- komin - problem z przyłączeniem kotła gazowego !!!

[darek63]

Może ktoś doradzi ??!!

A więc mam dom 4 kondygnacje i komin z 6 (7) kanałomi + popełnione błędy w przyłączeniach. W piwnicy największy błąd: do jednego kanału przyłączono kocioł węglowy i gazowy (aktualnie brak wkładu z nierdzewki). Ale planuję wymienić kocioł gazowy na nowy i wstawić rury z nierdzewki. I tu pojawia się problem - mam za mało kanałów kominowych. W piwnicy zajęte 4 szt: kotłownia zajęte 2 kanały (kotły + wentylacja); w kuchni "letniej" też 2 (boiler gazowy + wentylacja). Piętro I (2szt): kuchnia 1 (wentylacja+wyciąg) i łazienka 1. Pietro II - łazienka 1 kanał (ten sam co wentyluje kotłownię). Na strychu 7-my kanał wymurowany na ostatnim stropie. Chciałbym wyeliminować współudział kotła gazowego i węglowego do tego samego kanału. Zresztą to chyba nie ma sensu, żeby wstawić "kwasówkę" na dwa kotły. Nie potrafię nic wymyśleć i wygospodarować niezależnych kanałów na 2 kotły.

POMOCY !

[Gość 1950]

przybudowany komin zewnętrzny,

drogi, ale gdy nie ma innego rozwiazania

[darek63]

Ale nie chciałbym ze względu na finanse i estetykę. A ile taki zewnętrzny może kosztować ? Bo wkład "nierdzewka" do komina uśredniając 100-110 zł/mb. Mam 12 mb komina.

 

darek63

[Hydraulik]

Jeśli planujesz wymianę pieca gazowego to kup pakiet ( piec jedno-funkcyjny z zasobnikiem do ciepłej wody) a w pozyskany w ten sposób kanał po bojlerze podłącz piec gazowy

[darek63]

Wyrzucić boiler to jest jakieś rozwiązanie. Ale ten boiler co mam jest całkiem nowy. Wymieniłem go 1,5 roku temu i pochodzi jeszcze z 6-8 lat. Planuję wstawić kocioł jednofunkcyjny żeliwny z możliwością podłączenia w przyszłości c.w.u.

Może ktoś ma jakieś inne propozycje ?

[darek63]

A czy można zrobić tak:

W kanał wentylacyjny , który do tej pory odpowiadał za wentylowanie kotłowni wstawiam kwasówke i podpinam do nowego kotła gazowego. Wentylacja kotłowni będzie dokonywała się kanałem dymowym niużywanego kotła węglowego (tj, pozamykane szybry, i wstawiona pod sufitem kratka wentylacyjna). Jak będę chciał odpalić "węglowca", to wypinam rury od gazowego i mam w ten sposób wentylację, no i oczywiście zaślepiam otwór wentylacyjny w kanale dymowym węglowca. Czy tak może być ? Co sądzicie ?

[mkmar]

Podoba mi się ten ostatni pomysł dlatego że ja mam prawie identyczny problem tzn. po wybudowaniu domu zdecydowałem się zainstalować dwa kotły - gazowy i węglowy, więc pozostał mi jeden kanał dymowy z wkładem z kamionki i dwa kotły . Póki co zamierzam oba podłączyć do jednego kanału z tym że gazowy będzie podłączony za pośrednictwem specjalnej zasówy, która będzie go odcinała podczas pracy węglowego. Nie wiem jak to się sprawdzi w praktyce, ale na razie nie mam innego wyjścia, natomiast może w przyszłości zrobię właśnie tak jak Ty.

Może jeszcze jakiś praktyk coś podpowie na ten temat.

[Majka]

no i co? Jakiś automat do zasuwy zostanie zamontowany? Pamięć ludzka jest ułomna, co będzie jak nie przestawisz tej zasuwy?

[mkmar]

Przecież kotły nie będą się zamieniały pracą z dnia na dzień tylko najwyżej raz w sezonie grzewczym, więc raz czy dwa do roku może nie zapomnę przestawić, a nawet gdyby to najwyżej po rozpaleniu w węglowym nie będzie ciągu i wychodzący dym szybko mi przypomni.

Raczej chodzi tu o inny problem mianowicie kondensat z gazowego + sadza z węglowe itp. przynajmniej na razie widzę takie, dlatego przydała by się opinia jakiegoś instalatora.

[Emilka Biała]

No właśnie. Uruchomienie ogrzewania to nie jest rutynowa czynność i pewnie "uwalniana adrenalinka" pomaga pamiętać.

 

Zawsze można w kotłowni powiesić kartkę z napisem:

"Zanim zapalisz - pomyśl ... potem sprawdź czy myślałeś".