Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

W lipcu ślub i z żoną przejmujemy dom po rodzicach. Jest to dom typu kostka, po wymianie okien i drzwi zewnętrznych - pow. 110m kw. Ogrzewanie kotłem olejowym. Stoję więc przed problemem modernizacji całego ogrzewania. Zastanawiam się nad instalacja kominka z kołnierzem wodnym w salonie, przy czym konieczna jest budowa komina na zewnątrz lub nad zainstalowaniem kotła na drewno ( z dolnym spalaniem) w piwnicy z podłączeniem do istniejącego komina. Chciałbym aby ogrzewnia drewnem i olejem ze sobą współparcowały. Koszt budowy kominka zdecydowanie przewyższa koszt zakupu nowego kotła do piwnicy, ale zawsze marzyłem o kominku. Nie wiem, czy codzienne palenie drewnem w kominku w sezonie grzeczym bardzo brudzi salon i jak to się sprawdza w praktyce. Jeśli macie w tym temacie jakieś doświadczenie miło mi będzie posłuchać waszych rad. :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42190-potrzebuj%C4%99-rady-na-temat-modernizacji-ogrzewania-w-quotkos/
Udostępnij na innych stronach

witam! Jeśli nie zamierzasz przyjąć Kopciuszka - w salonie z kominkiem zawsze będzie trochę nie jak w sterylnej sali operacyjnej.Co kto lubi!Zawsze można wyjechac z tworzeniem ciepła do piwnicy, co u Ciebie już się dzieje.Pozbawia to wprawdzie salon wielkopańskości , lecz mozna czystość utrzymać niezkazitelną.

Piece mogą teraz ze sobą wymiennie współpracować - poczytaj o tym na forum bardzo dużo ludzie o tym wiedzą - warto poszperać!

Pozdrawiam!Mam stary, ukochany,,,brudzący'' kominek i nie zamienię go na żadne nowości...

W tej chwili zastanawiam się nad kotłem zgazowującym drewno tzw. HOLZGAZ ale to ze spory koszt cąłej instalcji. Jest też taki Buderus DOR 32D lub nowszy chyba SIIID. Drewno o wilgotnośco do 20% u mnie wcale nie łatwo dostać więc może ten buderus będzie dobry. Z kominka raczej rezygnuję. Dzisiaj zasięgnąłem informacji w sprawie kotłów na owies. cena palnia - 9 tys. PLN + kocioł ok. 4 tys. Pali to ok 6 ton owsa na sezon grzewczy. Może warto nad tym się zastanowić ale to nowość, jeszcze chyba nie sprawdzona, chociaż śłyszałem, że facetowi spalił 5 ton na sezon - nie znam powierzchni domu.
W tej chwili zastanawiam się nad kotłem zgazowującym drewno tzw. HOLZGAZ ale to ze spory koszt cąłej instalcji. Jest też taki Buderus DOR 32D lub nowszy chyba SIIID. Drewno o wilgotnośco do 20% u mnie wcale nie łatwo dostać więc może ten buderus będzie dobry. Z kominka raczej rezygnuję. Dzisiaj zasięgnąłem informacji w sprawie kotłów na owies. cena palnia - 9 tys. PLN + kocioł ok. 4 tys. Pali to ok 6 ton owsa na sezon grzewczy. Może warto nad tym się zastanowić ale to nowość, jeszcze chyba nie sprawdzona, chociaż śłyszałem, że facetowi spalił 5 ton na sezon - nie znam powierzchni domu.

Peter skąd jesteś?

Co do budka to dor d i 111d to jest dokładnie to samo (tylko nowe oznaczenie"buderusowskie-i troszke inny image).

Co do kociołków na holzgas to takowych w rzeczywistości nie ma -poczytaj posty Janussza i nie tylko. Zwłaszcza o "mąceniu w głowach klientów"...

Budek jest o tyle dobry ,że w odróżnieniu od nadmuchowych czy wyciągowych jego praca opiera sie na regulacji ciągu kominowego za pomoca termostatu otwierającego dolne drzwiczki (w wersji 111 ) lub klapkę u góry (w wersji 111d). Kilka takich montowałem i sprawują sie całkiem niźle. Co oczywiście nie znaczy że można sobie odpuścić porządny komin.Te kociołki potrafią być mściwe za takie zaniedbanie.

Ale są niezłe.

a co do kominka - mi nie przeszkadza troche pyłu - natomiast bezdyskusyjnie trzeba pilnowac czystości komina(ciąg!) - no i niestety nosić opał do salonu.

Aha oba urządzenia musisz spiąć za pomocą wymiennika płytowego (WAŻNE).

Mały dzięki z apodpowiedzi, sa dla mnie bardzo cenne bo w tej chwili podejmuję decyzję między wyborem mieszkania w "kostce" a zakupem mieszkania w bloku. czytałem już te posty na temat Holzgazów między innymi z Twoim udziałem i Janussza. Ja jestem jednak za mieszkaniem w swoim domku i chyba do kotła olejowego dostawię buderuska. Zrobię instalację z wymiennikiem płytowym i wzajemnie się będą uzupełniać. Nie przepadam za opalaniem węglem, i buderuska chciałbym ładowac drewnem. Stąd moje zainteresowanie wersją D, która niby jest przeznaczona do opalanie drewnem ale od biedy mozna stosować paliwa zastępcze jak wegiel. Kosztuje to jakieś 3 tyś w wersje Logano SIIID a DOR serii D jest znacznie tańszy, to chyba stary model i nie wiem czy warto ładować się w ten droższy. Mieszkam w Lubelskim, praktycznie przy samej granicy. w tym rejonie tzw "Holzgaze" raczej nie sa rozpowszechnione. Natomiast, kogo stać ( w dużeuj mierze kogo jeszcze stać) ogrzewa gazem lub olejem. Reszta jedzie na węglu. Stąd może te problemy z drewnem, bo ono sluży głównie na rozpałkę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...