Chcę budować ..a działka przyszłej żony

[m-nowak]

Witam wszystkich.... Mam zamiar rozbudować dom, ale jest on własnością przyszłej żony.... powiedzcie jak mam rozwiązać ten problem

[ania1719508426]

Ale w czym masz problem? Żona nie chce?

[pjotrzu]

witam

Nich Ci przyszła żonka np. daruje, powiedzmy 1/2 część nieruchomości i zacznijcie budować. Po zawarciu małżeństwa przeniesiecie swoje udziały do majątku wspólnego i bedziecie mieli działke, oraz wszystko co na niej zbudujecie, objęte wspólnością małżeńską.

pozdrawiam

[iws]

Tzn. że jak ja jestem właścicielką działki a dom będę budować ze swoim przyszłym mężem (razem ubiegamy się o kredyt jeszcze przed ślubem) to jest jakiś problem?

[_bogus_]

Nie ważne kto budował - ważne na czyim gruncie stoi. Przyszły mąż (żona) - przyszłym mężem (żoną) - nie życzę nikomu - ale wypadki wszelakie się zdarzają. Może się przyszły współmałżonek rozmyśli? Albo np. wpadnie pod samochód? Wtedy działkę, wraz z domem, jeśli nie było testamentu (a kto z młodych ludzi ma testament ?) odziedziczy rodzina przyszłego (który już nigdy przyszłym nie będzie ) współmałżonka...

 

Lepiej podarować 1/2 działki przyszłemu (oczywiście notariusz i opłaty), albo szybko zawrzeć przynajmniej cywilny ślub. A jeśli już jakiś większy kapitał zainwestowany - to przynajmniej spisać testament (ja wiem - brzmi strasznie ale ....)

[anekri]

spisać notarialnie umowę cywilno-prawną bo przecież w obliczu prawa jesteście sobie obcymi osobami i chociaż brzmi to cynicznie to lepiej dmuchać na zimne

 

dom przyszłej żony ale nakłady pracy i finansowe twoje więc dobrze byłoby spisać jaka rekompensata należy ci się w przypadku rozstania