Sloneczko 27.04.2007 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2007 Hmm... ja nie mam wstępu do rzeczonej piwniczki!! Proponuję Ci zbudować sobie saunę (z przezroczystą szybą, rzecz jasna) i tylko na jeden kluczyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 28.04.2007 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2007 Gosiu i Jurku, winniczka to najnowsza "inwestycja" Piwniczkę też mam wprawdzie dużo mniejszą, ale też o stałej temperaturze. Gąsiorków jeszcze nie mam. Nie ma jednak pośpiechu. Gdyby jednak zrobiło się ciasno to chętnie skorzystam z waszych magazynów pałacowych. Jak Słoneczko radzi, zbudujcie saunę, super sprawa. My już mamy, choć szklane drzwi rozsypały się w trakcie montażu i do dziś nie mozemy się doprosić wykonawcy zamontowania nowych. Z drzwiami z płyty GK da się korzystać choc wyglądają one obrzydliwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 28.04.2007 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2007 Jak Słoneczko radzi, zbudujcie saunę, super sprawa. My już mamy Pod warunkiem, że Ania będzie miała dostęp do piwniczki. Jeśli nie, małżonek będzie mógł oglądać Anię tylko przez szybkę, jak Ona rzeczone gąsiory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 28.04.2007 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2007 Jak znam życie pójdą na kompromis. Jurek do sauny wniesie aport z piwniczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 29.04.2007 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2007 bruzda - skiba... teraz to dopiero będziecie podskakiwać Jeździj wzdłuż, aby "fali z dziobu nie brać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 29.04.2007 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2007 Jak znam życie pójdą na kompromis. Jurek do sauny wniesie aport z piwniczki I o to cały czas chodzi :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 29.04.2007 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2007 bruzda - skiba... teraz to dopiero będziecie podskakiwać Jeździj wzdłuż, aby "fali z dziobu nie brać" Tak też myślałem, tyle, że "glebogryzałka" kilu nie ma. Gdybym brał "z dziobu" to pewnie na grzbiet skiby bym nie dał rady wjechac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 29.04.2007 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2007 Jak znam życie pójdą na kompromis. Jurek do sauny wniesie aport z piwniczki I o to cały czas chodzi :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 30.04.2007 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Tomku - wielka chwila - mój pierwszy wpis do twoich komentarzy Widzę, że ty już winko planujesz i dobrze, dobrze, będzie przy czym posiedzieć, jak przyjadę Jakie odmiany winogron zasadziłeś? Ja w zeszłym roku przeglądałam te wszystkie opisy, nawet wybrałam sobie kilka, a teraz czekam na zbiory u mojego taty, bo on ma jakieś 5 czy 6 odmian. W zeszłym roku były już pierwsze owoce, i większość ok, ale niestety pożarli te, na których degustacji najbardziej mi zależało (jakieś Negro, czy coś tam, niewielkie, ciemne i podobno super smaczne), ale nie dane mi było spróbować, więc w tym roku muszę ich przypilnować Obśmiałam się strasznie z opisu walki z ziemią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 30.04.2007 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Dominiko, winorośl którą kupowałem 2 lata temu to Ruskij Concord, Svenson Red i Allwood. Wszystkie trzy to mieszańce labrusca. Wytrzymują do -30 stopni, ale podobno nie najsmaczniejsze. W zesłym roku próbowalismy i ja nie wnoszę zastrzeżeń do smaku. De gustibus non disputandum est. Wszystkie 3 oczywiście czerwone. Teraz przywiozłem trochę od swojej kuzynki. Też czerwone, rosły w okolicach Warszawy od wielu lat i nie wymarzły, więc może się uchowają. Wpis pierwszy, mam nadzieję, że nie ostatni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 30.04.2007 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 nie ostatni, teraz to sie już nie uwolnisz ode mnie A jeśli winogronka ci smakują to super, w końcu to wy macie je jeść Sprawdziłeś ich odporność na choroby? Bo tak coś mi się kojarzy, że ciężko znaleźć idealne - czyli takie, które sa i odporne na mróz, i na choroby, i jeszcze żeby smaczne były Svenson Red brzmi znajomo pewnie ją właśnie brałam pod uwagę Powodzenia z tymi uprawami - strasznie jestem ciekawa jak ci się powiedzie ta produkcja winka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 30.04.2007 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Svenson Red chyba najsmaczniejszy. Jesli chodzi o choroby, to jesli sadzonka jest szczepiona na odpornej podkładce, lub odmiana jest odporna na choroby to masz spokój. A że nie ostatni raz to mnie tylko cieszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 30.04.2007 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 widzę że mi tu Sloneczko żonę buntuje.siedzę i nadrabiam zaległości, kontroluję sytuację!cały tydzień mi wypadł z życiorysu,rzęch tzn. samochód miał transplantacje serca, a jeszcze musiłem poprawiać po mechaniku ! tu i tam ciekło, to się krztusił i dziś znalazłem przyczynę dolegliwości - BEZPIECZNIK -rekord świata zamiast malutkiego bezpiecznika wymieniać silnik!!! no dobra,a do piwniczki to zamontuję drzwi od kasy pancernej! a kluczyk to przy d... będę trzymał. chować lepiej nie, nauczony własnym doświadczeniem, jak coś kiedyś schowałem to już nigdy nie znalazłem a poza tym ostatnio "dziedzic" przetrząsa mi kieszenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 30.04.2007 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 widzę że mi tu Sloneczko żonę buntuje.siedzę i nadrabiam zaległości, kontroluję sytuację!cały tydzień mi wypadł z życiorysu,rzęch tzn. samochód miał transplantacje serca, a jeszcze musiłem poprawiać po mechaniku ! tu i tam ciekło, to się krztusił i dziś znalazłem przyczynę dolegliwości - BEZPIECZNIK -rekord świata zamiast malutkiego bezpiecznika wymieniać silnik!!! no dobra,a do piwniczki to zamontuję drzwi od kasy pancernej! a kluczyk to przy d... będę trzymał. chować lepiej nie, nauczony własnym doświadczeniem, jak coś kiedyś schowałem to już nigdy nie znalazłem a poza tym ostatnio "dziedzic" przetrząsa mi kieszenie. I co? Z sauny rezygnujesz? Bierzesz Jurku z piwniczniczki mały zapasik by uzupełnić parowanie i masz taaaaaką radochę. Jak to niemożliwe, to zapraszam Was do mojej. Wprawdzie z powodu remontu dostęp trochę utrudniony, ale dojść się da. Przemysl sprawę, bo inaczej sam junior dziedzic" będzie korzystał z rozkoszy sauny. " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 30.04.2007 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 saunę? pomyślę kiedyś, ważniejsze są wydatki. na początku remontu podpierałem komin belką, inaczej by się zawalił. jeszcze jedna ścina jest w takie samej kondycji. w zeszłym roku zrobiłem placki z gipsu na rysach, na szczęscie dalej nie idzie(tzn. ściana nie idzie). mamy dziś nalot mieszczuchów tzn.przyjechali na kilka dni i brakuje dla mnie miejsca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 30.04.2007 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Tak Jurku saunę. ewentualnie możecie wpaść do komturii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 30.04.2007 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Tylko nie zapomnij o aporcie ze swojej piwniczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 30.04.2007 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 nie zapomnę. uratuję nalewkę z własnych zbiorów, mieszczuchy się do niej dobrały.wina jeszcze nie wyprodukowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 30.04.2007 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 An-bud, na pewno tylko nalewki tak przed żoneczką chowasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 30.04.2007 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Tylko nie zapomnij o aporcie ze swojej piwniczki na zlot z nią...o innych nie myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.