Czy naprawdę nie można bez wyczystki?

[Joasia]

Czy jest ktoś kto użytkuje kominek bez wyczystki? Błagam, niech się odezwie i mnie uspokoi...

 

W projekcie mamy kominek bez wyczystki w kominie.

I właściwie nie bardzo jest na nią miejsce: z jednego boku jest przewód wentylacyjny, od frontu wkład, z drugiego boku filar konstrukcyjny podtrzymujący strop, a z tyłu - schody. No, można by na schodach, ale to będzie wyglądało po prostu OKROPNIe, zwłaszcza że te schody widzi się pierwsze po wejściu do domu, są trzybiegowe, otwarta klatka schodowe - w sumie tak bardziej reprezentacyjnie , no i tu te drzwiczki od wyczystki...

W dodatku kierownik radzi tej wyczystki nie robić, bo może siędym wydostawać przez nią . I twierdzi, że skoro mamy palić w kominku tylko okazyjnie, to się sadzde będą zbierać z 15 lat, a wtedy sobie mamy wykuć dziurę w kominie, wyczyścić go i zamurować na następne 15 lat

 

Co Wy na to?

 

Joasia.

[RomanP]

Paliłem przez całą ubiegłą zimę (co prawda drzewo dobrze wysuszone - 5 lat). Jedyne źródło ciepła na budowie. W ubiegłym tygodniu czyściłem wszystko przed następnym paleniem. Wyszło mi po spaleniu 11 mp drzewa 2 szufelki sadzy (niezbyt pełne). Jak by to było przy mokrym drzewie? Ile się pomieści na dnie komina? Jak dużo będziesz paliła, na to musisz odpowiedzieć sobie sama. Mnie do wysokości 2 m starczyłoby na ładnych parę lat. Drugie pytanie: czy to na dole nie może się kiedyś zapalić? Spytaj o to kominiarza.

[RomanP]

Paliłem przez całą ubiegłą zimę (co prawda drzewo dobrze wysuszone - 5 lat). Jedyne źródło ciepła na budowie. W ubiegłym tygodniu czyściłem wszystko przed następnym paleniem. Wyszło mi po spaleniu 11 mp drzewa 2 szufelki sadzy (niezbyt pełne). Jak by to było przy mokrym drzewie? Ile się pomieści na dnie komina? Jak dużo będziesz paliła, na to musisz odpowiedzieć sobie sama. Mnie do wysokości 2 m starczyłoby na ładnych parę lat. Drugie pytanie: czy to na dole nie może się kiedyś zapalić? Spytaj o to kominiarza.

[Gość]

Joasiu

odbiór kominiarski to jedna sprawa ...

druga to - poczytaj o "sadpalu" - temat Ani Kasińskiej ...

moja rada

obsadź tam cegłe - w pozycji tak jak drzwiczki wyczystne - na słabej zaprawie lub glinie i zatynkuj i zaznacz w jakiś sposób to miejsce

pzdr

[nurni]

Tu nie ma żartów. Jak się zadze zapalą to zostaje zasypanie komina piaskiem .

Też nie chciałem wyczystki, ale jak zobaczyłem u kolegi ile tej sadzy może być - to mam wyczystkę w salonie za kominkiem. Z tego co pamiętam, sadza to węgiel i bardzo dobrze się pali.

 

Pozdrawiam

[Gość]

Lepiej zrobić...

Ja mam w kotłowni, która jest z tyłu kominka. W projekcie też nie było.

[Forest-Natura]

Witam.

Brzoza i Roman P - mam pytanie do was.

Co by było gdyby architekt w projekcie nie zawarł innych, bardziej istotnych konstrukcyjnie szczegółów? A kierownik budowy radośnie mu przyklaskiwał w ignorancji budowlanej?

Czy wasze rady też by polegały na zalepieniu czegoś tam cegłą lub pozostawieniu "kichy budowlanej"?

Nie ma to jak "dobre rady" w części Forum zwanej Wymianą Doświadczeń.

Są przepisy jak powinien wyglądać fundament, ściany, dach, instalacje i także komin. I wszystko to po to by dom był w długoletnim uzytkowaniu bezpieczny. Podkreślam -

bezpieczny.

Popalcie sobie jeden sezon mokrym drewnem w kominku. Jak wyjmiecie 1-1,5 metra sadzy z komina (kilka ładnych wiader) po wizycie kominiarza to zmienicie zdanie na temat wyczystki.

Pozdrawiam.

I trochę zdrowego rozsądku życzę.

[Hydraulik]

Jako że z niejednego komina chleb jadłem  uważam że kominy przeznaczone do palenia opałem stałym powinny mieć wyczystką pozostałym też to nie zaszkodzi

[myciek]

A ta wentylacja to idzie z poziomu poniżej? Jeśli nie to może się przez nią przekuć i uszczelnić?

Jeśli chodzi o sprawy estetyczne to wyznaję pierwszeństwo funkcji i konstrukcji nad estetyką (a propos Twoich schodow). W końcu komin starczy ponad dachem i widać go jeszcze wcześniej niż schody!

Skoro wyczystka ma być to trzeba to zrobić a nie usprawiedliwiać się opowieściami, że ktoś palił 3 sezony i komin był czysty. U mnie kominy po prawie 2 sezonach czyste ale dzięki drzwiczkom mogę to w jednej chwili stwierdzić i spać spokojnie. Czego i Tobie życzę!

[Gość]

Witam.

Brzoza i Roman P - mam pytanie do was.

Co by było gdyby architekt w projekcie nie zawarł innych, bardziej istotnych konstrukcyjnie szczegółów? A kierownik budowy radośnie mu przyklaskiwał w ignorancji budowlanej?

Czy wasze rady też by polegały na zalepieniu czegoś tam cegłą lub pozostawieniu "kichy budowlanej"?

Nie ma to jak "dobre rady" w części Forum zwanej Wymianą Doświadczeń.

Są przepisy jak powinien wyglądać fundament, ściany, dach, instalacje i także komin. I wszystko to po to by dom był w długoletnim uzytkowaniu bezpieczny. Podkreślam -

bezpieczny.

Popalcie sobie jeden sezon mokrym drewnem w kominku. Jak wyjmiecie 1-1,5 metra sadzy z komina (kilka ładnych wiader) po wizycie kominiarza to zmienicie zdanie na temat wyczystki.

Pozdrawiam.

I trochę zdrowego rozsądku życzę.

 

Forest-Natura - a jaki przepis mówi z czego ma byc zrobiona wyczystka ?

przytocz jakiś, ze wyczystka nie moze byc zamykana i otwierana cegłą ?

(a kicha budowlana - to umieszczanie szpetnych drzwiczek w eksponowanym miejscu ...)

i kolejne pytanie - czym bezpieczniejsze są nieszczelne drzwiczki metalowe od szczelnie zalepionej cegły ? jesli cegłe w każdej chwili mozna zdemontowac i sadze usunąć ...

i poczytaj sobie o sadpalu ... bo widze ze nie miałes z tym doczynienia ...

pzdr

[Forest-Natura]

Witam.

Sorry Brzoza zapomniałem że zapewne zajmujesz się zawodowo kominkami i kominami przez 365 dni w roku i odwiedzasz rocznie kilkadziesiąt budów oglądając czasami prawdziwą kichę budowlaną w postaci kominów nie nadających się w żadnym wypadku do jakiegokolwiek użytkowania. Mam jedną zasadę - jak komin jest źle zrobiony to nie stawiam kominka, również jeżeli nie ma on wyczystki.

 

A o sadpalu mam takie samo zdanie jak o wypalaniu komina gazetą i drewnem osikowym czy szmatą zamoczoną w ropie.

Takie samo zdanie mam na temat "dobrych rad" jakie się tu pojawiły.

Troszkę pokory i obiektywizmu do własnej wiedzy Brzoza...

 

Dalsze zabieranie głosu w tej dyskusji nie ma dla mnie sensu.

Myślęże wypowiedzi Myćka, Niezłego, Baby _Budownuiczy czy Nurniego dadzą też do myślenia Joasi.

Pozdrawiam.

[tadzel]

U mnie nie ma wyczystki rura stalowa w kominie lagodnym łukiem ? fabryczna - niemiecka do kominków / idzie do kominka. Przy czyszczeniu nalezy wyjac w kominku gorna blache / kominek tarnawa i sadze spadaja do kominka.

[Forest-Natura]

Witam.

A jednak zabiorę głos bo i wypowiedź porusza dość istotną i rozsądną kwestię.

I to jest jedyny przypadek gdy wyczystki może nie być - bo zastępuje ją sam wkład kominkowy

Ale trzeba bardzo kontrolować sposób czyszczenia komina przez kominiarza (większość kominiarzy robi to z wyczuciem i jest ok. ale niestety trafiają się tacy, którzy kulę "zrzucają na żywioł") aby nie uszkodził samego wkładu jak i przyłącza dymowego.

Pozdrawiam.

[Gość]

Mam jedną zasadę - jak komin jest źle zrobiony to nie stawiam kominka, również jeżeli nie ma on wyczystki.

Dalsze zabieranie głosu w tej dyskusji nie ma dla mnie sensu.

Myślęże wypowiedzi Myćka, Niezłego, Baby _Budownuiczy czy Nurniego dadzą też do myślenia Joasi.

Pozdrawiam.

 

nie interesuje mnie Twoja zasada ani Twoje madrości

powtórze pytanie na które nie udzieliłes odpowiedzi

Forest-Natura - jaki przepis mówi z czego ma byc zrobiona wyczystka ?

przytocz jakiś, ze wyczystka nie moze byc zamykana i otwierana cegłą ?

i

czym bezpieczniejsze są nieszczelne drzwiczki metalowe od szczelnie zalepionej cegły ? jesli cegłe w każdej chwili mozna zdemontowac i sadze usunąć ...

przypominam ja radziłem wykonac Joasi wyczystke zamykaną cegłą

 

sorry ale nie jest to moja wina ze Jestes tak mało kumaty

pzdr

[bobo30]

u mnie też nie ma wyczystki, ale komin jest bezpośrednio nad kominkiem, a więc sadze spadną do kominka

a kominiarza to faktycznie trzeba przypilnować, aby czegos nie uszkodził

[myciek]

moja rada

obsadź tam cegłe - w pozycji tak jak drzwiczki wyczystne - na słabej zaprawie lub glinie i zatynkuj i zaznacz w jakiś sposób to miejsce

a potem...

przypominam ja radziłem wykonac Joasi wyczystke zamykaną cegłą

Bardzo to ciekawe, że zamurowany i otynkowany fragment komina nazywa się wyczystką...

A tak poważnie, to zastanów się Joasiu czy "w każdej chwili" będziesz mogła odkuć ten kawałek tynku, wyjąć cegłę a potem to na powrót zatynkować? I czy będzie Ci się chciało tak sprawdzać czystość komina? A jeśli sprzedasz swój dom to czy nowy właściciel będzie tak robił?

Tak czy inaczej wydaje mi się, że na Twoje pytanie o konieczność wyczystki również od brzozy padła odpowiedź twierdząca tylko wykonanie zaproponował.... nieco niekonwencjonalne.

[geguś]

Witam

Tak czy inaczej wydaje mi się, że na Twoje pytanie o konieczność wyczystki również od brzozy padła odpowiedź twierdząca tylko wykonanie zaproponował.... nieco niekonwencjonalne.

Konwencjonalne, dobry zdun to potwierdzi.

 

Nie jestem zdunem .

[kneru]

Mam taki sam problem. Po wizycie kominiarza biorę specjalną puszkę do czyszczenia kominków (z Castoramy) do której podłączam odkurzacz i przewód ssący wkładam do komina wolno to idzie bo komin ma 8,5 m. Sadze mieszczą się w puszce. Joasiu jeżeli możesz to zrób wyczystkę z podwójnymi dziwczkami pierwsze metalowe a drugie ładne plstikowe. Niestety u mnie nie ma miejsca

[Joasia]

Zanim założyłam ten wątek i poprosiłam o radę, przeczytałam co się "w temacie" dało na Forum - i zdaję sobie sprawę z funkcji wyczystki. Tylko że naprawdę nie podoba mi się umieszczenie drzwiczek od niej na dokładnie na wprost wejścia do domu, i to na wysokości prawie oczu - bo niżej są przecież schody. Nie podoba mi się to tak bardzo, że prędzej zrezygnuję w ogóle z kominka.

 

Ale zanim zrezygnuję - postanowiłam się Was poradzić, bo może ktoś coś wymyśli... No i proszę - co najmniej parę pomysłów już jest...

 

Piszcie jeszcze, bardzo proszę...

 

Pozdrawiam i dziękuję.

 

Joasia.

[Majka]

zawsze mozna te drzwiczki czymś zamaskować

 

Ja wyczystkę mam, a nawet dwie, bo kominek jest podłączony do dwóch przewodów dymowych. I liczę na święty spokój