projekt M04 WSPANIAŁY

[Lookita]

Pare obserwacji,doswiadczen po ostatnich duzych etapach budowy domu....:

warto miec okna po tynkach-brud potynkarski jest wszedzie...szlam wrecz na podlodze-chudziaku,wiekszosc sie da sprzatnac...ale troche wejdzie w beton,zwlaszcza w schody....

totez tynki przed wylewkami...

wylewkarze-u mnie szmotki i pijacy z lubelskiego, same wylewki chyba dobrze...na tyle ile sie znam...ale ta ekipa zrobila wiecej uszkodzen tynkow niz hydraulicy...niestety...jak tynkarze mowili,nie uniknie sie tego...

wylewki twarde,po nocy od wylania mozna chodzic...po dobie spokojnie....na przyklad montowac okna ), wszystko u mnie przy temp. nocnych -4,-5 st...za dnia 0, -1......na razie nic nie dopadlo.....ale-dmuchawe mam wlaczona cala noc....wazne by wiac...a nie grzac....

tynki gipsowe...schly sobie ladnie powoli....ale wylewki doslownie w nie wparowaly masy wilgoci...wiec...teraz susze i gore i boki i dol....

u mnie wylewek wyszlo...217 m.kw.....weszlo 3.9 tony cementu I, okolo 25 t. wislaka....wlokien....12 paczek-kupione taniej i dobre-jak twierdzila ekipa wylewkarzy- od Janzara....fajny i rzeczowy doradca od wylewek , tak nawiasem....

teraz suszenie...i to dlugo...kominek dzisiaj zjechal do sklepu z fabryki,za tydz bedzie juz zamontowany wraz z grzejnikami...i dajemy czadu drewnem ))i teraz dopiero sie zacznie....

[dori]

Ushi - gratuluję - wiemy wszyscy jak to cieszy! Ja np. jak miałam jakiegoś doła czy zapier... w pracy i już nie było czym oddychać to wsiadałam w auto i kierunek - moje pole, moja wioska, moje niebo i parę sosenek... Miodzio na duszę !!!

A teraz to już w ogóle - kazdy etap domku. No nie Lookita?

U nas okienka od wtorku! Cudne! Jak się cieszę. Od razu wszedł elektryk i dziś gość od alarmu założył instalację i będzie głośno Tynki za tydzień wchodzą. Potem CO i posadzki. Oj jak nie moge się doczekać!

Co do tynków to słyszałam, że po ok tygodniu - zaczną "płakać" czyli się nieźle skraplać - to taki proces normalny. Ale już, żebym się nie denerwowała, że będą ścianny jak po deszczu...

Co do kolejności - najpierw tynki - potem okna - to ja Łukasz nie do końca się z Tobą zgadzam... Tak zrobiłeś, a nie masz teraz do wykończenia miejsc w których były okna osadzone? Nie musisz nic robić? Bo u nas są okna i już na glanc wypolerowane do nich będą tynki. Potem tylko parapety i finito.

.wlokien....12 paczek-kupione taniej i dobre-jak twierdzila ekipa wylewkarzy- od Janzara....fajny i rzeczowy doradca od wylewek , tak nawiasem....

co masz na myśli? nie kumam...

 

A powiedzcie jakie stawki u Was chodzą za robociznę - tynki (u nas: 23-25zł/m2), posadzki (u nas: 9-15zł/m2 ze styropianem, dylatacją), ocieplenie wełną dachu ze stelażem, położeniem płyt i zatarciem (30-40zł/m2)?

 

Pozdrowionka!!!

[Lookita]

hejo...Doroto...i pozostali...

z zalozenia okna drewniane mialem miec i zeby nie stracic gwarancji...musialem dac je po mokrych pracach....jak widac...u mnie...za duzego przestoju nie bylo po wylewkach wiec....owszem...mechaniczne uszkodzenia okien przez ekipy inne niz okniarzy mam z glowy...

owszem...nie mam glifow....ale...nie wierze,zeby okien nie uszkodzili poziomicami...i samym faktem brudzenia tynkiem...moje odpowiedzi usprawiedliwia...za glify i tak Tobie policza...i tak mi policzy wykonczeniowiec robiac to z plyty k-g.ponadto...majac juz wszystkie wymiary i wiedzac ,jak dochodzi parapet...maskuje stan zastany-gipsujac wszystko ladnie a nie patrzac ,jak pan od parapetow...rozwali slicznego,gladziutkiego glifa ))musi podkuc...i potem zalatac...nie kloce sie i nie wybrzydzam...ja mam taki stan...bo inne okna itp........gdybym mial plastiki....to musialbym je ostro pozabezpieczac.....nie wiem co wygodniejsze...jedno jest pewne....okna udalo mi sie ochronic...zwlaszcza przed wylewkarzami.....ten cholerny waz z niezla sila wije sie po podlodze, przekladaja go przez drzwi albo balkonowe okna......sila tarcia duza i ...progi moze pouszkadzac...pilnujcie ich w trakcie roboty...jednym ruchem odwalil mi , na moich oczach...-stalem za daleko ,1/3 naroznika...bydle ma niezla sile...jak stalem to wyrywalo mi czasem go spod nogi...moze dlatego ,ze tych 80 kg nie waze ))samym stojakiem -przez rostawione nozki...laza i nie patrzac na sciany wbijaja je w tynki!!!mowilem...ale glupoty nie naucze w dwa dni...hydraule tez pokazali ,czasem jak rurami dlugimi manewrowali...

poza tym....z moich kolejnych obserwacji.....nie majac okien a jedynie ramy z folia-czyli nieszczelnosci wokol otw. okiennych-mialem wentylacje...wszystko-tynki bo pierwsze,schly pieknie-przewiew..nie bylo hermetycznosci...wcale tynki mi nie rosily...z szarego przeszly w biale...potem znow poszarzaly po wylewkach-mam gipsowe...

jedyne to co zaluje-gdybym we wrzesniu robil tynki...schlyby idealnie...przewiew,brak upalow...a teraz...coz...wolniej ale...schna....trzeba wymuszac przeplyw powietrza...nie grzac ile wlezie...tylko wiac....murlaty niezaizolowane sa na gorze niezlymi nawiew-i wywiewami......

co do wycenek-w zasadzie takie same jak u U,jednak rozumiem,ze cena tynkow jest z materialem.....moje ceny sa ciut wyzsze...-mazowieckie-cholerne- i ....w praniu wyszlo wiecej materialu niz przewidywalem...wiec cenka urosla ))a material oprocz Knaufa sam kupowalem....

[gośmar]

Witam wszystkich,

 

Ale nam ten śnieg pokomplikował budowy. U mnie ze sniegu cieszą się jedynie córki.

My czekamy jeszcze tylko na bramę garażową - poczatek grudnia, chcemy wokół domu zakopać odgromienie i rury drenarskie do rynien. I to będzie koniec na ten rok. Z resztą prac ruszamy od marca 2008r.

 

Lookita piękne zdjęcia, takie profesjonalne. Ja dopiero się uczę. Proszę zrób fotkę swoich schodów na górę i tej nieszczęsnej scianki. Trochę ją u Ciebie widać, ale mało. Ja też mam gabinet na dole i może rzeczywiscie salon jest nieco mały. Widzę, że na dole nie będziesz miał spiżarki. Ja też tak chcialam, ale w końcu zrobiłam jak w planie. Zerknij na moje nowe zdjęcia- trochę widać salon i kuchnię. Następnym razem postaram się o lepszą jakość fotek wnętrza.

Idę spać, bo jutro trzeba wcześnie wstać.

 

Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo słońca i temperatur tylko plusowych.

 

Gośmar

 

http://gosmar.fotosik.pl/albumy/285494.html

[Lookita]

Gosmar-wyslalem Tobie 2 wiadomosci na priva...nie czytasz ich?

[dori]

Gośmar - my tej ścianki nie mamy do góry wybudowanej... Mamy jakby tylko trójkąt do wysokości schodów. Nie wiem jak to wytłumaczyć... Może wkleję zdjęcie... Lookita chyba też nie ma ścianki do góry...

[gośmar]

Gośmar - my tej ścianki nie mamy do góry wybudowanej... Mamy jakby tylko trójkąt do wysokości schodów. Nie wiem jak to wytłumaczyć... Może wkleję zdjęcie... Lookita chyba też nie ma ścianki do góry...

 

Witam,

Dori, chodzi właśnie o ten trójkąt, czym i jak go zabudować.

Lookita położył ściankę z silki częściowo na schodach, ale oparł ją chyba na ziemi, bo w tym miejscu ma wc. My chcemy jak w projekcie mieć tam garderobę więc ścianka satysfakcjonowałaby nas jedynie, żeby zakryć dziurę między przejsciem do garażu a schodami. Nie chcemy ścianki z karton gipsu.

 

Pozdrawiam

Gośmar

 

http://gosmar.fotosik.pl/albumy/285494.html

[Lookita]

Lookita niczego na ziemi nie oparl....Zrobilem silka scianke ,stawiajac bloczki 98% na stopniach a wystawiajac 2 cm silki poza trepy,do lazienki...a w lazience mam taka wneke jak w projekcie,ale nie na garderobe tylko wlasnie mam wc podwieszany na scianie, pod sciana ze schodami...

NA fotach u Gosmar teraz sobie uswiadomilem,jak trudne sa te schody do wykonczenia,m.in. chodzi przede wsz. o te scianke ))Jak fajnie,ze mam normalne schody.Sorki,ze nasmiewam sie,ale....mialem racje...-mowie do siebie...Czy to juz zle???eeee

Puszcze fotki scianki u mnie ...ale w srode dopiero-jestem w moim rodzinnym domku,na urlopie-u Mamusi )))

[dori]

Inaczej... U Ciebie na zdjęciach Gośmar widziałam ściankę w środku schodów, między schodkami, czy ciągiem komunikacyjnym - cholipka jak to ująć..? Ja tej ścianki do góry nie mam - tylko jest ona wybudowana od ziemi do wysokości schodów, właśnie w taki trójkąt jakby. Tym samym pod chodami tworzy się malutki chowek na narty

A druga rzecz, to w przejściu do garażu jest w projekcie jakaś chyba szafa do zabudowy. Narysowane są tam jakieś wieszaczki Tam na razie nic nie wstawiliśmy i myślimy coby tam zrobić - bo jest miejsce między schodzmi z tej strony a stropem. Może jakiś karton-gips? może rzeczywiście zabudowa typu komandor? Nie zdecydowaliśmy jeszcze. Ale na pewno ta ścianka jak powstanie to będzie tylko do wysokości stropu. Nic powyżej. Tam jakieś ładne barierki i finito. Będzie trochę przestrzeni

[Lookita]

Dorota-Ty nie gadaj,tylko dawaj fotki

Proponuje,aby jakies kontrowersyjne zawilosci naszych domkow,pokazywac poprzez fotografie.Skupmy sie robiac fotki konkretnego miejsca,wklejmy to albo w nasze albumy,albo zalozmy jakies kontko z dostepem na fotosiku dla zainteresowanych ,rozsylajac privem haslo do dzialan na tymze kontku.Jak chcecie...to takie cos mozna zrobic, bo pisanko literkami,w koncu sie znudzi i niczego nie uzmyslowi.Czekam na propozycje...A wiem,ze jeszcze pare rzeczy wyjdzie ciekawych w tym naszym, nie do konca dopracowanym porejkcie....

Oczywiscie....wersja A rowniez ma pewnie swe mankamenty ;-)wiec....Aowcow zapraszamy....-Beowcy

[dori]

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c6eb9fb95b96054d.html

wiem, wiem - okropne zdjęcie... a ta czarna plamka na schodach, której nie widać - to mój piesek

Ale taki jest widok mniej więcej na schody. Jak zrobię lepsze zdjęcie to wstawię (tylko nie wiem kiedy - rano ciemno, popołudniem ciemno... )

[dori]

a to następne kiepskie zdjęcie ale za to z fajnym widokiem na dużą przestrzeń salonu połączonego z gabinetem na dole

http://images32.fotosik.pl/59/b7112ef87603f7a4med.jpg

 

nic - muszę pędzić na budowę - nocka czeka Pa!

[Lookita]

No Doroto.....super,dzieki za fotki.Tego zdjecia z salonem nie pokaze Mojej Zonie Fajnie......malo,I want more......Sluchaliscie kiedys Sisters of Mercy ?????

U nas spadl snieg.Slizgawiczka sliczna byla,odwiedzilem moich Przyjaciol,pogadalismy,wszyscy sie buduja )))Cennych rad poudzielalem,na razie sa w powijakach....ale i tak ich wszystko czeka....Pozdrowki dla All.....

[dori]

No tak. U nas też wokół mnóstwo znamych migrujących na wioski

A poza tym w naszej okolicy właściwie powstaje całe osiedle domków. Powiem Wam, że w naszym Murowańcu pod Bydgoszczą jest chyba już ponad dwudziestu forumowiczów Nie wszystkich jeszcze poznaliśmy. Ale kilka znajomości przetrwa zapewne na dłużej. Fajnie być wśród osób z tymi samymi problemami, zmaganiami - to na pewno zbliża ludzi do siebie. A jak budowałabym już na jakimś starym osiedlu to pewnie dłużej trwałby proces, zaznajamiania się z sąsiadami albo i w ogóle by do niego nie doszło. Ludzie są teraz tak zabiegani lub tak pozamykani w swoich domach... Zobaczymy jak będzie z nami

Pozdrowionka!

[gośmar]

A druga rzecz, to w przejściu do garażu jest w projekcie jakaś chyba szafa do zabudowy. Narysowane są tam jakieś wieszaczki Tam na razie nic nie wstawiliśmy i myślimy coby tam zrobić - bo jest miejsce między schodzmi z tej strony a stropem. Może jakiś karton-gips? może rzeczywiście zabudowa typu komandor? Nie zdecydowaliśmy jeszcze. Ale na pewno ta ścianka jak powstanie to będzie tylko do wysokości stropu. Nic powyżej. Tam jakieś ładne barierki i finito. Będzie trochę przestrzeni

 

Witam wszystkich,

 

DORI, salon w połączeniu z gabinetem na Twojej fotce jest rewelacyjny.Już żałuję!

Jeśli chodzi o tę moją problematyczną ściankę to proszę zrób fotkę swoich schodów górnej ich części, tzn. stań na dolnej części i fotka niech obejmie schody z przestrzenią sąsiadującą z przejściem do garaż i garderobą.

O tę przestrzeń do zabudowy mi chodzi.

Pod schodami rzeczywiście mamy schowek, przyda się na rzeczy używane sezonowo. U nas wyszedł całkiem spory. Zrobię zdjęcie jak będzie już swiatło w domku.

Zrobię też nowe zdjecie tych schodów, ale czekam aż zniknie śnieg, bo mąż zrobił na dzialce "wykopki" i łatwo wpaść w dziurę, której teraz nie widać.

 

LOOKITA, z tym pokazywaniem problemów w formie fotografii konkretnych miejsc to świetny pomysł.

Cofam stwierdzenie o oparciu przez Ciebie scianki z silki na ziemi. Jakoś tak to sobie wyobraziłam.Teraz już rozumiem jak to zrobileś. Gratuluję pomysłowosci. Zgrabnie to u Ciebie na dole pozmieniane i powiększone.

 

No to mamy teraz "wakacje".

 

Pozdrówka dla wszystkich

Gośmar

[dori]

http://dorotagracek.fotosik.pl/albumy/264843.html

 

na razie zapraszam "wspaniałych" do obejrzenia moich nielicznych zdjątek, może komuś się przydadzą zdjęcia podglądowe dziękuję Lookita za mobilizację i pomoc Może później na stałe wrzucę sobie link do opisu.

Gośmar- postaram się zrobić dla Ciebie to zdjęcie jak będzie jasno

 

Miłej nocy!

[Lookita]

milo mi i dziekuje,bardzo fajne zdjecia.....chetnie poogladam i porownam.....

[dori]

Lookita - a powiedz te Twoje dmuchawy to miałeś wypożyczone? Czy miała ekipa? Miałeś jedną czy więcej? Dużo zjadają prądu?!

To było z cyklu... 100 pytań do... Lookity... albo innych chcących się włączyć w dyskusję

Oczywiście dot to tynków - dziś zjeżdża mat i sprzęt a jutro zaczynają działać! Musż porobić zdjęcia instalacji przed jej zatynkowaniem

I do przeodu!

Pa

[Lookita]

Doroto...dmuchawa jest nasza-tescia.Urzadzenie made in poland-30 lat ,niespelna liczy,jest na sile,podobnie jak wiekszosc wysokowydajnych urzadzen. POwiem tak,sprawe pradu zostawilem tesciowi-cokolwiek by to oznaczalo ))i tak jest.

KOszta uzytkowania sa drogie.Dla porownania podam ,ze w czasie 5 miesiecy mej powolnej budowy domu,wliczajac w to grzanie budy w okresie letnim i wczesnojesiennym przez mojego majstra,za prad zaplacilem za tyle miesiecy 150-200 pln.U mnie betoniarka mimo wsz tez chodzila,ale dom na kleju,wiec meiszadelko ))Sporo pila pracowala....Natomiast za ostatnie 2 miesiace-prace dekarzy,hydraulikow,tynkarzy,ktorzy wlaczyli raz przy pierwszych -5 st. swoj piecyk na sile...zaplace lekko 400 pln!!!!

Mam co prawda 2 taryfy na liczniku docelowo moim....ale....widac roznice.Ekipy zra duzo pradu.Raz nawet przepalili mi gniazdko...bo na nim siedzialo kilka wtyczek....

Wazne by dmuchawa wiala a nie ladowala goracem. Musi byc ruch powietrza.Robilem test w wysychaniu-zamknalem folia otwor na poddasze,wowczas na gorze wialy murlaty ,jak do tej pory, na dole zrobila sie lekka szklarenka.Wilgosci masa,ale.....u mnie wsz wywiewalo przez nieszczelne ramy z folia.To jedna z zalet poznego wstawienia okien. Tynki slicznie juz przesychaly,kiedy dowalilo wigoci od wylewek.Wylewki wrecz paruja, jak schna,widac to bylo w garazu...no i przy malym mrozku.Lepiej podobno wietrzyc,przykryc folia powierzchnie wylewek,by wilgoc co wyjdzie,skropli sie na folii,od razu weszla z powrotem do wylewki,powlolny proces trwardnienia jest lepszy niz szybsze suszenie...

Teraz moze i za zimno...ale okna sa za szczelne....Nadal wiem ile u mnie jest wigoci...ale juz duzo mniej.Glupia ta pora na tynki i wylewki.Trzeba bardzo dbac o wentylacje.

W tej chwili zastanawiam sie nad zakupem pieca,oprocz kominka....ale mam ledwo kasy na poddasze a nie chce juz placic wiekszych rat za 3 transze,ktora mi tylko juz zostala.Kominek bedzie palony drewnem na maxa...potem go oczyszcze....ale....rozwazam pozyczke od tescia zeby odpalic i kominek i piec ,a uniknac wiekszej raty comiesiecznej....

Dzisiaj wracam,fotki porobie.....jutro Makroterma odpalam )))

[dori]

a tego MAkroterma kupiłeś w sieci czy w salonie z kominkami? Aha - i po wylewkach dopiero po prawie miesiącu można włączyć ogrzewanie z podłogówką, tak? Czy szybciej załączasz CO?