tomek1950 13.10.2006 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2006 tomek ja wiem ze klimat ma wieksze znaczenie niz gleba, ale wlasnie glebowe wlasciwosci daja ten kick w winie... nie na darmo sprowadzaja ziemie na zbocza z konkretnych rejomow zeby uzyskac to "cos" co sie nazywa abgang... a podobno czuje sie to na bokach jezyka juz po przelknieciu Ja takim koneserem nie jestem i na dobre wino zawsze sie pisze... to ja bede juz zakladac skladzik i jak juz sie przeprowadzicie na mur a ja bede w tamtych rejonach rekreacyjnie to zrobimy degustacje Zapraszam więc do komturii. Obecnie degustacja tylko win bedących w sklepach. Niezłe hiszpańskie znalazłem w Plusie w Piszu. O ile pamietam 17 zł. Z gleba i odmianami będę eksperymentował. Zobaczymy co z tego wyjdzie Miał mi sasiad zaorać pod te winogrona, ale się nie pojawił Poproszę innego sąsiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 16.10.2006 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 ależ dawkujesz nam przeżycia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 16.10.2006 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 ależ dawkujesz nam przeżycia Trochę napięcia. Budowa, czy remont to bardzo często duży stres. Miałem napisać, że dostałem kredyt i już? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 16.10.2006 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 ależ dawkujesz nam przeżycia Trochę napięcia. Budowa, czy remont to bardzo często duży stres. Miałem napisać, że dostałem kredyt i już? OK, OK tak się droczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 16.10.2006 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Ja też lubię się droczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 16.10.2006 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Dobrze że znam historię teraz mogę czekac spokojnie na ciąg dalszy Pozdrowienia dla Majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 17.10.2006 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 tomku, a to hiszpanskie to czerwone ? mniam.... ja stwierdzilam latami degustacji hihi ze jak lubie wloskie i francuskie biale, to czerwone tylko hiszpanskie tym bardziej ze mam nawyk picia wina z Gasseosa, ktory wpojono mi doslownie kupe lat temu wlasnie w Hiszpani dobrze ze we Wloszech tez istnieje ta dolewka pod nazwa Gasosa i sasiad przywozi dla mnie ekstra pare zgrzewek na raz prosze o c.d. opowiesci, bo cos zimnawo sie na dworze robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 17.10.2006 23:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 Czerwone zdrowsze, działa dobrze na serce, na mózg, na nerki, wątrobę. Qurcze co ja piszę. Czytający tak się będą kurować, że w nałóg wpadną. Hiszpańskie wina mają to do siebie, że w zasadzie niezaleznie od rocznika są jednakowo dobre. A już Francja, Niemcy to duże różnice w zależności od tego jak słoneczne i ciepłe było lato. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 18.10.2006 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Czerwone zdrowsze, działa dobrze na serce, na mózg, na nerki, wątrobę pewnie ze zdrowsze, szczegolnie do nadziewanego sliwkami pieczonego karczku z karamelizowanymi ziemniaczkami Za niemieckimi i austiackimi nie za bardzo przepadam, chyba ze jest to spaetlese mniam, bo terminowe sa dla mnie za "zywe" Ostatnio wpadl do nas nasz "nowy sasiad" z za sciany po prawej, przyniosl orzechy laskowe i morele ze swojego ogrodka.... a ze u mnie jest chyba z piec jablonek, to wczesniej mowilam zeby sobie zerwal i powiedzial ktore dobre do zostawienia a ktore mozna wy... ten tego No i stoimy w oknie, sasiad pokazuje ktora jablonka sie nada a ktora nie i naraz mowi... a wie sasiadka ze ma sasiadka pigwe ktora juz owocuje Widzialam ze tam jakis krzak rosnie, ale ze to pigwa to bym nie wpadla hihi a ze na ogrodku jest rozpiernicz, bo kupa piachu lezy, schody z przyziemia wyrabane do wymiany, to nawet tam nie wlazilam zeby sie zachwycac roslinnoscia........ no to mowie do sasiada ze pigwe zostawimy i bedziemy po sasiedzku pigwowke robili na dlugie jesienne wieczory bosh chyba za naduzywajaca mnie nie wezmie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 18.10.2006 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 A próbowałaś Eiswein? Robione z winogron zbieranych dopiero po pierwszych mrozach. Dość drogie. Pigwówki nie piłem, więc jak... to... jak zrobisz... i ona dojrzeje... to... no chętnie spróbuję A jabłonek mam też kilka tylko miejscowe menele w tym roku mi strząchnęli prawie wszystkie jabłka. Szacowałem, że będzie jakieś pół tony. Zostało kilkadziesiąt kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 18.10.2006 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 uhu Eiswein jest oki.. mam jeszcze chyba Hafner-a austryjackiego w piwnicy fakt jest drozszy, ale bardzo malo winnic decyduje sie na produkcje takiego wina moze dlatego. Pigwowki tez nie pilam, ale podobno moja Mam zrobila... tylko to jakos musi dluzej postac Moja Mam ogolnie robi dobre nalewki, orzechowke, wisniowke, mietowke nie mowiac o gorzkiej czekoladzie zalewanej spirytusem Moze dlatego Jej wychodzi, bo jest calkiem anty alkoholowym czlowieczkiem i nalewki robi jak drzem czy kompot pozniej rozdaje po calej rodzinie hihi Ja juz tez mam maly skladzik, nabiera mocy urzedowej... bo ja cos do mocniejszych alkoholi tez nie mam serca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 18.10.2006 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Podobnie jak Ty, w mocniejszych specjalnie nie gustuję. Czasami jakiś whiskacz, koniaczek lub brendy, beherowka. Zastanawiam się czy ja jestem aby Polak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 20.10.2006 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 przez ten walnięty karton o mało nie oparzyłam się herbatą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 20.10.2006 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Przepraszam, już więcej nie bedę walił kartonem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 20.10.2006 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 a jeśli juz to do śmietnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 20.10.2006 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Problem był taki, że śmietnika nie było. A karton to cenny surowiec wtórny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 20.10.2006 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Dobrze że nie miałam herbaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 20.10.2006 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Nie rozumiem. Co ma karton do herbaty? "gupi"jakis jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 20.10.2006 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Jakby Aga miala herbate, to by monitor oplula Tez przewozilam bezkartonowo armature sanitarna, brodzik itp nawet wanne kombikiem na wcisk.... nie wiem dlaczego we Wrocku jest to zawsze tansze niz u mnie, chociaz miasto duzo mniejsze moze jak zaglebie miedziwe to mysla ze moga wiecej z ludzi zedrzec ale nie chcialam o tym... chcialam powiedziec ze tez kazali mi walnac kartony pod sciana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 20.10.2006 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Pewnie kupowałaś w hipermarkecie tej samej sieci co ja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.