Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Rama z naciągnietą podwójną folią (grubsza do malowania). Większe otwory miały dodatkową poprzeczkę. Folia przyczepiana zszywkami tapicerskimi. Ramy wstawiane na kliny. Całość na tyle nieszczelna by umozliwić schnięcie, ale za razem na tyle szczelna, że na przełomie lutego i marca pracowali hudraulik i elektryk (mimo mrozów i przeciagów).

 

Co daje folia - że nie nawieje śniegu do środka oraz nie pałętają się zwierzęta. Łatwo kontrolować czy ktoś się nie ulokował w domu. Z innej strony zabezpieczenie na tyle marne, że sugeruje, że w środku nie ma nic cennego.

Zaletą jest też szybki demontarz i niski nakłąd środków i pracy by zabezpieczyć dom.

 

Mimo silnych wiatrów filii mi nie porwało. Zdarzały się przypadki, że wypadała cała rama, ale folia była nierozerwana. Jeśli ktoś ma wątpliwości co do trwałości, lub nie może znaleźć grubszej filii malarskiej (moja była grubsza, koloru szarego) to może użyć zwykłęj folii budowlanej, ale ta jest droższa.

Folia byłą wywinięta do środka i dobiero po wewnętrznej stronie gęsto przyszywana zszywkami.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41886-czym-zas%C5%82onic-otwory-okienne-na-zime/#findComment-852431
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, "wszyscy tak robią" wcale nie znaczy że ma to jakiś głębszy sens.

Myślę że jak nie zamierzasz nic robić przez zimę a następnie lato i następną zimę ( lub dłużej ) to może i ma to jakiś sens. Ja nic nie zabijałem, nie zasłaniałem a ostatnia zima do lekkich nie należała i nic mi się w budynku nie stało. Od zachodu miałem dwa wielkie otwory okienne ( coś ok. 390x240 ) i śniegu jakoś mi nie nawaliło, choć napadało go wokół domu pełno.

Reasumując, są dwie szkoły, ja jestem wyznawcą tej drugiej jak budynek stoi otwarty to go wiaterek dobrze przewieje i będzie suchy, co mi się narazie sprawdza.

 

Ba, w salonie z tym mega otworem przestało zimę kilka skrzynek z wodą dla budowlańców i ani jedna nie pękła od mrozu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41886-czym-zas%C5%82onic-otwory-okienne-na-zime/#findComment-852437
Udostępnij na innych stronach

Ba, w salonie z tym mega otworem przestało zimę kilka skrzynek z wodą dla budowlańców i ani jedna nie pękła od mrozu.

 

Może to była woda ognista :lol:

 

A tak serio - właśnie też jestem przeciwnikiem "owczego pędu", chociaż argument o zwierzętach i ewentualnych "lokatorach" do mnie przemawia, tym bardziej że moja działka jest nieogrodzona i nie wiem, czy zdążę nawet jakiś prowizoryczny płot zrobić przed zimą.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41886-czym-zas%C5%82onic-otwory-okienne-na-zime/#findComment-852447
Udostępnij na innych stronach

Ba, w salonie z tym mega otworem przestało zimę kilka skrzynek z wodą dla budowlańców i ani jedna nie pękła od mrozu.

 

Ale butelki nie były szklane? Co do butelek - czy udało Ci się kiedyś zgnieść taką zakręconą butelkę? Przejechałęś przez taką samochodem? To strasznie wytrzymałe bestie.

 

Co do zawiewania śniegu - dużo zależy od lokalnych warunków w czasie opadów.

 

Jak już napisałem powyżej - nie warto bo będzie to zbyt tródne wykonać szczelnego zamknięcia okien czyli na schnięciu nic nie stracisz, a koszt takiego rozwiązania to kilkanaście do 50 złotych. Zależy co masz na budowie. Kawałki desek są w wiekszości w nadmiarze. Ale decyzję trzeba podjąć samemu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41886-czym-zas%C5%82onic-otwory-okienne-na-zime/#findComment-852454
Udostępnij na innych stronach

Ba, w salonie z tym mega otworem przestało zimę kilka skrzynek z wodą dla budowlańców i ani jedna nie pękła od mrozu.

 

Może to była woda ognista :lol:

 

A tak serio - właśnie też jestem przeciwnikiem "owczego pędu", chociaż argument o zwierzętach i ewentualnych "lokatorach" do mnie przemawia, tym bardziej że moja działka jest nieogrodzona i nie wiem, czy zdążę nawet jakiś prowizoryczny płot zrobić przed zimą.

 

Ale poza owczym pędem co jest złego z tym zamykaniu? Jakie ma to wady? Ja starałęm się pokazać zalety, ale może wy jako sceptycy powiecie czemu tego nie robić?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41886-czym-zas%C5%82onic-otwory-okienne-na-zime/#findComment-852462
Udostępnij na innych stronach

Ale poza owczym pędem co jest złego z tym zamykaniu? Jakie ma to wady? Ja starałęm się pokazać zalety, ale może wy jako sceptycy powiecie czemu tego nie robić?

 

Ja raczej nie zaliczyłbym się do sceptyków. Po prostu - zawsze widząc zabite dechami okna na budowach zastanawiałem się, po co się to robi. Teraz sam jestem na tym etapie i muszę na zimę zostawić budynek bez okien i sam nie wiem, czy jest sens zabijać okna. Mimo wszystko chyba jednak to zrobię, bo działkę mam nieogrodzoną, a nie chciałbym, żeby się ktoś szwendał po domu :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41886-czym-zas%C5%82onic-otwory-okienne-na-zime/#findComment-852484
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem u mnie weszli na przełomie lutego i marca elektryk i hudraulik, a wiosny jakoś nie było widać. W salonie przepalali sobie w piecyku i jakoś im szło.

http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=483447#483447

Tu są fotki z tamtych czasów. Jak widać mimo zadaszonego tarasu i wczesnej pory (listopad) śnieg był na tarasie pod dachem. Przy nawrocie zimy na wiosnę było go znacznie więcej. Jedne drzwi zastawiłem pystakami - tam od przeciagu urywało głowę bo naprzeciw jest łazienka gdzie z lenistwa nie zastawiłem małego okienka...

A tu ciepłe miejsce w zimne dni...

http://www.europartner.com.pl/katastrofa/koza.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41886-czym-zas%C5%82onic-otwory-okienne-na-zime/#findComment-852526
Udostępnij na innych stronach

Deskami jest dobrze, ale w pomieszczeniach jest ciemno i np. bez usunięcia ich z okna nie da się nic robić. Ja zrobiłem ramy z desek i obiłem folią przezroczystą. Nie czarną po to by mieć światło w pomieszczeniach. Przy wykończeniówce było jak znalazł.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41886-czym-zas%C5%82onic-otwory-okienne-na-zime/#findComment-852544
Udostępnij na innych stronach

Ja zostawiam stan surowy otwarty, bez chudziaka i działówek (czyli taki półsurowy) ;-) A w oknach będzie siporeks 12cm przygotowany pod działówki, dach ma spory okap, więc śnieg nie napada.

Jak otwarty, to otwarty...

 

pozdrawiam

Gerion

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41886-czym-zas%C5%82onic-otwory-okienne-na-zime/#findComment-852623
Udostępnij na innych stronach

A jeśli się ma ścianę trójwarstwową z wełenką to jak zabezpieczyć otwory, aby wełna nie ucierpiała.. :roll:

 

No to chyba logiczne, że trzeba umocować "okno" z folii na ścianie zewnętrznej.

 

Tak, tak, ale czy to wystarczy? :roll:

Bo wiesz, jak się okaże że nie, to będzie za późno :evil:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/41886-czym-zas%C5%82onic-otwory-okienne-na-zime/#findComment-852768
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...