jak postawili wlad, to okazalo sie ze wymurowany komin jest za waski - wklad mozna zamurowac tylko z trzech stron - z czwartej nie mozna, bo cegla sie nie miesci . No, ale co to dla ekipy - pociagneli komin do wysokosci stropu, uznajac, ze skoro jest wklad, to nic sie nie stanie jak z jednej strony nie bedzie obudowany. Jak to wyjasnil mi kierownik jak przyjechalem - z tej jednej strony da sie siatke i ja otynkuje i bedzie git. Moim zdaniem nie bedzie.... i teraz mam pytanie: 1. czy kazac rozwalac komin i murowac od nowa, tak by obudowac wklad ze wszystkich stron? Ewentualnie nie rozwalac a dodac z boku dodatkowa warstwe cegiel - ale wtedy nie bedą związane z pozostałymi, no i wypadna w miejscu, gdzie nie ma juz pod nie przewidzianego fundamentu. Dodam, ze komin jest dosc dlugi, bo oprocz dymowego sa jeszcze dwa kanaly wentylacyjne, wiec rozwalania byloby sporo 2. czy moze faktycznie zostawic z jednej strony nieobudowany i go po prostu otynkowac. Ale wtedy powstaje kolejne pytanie: jak taki komin wykonczyc nad dachem? Moze od poddasza murowac juz ze wszystkich stron - tą dodatkową warstwę cegieł oprzeć o strop i w górę... (dalbym dodatkowe zbrojenie w stropie w tym miejscu) ech... ze tez mnie problemy na tym etapie nie ominely... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tczarek 07.10.2005 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2005 Jak rozumiem jest to od strony domu. Do stropu dobrze było by to obudować, gdyż komin będzie się nagrzewał podczas palenia i tynk będzie pękał na tym miejscu. Nie rozkuwając komina może dać jeszcze jedną cegłę po całości. Od stropu napewno zrób jak piszesz i po sprawie. Bo problem z ociepleniem itp. Obudować murem i zamknąć komin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 07.10.2005 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2005 To co opisujesz jest skandalem. Prowizorkę budujesz czy dom na wiele lat? Z kieszeni kierownika jest finansowana budowa, czy z Twojej?Taki komin będzie Cię prześladował latami, jeżeli wytrzyma te lata. Niech rozbierają i murują od nowa. Nawet gdybyś musiał im coś dorzucić do wynagrodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
haruś 07.10.2005 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2005 jeżeli nie masz możliwości dobudować (obudować) czwartej ścianki,to rozebrać i postawić na nowo, a dobrze- KONIECZNIE! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bruner 08.10.2005 05:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2005 jeżeli murarze się pospieszyli to niec burzą i od nowa budują za swojąkasę to jest komin systemowy i powinien być postawiony zgodnie z zaleceniami producenta .nie budowlańcy będą mieszkać z tym kominem tylko ty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 08.10.2005 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2005 Potwierdzam kilka wcześniejszych wypowiedzi.... komin mam byc omurowany, i związany, tak jak zgodnie ze sztuką... żadnych prowizorek, to jest komin, ważna rzecz, a jak bedziesz miał kłopoty po wykończeniu domu, to kto zapłaci za demolowanie , aby porawić coś co sknocone, a można było poprawić... zastanów się..wg mnie rozbierac i budowac jak należy , na tym etapie to pikuś,,,a później to problem dużo większy...pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sceptyk 08.10.2005 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2005 rzeczywiście głupia sprawa, nie robiłbym takie rozwiażania jakie zaproponowałkierownik, kształtki shiedla nagrzewają się za bardzo, aby były otynkowane jakąś siatką, podnoszę następujące uwagi: - po cholerę zaczynali murować (zakaładam, że wiedzieli, iż wkładki będa shiedla)- teraz to ich problem- powinni na własny koszt rozebrać - jak to było liczone skoro nie pasuje Ci stopa fundamentowa - czy nie lepiej zastosować w takiej sytuacji(po rozebraniu obudowy z cegiej) oryginalnych obudów z Shiedla, które sabardziej zwarte i powinny się zmieścić na stopie fundamentowej( nawet jak trochę będą wychodciż na zewnątrz poza nią to nic się nie stanie) - dziwię się ,że kształtki nie są izolowane wełną - takich fachowców to można (u mnie tez spratolili komin- ale poprawili, pomimo, że wcześniej zoreganizowałem im szkolenie jak budować- panowie górale- wszystkowiedzący Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buczek 08.10.2005 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2005 A ja o zgozo w przewodzie kominowym nie mam żadnej rury? Czy to poważna wada? Myslałem, że przy grzaniu wkładem kominkowym nie jest takowa potrzebna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 08.10.2005 14:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2005 Wełny nie ma bo ja z niej zrezygnowałem - na czymś oszczędzać trzeba a jak do tej pory nie było na czym - niektórzy nawet przewodu nie mają tylko sam komin i jest dobrze, więc nie sądze, by wełna była aż tak niezbędna. A co do problemu, to nie rozmawiałem jeszcze o tym z kierownikiem, ale na 100 proc. każe obudować... Tyle że nie bardzo wyobrażam sobie rozbieranie wszystkiego - powiem, że ma być domurowane i że ma być w jakiś sposób związane z pozostałą częścią komina - jak - jego sprawa. Moze podkuje niektóre wymurowane już cegły tak, by można było związywać nowy murek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
haruś 08.10.2005 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2005 -------------------------------------------------------------------------------- A ja o zgozo w przewodzie kominowym nie mam żadnej rury? Czy to poważna wada? Myslałem, że przy grzaniu wkładem kominkowym nie jest takowa potrzebna... Spoko,przy ogrzewaniu kominkiem nie musisz mieć kamionki w kominie. Jedni dają inni nie,zależy. Kamionka musi być w środku komina przy ogrzewaniu gazem.Chodzi głównie o spalane gazy,całą tą chemię i parę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
THORIN 09.10.2005 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2005 A ja o zgozo w przewodzie kominowym nie mam żadnej rury? Czy to poważna wada? Myslałem, że przy grzaniu wkładem kominkowym nie jest takowa potrzebna... Kolego Inwestorze ! Rura z kwasówki i to z żaroodpornej przy grzaniu wkładem jest nie tyle potrzebna niezbędna (spoiny przy temp jaką mają spaliny z wkładu prędzej czy później zacznie trafiać szlag ) ! nie martw nic - włóż ją do gotowego komina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gerion 09.10.2005 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2005 Wełny nie ma bo ja z niej zrezygnowałem - na czymś oszczędzać trzeba a jak do tej pory nie było na czym - niektórzy nawet przewodu nie mają tylko sam komin i jest dobrze, więc nie sądze, by wełna była aż tak niezbędna. A co do problemu, to nie rozmawiałem jeszcze o tym z kierownikiem, ale na 100 proc. każe obudować... Tyle że nie bardzo wyobrażam sobie rozbieranie wszystkiego - powiem, że ma być domurowane i że ma być w jakiś sposób związane z pozostałą częścią komina - jak - jego sprawa. Moze podkuje niektóre wymurowane już cegły tak, by można było związywać nowy murek. No a nie zmieścisz w tym miejscu systemowych - keramzytowych pustaków Schiedla? Wydaje mi się, że mimo wszystko to najprostsze, choć nie najtańsze wyjście... Przy zwykłym Rondo, do kominka, nie musisz izolować ceramicznego wkładu wełną (tylko niskotemperaturowe Rondo Plus do gazowych kotłów). Przy Rondo dają gruby powróz owijany wokół ceramicznego wkładu. Izolatorem jest powietrze w kanale (między wkładem a pustakiem zresztą co ja piszę, pewnie już przestudiowałeś materiały na stronie Schiedla. I faktycznie było taniej obudowywać cegłą wkładki, niz kupić gotowe pustaki systemowe? Przecież to chyba właśnie wkładki ceramiczne są najdroższe... pozdrawiam Gerion Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 10.10.2005 06:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2005 I faktycznie było taniej obudowywać cegłą wkładki, niz kupić gotowe pustaki systemowe? Przecież to chyba właśnie wkładki ceramiczne są najdroższe... Z tego co wyliczałem, to jednak pustaki systemowe wyjdą sporo drożej. Potem dochodzą problemy z wykończeniem całości ponad dachem - i z tego powodu glownie z nich zrezygnowalem. Szczegolnie ze obok mam jeszcze dwa otwory wentylacyjne - jakbym te tez chcial Schiedla dac, to juz w ogole byloby drogo. Wkładki mam faktycznie rondo. Przy Rondo dają gruby powróz owijany wokół ceramicznego wkładu. I tu jest drugi problem - ten gruby powroz (jesli masz na mysli sznur welniany do oddzielenia wkladu od komina) daja tylko jak sie zamawia caly system. Ja calego nie zamawialem i nie dostalem (i tak dobrze, ze pamietalem o kicie kwasoodpornym - tez by nie dali). Teraz musze wykombinowac te wkladki jakos, bo mi murarze zaczeli oddzielac wklad za pomoca... styropianu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aghula 10.10.2005 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2005 Właśnie mam bardzo podobny problem. Spółdzielnia buduje mi dom. Podwykonawca postawił kominy z pustaków firmy NONAME i dał rurę nierdzewną. Szef spółdzielni zareagował, bo rura nierdzewna przy kominku się przepali, bo za mała średnica i kazał dać wkład Schiedla. Ucieszyłem się, że zadbali o moje, ale coś mnie podkusiło, żeby skontaktować się z konsultantem Schiedla. Oferował się, że przyjedzie na początek montażu, ale nie powiadomiono mnie na czas o tym, że zaczynają, i konsultant zobaczył już gotowy komin. Okazało się, że elementy Schiedla są wciśnięte "na styk" do za małych pustaków niewiadomego pochodzenia bez wymaganej izolacji. Czyli:1. Rury ceramiczne pod wpływem nagrzewania się będą pękać, natrafiając na pustak.2. Złamano wymagania PN-EN 1443, która wymaga, żeby elementy komina miały oznakowanie producenta i serii.3. Parametry komina Schiedla osiągane są w systemie.4. Gwarancja (bodaj 30 lat) udzielana jest na pełny system.5. Brak skraplacza kondensatu i odpływu (znów niezgodnie z PN-EN). Zapytałem instalatora systemów ogrzewania. Jest dla niego jasne, że Schiedel chce sprzedawać kompletne systemy, ale mimo to radzi, żeby stosować się do zaleceń producenta, bo komin to jedna z najważniejszych rzeczy w budynku i jego przebudowa lub wymiana to "koniec świata". Sprowadziłem okręgowego kominiarza - jego opinia (na piśmie) o tym wyczynie firmy budowlanej jest też negatywna. Generalnie mówi, że poziom jakości wykonania kominów w budowanych obecnie budynkach jest kiepski i firmy budowlane wcale sobie tym nie zawracają głowy. Tak więc będę musiał żądać rozbiórki kominów i wykonania ich "po Bożemu", choćbym nawet miał dopłacić do wyposażenia ponadstandardowego. Na marginesie - szwagier ma nieopodal dom zbudowany przez tę samą spółdzielnię i po 5 latach twierdzi, że jego kominy nadają się do rozebrania i postawienia od nowa. Ha, ha - w wykończonym i zamieszkanym domu... Przy okazji zapytałem kominiarza o opinię:1. Część instalatorów kominków kręci nosem na systemy Schiedla i mówi, że nie ma to jak rura ze stali nierdzewnej. Tymczasem rury stalowe w kominie kominka to nieporozumienie (temperatura spalin). Takie rury nadają się do pieców olejowych lub gazowych. Przy drewnie to się po prostu musi kiedyś przepalić, nawet jeśli zastosować rurę o grubości 1 mm. Zresztą podobno takie rury nie mają aprobaty do kominków, a mimo to są przez niektórych z lubością stosowane. W efekcie po kilku-kilkunastu latach kończy się to wymianą - nawet jeśli da się to wsunąć od góry, to nie uniknie się rozkuwania ok. 1 mb przewodu kominowego w okolicy trójnika. A prawidłowo wykonany komin ceramiczny będzie służyć przez wiele lat.2. Zdaniem niektórych Pomysłowych Dobromirów z branży kominkowej komin do kominka nie musi być wyposażony w wyczystkę. Tymczasem z przewodu kominowego zawsze się będą osypywać sadze i wypełniać przewód kominowy aż sięgną trójnika. A wtedy co? Wzywać co miesiąc kominiarza do udrażniania trójnika?3. Każdy instalator ma swoją własną opinię o średnicy przewodu kominowego dla takich czy innych typów kotłów. A tymczasem te średnice są narzucone przez przepisy. Przy zgłoszeniu domu do użytkowania wymagana jest wizyta kominiarza i wtedy mogą być niespodzianki. Tak czy siak - warto korzystać z konsultacji doradców producentów systemów kominowych. Ja od gościa z Schiedla dowiedziałem się naprawdę sporo. Nawet jeśli chcesz zaoszczędzić, to możesz się dowiedzieć, na co powinieneś zwrócić uwagę, żeby później uniknąć niespodzianek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 11.10.2005 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2005 I faktycznie było taniej obudowywać cegłą wkładki, niz kupić gotowe pustaki systemowe? Przecież to chyba właśnie wkładki ceramiczne są najdroższe... ************* I tu jest drugi problem - ten gruby powroz (jesli masz na mysli sznur welniany do oddzielenia wkladu od komina) daja tylko jak sie zamawia caly system. Ja calego nie zamawialem i nie dostalem (i tak dobrze, ze pamietalem o kicie kwasoodpornym - tez by nie dali). Teraz musze wykombinowac te wkladki jakos, bo mi murarze zaczeli oddzielac wklad za pomoca... styropianu Wiesz co... te oszczędności jak widzę zaczynają wychodzić Ci bokiem. Zaczynasz oszczędzać od złej strony czyli od tego co jest najtańsze. Najdroższy jak zauważyłeś jest sam wkład. Pustaki są chyba najtańsze. Przy dobrej ekipie wykończenie komina ponad dachem to zadanie może nie banalne, ale proste. Co do kosztów, nie można liczyć samego materiału ale też robociznę która przy wykonaniu tradycyjnego komina jest większa - tu można oszczędzić przy systemie. Piszesz, że nie masz sznurów i ekipa chce zrobić dylatację ze styropianu . Jak widać jedna Twoja decyzja pociąga za sobą wiele konsekwencji. Jeśli jeszcze komina nie rozebrałeś to: zdemontuj to co masz, postaw komin od nowa przy zachowaniu odpowiedniego wymiaru wewnętrzego i z zachowaniem przerwy na dylatacje. Wylatacje wykonaj koniecznie wełną - będzie ona jednocześnie ociepleniem komina. Zwróć uwagę jak ukłądają kształtki - może się zdarzyć, że ustawią kielich do dołu i bedziesz miał cały komin skopany. Dobrze przemyśl wysokość na jakiej zrobisz podłączenie kominka do komina, przesunięcie będzie kosztowne przy wkładzie. Przy murowaniu pilnuj ekipy by nie połączyli zaprawą kształtek z korpusem komina. W ekstremalnym przypadku może dojść do pęknięcia nagrzanego wkładu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.