Klaus 15.10.2005 00:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2005 Robił ktoś rozeznanie na ten temat? Podobno aktualnie najlepsza oferta na rynku. Są jakieś kruczki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krupiarz 16.10.2005 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2005 Witam, Mój doradca kredytowy również wskazał na ten kredyt, jako najlepszą aktualnie ofertę na rynku. Prawdopodobnie dość łatwo jest również z formalnościami. Wszystko wygląda na prawdę nieźle. Aktualnie złożyłem wniosek i jest w trakcie rozpatrywania. Mam nadzieję na decyzję w tym tygodniu. Wtedy będę mógł powiedzieć więcej. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klaus 16.10.2005 19:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2005 Daj znać jak Ci poszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alf310 18.10.2005 06:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2005 tak to obecnie najlepsza oferta na rynku jeżeli chodzi o rynek pierwotny czy budowę domu, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gochasz 18.10.2005 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2005 tak to obecnie najlepsza oferta na rynku jeżeli chodzi o rynek pierwotny czy budowę domu, a czy w tej "wspaniałej okazji" jest jakieś ubezpieczenie na życie płacone przez kredytobiorcę lub ubezpieczenie od utraty pracy, czy coś takiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alf310 18.10.2005 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2005 tak jest ubezpieczenie na życie do kwoty kredytu. Może być na jednego kredytobiorcę lub np po połowie na dwoje współmałżonków. Ale nie należy chyba ubezpieczenia na życie traktować jako koszt kredytu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klaus 18.10.2005 12:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2005 A to niby dlaczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alf310 18.10.2005 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2005 A to niby dlaczego? A dlatego że takie ubezpieczenie każdy powinien mieć a zwłaszcza osoba która ma rodzinę i ma kredyty!!!! Wystarczy mieć trochę wyobraźni. Bez obrazy oczywiście Ale to bardzo poważny problem w naszym społeczeństwie. A czy 30 pln na miesiąc za 100 000 sumy ubezpieczenia to tak dużo???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gochasz 18.10.2005 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2005 A to niby dlaczego? A dlatego że takie ubezpieczenie każdy powinien mieć a zwłaszcza osoba która ma rodzinę i ma kredyty!!!! Wystarczy mieć trochę wyobraźni. Bez obrazy oczywiście Ale to bardzo poważny problem w naszym społeczeństwie. A czy 30 pln na miesiąc za 100 000 sumy ubezpieczenia to tak dużo???? i tu się mamy - w innych bankach takie ubezpieczenie jest darmowe. Aby siebie nie oszukiwać powinno się to co płacisz "dodatkowo" doliczyć do raty i wtedy wyjdzie Ci prawdziwe realne oprocentowanie (w zależności od wkładu własnego pewnie wyjdzie nawet 3,5% w CHF). Najprostsza sztuczka, a tak wielu daje się zrobić. To jest stała, niezmienna część raty płaconej przez kredytobiorcę. Piszesz 30 zł, to nie dużo. Rzeczywiście, ale dodając to raty to o jaki procent następuje jej zwiększenie? A popatrz ile zapłacisz bankowi przez cały okres kredytowania. Podsumowując - ubezpieczenie na życie jak najbardziej, tylko lepiej miesiąc w miesiąc (w sumie) płacić mniej, niż mieć nominalnie niższe oprocentowanie niż inne banki, ale dorzucać do tego to 30 zł. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klaus 18.10.2005 19:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2005 A dlatego że takie ubezpieczenie każdy powinien mieć a zwłaszcza osoba która ma rodzinę i ma kredyty!!!! Wystarczy mieć trochę wyobraźni. Bez obrazy oczywiście Ale to bardzo poważny problem w naszym społeczeństwie. A czy 30 pln na miesiąc za 100 000 sumy ubezpieczenia to tak dużo???? Ty chyba sprzedajesz te kredyty. Jak będę chciał ubezpieczenie to sobie je kupię, teraz gadamy o kosztach kredytu a nie o celowości ubezpieczania się lub nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gochasz 18.10.2005 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2005 A dlatego że takie ubezpieczenie każdy powinien mieć a zwłaszcza osoba która ma rodzinę i ma kredyty!!!! Wystarczy mieć trochę wyobraźni. Bez obrazy oczywiście Ale to bardzo poważny problem w naszym społeczeństwie. A czy 30 pln na miesiąc za 100 000 sumy ubezpieczenia to tak dużo???? Ty chyba sprzedajesz te kredyty. Jak będę chciał ubezpieczenie to sobie je kupię, teraz gadamy o kosztach kredytu a nie o celowości ubezpieczania się lub nie. racja, aby mieć rzetelny obraz o kosztach trzeba doliczać wszystko do raty miesięcznej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
areq 19.10.2005 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Na razie to 30zł na miesiąc,ale jak będzie za 10lat jak przekroczę 40-kę ??? Hę??? Przecież wiek ubezpieczonego ma wpływ na wysokość składki...Może dojść do takiej sytuacji,że na dwie osoby mogę bulić nawet ze 2stówki co miesiąc...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joga 30.10.2005 05:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Ubezpieczenie w kredycie mieszkaniowym to czysty koszt kredytu, bo to ubezpieczenie jest objęte cesją na rzecz banku i nic nie daje kredytobiorcy. NIE jest więc zasadne tłumaczenie, że takie ubezpieczenie każdy powinien mieć. Innymi słowy: jak coś się nam stanie, to rodzina nic z tego nie będzie miała, bo wszystko bierze bank. Swoją drogą ciekawa droga sprzedaży produktów ubezpieczeniowych, bo przecież z punktu widzenia zabezpieczenia kredytu to zwykle hipoteka pokrywa z dużą nadwyżką kredyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joga 30.10.2005 05:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Ubezpieczenie w kredycie mieszkaniowym to czysty koszt kredytu, bo to ubezpieczenie jest objęte cesją na rzecz banku i nic nie daje kredytobiorcy. NIE jest więc zasadne tłumaczenie, że takie ubezpieczenie każdy powinien mieć. Innymi słowy: jak coś się nam stanie, to rodzina nic z tego nie będzie miała, bo wszystko bierze bank. Swoją drogą ciekawa droga sprzedaży produktów ubezpieczeniowych, bo przecież z punktu widzenia zabezpieczenia kredytu to zwykle hipoteka pokrywa z dużą nadwyżką kredyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krupiarz 30.10.2005 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Witam, Tu jest chyba jakieś niezrozumeinie. Owszem "jakby co" to hipoteka powinna pokryć koszty kredytu, ale: Ja mam następującą sytuację: jestem "jedynym żywicielem rodziny", mam dziecko, żona do tej pory nie pracowała. Obecnie ponownie podjęła pracę, ale "jakby co" jej pensja na pewno nie wystarczy na spłatę kredytów, utrzymanie siebie, dziecka, domu ... W pracy sporo podrózuję, w takich warunkach o wypadek nietrudno. Bez szemrania biorę ubezpieczenie na życie do wysokości kredytu. W przypadku gdyby coś mi się stało, ubezpieczenie pokrywa kredyt, a żonie z dzieckiem zostaje dom, z którego nikt ich nie wyrzuci, nie wylądują na bruku. Jeżeli ubezpieczenia bym nie miał, bank z pewnością nie ulituje się nad moją rodziną i daruje im kredyt. Przeciwnie, zajmie dom (bo jak słusznie przedmówcy zauważają kredyt objęty będzie hipoteką). Cholernie nieodpowiedzialne z mojej strony byłoby niebranie ubezpieczenia na życie w takiej sytuacji. Wziąłbym, nawet jeśli bank by tego nie wymagał. Prawdą jest, że rzeczywiste koszty "kredytu" są wtedy nieco większe, ale spokój i zabezpieczenie kosztuje (choć nie jest to typowy koszt kredytu, który nie wraca, bo ten dodatkowy koszt daje zabezpieczenie)Mawiają "jak cię stać na konia to kup mu i uzdę". Pozdrawiam. ps. jak wspominałem powyżej, ciągle czekam na decyzję kredytową. W Millenium obecnie mają straszne kolejki, no i w obecnej sytuacji "politycznej" zastanawiam się, czy nie brać jednak kredytu w PLN ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gochasz 30.10.2005 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Krupiarz, ja chyba czegoś nie rozumiem. Nikt nie mówi, żeby nie ubezpieczać się na życie, ale chyba lepiej wziąć kredyt z darmowym ubezpieczeniem i wyższym nominalnie oprocentowaniem, niż płacić osobno co miesiąc składkę za ubezpieczenie, chwaląc się przy tym jaki ja byłem sprytny i wziąłem niżej oprocentowany kredyt. Dolicz sobie składkę do raty miesięcznej i zobaczysz jakie masz prawdziwe oprocentowanie kredytu (pewnie wyżej niż 3,5%) i jeszcze do samego ubezpieczenia - kto Ci powiedział, że jak się ubezpieczysz i zdarzy się ...., to ubezpieczyciel spłaci cały kredyt? Jeżeli żona jest współkredytobiorcą to ubezpieczenie spłaci połowę kredytu. Wydaje mi się, że we wszystkich bankach ubezpieczenia te działają tak samo? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg98 30.10.2005 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Ha, a może by tak poczytać przynamniej ogólne warunki tego ubezpieczenia ?Podejrzewam, że są tam takie wyłączenia, że nawet jak za kredytobiorcę kredyt zapłaci ubezpieczalnia, to i tak regresem odbije to sobie na kliencie. Są różne ubezpieczenia ja akurat podpisywałem taki świstek, że poddaję się egzekucji na ze strony ubezpieczalni itp. No, ale przecież Millenium, to taki dobry bank, co to pieniądze za friko daje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krupiarz 02.11.2005 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2005 Witam, Ubezpieczenia jeszcze fizycznie nie brałem, czekam ciągle na decyzję kredytową. Oczywiście, trudno się nie zgodzić, że jeżeli chodzi o kredyt, to należy policzyć wszystkie koszty, w tym koszty ubezpieczenia (choć jak napisałem powyżej, dla mnie nie jest to typowy koszt). Nie wiem jeszcze dokładnie jak to działa, ale ubezpieczenie na życie mogę sobie wziąć w dowolnej ubezpieczalni, a nie w banku w którym biorę kredyt. Chodzi tylko o cesję ubezpieczenia na bank. Dlaczego niby "jakby co" ubezpieczyciel miałby pokrywać tylko połowe kredytu? Ubezpieczenie opiewa na "sumę ubezpieczenia" i w razie śmiertelnego wypadku tyle jest zwracane osobom uposażonym. Jeżeli cesja z polisy jest na bank, to najpierw zaspokajane są roszczenia banku, a reszta, jeżeli coś zsotanie osobom uposażonym. Tak działają normalne ubezpieczenia na życie i takie zamierzam brać. Pozdrawiamps. i tak już dawno myślałem o zwykłym ubezpieczeniu się na życie, nawet przed decyzją o budowie domu i braniu kredytu, dlatego osobiście traktuję ten dodatkowy "koszt" trochę inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gesiu 07.11.2005 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2005 A co sądzicie o ofercie w Kredyt Banku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebapark 07.11.2005 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2005 Czy jest ktoś kto dostał już kredyt w milenium? Jak długo się czeka na rozpatrzenie teraz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.