Komentarze do Mazurskiej Chałupy Komtura

[I.Miczurin]

Że tak powiem -Ojcze chrzestny

pozdrawiam serdecznie

z Jaśkiem wszystko ok?

[tomek1950]

Cudem nikt nie został ranny. Sprawczyni - była to jej trzecia samodzielna jazda powiedziała tylko, że więcej za kierownicą nie siądzie.

[tola]

Tomku zaciskam kciuki, by los się odwrócił i odtąd już tylko same radosne zdarzenia były Waszym udziałem. Będzie dobrze.

[Anna Wiśniewska]

Tomku

Ja także mam nadzieję, że to już koniec tego pasma nieszczęść. Dobrze choć, że ucierpiały jedynie rzeczy materialne.

Pozdrawiam serdecznie.

[tomek1950]

Byłem dziś na parkingu rozbitków. Obejrzałem Jaśkowego Formana. Załamałem się. Tak zwana szkoda totalna. Dla niewtajemniczonych wyjaśniam, ze można z firmy ubezpieczeniowej dostać w majestacie prawa (? ) 20 zł. Słownie DWADZIEŚCIA. Ale po powrocie do domu przyszedł mi do głowy pewien, może szatański pomysł.

W swojej karierze zawodowej byłem likwidatorem szkód samochodowych...

Pożyjemy, zobaczymy...

[Aga J.G]

Tomeczku zaciskam kciukasy żeby wszystko dobrze się poukładało

[Ewa Ficoń]

Najwazniejsze ze jestescie zdrowi i cali .... i z tego trza czerpac radość. Mam nadzieje i wiare że juz nic złego was nie spotka.... a wszyscy fatalni kierowcy omijac beda szerokim łukiem juz zawsze.

[tomek1950]

Dzieki Ewo za miłe słowa. Jeżdżę od ponad 30 lat, przejechałem prawie całą Europę. Zrobiłem "za kółkiem" ponad 1,5 mln kilometrów. Miałem kilka wypadków, jeden samochód skasowałem doszczętnie. Czasami jednak zaczynam się bać jak jadę samochodem. Tyle jest chamstwa i bezmyślności.

[I.Miczurin]

Pozdrawiamy z Małgosią : Jasia, Majkę, Gabrysię, Ulkę, Zięciów i Wnuki. Mamy nadzieję, że fatum "skasowało" się w samochodzie Jaśka. Ściskamy Cię mocno!!!

[tomek1950]

Pozdrawiamy z Małgosią : Jasia, Majkę, Gabrysię, Ulkę, Zięciów i Wnuki. Mamy nadzieję, że fatum "skasowało" się w samochodzie Jaśka. Ściskamy Cię mocno!!!

 

Dziękuję, przekażę pozdrowienia Majce, Gabrysi, Uli, Zięciom i Wnukom.

Miło Cię tu widzieć.

[Aga J.G]

Mam nadzieję że to już koniec huraganów - wszystkich

[świercz1719500624]

co u pana słuchac - poczytałem twój dziennik - mam nadzieje że zdjęć bedzie coraz więcej

pozdro!

[tomek1950]

Cierpliwości. obiecuję zdjęcia, ale jak wrócę do Warszawy. Wpadłem na chwilę z komturii do Giżycka.

[Ivonesca]

pozdrowienia z Dolnego Śląska

i czekam na kolejne wpisy w dzienniku

[tomek1950]

Dziękuję Dolnemu Śląskowi.

Wpadłem do domu w Warszawie, sorry, do szuflandii. Jutro melduje sie w "pośredniaku" i znów pryskam w mazurską głuszę.

Pod jabłonką znalazłem prawie 1 m2 rydzy. To znaczy po obraniu, acisle ułozone zajęły powierzchnię prawie jednego metra kwadratowego. Było tego pare kilogramów.

Widział kto rydze pod jabłonką?

[Ivonesca]

ja to w ogóle nie wiem gdziejakie grzyby rosną

czekam z cierpliwością na wpisy gdy juz będzie to możliwe

pozdrawiam

[Żelka]

Tomciu, to sobie poddychales powietrzem, bo tu w Warszawie.., to ja nie wiem czym mi oddychamy...

Czy nie poczules przyplyw energii od kiedy zaczales oddychac?

Na pewno nabierzesz sil na cala dluga polska zime...Ej, jak ja Ci tego zazdroszcze...

[tomek1950]

Jak wpadam teraz do Warszawy to mnie zatyka. Natomiast goście którzy czasami zajeżdżają do "komturii" przeważnie przez pierwsze trzy dni śpią. Narkoza tlenowa.

[Żelka]

Jak wpadam teraz do Warszawy to mnie zatyka. Natomiast goście którzy czasami zajeżdżają do "komturii" przeważnie przez pierwsze trzy dni śpią. Narkoza tlenowa.

Mam to samo.

[andrzejka]

Tak życie tak blisko natury ma inny wymiar

Pieknie to napisałeś...............................

 

Pozdrawiam i czekam na fotki

Bardzo jestem ciekawa tego czarownego miejsca bo niewątpliwie cię zaczarowało i to mocno